Dziewczyna pisze po pierwszej randce coś takiego

Cześć wam, proszę o poradę. Otóż byłem na klasycznej randce z dziewczyną poznaną na badoo. Było miło, ona patrzyła mi się w oczy cały czas, sama ciagle rozmawiała, tak sobie rozmawialiśmy. Gdy jej ujawniłem sekret np zagadki, to mówiła że za szybko mówię odpowiedź, bo ona nie zgadywała. Chciała się dołożyć na kawę, ale powiedziałem, że ja zapłacę i tak było.

napisałem jej po spotkaniu, że dziękuje, ona też podziękowała. Zaraz napisałem czy chce się spotkać jeszcze raz. Ona: tak chętnie. Za dwa dni wiec napisałem:

chce wiedzieć Cię drugi raz, czy pasuje Ci wstępnie środa lub czwartek.. po tym było milczenie przez dwa dni, pewnie się zastanawiała albo udawała zainteresowanie nie wiem. Ale odpisała tak mniej więcej:

dziekuje bardzo za miłe spotkanie, na przyjemnej rozmowie miałam uczucie że mamy troszeczkę inne poglądy i cele. Nie chciałabym żebyś się na mnie obraził, jesteś cudowny i na pewno warty pięknej i mądrej dziewczyny. Dziękuje za zrozumienie, miłego dnia

Co ja mam o tym myśleć ? Że już jestem u niej spalony, czy może mam jakieś jeszcze szanse. Co myślicie ? Pomocy!

za bardzo ją osaczyłem? Szuka kogoś lub znalazła lepszego
 

Ponawiam pytanie, bo nie wiem czemu zostało zablokowane

Po co ja olewales dwa dni idiooto?

Nie jest zainteresowana. Jaśniej się nie dało napisać. Większość ludzi nie potrafi tak wprost od razu odmówić od razu po randce. Często też tak jest, że ludzie sobie mówią coś w stylu "do zobaczenia", ale oboje już wiedzą, że się nie zobaczą, bo do siebie nie pasują. Nie ma potrzeby dokonywać oficjalnego odrzucenia jak obie strony są w miarę biegłe w kontaktach społecznych. Ja czasami jestem zdziwiona jak się taki facet odzywa, bo mi się wydawało, że raczej wszystko jest jasne. W takiej sytuacji już spławiam grzecznie wprost. 

Dlaczego nie umówiłeś się od razu tylko po 2 dniach.

5 minut temu, Gość gość napisał:

Dlaczego nie umówiłeś się od razu tylko po 2 dniach.

W tym czasie dziewczyna mogła dostać inną propozycję spotkania i stwierdziła ,że ci nie zależy na spotkaniu.

3 godziny temu, Gość gość napisał:

Dlaczego nie umówiłeś się od razu tylko po 2 dniach.

Nie wiem, chciałem dać jej przestrzeń.. Ale to było wbrew mojej woli

3 godziny temu, Gość gość napisał:

W tym czasie dziewczyna mogła dostać inną propozycję spotkania i stwierdziła ,że ci nie zależy na spotkaniu.

Albo ja byłem nie w jej typie, albo rzeczywiście znalazła kogoś lepszego
 

3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Nie jest zainteresowana. Jaśniej się nie dało napisać. Większość ludzi nie potrafi tak wprost od razu odmówić od razu po randce. Często też tak jest, że ludzie sobie mówią coś w stylu "do zobaczenia", ale oboje już wiedzą, że się nie zobaczą, bo do siebie nie pasują. Nie ma potrzeby dokonywać oficjalnego odrzucenia jak obie strony są w miarę biegłe w kontaktach społecznych. Ja czasami jestem zdziwiona jak się taki facet odzywa, bo mi się wydawało, że raczej wszystko jest jasne. W takiej sytuacji już spławiam grzecznie wprost. 

Pewnie tak, jestem skłonny w to uwierzyć, trudno.. i tak aż tak mocno mi się nie podobała z wyglądu tylko charakter podobny do mojej matki, a na charakter mocno patrzę, ma do tego prawo. Trudno, mam nadzieję, że mi jakaś lepsza się trafi.

