Wali mi się małżeństwo to chyba koniec

15 lat razem ,mąż jest starszy o 10 lat niestety ostatnio coraz rzadziej sypiamy .On ciągle że zmęczony ,źle się czuje,ja jestem zła bo ciągle mi odmawia. Jestem wkurzona bo 36 lat to nie czas na kapciuszki i telewizor.Rozmowy nic nie dają.Po pracy jest w domu i tylko tv lub komp. Co robic?

Proza życia

Autorko sama nic nie zrobisz. Nikogo nie zmusisz do seksu. Smutne ale prawdziwe.

U nas podobnie. Łączy nas tylko syn a mamy po 31 lat. Wszystko się wypaliło

znajdz sobie mlodszego kochanka i tyle

a tak to usychasz przy tym januszu

takim zachowaniem, on sam cie wpycha w ramiona innego

1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

15 lat razem ,mąż jest starszy o 10 lat niestety ostatnio coraz rzadziej sypiamy .On ciągle że zmęczony ,źle się czuje,ja jestem zła bo ciągle mi odmawia. Jestem wkurzona bo 36 lat to nie czas na kapciuszki i telewizor.Rozmowy nic nie dają.Po pracy jest w domu i tylko tv lub komp. Co robic?

A macie osobne łóżka czy wspólne? Ja mam z mężem osobne, bo mąż twierdzi, że się nie wysypia, ale przed zaśnięciem to wskakuję mu łóżka, chociażby  poprzytulać się (nie musi to być od razu seks, ważna jest bliskość, choć jak ma jeszcze siłę i ochotę to jest i seks)

Z tą siłą "jeszcze" to bez przesady. Facet 46 lat to nie dziadek

19 minut temu, Gość gość napisał:

Z tą siłą "jeszcze" to bez przesady. Facet 46 lat to nie dziadek

żadnej przesady w tym nie ma. Wielu facetów w tym wieku zachowuje się jak dziadki, dziadzieją i nie dbają o kondycję. 

7 godzin temu, Gość gosc napisał:

żadnej przesady w tym nie ma. Wielu facetów w tym wieku zachowuje się jak dziadki, dziadzieją i nie dbają o kondycję. 

Zaczęło się tak pół roku temu to zawsze ja inicjuje seks ,mąż zachowuje się tak jakby go nie potrzebował.Rozmawialam z nim mówi że przesadzam , wogóle nie dociera do niego że potrzebuje więcej i mam dość inicjowana.Wiem że nie ma nikogo po bo pracy siedzi w domu i jest piwo tv i komputer.

No ale na zawołanie nigdy tego mieć nie będziesz. To nie kwestia wieku a znudzenia najpiękniejsze po 10 latach czasem są tez zdradzane lub traktowane instrumentalnie. Nie ma na to rady bo ty chodzisz głodna a on najedzony wiec musisz czekać i nie inicjować a jak to nic nie da to pamiętaj, najpierw rozwód a potem nowy facet jeżeli sex stawiasz na najwyższej pozycji w swoim małżeństwie. 

A może ma problemy z tymi sprawami,stres ,praca, przemęczenie,itd.robią swoje. Może nie chce się do tego przyznać. Pogadaj z nim, idźcie do lekarza. 

Zmęczenie i stres w.każdym wieku mogą powodować problemy a dziadzieja też 30-latki. Dla mnie facet 46 to młody czlowiek i w łóżku jak najbardziej aktywny. To nie jest kwestia wieku, widocznie coś innego się dzieje. Porozmawiaj z nim szczerze, może jakoś się zrozumiecie. 

4 godziny temu, Gość Nnnn napisał:

A może ma problemy z tymi sprawami,stres ,praca, przemęczenie,itd.robią swoje. Może nie chce się do tego przyznać. Pogadaj z nim, idźcie do lekarza. 

Ma stresująca pracę ale zawsze taka miał,na zdrowie się nie narzeka no poza tym że jest zmęczony ale kto dziś nie jest. Tez mam stresująca pracę do tego dzieci ale seksu nie mam dość.

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Ma stresująca pracę ale zawsze taka miał,na zdrowie się nie narzeka no poza tym że jest zmęczony ale kto dziś nie jest. Tez mam stresująca pracę do tego dzieci ale seksu nie mam dość.

Ciężko powiedzieć. A byłaby taka możliwość , żebyście wyjechali razem chociaż na weekend,bez dzieci.  Mogłabyś kupić jakieś seksowne ciuszki,moglibyście zacząć grę wstępną już od rana. Uwodzić się.

32 minuty temu, Gość Nnnn napisał:

Ciężko powiedzieć. A byłaby taka możliwość , żebyście wyjechali razem chociaż na weekend,bez dzieci.  Mogłabyś kupić jakieś seksowne ciuszki,moglibyście zacząć grę wstępną już od rana. Uwodzić się.

W tej chwili nie możemy wyjechać , a a o takie rzeczy jak nastrój ,bielizna ,koszulki to zawsze dbałam.Moze przydałby się nam taki wypad bez dzieci.

Mam to samo. Przystojnego męża lat 44, ja 40. Zawsze był mniej napalony niż ja, ale teraz przebija już wszystkie nasze rekordy w nie uprawianiu seksu!! Dla mnie to niepojęte, dla niego normalne...

