Żona prezydenta Andrzeja Dudy

Ależ Ona dziś ładnie przemówiła do Żołnierzy jestem pod wrażeniem!

Pięknie reprezentują Polskę nasza para Prezydencka !

Sztywna kukła

7 minut temu, Gość Kupa napisał:

Sztywna kukła

Nie prawda. Potrafi pięknie mówić i ma klasę. Pani Agata to kobieta na poziomie !

Ladnie sie prezentuje ładnie przemawia i to wszystko. Lala na pokaz. Nawet sp Maria Kaczynska potrafiła sie przeciwstawic pisowi i opowiedziec przeciwko całkowitemu zakazowi aborcji, a ona? Czy ona ma swoje zdanie w jakiejkolwiek kwestii?Wydmuszka taka. A tak parę lat temu kozaczyła ze sie nie boi prezesa, haha.

2 minuty temu, Gość gość napisał:

Ladnie sie prezentuje ładnie przemawia i to wszystko. Lala na pokaz. Nawet sp Maria Kaczynska potrafiła sie przeciwstawic pisowi i opowiedziec przeciwko całkowitemu zakazowi aborcji, a ona? Czy ona ma swoje zdanie w jakiejkolwiek kwestii?Wydmuszka taka. A tak parę lat temu kozaczyła ze sie nie boi prezesa, haha.

Tak dobrze ja znasz, ze mówisz ze to wszystko ? Dlaczego ma się przeciwstawiać jeżeli się zgadza z Pisem. Jest żona Prezydenta i powinna Go wspierać !

Z tą ładną prezencją to bym nie przesadzała. Aparycja jędzy z długim nosem. Pasuje do pisu.

4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Tak dobrze ja znasz, ze mówisz ze to wszystko ? Dlaczego ma się przeciwstawiać jeżeli się zgadza z Pisem. Jest żona Prezydenta i powinna Go wspierać !

No tak, to by się zgadzało: marionetka wspierająca marionetkę - jedno i drugie tak samo bez własnego zdania i poglądów.

Pani Duda jest maksymalnie pozbawiona wyrazu osoba. Dobrze ja tu nazwali- kukla. Lalka. Elegancki wieszak na ubrania. Nic wiecej. Nie posiada wlasnego zdania. Jest tylko ozdoba u boku meza ktory sam nie blyszczy w niczym. Teoretycznie musi posiadac jakis intelekt, sadzac po wyksztalceniu. Niestety przez te lata nie pokazala, ze potrafi z niego korzystac. Szkoda. Mogla byc czyms wiecej niz kobieta ktora potrafi sie ladnie ubrac. Tylko tyle, niestety, pozytywnego mozna o niej powiedziec. 

2 minuty temu, Gość gość napisał:

No tak, to by się zgadzało: marionetka wspierająca marionetkę - jedno i drugie tak samo bez własnego zdania i poglądów.

A ty czyja jesteś marionetką ?

7 minut temu, Gość Ags napisał:

Pani Duda jest maksymalnie pozbawiona wyrazu osoba. Dobrze ja tu nazwali- kukla. Lalka. Elegancki wieszak na ubrania. Nic wiecej. Nie posiada wlasnego zdania. Jest tylko ozdoba u boku meza ktory sam nie blyszczy w niczym. Teoretycznie musi posiadac jakis intelekt, sadzac po wyksztalceniu. Niestety przez te lata nie pokazala, ze potrafi z niego korzystac. Szkoda. Mogla byc czyms wiecej niz kobieta ktora potrafi sie ladnie ubrac. Tylko tyle, niestety, pozytywnego mozna o niej powiedziec. 