Ciekawi mnie tylko czy ja mocno popsułem coś czego nie wiem, czy po prostu zapatrzyła się na kogoś..

Dzięki za odpowiedzi

5 godzin temu, Damianos17 napisał:

 

dziekuje bardzo za miłe spotkanie, na przyjemnej rozmowie miałam uczucie że mamy troszeczkę inne poglądy i cele. Nie chciałabym żebyś się na mnie obraził, jesteś cudowny i na pewno warty pięknej i mądrej dziewczyny. Dziękuje za zrozumienie, miłego dnia

 

 chciała ci napisać, że niestety nie jesteś dla niej atrakcyjny i może jakaś inna cię zechce.

29 minut temu, Damianos17 napisał:

 

Ciekawi mnie tylko czy ja mocno popsułem coś czego nie wiem, czy po prostu zapatrzyła się na kogoś..

 

po prostu jej się nie podobasz, czy to ważne, z jakiego powodu?
czasem lepiej nie wiedzieć  

Ale jak bym się postarał, dziewczyny, baby co myślicie. Nie zechce? Może się tylko oburzyła, i emocjonalnie zareagowała? I czeka jednak może na mój ruch? Według moich obliczeń mam szansę to zmienić, tylko nie wiem czy mi się chce..

41 minut temu, Damianos17 napisał:

Ale jak bym się postarał, dziewczyny, baby co myślicie. Nie zechce? Może się tylko oburzyła, i emocjonalnie zareagowała? I czeka jednak może na mój ruch? Według moich obliczeń mam szansę to zmienić, tylko nie wiem czy mi się chce..

A cóż to za obliczenia?

"napisałem jej po spotkaniu, że dziękuje, ona też podziękowała. Zaraz napisałem czy chce się spotkać jeszcze raz. Ona: tak chętnie. Za dwa dni wiec napisałem:"

X

O dwa dni za póżno. Trzeba było po jej odpowiedzi zaproponowac jakis dzień.

Ale jesli faktycznie wasze poglądy   i cele się róznią to mogła odwołac pózniej to spotkanie. Aczkolwiek szanse miałbys trochę większe gdybys umówił się wczesniej. 

Wszedłem na aplikację po tygodniu, a ona była online, co to ma znaczyć? Chyba nikogo nie znalazła jeszcze jak tak? Zaraz zwariuję xD Bym do niej napisał, ale duma i honor mi nie pozwala. Zbyt siebie szanuję żeby robić sobie taką ujmę haha

14 minut temu, Damianos17 napisał:

Wszedłem na aplikację po tygodniu, a ona była online, co to ma znaczyć? Chyba nikogo nie znalazła jeszcze jak tak? Zaraz zwariuję xD Bym do niej napisał, ale duma i honor mi nie pozwala. Zbyt siebie szanuję żeby robić sobie taką ujmę haha

jesteś SPA-LO-NY, daj sobie z nią spokój, ona szuka inny typ niż ten kim ty jesteś, szukaj inną

20 godzin temu, Damianos17 napisał:

Ale jak bym się postarał, dziewczyny, baby co myślicie. Nie zechce? Może się tylko oburzyła, i emocjonalnie zareagowała? I czeka jednak może na mój ruch? Według moich obliczeń mam szansę to zmienić, tylko nie wiem czy mi się chce..

Chce ci się ruhać więc nie myślisz, a prawda jest że nie pasujesz jej. Daj sobie z nią spokój.

4 minuty temu, Gość renoo napisał:

Chce ci się ruhać więc nie myślisz, a prawda jest że nie pasujesz jej. Daj sobie z nią spokój.

Haha, właśnie ja ze względów religijnych nie szukam seksu, bo nie raz bym mógł go mieć, ale odmawiałem. Ja szukam relacji jak coś. Ale dzięki za odpowiedź, tylko skąd ta pewność że tak jest? Stąd że żeby jej zależało to by się odezwała i nie czekała? A może jak nie znajdzie prędko to pomyśli że jednak mogłaby pozostać przy tej opcji, czyli mnie haha

Może jak będzie jej ewentualnie zależało to napisze wtedy coś w stylu: "wiesz <imię>, przepraszam że tak się odezwałam, ale <coś tam>. Co u ciebie?"

