Urodzenie dziecka w USA

Mam 22 lata. Od razu po technikum zrobiłam sobie roczną przerwę i pojechałam na rok au pair do USA dokładniej do Nowego Yorku. Potem przedłużyłam program o kolejne pół roku ponieważ skończyłam kurs językowy z angielskiego ale chciałam jeszcze zrobić hiszpański bo rodzince u której mieszkałam bardzo jej zależało był wciąż opiekowała się dziećmi u nich i sponsorowali kursy i jeszcze dawali większe kieszonkowe niż na początku. 
I pod koniec programu poznałam faceta, polaka który całe życie mieszkał w Ameryce. miałam jeszcze kilka miesięcy wizy wiec zostałam i podróżowałam tak jak było w planach tyle ze z nim. Ale potem okazało się, że jestem z nim w ciąży. On się cieszy. Mówi, że tak miało być bo pewnie bym wróciła do polski, a nasz związek by się rozpadł. Proponuje, żebym z nim zamieszkała i urodziła tam w USA. Tyle, że ja nie jestem przekonana. Niby fajnie. Dzidziuś będzie miał obywatelstwo i będę razem z facetem. Tyle, że ja nie wiąże przyszłości z mieszkaniem tam. I na dodatek pewnie będzie problem z wizą. Nie chciałam tam zostać a rodzice chyba dostaną zawału jak się dowiedzą, że jestem w ciąży. Miałam tam wyjechać na gap year jako przerwę przed studiami, a potem niedość, że przerwa się przedłużyła to jeszcze zaszłam

Ameryka jest super tyle, że ja bym chciała zrobić studia zaoczne w Polsce i podróżować a nie siedzieć bez celu w Ameryce. Co robić?? Poczekać do porodu tam i znaleźć ew prace na ten rok i potem wrócić, czy zrobić to już teraz?

najlepiej będzie jak weźmiecie ślub ,to wtedy już będziesz miała pobyt stały w Stanach .Nie wracaj do Polski,do tego dziadostwa i zapewnij sobie i dziecku przyszłość w Stanach.

Przecież nie ma już wiz do USA

Zostałabys tam na czarno przez pewien czas... najlepiej wsiąść ślub i legalnie przebywać w Ameryce. Wizy niby maja być zniesione ale jeszcze wizy obowiązują przez pewien czas. A Rynie mając wizy albo wracasz albo bierzesz ślub... ta ciaza to mysle ze specjalnie, bo to jednak szansa jakby nie było dla ciebie

15 minut temu, Gość Gosc napisał:

Przecież nie ma już wiz do USA

Turystycznych, czyli możesz tam być max 3 miesiące. 

14 minut temu, Gość Gosc napisał:

Przecież nie ma już wiz do USA

Wizy jeszcze są, wdrożenie programu bezwizowego trwa od 3 do 6 mcy... czyli rok 2020 jest rokiem w którym dopiero zalegalizują to... pozatymwize dostają osoby które lecą służbowo lub turystycznie i nie dłużej niż 90 dni... wiec jeśli chce zostać to musi wsiąść tam ślub żeby mieć stałe prawo pobytu, lub tez legalna prace i zamieszkanie... w internecie jest pełno informacji na ten temat. 

P.S. Czytanie nie boli

23 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Przecież nie ma już wiz do USA

Omg, serio są jeszcze ludzie, którzy myślą że zniesienie wiz turystycznych oznacza, że można tam sobie ot tak pojechać i mieszkać?

Bierz z nim ślub i ułóż sobie życie w Ameryce. Nie ma do czego wracać, na co ci studia na polskiej uczelni, daj spokój. Zrobisz głupotę życia jak nie urodzisz dziecka u wujka Trumpa.

Na twoim miejscu bym została w Stanach i wzięła ślub. Dziecko będzie miało obywatelstwo i lepszą przyszłość i niż w Polsce niestety ... I zalegalizowała pobyt. Można też próbować ściągnąć rodzinę. Tam możesz iść na studia i w ten sposób zalegalizować swój pobyt. Idź do jakiegoś adwokata, których w Stanach jest na pęczki i załatwiaj obywatelstwo ... Jako młoda zdrowa osoba masz szanse, że czeka cię dobra przyszłość w USA oni teraz szukają młodych z wykształceniem do pracy. A dziecko będzie miało lepszy start tam. A z paszportem Amerykańskim możesz podróżować wszędzie, gdzie tylko zechcesz ... 

1 godzinę temu, Gość URL napisał:

najlepiej będzie jak weźmiecie ślub ,to wtedy już będziesz miała pobyt stały w Stanach .Nie wracaj do Polski,do tego dziadostwa i zapewnij sobie i dziecku przyszłość w Stanach.

