Obsesja na punkcie horrorów

Dlaczego ludzie mają teraz taką obsesję na punkcie oglądania horrorów?  Praktycznie wszyscy oglądają tylko horrory i thrillery. Jest tyle gatunków filmowych , a wszyscy oglądają tylko te dwa. Tak samo jest z muzyką, wszyscy słuchają tylko rapu, jest tyle gatunków muzycznych a ludzie w kółko tylko rap, rap i jeszcze raz rap. Popularność rapu w Polsce sięgneła absurdu,  jest bardziej popularny niż był rock w latach 80 czy disco polo w latach 90.  W ogóle jest teraz fascynacja róznego rodzaju patologiami, złem, makabrą, depresją, smutkiem. Jak ktoś czyta książki to tylko o patologiach, depresjach, dramatach, samobójstwach, nie ma popytu na optymistyczne książki. Tak samo jak nie ma popytu na optymistyczne filmy, seriale czy muzykę.  Seriale jakie sa teraz popularne to same smęty, gdzie występują same czarne charaktery (tak samo jak w filmach czy książkach), i świat jest niesamowicie zły, okrutny, brutalny i ponury. W serialach też muszą być same patologie, zero optymizmu i nadziei, wszyscy są źli, wszystko złe, dzieją się same złe rzeczy. W filmach też to samo zero radości, wszystko musi być złe, czarne i ponure. Muzyka aby była popularna musi byc depresyjna, wulgarna, smutna, i opowiadać o patologiach. Artykuły w internecie i programy w telewizji to jedna wielka depresja, rozpacz i smutek, całe zło tego świata wręcz wylewa się z ekranu telewizora i komputera, same złe wiadomości, nic pozytywnego. Jak myślicie czy ta fascynacja patologiami, złem, smutkiem, makabrą i ciemną stroną rzeczywistości to przejściowa moda, czy długotrwała tendecja? Osobiście obawiam się że to drugie.

Hip hop akurat to dobra muzyka może nie tak że muzyka ale teksty utworów ja słucham od dawna tak samo jak oglądam horrory i thrillery .Akurat muzyka rapowa daje dużo do myślenia przedstawia świat jaki nas otacza mówi o tym jak wygląda życie chociaż niektórzy mówią bo to patologia albo bo to tylko chuligaństwo .Nie mówię że może nagrywają to ludzie z blokowisk z osiedli ale opisują świat jaki jest naprawdę nasze wady mówią o tym co ich otacza jaki jest świat nie owijają w bawełnę tylko mówią o normalnych ludzkich odruchach czy postępowaniu .Dla mnie rap wartościowa muzyka bardziej od popu czy jakiś rock albo hevy metal bo chociaż mówi o tym jak jest naprawdę przedstawiają te teksty świat który każdy na co dzień się z nim styka .Tam nie ma owijania w bawełnę raperzy mówią szczerze o naszej szarej rzeczywistości o wszystkim a że mówią też wulgarnie no cóż ale przedstawiają ogrom tego jaki ten świat jest naprawdę . mOŻE TEŻ uczą w tych tekstach jak patrzeć na życie .Ja wiele rapu słucham i wolę ten gatunek niż jakiś pop albo rock czy inne disco polo bo chociaż rap ma jakiś sens mówi o tym co czuje sam jako człowiek coś się nie podoba widzi się że coś jest złe może to opisać i przedstawić w takim kawałku rapowym .Na pewno nie każda grupa jest dobra tak jak w każdej muzyce ale kiedyś jak się słuchało to dużo było wartościowych teskstów opisujących po prostu życie ludzi którzy widzą jak się żyje na osiedlach jak wygląda ten świat .Sobie posłuchaj i oceń sam /sama a nie bo to jest złe akurat dla mnie większość rapowych kawałków ma sens .Dla mnie to chociaż jakieś spojrzenie na świat i co że ktoś może z ubogiej dzielnicy chce nagrać płytę albo chłopak z osiedla gdzie jest pełno bloków ale może chce przedstawić coś w swoich tekstach ? akurat mnie rap dużo daje nie lubię muzyki o niczym a tam chociaż wybieram grupy i wykonawców którzy mówią o czymś co mnie otacza o świecie o ludziach i ich problemach albo o tym wszystkim jak jest naprawdę .

