Jak muchy w lep... i mój mąż.

Mój mąż jest przystojnym mężczyzną, umięśniony (nie jest koksem), dba o siebie. Charakter ma jeszcze piękniejszy, jest bardzo sympatyczny, opiekuńczy, empatyczny.

I tu jest problem, gdzie się nie pojawi to kobiety lecą jak muchy w smołe. W pracy... same koleżanki, jedna to już ewidentnie działa mi na nerwy. Na siłowni podziw koleżanek, przeniesiony na Instagram. Mnie to psychicznie wykańcza a On nie widzi problemu i mówi, ze przecież On nie jest zainteresowany bo ma żonę. 

już wkrótce pozostanie ci palec albo kulki analne

pewnie doprawia ci rogi, gdyby wiedziały że nie mają szans to by nie leciały, a tylko tobie mówi że nie jest mimi zainteresowany

Przykro bo wyobrazam sobie jak sie czujesz,w sumie to niewiadomo co doradzic bo nie wyslesz tych wszystkicj bab na ksiezyc,ale musisz obserwowac meza,jak zacznie gdzies znikac w nocy albo pisac po kryjomu to byloby podejrzane ale jak nie robi nic,nie podrywa kobiet to mysle ze nie musisz sie martwic

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Przykro bo wyobrazam sobie jak sie czujesz,w sumie to niewiadomo co doradzic bo nie wyslesz tych wszystkicj bab na ksiezyc,ale musisz obserwowac meza,jak zacznie gdzies znikac w nocy albo pisac po kryjomu to byloby podejrzane ale jak nie robi nic,nie podrywa kobiet to mysle ze nie musisz sie martwic

Póki co z jego strony nic podejrzanego, mnie po prostu denerwują te kobiety. Czasami chciałabym mieć jakiegoś brzydala i spokój. 

Jak razem idziemy na np domówkę czy wyjście ze znajomymi to te niektóre jego „fanki” jak ja to nazywam, nawet nie maja problemu z tym ze stoję obok żeby mu słodzić albo dotknąć.

Babie nie dogodzisz

Jesteś niedowartościowana i to twoj problem a nie jego.  Nie próbuj go tłamsić żebyś ty się czuła ze sobą lepiej...

Ja kiedyś znajomemu dawałam lajki nic do niego nie czułam, poza tym mężczyzna nie w moim typie. Jego żonka miała pretensje o to  

Podaj jego konto na Instagramie, przekonamy się, jaki to Adonis.

1 godzinę temu, Gość Aaa napisał:

Jesteś niedowartościowana i to twoj problem a nie jego.  Nie próbuj go tłamsić żebyś ty się czuła ze sobą lepiej...

Dokladnie! Ja tez mam przystojego meza o anielskim charakterze i rozwniez kobiety w jego towarzystwie zachowuja sie tak jak u cb ale ja sie z tego smieje i mam to w dupie. Znam swoja wartosc. A ty powinnas popracowac nad poczuciem wlasnej wartosci bo ewidentnie ci szwankuje.