A czy Pani Agata nie może mieć takiego samego zdania jak jej mąż? Ja tez mam to samo zdanie w większości co mój mąż. Kocham męża i gramy do jednej bramki. Cóż byłoby to za małżeństwo gdyby było inaczej. Milo nam się żyje, bo się zgadzamy! Ty chciałabyś, żeby Pani Agata myślała tak jak ty. Niestety pani Agata nie jest twoja marionetka i ma prawo myśleć inaczej

12 minut temu, Gość Gosc napisał:

A czy Pani Agata nie może mieć takiego samego zdania jak jej mąż? Ja tez mam to samo zdanie w większości co mój mąż. Kocham męża i gramy do jednej bramki. Cóż byłoby to za małżeństwo gdyby było inaczej. Milo nam się żyje, bo się zgadzamy! Ty chciałabyś, żeby Pani Agata myślała tak jak ty. Niestety pani Agata nie jest twoja marionetka i ma prawo myśleć inaczej

Problem w tym, ze nie jestem pewna czy Pani Duda rzeczywiscie mysli. Nie oczekuje, ze bedzie myslec jak ja, oczekuje, ze bedzie czyms wiecej niz usmiechnieta lalka. Ja nie wiem jakie ona ma poglady. Takie jak meza? Tego tez nie wiem. Mam wrazenie, ze nie posiada wlasnych. Calkowita pustka. 

I jeszcze jedno, malzonkowie graja do jednej bramki, co nie znaczy, ze sa klonami o umysle roju. Jesli calkowicie powielasz poglady meza to znaczy, ze nie myslisz samodzielnie i nie masz wlasnych przemyslen. Nigdy dwoje ludzi nie zgadza sie w 100%. W kazdej kwestii. No chyba ze to jest taka zgoda: tak kochanie, oczywiscie kochanie, jestes taki madry kochanie, musisz miec racje kochanie. 

Mam pytanie do krytykantek:

A co wy takiego osiagnelyscie w zyciu? I dlaczego w takim tazie to was nie widac na mownicach, skoro jestescie takie pewne swojego zdania i inteligentniejsze od innych? Hmm? Dlaczego siedzicie cicho zamiast zmieniac swiat, skoro jestescie takie przekonane o swojej wyjatkowosci, nie-marjonetkowosci i nie-kuklowosci? Ciekawe?

3 minuty temu, Gość Ags napisał:

Problem w tym, ze nie jestem pewna czy Pani Duda rzeczywiscie mysli. Nie oczekuje, ze bedzie myslec jak ja, oczekuje, ze bedzie czyms wiecej niz usmiechnieta lalka. Ja nie wiem jakie ona ma poglady. Takie jak meza? Tego tez nie wiem. Mam wrazenie, ze nie posiada wlasnych. Calkowita pustka. 

I jeszcze jedno, malzonkowie graja do jednej bramki, co nie znaczy, ze sa klonami o umysle roju. Jesli calkowicie powielasz poglady meza to znaczy, ze nie myslisz samodzielnie i nie masz wlasnych przemyslen. Nigdy dwoje ludzi nie zgadza sie w 100%. W kazdej kwestii. No chyba ze to jest taka zgoda: tak kochanie, oczywiscie kochanie, jestes taki madry kochanie, musisz miec racje kochanie. 

Ale nie wiem jak ty to sobie w ogóle wyobrażasz, ze niby co Pani Agata Duda ma mówić inaczej niż jej mąż Prezydent ? Nie znam drugiej takiej żony Prezydenta, która ma odmienne zdanie i mówi o tym głośno. Będąc z mężem na imprezie wśród obcych nie wykłócam się z nim i nie robię mu przykrości mając inne zdanie. Jeżeli się z czymś nie zgadzam mówię o tym w domu. Z szacunku do męża nie robię z niego ...y. Poza tym to Prezydent podejmuje decyzje i Pani Agata jest dobrze wychowana i nie podważa autorytetu męża!

5 minut temu, Gość Gosc napisał:

Mam pytanie do krytykantek:

A co wy takiego osiagnelyscie w zyciu? I dlaczego w takim tazie to was nie widac na mownicach, skoro jestescie takie pewne swojego zdania i inteligentniejsze od innych? Hmm? Dlaczego siedzicie cicho zamiast zmieniac swiat, skoro jestescie takie przekonane o swojej wyjatkowosci, nie-marjonetkowosci i nie-kuklowosci? Ciekawe?

