Ojj

Brzydka ona brzydki on..... 

Będą paskudne dzieci

A taka piękna z nich para.

Każdy pomyślał- brzydcy odeszli stąd, niezaczepieni- przerwa reklamowa. A oni się dobrali w parę i chyba odeszli stąd razem po prostu

4 minuty temu, Giaa napisał:

Każdy pomyślał- brzydcy odeszli stąd, niezaczepieni- przerwa reklamowa. A oni się dobrali w parę i chyba odeszli stąd razem po prostu

O co ci chodzi? 

9 minut temu, Gość Gosc napisał:

O co ci chodzi? 

Wzruszył mnie ten temat.

Przed chwilą, Giaa napisał:

Wzruszył mnie ten temat.

Kochanie

1 minutę temu, Gość O b a t e l napisał:

Kochanie

Nie zawieram znajomości na ulicy

18 minut temu, Giaa napisał:

Każdy pomyślał- brzydcy odeszli stąd, niezaczepieni- przerwa reklamowa. A oni się dobrali w parę i chyba odeszli stąd razem po prostu

Coś strasznego

1 minutę temu, Magda bez loginu napisał:

Coś strasznego

Brzydki On chwytający za dłoń brzydką Ją, w okolicznościach przyrody forumowej, gdzie każdy pisze z doskoku, pomiędzy jedną sesją cardio a drugą, to raczej na plus

12 minut temu, Giaa napisał:

Brzydki On chwytający za dłoń brzydką Ją, w okolicznościach przyrody forumowej, gdzie każdy pisze z doskoku, pomiędzy jedną sesją cardio a drugą, to raczej na plus

Gia, czy ty jesteś z kujawsko Pomorskiego? Nie będę wymieniać miejscowości

Nie, urodziłam się i mieszkam w neogotyckim dworku, przy placu Juliusza Kossaka 4. Natomiast dla przyjaciół na Alternatywy 4. Wpisujesz się jakoś w te kategorie?

ROMANS

Romans śpiewam, bo śpiewam! Bo jestem śpiewakiem!
Ona była żebraczką, a on był żebrakiem.

Pokochali się nagle na rogu ulicy
I nie było uboższej w mieście tajemnicy...

Nastała noc majowa, gwiaździście wesoła,
Siedli - ramię z ramieniem - na stopniach kościoła.

Ona mu podawała z wyrazem skupienia
To usta do pieszczoty, to - chleb do gryzienia.

I tak, śniąc, przegryzali pod majowym niebem
Na przemian chleb - pieszczotą, a pieszczotę -
chlebem.

I dwa głody sycili pod opieką wiosny:
Jeden głód - ten żebraczy, a drugi - miłosny.

Poeta, co ich widział, zgadł, jak żyć potrzeba?
Ma dwa głody, lecz brak mu - dziewczyny i chleba.

1 godzinę temu, Giaa napisał:

Nie, urodziłam się i mieszkam w neogotyckim dworku, przy placu Juliusza Kossaka 4. Natomiast dla przyjaciół na Alternatywy 4. Wpisujesz się jakoś w te kategorie?

W sensie że teraz uważasz się za Marię Pawlikowską-Jasnorzewską? Czy też może za jej siostrę, Madzię? 

1 minutę temu, Puchacz Rolny napisał:

W sensie że teraz uważasz się za Marię Pawlikowską-Jasnorzewską? Czy też może za jej siostrę, Madzię? 

Madzia jest tylko jedna

1 godzinę temu, Giaa napisał:

Nie, urodziłam się i mieszkam w neogotyckim dworku, przy placu Juliusza Kossaka 4. Natomiast dla przyjaciół na Alternatywy 4. Wpisujesz się jakoś w te kategorie?

Jednak glupiutka jesteś, nara

1 godzinę temu, Giaa napisał:

Nie, urodziłam się i mieszkam w neogotyckim dworku, przy placu Juliusza Kossaka 4. Natomiast dla przyjaciół na Alternatywy 4. Wpisujesz się jakoś w te kategorie?

Co tam u Balcerkowej? Nadal chodzi z mokrą głową w taki ziąb?

23 minuty temu, Gość gosc napisał:

Madzia jest tylko jedna

Czyli "Maria i Magdalena" 

Magdaleny Samozwaniec to twoje dzieło?

54 minuty temu, Puchacz Rolny napisał:

W sensie że teraz uważasz się za Marię Pawlikowską-Jasnorzewską? Czy też może za jej siostrę, Madzię? 

Odpowiem cytatem: "Ona była genialna, ja jestem, no powiedzmy nieprzęcietna. Czyż nie te same elementy tworzą brylanty i węgiel?"

39 minut temu, Magda bez loginu napisał:

Co tam u Balcerkowej? Nadal chodzi z mokrą głową w taki ziąb?

Niech pan nie wstaje, Wiesia zaraz wróci