10 minut temu, Gość Wiosna napisał:

Mam to samo. Przystojnego męża lat 44, ja 40. Zawsze był mniej napalony niż ja, ale teraz przebija już wszystkie nasze rekordy w nie uprawianiu seksu!! Dla mnie to niepojęte, dla niego normalne...

Bo może on załatwia sprawy gdzieś indziej. Dlatego to dla niego normalne. Dla faceta takie coś nigdy nie jest normalne. 

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Bo może on załatwia sprawy gdzieś indziej. Dlatego to dla niego normalne. Dla faceta takie coś nigdy nie jest normalne. 

Jest. Nigdzie nie załatwia tych spraw. 

7 godzin temu, Gość Greg napisał:

No ale na zawołanie nigdy tego mieć nie będziesz. To nie kwestia wieku a znudzenia najpiękniejsze po 10 latach czasem są tez zdradzane lub traktowane instrumentalnie. Nie ma na to rady bo ty chodzisz głodna a on najedzony wiec musisz czekać i nie inicjować a jak to nic nie da to pamiętaj, najpierw rozwód a potem nowy facet jeżeli sex stawiasz na najwyższej pozycji w swoim małżeństwie. 

To jak nic, tylko cyfroza   Trudno z tym wygrać, ale można.

Jej jakie to życie dziwne, mój mąż ma 35 lat i chciałby codziennie za to ja mogłabym raz na 2 tygodnie. Niesety ale to że podajesz się na tacy nie pomaga bo facet to zdobywca... 

Wyjdź po pracy gdzieś ładnie ubrana, siłownia, spacer, koleżanka, odmow mu 2x seksu i może facet coś zmieni bo poczuje że coś się zmienia. 

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

W tej chwili nie możemy wyjechać , a a o takie rzeczy jak nastrój ,bielizna ,koszulki to zawsze dbałam.Moze przydałby się nam taki wypad bez dzieci.

Na początek możecie zacząć od tego.

Może ma męskie problemy?

Wiesz,tak mi przyszło do głowy. Może wchodzi w grę zdrada emocjonalna. Skoro on tak siedzi w komputerze, może z kimś piszę. Z doświadczenia wiem że od tego się zaczyna . Najpierw piszesz z kimś,wyżalasz,ta osoba staje ci się bliska. To sprawia że oddalasz się od swojej drugiej połówki. 

Wiecie co mnie rozwala ...to że zawsze mówi się bo "baba nie chce, bo ja głową boli ....itd" a prawda taka ze teraz coraz więcej facetów nie ma ochoty na seks. Ostatnio wypowiadał. Się w tv znany seksuolog i mówił ze wielu facetów ma niskie libido równe 0. Taki facet nie zdradza tylko zwyczajnie pod wpływem stresu,ciągłej gonitwy za kasą,  rywalizacja organizm nie ma już ochoty na takie rozrywki jak seks. Autorko  wierz mi wiele kobiet ma takie problemy jak ty. 

1 godzinę temu, Gość Nnnn napisał:

Wiesz,tak mi przyszło do głowy. Może wchodzi w grę zdrada emocjonalna. Skoro on tak siedzi w komputerze, może z kimś piszę. Z doświadczenia wiem że od tego się zaczyna . Najpierw piszesz z kimś,wyżalasz,ta osoba staje ci się bliska. To sprawia że oddalasz się od swojej drugiej połówki. 

Pisze  większości z facetami ,nie raz zaglądałam tak z zaskoczenia dotyczy głównie pracy. Maz ma firmę budowlaną i to jest jego konik. Przez tel też jak gada  głównie o pracy . 

18 minut temu, Gość Gość napisał:

Pisze  większości z facetami ,nie raz zaglądałam tak z zaskoczenia dotyczy głównie pracy. Maz ma firmę budowlaną i to jest jego konik. Przez tel też jak gada  głównie o pracy . 

Za bardzo go to pochłania. Całą energię kieruje w tym kierunku i przez to jest wyczerpany. Ten urlop na pewno by się przydał. Najlepiej gdzieś gdzie nie ma zasięgu moglibyście się wtedy skupić tylko na sobie. No i  rozmowa , że rozumiesz że praca jest dla niego ważna, ale czujesz się zaniedbywana. Wiesz, że on to robi aby godnie się Wam żyło. Doceniasz to. Ale potrzebujesz bliskości,przytulenia. Powiedz mu że przez to nie czujesz się kobietą. Po prostu że brakuje  ci go.

Nie myślałaś nad tym by zacząć go prowokować? Pooglądaj sobie jakieś filmy, typowe romanse, poobserwuj jak zachowują się kobietu, które chcą poderwać faceta i zacznij to wprowadzać w życie. Obawiam sie, ze pretensjami i skamlaniem o seks nie zdzialasz nic. 

21 godzin temu, Gość Xxx napisał:

Nie myślałaś nad tym by zacząć go prowokować? Pooglądaj sobie jakieś filmy, typowe romanse, poobserwuj jak zachowują się kobietu, które chcą poderwać faceta i zacznij to wprowadzać w życie. Obawiam sie, ze pretensjami i skamlaniem o seks nie zdzialasz nic. 

Dobra rada