Tak? Tylko wtedy, a inaczej nie ma sensu się odzywać? Sorry lepszy jestem w innych dziedzinach niż w tym

Dnia 14.11.2019 o 11:56, Gość gość napisał:

Dlaczego nie umówiłeś się od razu tylko po 2 dniach.

A niby dlaczego nie po 2 dniach?

21 godzin temu, Damianos17 napisał:

Ale jak bym się postarał, dziewczyny, baby co myślicie. Nie zechce? Może się tylko oburzyła, i emocjonalnie zareagowała? I czeka jednak może na mój ruch? Według moich obliczeń mam szansę to zmienić, tylko nie wiem czy mi się chce..

Taa, jeszcze jej buty wyliż bezjajeczna pipciu. Laska ci napisała, że jednak nic z tego nie będzie. Przyjmij to z godnością i szukaj innej. Trochę jaj chłopie. 

14 minut temu, Gość Gość napisał:

Taa, jeszcze jej buty wyliż bezjajeczna pipciu. Laska ci napisała, że jednak nic z tego nie będzie. Przyjmij to z godnością i szukaj innej. Trochę jaj chłopie. 

Ja jestem spokojny, ale inny to by Ci za...ił w ten głupi łeb za te wyzwiska, patola

Mimo to, dzięki za poradę..

To oznacza że nie przypasowales jej na randce z jakiegoś powodu (z jakiego to tylko ona wie). Raczej nie chodziło o Twoje nie odywianie się przez dwa dni  bo wtedy byłaby obrażona a tak widać że  miło się z Tobą chciała pożegnać. Wg mnie nie da się tu nic zrobić, zrób tak jak Ci radziła i szukaj innej. 

1 godzinę temu, Damianos17 napisał:

Haha, właśnie ja ze względów religijnych nie szukam seksu, bo nie raz bym mógł go mieć, ale odmawiałem. Ja szukam relacji jak coś. Ale dzięki za odpowiedź, tylko skąd ta pewność że tak jest? Stąd że żeby jej zależało to by się odezwała i nie czekała? A może jak nie znajdzie prędko to pomyśli że jednak mogłaby pozostać przy tej opcji, czyli mnie haha

religia swoją drogą a natura swoją, jesteś młody i masz popęd, musisz trzepać i tyle

15 minut temu, Damianos17 napisał:

Ja jestem spokojny, ale inny to by Ci za...ił w ten głupi łeb za te wyzwiska, patola

Mimo to, dzięki za poradę..

Bezjajeczna cipciu, ja bym cię jedną ręką ośmieszył. 

9 minut temu, Gość Laura napisał:

To oznacza że nie przypasowales jej na randce z jakiegoś powodu (z jakiego to tylko ona wie). Raczej nie chodziło o Twoje nie odywianie się przez dwa dni  bo wtedy byłaby obrażona a tak widać że  miło się z Tobą chciała pożegnać. Wg mnie nie da się tu nic zrobić, zrób tak jak Ci radziła i szukaj innej. 

I to jest chyba odpowiedź, która mnie satysfakcjonuje (nie mówię, że innych nie doceniam, bo również były mi pomocne) , dzięki Laura.

Nie mam zbyt dużego doświadczenia

6 minut temu, Gość renoo napisał:

religia swoją drogą a natura swoją, jesteś młody i masz popęd, musisz trzepać i tyle

Dzięki renoo, moja religia stara się panować nad naturą (ona jest i będzie, można ją tylko związać, to prawda) ale ja nie trzepię teraz od jakiegoś czasu

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Bezjajeczna cipciu, ja bym cię jedną ręką ośmieszył.  

pewnie tak, a teraz wypad

Niepodpasowales jej  wygladu to chyba jasne. Bo najczesciej kobiety moga przymknac oko na braki finansowe jesli im sie facet podoba. A takie puste gadki ze moze sie spotkacie pozniej to chciala byc mila a zwyczajnie miala inne plany. Kobiety potrafia yc do granic mozliwosci uprzejme choc maja cie zupelnie w 4 literach. A na randce moze po prostu nie miala ciekawszego sposobu spedzenia tego dnia i liczyla na jakas darmowa kolacje albo ciekawy film w kinie. Bys sie zdziwil ile jest takich pazernych bab co tylko dla tego z toba siedza na randce.