Nie stać mnie na studia w stanach. A chce pracować, a nie tylko siedzieć z dzieckiem. Dlatego jakoś tego nie widzę 

3 minuty temu, Gość Katarzyna napisał:

Na twoim miejscu bym została w Stanach i wzięła ślub. Dziecko będzie miało obywatelstwo i lepszą przyszłość i niż w Polsce niestety ... I zalegalizowała pobyt. Można też próbować ściągnąć rodzinę. Tam możesz iść na studia i w ten sposób zalegalizować swój pobyt. Idź do jakiegoś adwokata, których w Stanach jest na pęczki i załatwiaj obywatelstwo ... Jako młoda zdrowa osoba masz szanse, że czeka cię dobra przyszłość w USA oni teraz szukają młodych z wykształceniem do pracy. A dziecko będzie miało lepszy start tam. A z paszportem Amerykańskim możesz podróżować wszędzie, gdzie tylko zechcesz ... 

Tyle, że nie bardzo stać mnie na studia w Stanach. A żeby podróżować trzeba pracować.Rodzice mają duży dom w Polsce i prace wiec raczej nie będą mieli ochoty się wyprowadzać tam. 
Rozumiem o czym mówisz. Też tak myślałam, ale to nie jest takie proste. To by było marzenie.

14 minut temu, Gość Gosc napisał:

Bierz z nim ślub i ułóż sobie życie w Ameryce. Nie ma do czego wracać, na co ci studia na polskiej uczelni, daj spokój. Zrobisz głupotę życia jak nie urodzisz dziecka u wujka Trumpa.

Haha. Wujek Trump nie będzie zadowolony a ja z partnerem będziemy klepać biedę. On studiuje i ma co prawda mieszkanie które kupili mu rodzice ale nie wiem czy wyżyjemy z jego weekendowej pracy.

a ja o studiach mogłabym zapomnieć, nie stać mnie na studia w stanach 

24 minuty temu, Gość Gość napisał:

Turystycznych, czyli możesz tam być max 3 miesiące. 

Ja mam wizę na rok. Ale to załatwili ci a agencji au pair

1 godzinę temu, Gość vvvv napisał:

Mam 22 lata. Od razu po technikum zrobiłam sobie roczną przerwę i pojechałam na rok au pair do USA dokładniej do Nowego Yorku. Potem przedłużyłam program o kolejne pół roku ponieważ skończyłam kurs językowy z angielskiego ale chciałam jeszcze zrobić hiszpański bo rodzince u której mieszkałam bardzo jej zależało był wciąż opiekowała się dziećmi u nich i sponsorowali kursy i jeszcze dawali większe kieszonkowe niż na początku. 
I pod koniec programu poznałam faceta, polaka który całe życie mieszkał w Ameryce. miałam jeszcze kilka miesięcy wizy wiec zostałam i podróżowałam tak jak było w planach tyle ze z nim. Ale potem okazało się, że jestem z nim w ciąży. On się cieszy. Mówi, że tak miało być bo pewnie bym wróciła do polski, a nasz związek by się rozpadł. Proponuje, żebym z nim zamieszkała i urodziła tam w USA. Tyle, że ja nie jestem przekonana. Niby fajnie. Dzidziuś będzie miał obywatelstwo i będę razem z facetem. Tyle, że ja nie wiąże przyszłości z mieszkaniem tam. I na dodatek pewnie będzie problem z wizą. Nie chciałam tam zostać a rodzice chyba dostaną zawału jak się dowiedzą, że jestem w ciąży. Miałam tam wyjechać na gap year jako przerwę przed studiami, a potem niedość, że przerwa się przedłużyła to jeszcze zaszłam

Ameryka jest super tyle, że ja bym chciała zrobić studia zaoczne w Polsce i podróżować a nie siedzieć bez celu w Ameryce. Co robić?? Poczekać do porodu tam i znaleźć ew prace na ten rok i potem wrócić, czy zrobić to już teraz?

 

Jeżeli tylko masz taką szansę to zostań tam z chłopakiem, uródź dziecko. Daj sobie szansę fajnego życia.

Pracy w Stanach jest od pierona ... A możliwości legalizacji dużo ... nie tylko studia. Idź do jakiegoś prawnika to ci wytłumaczy są organizacje Polonijne gdzie pomagają w takich sprawach. 

14 minut temu, Gość Katarzyna napisał:

Pracy w Stanach jest od pierona ... A możliwości legalizacji dużo ... nie tylko studia. Idź do jakiegoś prawnika to ci wytłumaczy są organizacje Polonijne gdzie pomagają w takich sprawach. 