Krytykanta jest tu jedna

15 minut temu, Gość Ags napisał:

Problem w tym, ze nie jestem pewna czy Pani Duda rzeczywiscie mysli. Nie oczekuje, ze bedzie myslec jak ja, oczekuje, ze bedzie czyms wiecej niz usmiechnieta lalka. Ja nie wiem jakie ona ma poglady. Takie jak meza? Tego tez nie wiem. Mam wrazenie, ze nie posiada wlasnych. Calkowita pustka. 

I jeszcze jedno, malzonkowie graja do jednej bramki, co nie znaczy, ze sa klonami o umysle roju. Jesli calkowicie powielasz poglady meza to znaczy, ze nie myslisz samodzielnie i nie masz wlasnych przemyslen. Nigdy dwoje ludzi nie zgadza sie w 100%. W kazdej kwestii. No chyba ze to jest taka zgoda: tak kochanie, oczywiscie kochanie, jestes taki madry kochanie, musisz miec racje kochanie. 

Dobrze, ze napisałaś, ze nie jesteś pewna

To taka polska księżna Kate. Kukła na pokaz. Ubiorą ją, umalują, zawiozą, odwiozą, a ona tu poszczerzy kły, tam poklaszcze, tam pomacha do gawiedzi, tam poprzytula sierotki, a kurki bez mózgu żyjące serialikami sikają w majty z wrażenia.

Mam pytanie do krytykantek:

A co wy takiego osiagnelyscie w zyciu? I dlaczego w takim tazie to was nie widac na mownicach, skoro jestescie takie pewne swojego zdania i inteligentniejsze od innych? Hmm? Dlaczego siedzicie cicho zamiast zmieniac swiat, skoro jestescie takie przekonane o swojej wyjatkowosci, nie-marjonetkowosci i nie-kuklowosci? Ciekawe?

x

 Nie jestesmy zonami prezyedenta i nie pobieramy za to pieniedzy. Bycie zona prezyedenta wiaze sie z okreslonymi obowiazkami.Poczytaj sobie co robia inne, jak dzaiłają, zabieraja głos w waznych sprawach, pzrewaznie dotyczacych kobiet, dzici, dzialaja charytatywnie, Tan ie odezwala sie ani w sprawach strajku kobiet, anie w w temacie nauczycieli, niepelnospawnych ani w zadnych innych waznych. Bycie prezydentowa to pozycja wyjatkowa i wymaga sie od niej odpowiedniej postawy.Za to jest wynagrodzenie, emerytura, ochrobna, fundusze na garderobe, fryzjera, sluzbowy samochod, pzrejazdy, pzreloty itd, Nic nie powinno byc za darmo. Poza tym,wiele kobiet pracuje na odpowiedzialnych stanowiskach  i zmienia swiat na ile moze.

5 minut temu, Gość kolllo napisał:

Mam pytanie do krytykantek:

A co wy takiego osiagnelyscie w zyciu? I dlaczego w takim tazie to was nie widac na mownicach, skoro jestescie takie pewne swojego zdania i inteligentniejsze od innych? Hmm? Dlaczego siedzicie cicho zamiast zmieniac swiat, skoro jestescie takie przekonane o swojej wyjatkowosci, nie-marjonetkowosci i nie-kuklowosci? Ciekawe?

x

 Nie jestesmy zonami prezyedenta i nie pobieramy za to pieniedzy. Bycie zona prezyedenta wiaze sie z okreslonymi obowiazkami.Poczytaj sobie co robia inne, jak dzaiłają, zabieraja głos w waznych sprawach, pzrewaznie dotyczacych kobiet, dzici, dzialaja charytatywnie, Tan ie odezwala sie ani w sprawach strajku kobiet, anie w w temacie nauczycieli, niepelnospawnych ani w zadnych innych waznych. Bycie prezydentowa to pozycja wyjatkowa i wymaga sie od niej odpowiedniej postawy.Za to jest wynagrodzenie, emerytura, ochrobna, fundusze na garderobe, fryzjera, sluzbowy samochod, pzrejazdy, pzreloty itd, Nic nie powinno byc za darmo. Poza tym,wiele kobiet pracuje na odpowiedzialnych stanowiskach  i zmienia swiat na ile moze.

