4 lata temu rozstałem się z kobietą (tzn. rzuciła mnie) oto bilans nowych relacji u mnie u i niej przez ten okres czasu

Byłem z kobietą 5 lat, już planowaliśmy ogólnie wspólne mieszkanie, slub, dziecko itp.. no myslalem, ze to juz ta jedyna na zawsze, no ale jak to w związkach bywa, kobieta sobie znalazła innego i poleciała w bok, raz drugi trzeci aż w końcu mnie zostawiła..., mineły właśnie 4 lata odkąd mnie zostawiła, mamy obecnie taki luźny koleżeński kontakt, że spotkamy się raz na jakiś czas na piwko i szczerze rozmawiamy, ona się przede mną dosłownie niczym nie krepuje i opowiada wszystko

ja przez te 4 lata = 0 jakejkolwiek kobiety, 0 seksu, doslownie nic...,  2x próbowałem do pewnych kobiet zarywac ale w obu przypadkach zostałem olany na starcie

ona przez te 4 lata = cały czas pi3przy się z tym kims dla kogo mnie zostawiła, ponadto niedawno miała romans z jakims innym typem a do tego wszystkiego jeszcze regularnie ku.rwi się... z pewną mężatką, tak dosłownie, r0cha się ze starszą od siebie o 10 lat mężatką, bo jest bi seksualna (mnie tez zdradzała z kobietami jak byla ze mna w zwiazku)

i gdzie tu jakakolwiek sprawiedliwosc? nie dosc, ze to ona mnie wtedy porzucila, to ja zostałem juz samotny na wieki (mam 35 lat, nie wierze abym jeszcze kogokolwiek poznał) a ona? bawi sie w najlepsze, r0chajac sie co chwila z kims innym.., ja pi.erdole

Przed chwilą, Gość alababan napisał:

Byłem z kobietą 5 lat, już planowaliśmy ogólnie wspólne mieszkanie, slub, dziecko itp.. no myslalem, ze to juz ta jedyna na zawsze, no ale jak to w związkach bywa, kobieta sobie znalazła innego i poleciała w bok, raz drugi trzeci aż w końcu mnie zostawiła..., mineły właśnie 4 lata odkąd mnie zostawiła, mamy obecnie taki luźny koleżeński kontakt, że spotkamy się raz na jakiś czas na piwko i szczerze rozmawiamy, ona się przede mną dosłownie niczym nie krepuje i opowiada wszystko

ja przez te 4 lata = 0 jakejkolwiek kobiety, 0 seksu, doslownie nic...,  2x próbowałem do pewnych kobiet zarywac ale w obu przypadkach zostałem olany na starcie

ona przez te 4 lata = cały czas pi3przy się z tym kims dla kogo mnie zostawiła, ponadto niedawno miała romans z jakims innym typem a do tego wszystkiego jeszcze regularnie ku.rwi się... z pewną mężatką, tak dosłownie, r0cha się ze starszą od siebie o 10 lat mężatką, bo jest bi seksualna (mnie tez zdradzała z kobietami jak byla ze mna w zwiazku)

i gdzie tu jakakolwiek sprawiedliwosc? nie dosc, ze to ona mnie wtedy porzucila, to ja zostałem juz samotny na wieki (mam 35 lat, nie wierze abym jeszcze kogokolwiek poznał) a ona? bawi sie w najlepsze, r0chajac sie co chwila z kims innym.., ja pi.erdole

Nie zazdrosc to kūrwa. Kochasz ja jeszcze ? Ja bym zerwala z nia kontakt. Szukaj kobiety znajdziesz. 

7 minut temu, Gość alababan napisał:

Byłem z kobietą 5 lat, już planowaliśmy ogólnie wspólne mieszkanie, slub, dziecko itp.. no myslalem, ze to juz ta jedyna na zawsze, no ale jak to w związkach bywa, kobieta sobie znalazła innego i poleciała w bok, raz drugi trzeci aż w końcu mnie zostawiła..., mineły właśnie 4 lata odkąd mnie zostawiła, mamy obecnie taki luźny koleżeński kontakt, że spotkamy się raz na jakiś czas na piwko i szczerze rozmawiamy, ona się przede mną dosłownie niczym nie krepuje i opowiada wszystko

ja przez te 4 lata = 0 jakejkolwiek kobiety, 0 seksu, doslownie nic...,  2x próbowałem do pewnych kobiet zarywac ale w obu przypadkach zostałem olany na starcie

ona przez te 4 lata = cały czas pi3przy się z tym kims dla kogo mnie zostawiła, ponadto niedawno miała romans z jakims innym typem a do tego wszystkiego jeszcze regularnie ku.rwi się... z pewną mężatką, tak dosłownie, r0cha się ze starszą od siebie o 10 lat mężatką, bo jest bi seksualna (mnie tez zdradzała z kobietami jak byla ze mna w zwiazku)

i gdzie tu jakakolwiek sprawiedliwosc? nie dosc, ze to ona mnie wtedy porzucila, to ja zostałem juz samotny na wieki (mam 35 lat, nie wierze abym jeszcze kogokolwiek poznał) a ona? bawi sie w najlepsze, r0chajac sie co chwila z kims innym.., ja pi.erdole

sprobuj tindera albo badoo

A ile ona ma lat? Odetnj się. Patologia. 

