Staraczki mają zryte łby staranka dziszi śluzik serduszkowania

Tym kobietom schodzi mózg do waginy, że tracą rozum?

No mają i co im zrobisz?

Tak. 

Wiekszość ludzi traci rozum w obliczu rozplodu

Mnie bawiło jak jedna w jakimś temacie o staraczkach Viola pisała, że leży z bólem jajnika a jej maż chodzi i klaska z radości bo na pewno to ciąża. Później przed @  wariowała i szukała objawów ciąży, stwierdziła że wary sromowe jej ciemnieją

eee

Staranka, przytulanki, serduszkowania, dupek (duphaston), śluzik, owulka, staranka o dzidzi.

Serduszkowanie.... Hahahhahahahah

I @ zamiast normalnie pisać, że miesiączka  

23 minuty temu, Gość Eqa napisał:

Mnie bawiło jak jedna w jakimś temacie o staraczkach Viola pisała, że leży z bólem jajnika a jej maż chodzi i klaska z radości bo na pewno to ciąża. Później przed @  wariowała i szukała objawów ciąży, stwierdziła że wary sromowe jej ciemnieją

Ludzie piszą takie informacje na forach? 

Ale po co czytacie takie posty, jak was irytuja, w dodatku tak wnikliwie, zeby az cytowac? Myslę,  chyba sa tylko na stronach o płodnosci , ja w to nie wchodze bo nie moje tematy, ale jesli komus  ma w czyms pomóc ( te starajace sie konbiety sa czesto zdesperowane), no to niech sobie popisza z innymi w podobnej sytuacji. Lepiej na anonimowym forum, niz gdyby mialy truć wszystkim dookoła. Ludzi z boku to nudzi, a tam przynajmniej znajdą zrozumienie, Na pewno pozytek z tego lepszy, niz z postow pt "zjadam kupę"

Z doświadczenia powiem, że jak ktoś po rozmnożeniu się głupieje - to znaczy że i wcześniej za mądry nie był. Po prostu jego głupota (bezmyślność, parcie na bycie w centrum uwagi, przekonanie o nieomylności) ze standardowej się przekształciła w "madkową" i wokół tych tematów oscyluje.

Osoby mądre, rozsądne, takie pozostają nawet z dziećmi. Mówię to jako jeszcze niematka - obserwuję swoje dobre koleżanki i widzę, że pozostały tak samo rozsądne, dowcipne i zdystansowane, można z nimi rozmawiać jak dotąd.

Nie znam osoby, która z fajnej dziewczyny zamieniła się w Karynę tylko pod wpływem dziecka

24 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Z doświadczenia powiem, że jak ktoś po rozmnożeniu się głupieje - to znaczy że i wcześniej za mądry nie był. Po prostu jego głupota (bezmyślność, parcie na bycie w centrum uwagi, przekonanie o nieomylności) ze standardowej się przekształciła w "madkową" i wokół tych tematów oscyluje.

Osoby mądre, rozsądne, takie pozostają nawet z dziećmi. Mówię to jako jeszcze niematka - obserwuję swoje dobre koleżanki i widzę, że pozostały tak samo rozsądne, dowcipne i zdystansowane, można z nimi rozmawiać jak dotąd.

Nie znam osoby, która z fajnej dziewczyny zamieniła się w Karynę tylko pod wpływem dziecka

A ja znam z TV.Z radosnej, usmiechnietej, pelnej pasji i poczucia humoru zmienila sie w placzliwa, ponura, smiertelnie powazna i tylko dzieckiem oraz facetem (wylacznie w kontekscie ojciec dziecka, bo dziecko musi miec rodzine) zainteresowana kobiete.Tzn to projektantka wnetrz jednego z reality show, po urodzeniu miala kontynuowac nagrania, ale w trakcie jednego rozplakala sie, powiedziala ze jej zycie jest tylko przy dziecku i sie nie widzi nigdzie indziej ani minuty, nie ma motywacji, wszystko inne jest bez sensu i musi odejsc.Wsiadla w auto, odjechala i program sie zakonczyl raz na zawsze.Dziecko zmienia osobe od fundamentu, przebudowuje calkowicie, takze relacje z innymi ludzmi i spojrzenie na swiat.Byc moze z osoby ktora uwielbia podroze, sporty, koncerty i spedzanie czasu nad jeziorem czy wyjazdy nad morze, przestanie mnie to interesowac a zacznie uwielbiac siedzenie cale letnie weekendy w pizamie w domu, lazenie po galeriach ciuchowych, paznokcie tipsy ktorych nienawidze, wykazywanie sie kulinarnie, chodzenie w gosci i przyjmowanie gosci itp, czyli tak bardziej "pod dziecko" lub"kobieco".Podobno macierzynstwo robi z kobiety 100 % rasowa kobiete, wszelkie meskie lub uniseksowe rozrywki, zachowania i ciuchy odpadaja.Nie chce, wole nadal byc w 25% facetem