Ja oglądam dużo horrorów i nie jestem mordercą seryjnym ani nie latam po wsi z nożem i nie ganiam ludzi .Co mogę powiedzieć w którym teraz gatunku filmowym nie masz przemocy albo strzelanin lub mordobicia albo jakiejś mafii i walk karate to tam też przecież jak jest walka że się biją to się leją że krew tryska i to ludzie oglądają .To teraz w każdym filmie zwłaszcza produkcji usa jest jakieś strzelanie albo że się biją jak masz film z seagalem albo stathamem albo stallonem czy jean Claude van damem to nie ma bicia ani strzelania albo nie giną tam w filmie gangsterzy albo inne osoby ? przecież śmierć jest w każdym gatunku filmowym i co że ktoś ogląda horror albo thriller to jest takie złe ? ja oglądam no i co oglądałem piątek 13 i koszmar z ulicy wiązów i hallowenn i hellraisera wszystkie znane serie popularne i nie tylko to oglądałem i te o duchach i opętaniach przez demony i jakieś o nawiedzonych miejscach i zjawiska nadprzyrodzone i co w tym złego to przecież tylko większość to bajka i jakieś wymyślone fatasy i fikcja jakieś nierealne postacie .No i co horror to nie tylko że seryjny zabójca albo jakieś tam psychopaty z nożami co latają po lesie lub z tasakiem ktoś zabija nastolatków jakiś na imprezie ;/ no dla mnie to tylko film i gra aktorska a jak oglądasz film gdzie jest kino akcji z jasonem stathamem to krew się nie leje ? Jak jest film o mafii albo jakieś tam przestępcy to nie ma strzelanin i nie zabijają się albo nie ma wybuchów i rozlewu krwi że wpada z karabinem i strzela do kogo popadnie ? przecież na tym polega chociażby kino amerykańskie że tylko strzelaniny zabijanie jakieś pojedynki albo pościgi samochodowe i masa trupów zabijanych czym popadnie .Ja tam oglądam różne gatunki i powiem ci że nawet jak obejrzysz western to chociażby te nowe teraz co są to też krew się leje ogólnie filmy teraz to tylko strzelaniny jakieś kino rozrywkowe gdzie tylko wpada z karbinem zabija kogo popadnie albo idzie ulicą nagle wyskakuje ktoś z budynku strzelanina i już rozrywka bo coś się dzieje .No a horrory większość co objerzalem te popularne serie typu Piątek 13 albo jakieś tam Koszmary z ulicy wiązów to były bajeczki dla nastolatków jakieś fantastyczne nierealne postacie jakieś wymyślone potwory co straszyć mogą chyba dziecko w przedszkolu .Dla mnie to tylko film nie wiem co w tym złego chyba jest na to zapotrzebowanie jak powstają takie filmy ? przecież horror był od początku gatunkiem filmowym .Na początku już kina były horrory o wampirach jakieś tam wilkołaki albo jakieś mumie czy chodzące trupy to jest część kina tak jak western albo kino komediowe czy dramaty .DLa mnie to nic złego jak jest zabijanie bo przecież nawet na kinie sensacyjnym ktoś ginie zawsze i jest tak że ktoś zostaje zabity tak już jest to nie jest świat realny a akcja musi być i napięcie .Ludzie nie lubią filmów które są nudne denne lubią rozrywkę jak jest strzelanie jak jest wojna albo walka na ringu karate pojedynki jakieś albo jak walczą w dżungli i strzelają się karabinami bo to jest kino rozrywkowe a większość woli jakiś film gdzie się biją niż gdize tylko gadają lub siedzą i piją kawkę i chodzą na spacery po lesie .No ludzie może lubią takie kino gdzie mamy strzelaniny bo w rzeczywistości tego nie mają sam nie wiem ;/ Dla mnie kino to tylko rozrywka tylko zabicie czasu nie traktuje filmu gdzie jest jakaś fantastyka na poważnie no to mam się wczuwać w film o wampirach albo gdzie są jakieś tam zjawy lub jakieś latają wilkołaki ? no przecież to tylko świat jak z bajki no to mogę tak do tego podejść jak do baśni Andersena albo Braci Grimm .Po co przeżywać jakiś horror jak ktoś nie chce nie musi oglądać ja lubię też taki horror żeby nie było zbytnej przemocy albo agresji i bestialstwa racja są horrory gdzie reżyser albo scenarzyści przeginają i jest to obrzydliwe albo przesadzone że mordują się w okrutny sposób .Jednak jak dla mnie jak oglądałem piątek 13 chociażby czy Halloween to dla mnie to była jak jakaś bajeczka gdzie nie było nic przerażającego ani nie miałem lęków spać w nocy :) raczej bawiłem się tylko dobrze a czemu to oglądać nie wiem ludzie potrzebują bać się albo adrenaliny i napięcia jak zobaczą na filmie jakiegoś tam mordercę z nożem albo jakieś duchy czy wampiry ? Może niektórzy potrzebują i mają jakieś zamiłowanie ale dla mnie to nawet nie ma co patrzeć na film o wampirach jakieś dracula poważnie bo wiem że to fikcja i świat fantasy jakieś bajkowe postacie wymyślone ;) no to mam oceniać jakieś filmy gdzie są postacie które nie są w rzeczywistości realne ? To zobacz sobie jak są filmy nawet z lat 90 krwawa pięść albo jak jest kickboxer albo jak jest współczesni gladiatorzy jak tam się leją i też może się niepodobać bo mordobicie albo bo nawalanka tylko i tylko się okładają kopami i pięściami .No a jak był Terminator jak był Rocky albo Rambo jak były filmy z Seagalem typu Liberator to nie było scen że była walka i zabijanie albo jakieś strzelaniny i setka trupów że ginęli jeden po drugim i krew lała się ? dla mnie to jest już normalka bo nawet na westernie ktoś ginie że strzelają do niego to już jest taka ta filmowa teoria że krew się musi lać by była rozrywka i lepiej się oglądało zapewne .