Nie musisz byc zona prezydenta, ani w ogole niczyja zona, zeby blyszczec i sie wybic. Nie szukaj wymowek i usprawiedliwien. Skoro uwazaszcz jestes lepsza we wszystkich dziedzinach od innych to najpierw to udowodnij, a potem krytykuj innych.

Oj tak, za to Komorowska była cudowna i mądra. Jak mąż podnosił wiek emerytalny kobiet do 67 to nic jej to nie obchodziło, mimo że sama całe życie nie pracowała, więc co tam ona będzie się przejmować 65 letnimi kobietami pracującymi fizycznie co ledwo już dyszą...

18 minut temu, Gość Gosc napisał:

Mam pytanie do krytykantek:

A co wy takiego osiagnelyscie w zyciu? I dlaczego w takim tazie to was nie widac na mownicach, skoro jestescie takie pewne swojego zdania i inteligentniejsze od innych? Hmm? Dlaczego siedzicie cicho zamiast zmieniac swiat, skoro jestescie takie przekonane o swojej wyjatkowosci, nie-marjonetkowosci i nie-kuklowosci? Ciekawe?

Mam pytanie do Pani, a co osiagnela Pani Duda? Jest zona prezydenta. Calkowicie przezroczysta. No coz, nikim. To nie ona jest prezydentem. Jej osiagniecia pochodza z czasow kiedy jej, niezbyt lotny, maz, zostal wypromowany na glowe panstwa przez partie rzadzaca. Wtedy kiedy byla jeszcze soba, pracowala, uczyla. Pozycji, ktora obecnie zajmuje, nie osiagnela poprzez wybor jej. Jest tylko zona swego meza. Brawo dla niej. 

12 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ale nie wiem jak ty to sobie w ogóle wyobrażasz, ze niby co Pani Agata Duda ma mówić inaczej niż jej mąż Prezydent ? Nie znam drugiej takiej żony Prezydenta, która ma odmienne zdanie i mówi o tym głośno. Będąc z mężem na imprezie wśród obcych nie wykłócam się z nim i nie robię mu przykrości mając inne zdanie. Jeżeli się z czymś nie zgadzam mówię o tym w domu. Z szacunku do męża nie robię z niego ...y. Poza tym to Prezydent podejmuje decyzje i Pani Agata jest dobrze wychowana i nie podważa autorytetu męża!

W jej przypadku wystarczyłoby,  żeby miała jakiekolwiek zdanie i potrafiła je wyrazić. Ale skoro jej mąż nie ma, to jak niby ona ma mieć? A z tym, że Adrian "podejmuje decyzje" to dopiero popłynęłaś!   Decyzje podejmuje Kaczor, Długopis tylko podpisuje gdzie mu pokażą.

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Ladnie sie prezentuje ładnie przemawia i to wszystko. Lala na pokaz. Nawet sp Maria Kaczynska potrafiła sie przeciwstawic pisowi i opowiedziec przeciwko całkowitemu zakazowi aborcji, a ona? Czy ona ma swoje zdanie w jakiejkolwiek kwestii?Wydmuszka taka. A tak parę lat temu kozaczyła ze sie nie boi prezesa, haha.

Podaj przykład, kiedy Jolanta Kwaśniewska lub Anna Komorowska sprzeciwiły sie zdaniu swojego męża i jego partii. Bardzo jestem ciekawa :D. P/i/S sam jest przeciw całkowitemu zakazowi aborcji, wielokrotnie mieli możliwość wprowadzenia takiego zakazu a nie zrobili tego i nie zrobią, bo wiedzą, że tak radykalnych wyborców mają mało. Dlatego słowa M Kaczyńskiej nie miały żadnego "uderzenia" w partię. 