Ja też chce wyjechać do Stanów. Czu to trudne? 

Jak wyjechać do stanów? Gdzie najlepiej.?

w jakim stanie jest cisza, spokój, staroświeckie miasteczka, łono natury i duza niezamieszkana przestrzeń. I ciepło 

28 minut temu, Gość Katarzyna napisał:

Pracy w Stanach jest od pierona ... A możliwości legalizacji dużo ... nie tylko studia. Idź do jakiegoś prawnika to ci wytłumaczy są organizacje Polonijne gdzie pomagają w takich sprawach. 

Ok

Od wczoraj wizy do USA Zniesiono !!!!!!!!!!!!

25 minut temu, Gość Hejd do napisał:

Od wczoraj wizy do USA Zniesiono !!!!!!!!!!!!

Zadaj sobie trochę trudu i przeczytaj co napisali powyżej zniesiono wizy co dla nas oznacza że mozesz pojechać pozwiedzać ale na okres nie dłuższy niz 90 dni jak masz zamiar lecieć na dłuzej dziadować to lepiej sobie darować bo cie tam  już w zyciu nie wpuszczą  

Co niby fajnego jest w USA? Studia płatne, opieka zdrowotna bez ubezpieczenia megaaaa droga. Macierzyński 6 tyg i to najczęściej bezpłatny.  Chory kraj. 

Znieśli wizy? Śmiech na sali.  Musisz się zarejestrować, zapłacić 14USD i dostaniesz ,albo nie pozwolenie na wjazd. Jak już wylądujesz w USA to na lotnisku oficer imigracyjny i tak podejmuje ostateczną decyzję czy cię wpuścić.  WIZ NIE ZNIESIONO - TO KŁAMSTWO!

Nie zapomnij o ubezpieczeniu zdrowotnym!

5 godzin temu, Gość Vvvv napisał:

Nie stać mnie na studia w stanach. A chce pracować, a nie tylko siedzieć z dzieckiem. Dlatego jakoś tego nie widzę 

Na antykoncepcję też nie było Ciebie stać. 

Szkoda, że nie spytałaś się pierw czy powinnaś uprawiać seks z nowo poznanym chłopakiem?

13 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Wizy jeszcze są, wdrożenie programu bezwizowego trwa od 3 do 6 mcy... czyli rok 2020 jest rokiem w którym dopiero zalegalizują to... pozatymwize dostają osoby które lecą służbowo lub turystycznie i nie dłużej niż 90 dni... wiec jeśli chce zostać to musi wsiąść tam ślub żeby mieć stałe prawo pobytu, lub tez legalna prace i zamieszkanie... w internecie jest pełno informacji na ten temat. 

P.S. Czytanie nie boli

Sorry ale ortografia tez jest bezbolesna 

8 godzin temu, Gość Ewa napisał:

Na antykoncepcję też nie było Ciebie stać. 

Szkoda, że nie spytałaś się pierw czy powinnaś uprawiać seks z nowo poznanym chłopakiem?

Ty jakaś głupia jesteś z tym komentarzem z dupy 

8 godzin temu, Gość Ewa napisał:

Na antykoncepcję też nie było Ciebie stać. 

Szkoda, że nie spytałaś się pierw czy powinnaś uprawiać seks z nowo poznanym chłopakiem?

Ty jakaś głupia jesteś z tym komentarzem z dupy 

Na pewno zostalabym do porodu, to dobre rozwiązanie dla dziecka. Jeżeli z ojcem dziecka się ułoży to czeka Cię fajne życie. W USA są lepsze warunki rozwoju, więcej możliwości. Zorientuj się sama, ale wiem że tam nie ma problemu z pracą ani studiami, są kursy różne, niektóre mało płatne. Myślę, że jak chłopak rozsadny to sobie poradzicie, pokieruje Cię na początku, coś razem wymyslicie. W Polsce mlodym ludziom ciężko się żyje a jeszcze samotnej matce. Tym bardziej nie rozumiem myśli o powrocie skoro facet się cieszy z dziecka, chce próbować założyć z Tobą rodzinę. W mojej ocenie to szansa.

A masz ubezpieczenie zdrowotne? Bo moze cie NIE byc stac na porod  w USA

Wracaj do polski. Tu jest 500 plus na dziecko i rozne zasilki. Macierzyński 1 rok platny. Opieka i mopsy daja zasilki i jedzenie. Nie trzeba pracowac. A jak urodzis 4 dzieci i nie przepracujesz ani 1 dnia to dostaniesz emeryture.