4 minuty temu, Gość adam napisał:

Niepodpasowales jej  wygladu to chyba jasne. Bo najczesciej kobiety moga przymknac oko na braki finansowe jesli im sie facet podoba. A takie puste gadki ze moze sie spotkacie pozniej to chciala byc mila a zwyczajnie miala inne plany. Kobiety potrafia yc do granic mozliwosci uprzejme choc maja cie zupelnie w 4 literach. A na randce moze po prostu nie miala ciekawszego sposobu spedzenia tego dnia i liczyla na jakas darmowa kolacje albo ciekawy film w kinie. Bys sie zdziwil ile jest takich pazernych bab co tylko dla tego z toba siedza na randce.

Dzięki adam, tylko, że na aplikacji widziała mnie, a mam prawdziwe zdjęcia. No chyba że w realu mi się przyjrzała i coś nie pasowało, nie wykluczam. Ciekawe spędzenie dnia? Tak wiem, byłem na randce tego typu i teraz na pierwszą nigdy nie idę na żadną kolację czy kino. Tam wydać trzeba na nią 50 zł, tu za kawę 10 zł. Aj te baby, może ona to przeczyta i mi napisze ale by było.. lol

Nie to, że ona taka super piękna, tylko bardzo mnie to ciekawi, ile ona będzie poszukiwać tego księcia taki już mój typ dociekliwy, niech mi to przejdzie, bo mam dużo rzeczy ciekawych do zrobienia!

Ale chętnie poczytam jak coś

Już inne piszą, jedziemy ! Muszę o tamtej zapomnieć :DD 

46 minut temu, Damianos17 napisał:

pewnie tak, a teraz wypad

Wypad to sobie może mówić do swojej mamy pajacu.

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Wypad to sobie może mówić do swojej mamy pajacu.

Dobrze przepraszam. To misiu, czy nie lepiej zająć się czymś pożytecznym dla siebie i świata? Wszystkiego dobrego, pomagaj ale się nie przezywaj, bo to jak węgiel do pieca, papa

3 godziny temu, Damianos17 napisał:

Haha, właśnie ja ze względów religijnych nie szukam seksu, bo nie raz bym mógł go mieć, ale odmawiałem. Ja szukam relacji jak coś. Ale dzięki za odpowiedź, tylko skąd ta pewność że tak jest? Stąd że żeby jej zależało to by się odezwała i nie czekała? A może jak nie znajdzie prędko to pomyśli że jednak mogłaby pozostać przy tej opcji, czyli mnie haha

Naprawdę ze względów religijnych? To jak sobie radzisz z tym

.

20 minut temu, Gość gosc napisał:

Naprawdę ze względów religijnych? To jak sobie radzisz z tym

Jakoś radzę, dla mnie to normalne, a czym mam rację to tego nie mówię. Stwórca zna moje intencje i przez wytrwałość ostatnio odczuwam, że dostałem pomoc żebym tak nie płonął. Tylko nie mogę przekraczać pewnych granic. Są 4 stopnie grzechu namiętności: myśl -> spojrzenie -> słowo -> czyn. Nie wyobrażam sobie teraz mieć seksu z jakąś dziewczyną bez głębokiego związku albo nawet ślubu, i nie interesuje mnie seks z prostytutką bez miłości. Większą przyjemność czerpię z relacji i rozmowy, a cieleśnie ostatnio się uspokoiło. A jak mnie kusi to właśnie idę próbować coś zarywać żeby przekuć to w relację. Jakoś tak