16 minut temu, Gość gość napisał:

W jej przypadku wystarczyłoby,  żeby miała jakiekolwiek zdanie i potrafiła je wyrazić. Ale skoro jej mąż nie ma, to jak niby ona ma mieć? A z tym, że Adrian "podejmuje decyzje" to dopiero popłynęłaś!   Decyzje podejmuje Kaczor, Długopis tylko podpisuje gdzie mu pokażą.

Każdy, dosłownie każdy Prezydent był zawsze na krótkim łańcuchu partii z której się wywodził, bo gdyby nie ta partia nie miałby szans na wygraną ani na reelekcję. Kwaśniewski był na sznurku S/L/D, Komorowski na sznurku P/O, Kwaśniewski na więcej pozwalał sobie w drugiej kadencji, kiedy już nie musiało mu zależeć na poparciu partii bo można urzędować tylko dwie kadencje. Mam nadzieję, ze poprzednich też tak krytykowałas bo inaczej jesteś hipokrytką. 

28 minut temu, Gość alka napisał:

To taka polska księżna Kate. Kukła na pokaz. Ubiorą ją, umalują, zawiozą, odwiozą, a ona tu poszczerzy kły, tam poklaszcze, tam pomacha do gawiedzi, tam poprzytula sierotki, a kurki bez mózgu żyjące serialikami sikają w majty z wrażenia.

Taka jest jej rola. Etykieta 

3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Taka jest jej rola. Etykieta 

Ponadto nie zarabia na byciu "Pierwszą Damą", nie pobiera pensji. Nie ma żadnego obowiązku się wypowiadać publicznie. Rola Prezydenta w Polsce jest przede wszystkim reprezentatywna z kilkoma bonusami które i tak mają niewielkie przełożenie na faktyczny udział w zarządzaniu państwem. Tym bardziej żona Prezydenta nie musi się wypowiadać a już na pewno nie tak jak oczekują tutejsze kobiety choćby. Skoro się nie wypowiada tzn że nie ma żadnych zastrzeżeń cd słów swojego męża i nic więcej do dodania albo nie czuje potrzeby wypowiadania się, logiczne. Jednak oczekiwania są aby głośno poparła aborcję, najlepiej na życzenie i zaprzyjaźniła się z feminazistkami (nie bez powodu użyłam tego okreśelnia) z typu Środy czy Sheuring-Wielgus, na złość mężowi  

W sumie, czemu ma służyć ten wątek i do czego prowadzić?

14 minut temu, Gość Gość napisał:

W sumie, czemu ma służyć ten wątek i do czego prowadzić?

Temu, ze byłam zachwycona przemową Pani Agaty. Wcześniej ktoś co chwile zarzucał Jej, ze nie ma własnego zdania. Ja uważam inaczej. Zdanie swoje mam i chciałam Wam o tym powiedzieć

Taaak za to Komorowska była super;) kura domowa która w d... miała kobiety pracujące zawodowo. 

1 godzinę temu, Gość Jbvbjjn napisał:

Oj tak, za to Komorowska była cudowna i mądra. Jak mąż podnosił wiek emerytalny kobiet do 67 to nic jej to nie obchodziło, mimo że sama całe życie nie pracowała, więc co tam ona będzie się przejmować 65 letnimi kobietami pracującymi fizycznie co ledwo już dyszą...

Nie sraj ogniem, Morawiecki też już przebąkuje, że trzeba będzie wiek przejścia na emeryturę podnieść. Rozdali co mogli i okazuje się, że 'piniendzy' faktycznie 'ni ma i nie będzie'.

Nowe hasło wyborców pis: Głód, Horror, Drożyzna.

Bo chyba nie wierzysz, że nowy minister finansów ledwo po maturze (!!!), cokolwiek mądrego zrobi w kryzysie :D