kto płaci za taksówkę po weselu

Zostałam zaproszona na wesele jako osoba towarzysząca. Zabawa udana, jednak nie miał mnie kto odwieźć, więc pomyślałam, że taksówka to najlepszy pomysł. Koszt wyszedł nie tak wiele, koło 30 zł. Czy mój partner (kolega, nie jesteśmy parą) powinien zapłacić za tę taksówkę? Skoro mnie zaprosił na to wesele. Chyba że ja, bo on wrócił z bratem, a ja sama pojechałam

Bez względu na to czy jest się para czy na stopie koleżeńskie to uważam,  że powinien zadbać o twój powrót do domu. 

Dba Dżentelmen

To ja ci odpowiem na ten problem z dupy : ty powinnaś płacić za swoją taksówkę.  Pozdrawiam

Nawpier.dalałaś się, wybawiłaś, aż taka chytra jesteś?

15 godzin temu, Gość ania napisał:

Zostałam zaproszona na wesele jako osoba towarzysząca. Zabawa udana, jednak nie miał mnie kto odwieźć, więc pomyślałam, że taksówka to najlepszy pomysł. Koszt wyszedł nie tak wiele, koło 30 zł. Czy mój partner (kolega, nie jesteśmy parą) powinien zapłacić za tę taksówkę? Skoro mnie zaprosił na to wesele. Chyba że ja, bo on wrócił z bratem, a ja sama pojechałam

Czemu facet z bratem cie nie podwiozł? jak 30zł taksówka to nie tak daleko było, facet jest jakaś pizzda. A ty znowu nie płacz o 30zł, żaden majątek.

15 godzin temu, Gość Gość napisał:

Bez względu na to czy jest się para czy na stopie koleżeńskie to uważam,  że powinien zadbać o twój powrót do domu. 

pewnie nie dała mu doopy to co za taksówke ma ziomek płacić, niech lalka idzie z buta albo sama płaci jak nie zrobiła mu pałki, nic za darmo dziś, taki świat

Okropny typ, ja jak na studniówkę wzięłam kolegę to ja jemu zorganizowałam transport do domu,  przecież to ja zapraszałam,a mieszkał w innym mieście niż ja. Ewidentnie powinien zapewnić Ci powrót, pocisnęłabym mu i nie o 30 zł chodzi, chodzi o kulturę. Koleś tragedia, niech następnym razem idzie sam. 

3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Okropny typ, ja jak na studniówkę wzięłam kolegę to ja jemu zorganizowałam transport do domu,  przecież to ja zapraszałam,a mieszkał w innym mieście niż ja. Ewidentnie powinien zapewnić Ci powrót, pocisnęłabym mu i nie o 30 zł chodzi, chodzi o kulturę. Koleś tragedia, niech następnym razem idzie sam. 

No właśnie, peezda nie facet, po prostu wyciagnij wnioski i lepiej niech zostanie juz tylko kolega (albo znajomym) .

3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Okropny typ, ja jak na studniówkę wzięłam kolegę to ja jemu zorganizowałam transport do domu,  przecież to ja zapraszałam,a mieszkał w innym mieście niż ja. Ewidentnie powinien zapewnić Ci powrót, pocisnęłabym mu i nie o 30 zł chodzi, chodzi o kulturę. Koleś tragedia, niech następnym razem idzie sam. 

True

.,.,

absolutnie facet z klasą zadbałby o dowiezienie cie osobiście pod twoje drzwi, żeby zadbać o bezpieczeństwo.
a ten to jakiś mydłek jest. czas poszukać lepszego kumpla. 

kolega powinien zainteresowac sie twoim transportem powrotnym zanim sam odjechal z bratem. 

ale z drugiej strony, zaprosil cie na darmowa wyzerke i zabawe (zakladam, ze on sam finansowal prezent slubny za was oboje), to juz odzaluj te 3 dyszki za taxi. moze to jakis mlody typ, ktory jeszcze nie ma doswiadczenia w zasadach savoir vivre'u. choc powinien zaczac sie uczyc...