8 minut temu, Gość gość napisał:

A ile ona ma lat? Odetnj się. Patologia. 

ona 32

19 minut temu, Gość Gosc napisał:

Nie zazdrosc to kūrwa. Kochasz ja jeszcze ? Ja bym zerwala z nia kontakt. Szukaj kobiety znajdziesz. 

niestety ale kocham ją, bo nikogo juz poza nią nie mialem, wiec wspomnienia same uciekaja do niej bo jest moim jedynym wspomnienem, Bardzo chcialbym nowa kobiete, ale niestety-facet i to juz w moim wieku nie ma tak latwo, jeszcze jacys bogaci z pozycja itp to mogą sobie podrywac, ale przecietniak taki jak ja, nie ma juz szans na kobiete

a co do kontaktu z nią to..., hm ja w sumie chcialem sie wiele razy odciac, ale zawsze jak do mnie napisze smsa- tak raz na miesiac, to nie potrafie nieodpisac i chetnie odpisuje i jak tylko proponuje spotkanie to chetnie sie spotykam bo zawsze mam nadzieje, ze do czegos dojdzie, ale oczywiscie zawsze wracam zdołowany podwójnie

14 minut temu, Gość gosc napisał:

sprobuj tindera albo badoo

próbowałem, zadna kobieta mi nie odpisała

Ci..pa nie facet. 

42 minuty temu, Gość alababan napisał:

Byłem z kobietą 5 lat, już planowaliśmy ogólnie wspólne mieszkanie, slub, dziecko itp.. no myslalem, ze to juz ta jedyna na zawsze, no ale jak to w związkach bywa, kobieta sobie znalazła innego i poleciała w bok, raz drugi trzeci aż w końcu mnie zostawiła..., mineły właśnie 4 lata odkąd mnie zostawiła, mamy obecnie taki luźny koleżeński kontakt, że spotkamy się raz na jakiś czas na piwko i szczerze rozmawiamy, ona się przede mną dosłownie niczym nie krepuje i opowiada wszystko

ja przez te 4 lata = 0 jakejkolwiek kobiety, 0 seksu, doslownie nic...,  2x próbowałem do pewnych kobiet zarywac ale w obu przypadkach zostałem olany na starcie

ona przez te 4 lata = cały czas pi3przy się z tym kims dla kogo mnie zostawiła, ponadto niedawno miała romans z jakims innym typem a do tego wszystkiego jeszcze regularnie ku.rwi się... z pewną mężatką, tak dosłownie, r0cha się ze starszą od siebie o 10 lat mężatką, bo jest bi seksualna (mnie tez zdradzała z kobietami jak byla ze mna w zwiazku)

i gdzie tu jakakolwiek sprawiedliwosc? nie dosc, ze to ona mnie wtedy porzucila, to ja zostałem juz samotny na wieki (mam 35 lat, nie wierze abym jeszcze kogokolwiek poznał) a ona? bawi sie w najlepsze, r0chajac sie co chwila z kims innym.., ja pi.erdole

Co innego mnie zastanawia- czemu wybaczales jej zdrady? Jakbys po 1wszej zdradzie ja zostawil to przynajmniej byś się zachował honorowo a tak nie dość ze zdradzała kilka razy to jeszcze to ona Cie zostawiła...Jeszcze się z nie kolegujesz. Za grosz honoru nie masz.

12 minut temu, Gość Malutka napisał:

Co innego mnie zastanawia- czemu wybaczales jej zdrady? Jakbys po 1wszej zdradzie ja zostawil to przynajmniej byś się zachował honorowo a tak nie dość ze zdradzała kilka razy to jeszcze to ona Cie zostawiła...Jeszcze się z nie kolegujesz. Za grosz honoru nie masz.

Bo nie chciałem zostać sam, wybaczalem jej zdrady byleby ze mną byla.. wiedziałem ze jak mnie zostawi to czeka mnie samotność do końca życia 

25 minut temu, Agatka Czepek napisał:

Arystocweles

Dokłądnie. Od razu widać  

durny cvvel myśli, że go nikt nie pozna jak z goscia napisze

ciagle pier.dolil o tym, jak jego ex odeszla do kobiety, serio mu sie wydaje ze my tego nie pamietamy czy jak? 

