Dzieci eks kobiety mojego męża... nie wiem co z Nimi zrobić.

1 godzinę temu, Optymistka napisał:

Ktoś też słusznie zauważył, że "na pewno" facet akceptowalby dzieci byłego faceta swojej żony. Tak, ja też to widzę, oj tak... 

No właśnie tak samo pomyślałam jak to przeczytałam. Nie byłoby mowy o jakichś dzieciach byłego faceta żony. Co to w ogole ma byc?

Poza tym nie wierzę, że nagle po tylu latach im się przypomniało kiedy akurat są świeżo po ślubie i oczekują dziecka. 

Ja to się dziwię jak taka była partnerka twojego męża w ogóle może puszczać sobie dzieciaki do faceta który nie jest ich ojcem. Czy nie jest jej wstyd w taki sposób wykorzystywać osobę z którą jąjuż od dawna nic nie łączy. Ma z tego korzyści tylko bo nie musi się dziećmi zajmować ani ona ani biologiczny ojciec, ma czas dla siebie i może go spędza na randkowaniu z jakimś kolejnym kolesiem ?????

To nie jest ani fair ani dojrzałe zachowanie. One odbierają ojca dziecku biologicznemu, zabierają mu czas ojca który sie mu należy.