Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosc

czy znacie kobiety które o nic sie specjalnie w zyciu same starać nie musiały bo najpierw dawał bogaty tata a potem bogaty mąż?

Polecane posty

Gość gosc

znam taką dziewczynę, o nic sie w zyciu starać nie musiała, na start dobre autko i mieszkanie, nie dostała sie na studia to chrzestny opłacił jej płatne. Poznała faceta, podobny do tego jej chrzestnego w takim sensie ze tez wszystko w sumie ma dziewczyna na tacy, czasem jej troche zazdroszcze. Ubrana jak gwiazda filmowa, nie zarobila na to ani złotówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gjmn

Zazdroszcze takim kobietom. Maja bajeczne zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

a tobie kto bronil szukania bogatego faceta?:D znam takie i  jakos nie czuje zazdrosci. Nikt w zyciu nie ma kolorowo,a ja nauczona jestem,ze powoli do wszystkiego mozna dojsc samemu. Jakos nie czuje bólu istnienia z tego powodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Tak znam ja nią jestem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Tak, znam... siebie 😄

Dostałam od rodziców mieszkanie, samochód, utrzymywali mnie na studiach. Teraz już są na emeryturze od 8 lat, a mnie oddali firmę. Fajnie mi się żyje. Mam za to przepraszać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
10 minut temu, Gość gość napisał:

Tak, znam... siebie 😄

Dostałam od rodziców mieszkanie, samochód, utrzymywali mnie na studiach. Teraz już są na emeryturze od 8 lat, a mnie oddali firmę. Fajnie mi się żyje. Mam za to przepraszać?

Bądź wdzięczna 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Moja kolezanka byla mezatka 20 lat,wyszla wczesnie za maz,maz oplacal rachunki przez cale malzenstwo,ona pracowala 3h dziennie i wydawala na siebie,prave ktos jej znalazl,mieszkali w kawalerce pptem w 2 pokojach,maz miedzyczasie kipil kolejna kawalerke,w koncu ktos jej znalazl prace na caly etat w szpitalu w administracji z prawie najnizsza srednia,rozwiedli sie po 20 latach,dzieci nie maja,maz jej zostawil 2pokojowe mieszkanie,ona teraz ledwo wiaze kokiec z koncem,nie umie sobie znalezc lepszej.pracy bo nigdy nie musiala sie wysilac,zawsze ktos jej pomogl,nieraz jej mowie idz na jakis kurs zamiast isc do sklepu i wydac 500zl na torbe,a teraz placze bo nigdy nie byla zaradna,ma jakies pieniadze na oplaty,ale jest tyle innych szpitali i prywatnycj,mowilam jej tyle razy zeby poszla i zaniosla cv bo ma staz pracy 12 lat moze znajdzie cos lepszego,nigdzie nie byla a ma 46 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

mam taka kolezanke z dziecinstwa. Bogaty ojciec, miala gwiazdke z nieba, dyplom prawa ojciec jej doslownie kupil, ma mieszkanie w warszawie, nowe auto od ojca,maz tez ma dobra prace i sporo zarabia,a ona wiecznie nieszczesliwa i tylko na fb postuje jak zycie ja krzywdzi... jak widac kasa to nie wszystko. Jak mnie odwiedzi to wrecz zazdrosci mi frotki która mam wlosy zwiazane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lupiiiilu

Czasami zazdroszczę ale tak naprawdę w zyciu nikt niema kolorowo  tylko niektorym sie udaje od tak i to czlowieka boli a innym musi natoczyc tych kamieni pod górę zeby cos mieć? Nigdy nie wierzyłam że ktoś mówi że pieniądze szczęścia nie dają dają Możesz z chorym dzieckiem pójść prywatnie do lekarza nie czekać 3 miesiące czy 6 NFZ jeśli chodzi o coś poważnego Masz co zjeść lepszego pojsc wiecej razy do kina a nie wtedy kiedy wpadlo troche wiecej grosza myślę ze tacy bogaci maja spokojniejsze życie.... Zazdroszcze spokojnego zycia mam takich fajnych sąsiadów bogaci mądrzy zawsze uśmiechnięci... Nie czarujmy sie każdy by chcial na koncie wiecej zer... Buu... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja szczerze przyznam ze ja tez tak mam. Nie pracuje, pomagam w schroniskach. Z mężem nie chcemy mieć dzieci. Żyjemy jak paczki z maśle i zdajemy sobie z tego sprawę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
8 minut temu, Gość Lupiiiilu napisał:

Czasami zazdroszczę ale tak naprawdę w zyciu nikt niema kolorowo  tylko niektorym sie udaje od tak i to czlowieka boli a innym musi natoczyc tych kamieni pod górę zeby cos mieć? Nigdy nie wierzyłam że ktoś mówi że pieniądze szczęścia nie dają dają Możesz z chorym dzieckiem pójść prywatnie do lekarza nie czekać 3 miesiące czy 6 NFZ jeśli chodzi o coś poważnego Masz co zjeść lepszego pojsc wiecej razy do kina a nie wtedy kiedy wpadlo troche wiecej grosza myślę ze tacy bogaci maja spokojniejsze życie.... Zazdroszcze spokojnego zycia mam takich fajnych sąsiadów bogaci mądrzy zawsze uśmiechnięci... Nie czarujmy sie każdy by chcial na koncie wiecej zer... Buu... 

a myslalas nad tym by zmienic zawod? ludzie czesto tkwia w swoim marnym zyciu i nie maja checi ani motywacji do zmiany,a prawda jest taka,ze to jak zyjemy to efekt naszych wyborow. Ok, nie mamy wplywu na to gdzie sie rodzimy i jakich mamy rodzicow,ale pozniej jestesmy dorosli,samodzielni i nadal narzekamy,ze nie pod ta gwaizda sie urodzilismy 🙂 tak sie nie da...

tez wesolo nie mialam, w akademikach mieszkalam, mialam 30 zl tygodniowo na jedzenie, pozniej pracowalam na sluchawkach,w rozlewni alkoholu, opiekowalam sie dziecmi, nastepnie jako sekretarka, pozniej mialam prace w budzetowce i tak pchalam ta kolke gunwa do przodu 😄 teraz mam 33 lata i w koncu wiem co chce robic w zyciu jak dorosne. Mamy teraz bardzo trudny etap, bo doslownie przemeblowujemy zycie ,ale to jest znow ten moment kiedy trzeba przetrwac i bedzie lepiej niz dotychczas. Czasem sa chwile zalamania,ale ja mam mnostwo satysfakcji walczac z zyciem.Ma smaczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaa

Oczywiście ze znam ale żadna nie pławi się w luksusach, wola żyć skromniej i pod rządami  rodziców/męża ale nie pracować. Ich wybor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hxbxndn
2 godziny temu, Gość gosc napisał:

znam taką dziewczynę, o nic sie w zyciu starać nie musiała, na start dobre autko i mieszkanie, nie dostała sie na studia to chrzestny opłacił jej płatne. Poznała faceta, podobny do tego jej chrzestnego w takim sensie ze tez wszystko w sumie ma dziewczyna na tacy, czasem jej troche zazdroszcze. Ubrana jak gwiazda filmowa, nie zarobila na to ani złotówki

Nie znam

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Ja szczerze przyznam ze ja tez tak mam. Nie pracuje, pomagam w schroniskach. Z mężem nie chcemy mieć dzieci. Żyjemy jak paczki z maśle i zdajemy sobie z tego sprawę. 

Ty sama Kasia jesteś jak pączek w maśle. Wielka weganka, a gruba jak świnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×