13 minut temu, Gość gosc napisał:

Dokłądnie. Od razu widać  

durny cvvel myśli, że go nikt nie pozna jak z goscia napisze

ciagle pier.dolil o tym, jak jego ex odeszla do kobiety, serio mu sie wydaje ze my tego nie pamietamy czy jak? 

w sumie jej się nie dziwię, przy takim facecie jak on to i z babą lepiej niz z nim

Bo ona ma wyebane a ty żyjesz jakimś gòwnem z przeszłości i piērdolisz to samo w kolo Macieju jak upośledzony przemek. Czujesz różnice czy masz wyzarty mózg przez Alko? Jak widzę i czuje takich patusow no mnie na rzygi zbiera.

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Bo ona ma wyebane a ty żyjesz jakimś gòwnem z przeszłości i piērdolisz to samo w kolo Macieju jak upośledzony przemek. Czujesz różnice czy masz wyzarty mózg przez Alko? Jak widzę i czuje takich patusow no mnie na rzygi zbiera.

Bo samotny facet jest zmuszony na samotność rzadko który zeznaje ciepła kobiety która jest wierna i atrakcyjna A co do tych gości wyżej nie wiem o jakim twoje Arysto coś tam mówicie do mnie chyba wam się coś w głowach po.je.bało

Przed chwilą, Gość Autor napisał:

Bo samotny facet jest zmuszony na samotność rzadko który zeznaje ciepła kobiety która jest wierna i atrakcyjna A co do tych gości wyżej nie wiem o jakim twoje Arysto coś tam mówicie do mnie chyba wam się coś w głowach po.je.bało

No bo się poplacze ze współczucia...lol. W chúj wymagań macie a gòwno co reprezentujecie sobą. Taka prawda.

48 minut temu, Gość Autor napisał:

Bo samotny facet jest zmuszony na samotność rzadko który zeznaje ciepła kobiety która jest wierna i atrakcyjna A co do tych gości wyżej nie wiem o jakim twoje Arysto coś tam mówicie do mnie chyba wam się coś w głowach po.je.bało

Na nic nie jest zmuszony.

Jest mnóstwo samotnych kobiet 3-5/10 albo takich trochę grubszych, a do tego dobrych, ciapłych itd. Ale nawet największe męskie przegrywy tak niby "spragnione miłości" itd. skreslą takie kobiety na wstepie.

Sami wybieracie takie zimne ..., byleby były minimum  7/10, więc do kogo pretensje potem?  

Kobieta z fantazją, ma szczęście dziewczyna że urodziła się w europie bo jak by urodziła się w br-azyli, albo podobnych rejonach to już dawno złapała by AIDS i było by po balach LOL

19 minut temu, Gość gość napisał:

 

Na nic nie jest zmuszony.

Jest mnóstwo samotnych kobiet 3-5/10 albo takich trochę grubszych, a do tego dobrych, ciapłych itd. Ale nawet największe męskie przegrywy tak niby "spragnione miłości" itd. skreslą takie kobiety na wstepie.

Sami wybieracie takie zimne ..., byleby były minimum  7/10, więc do kogo pretensje potem?  

No ale do takich 3-5/10 to słabo staje chorągiewka. I nie ma takiego parcia, a jak kobieta 3-5/10 dowie się że masz na nią ochotę może 2 razy w miesiącu to zaraz jest płacz, krzyk i lament tak samo jak u tych 6-10. Więc jak już słuchać to od ładnej Całą filozofia

ja tam wole byc sam niz z taka 3/10. Ostatnio spotykalem sie z taka 4/10 bo zawsze uwazam ze nalezy dac dziewczynie szanse Njaka z wygladu widac ze slodyczami sie ciagle objada. I sie dowiedzialem ze ona jest ksiezniczka o wzgledy ktorej trzeba zabiegac no sorry ale jesli czlowiek ma robic z siebie niewolnika by zaspokajac czyjes zachcianki to jaki w tym sens? Jeszcze rozumiem zeby nadrabiala urode charakterem albo zaradnoscia ale to bylo brzydkie roszczeniowe babsko z mentalnoscia modelki  Jakby byla brzydsza i zaradna to spoko ale u niej bylo tak ze widzialem jej zdjecie jak miala 18 lat laska szczupla i ladna widac ze miala powodzenie a dzisiaj doszlo jej 40 kilo brzuch jak u slonia a charakter nadal rownie roszczeniowy. Moze jestem prostakiem ale chcialbym zeby dziewczyna posiadala jakies zalety a jak ma wady urody zeby czyms je rekompensowala. Sam mam dobra prace mieszkanie i zdaje sobie sprawe z wlasnych wad wiem ze mam troche nijaki charakter i jestem bardzo przecietny taki 4-5/10. Ale po co mialbym ladowac sie w zwiazek w ktorym naprawde nie byloby zadnych plusow.

kobiety to je ba ne ku rwy