Mama zamówiła prenumeratę czasopisma na mnie czy da się to odkrecic

Moja mama jest starsza  Łatwo wierna o schorowana osoba. Wczoraj w skrzynce na listy znalazłam prenumeratę gazety wraz z fakturą na 265 zł jak się okazało dzwoniła kiedyś jakaś pani porozmawiala  z mamą i naklonila ja do zamówienia prenumeraty. Oczywiście na moje nazwisko itp... Mam swoją firmę i pani gdzieś wysxperala moje dane adresowe łącznie z nip, em. Dziś tam dzwoniłam ale pani twierdzi że już nic nie mogę zrobić bo umowa ustna była zawarta ponad 14 dni temu...  Tyle że ja otym nic nie wiedziałam. Spotkał się ktoś z taką sytuacją? Mama twierdxi że pani która przyjmowała zamówienie doskonale wiedziała że rozmawia z inną osobą niż ta na którą wystawiona jest faktura itp.... Teraz żałuję że dała się namówić ale pani tak ładnie mówiła i jedna gazeta jest za darmo. Co mogę zrobić i jak się przed tym mogę bronić na przyszlosc? 

Nie lepiej zapytac na jakimś forum prawnym, nawet na FB?

Niestety nie mam konta na fb, a wiem że mamy maja przeróżne doświadczenia więc może ktoś się z podobną sytuacja spotkał. Zapomniałam dodac że faktura jest wystawiona na mnie a osoba zamawiająca jest podana moja mama

Niestety nie mam konta na fb, a wiem że mamy maja przeróżne doświadczenia więc może ktoś się z podobną sytuacja spotkał. Zapomniałam dodac że faktura jest wystawiona na mnie a osoba zamawiająca jest podana moja mam

Moim zdaniem jest to niezgodne z prawem. Wysli im fakturkę i napisz ze nie była zamawiana przez ciebie a osoba która ją zamówiła nie jest osobą upoważniona do podejmowania decyzji dotyczących ciebie

Będą się upierać, że masz zapłacić, nigdy po wyjaśnieniu pisemnych żadna z takich firm się nie wycofa, będą wysyłac gazety i ponaglenia, najlepiej zapytać na forum prawnym, jeśli nie musisz płacić to i tak będą wezwania, a za kilka lat pozew do Sądu i w trybie zaocznym wyrok z nakazem zapłaty, dopiero wtedy składasz sprzeciw i masz udowodnić, że to nie Ty zamówiłaś. Prawo jest tak durne, że takie firmy na tym korzystają o nigdy się nie wycofują, nigdy. 

Ale Ty nie zawierałaś żadnej umowy. Nie miałaś nawet świadomości, że coś takiego miało miejsce, więc już samo to mówi za siebie. Umową zawieraną przez telefon należy też potwierdzić na trwałym nośniku.

"Nawet jeśli przedstawione warunki są atrakcyjne dla konsumenta, samo uzyskanie jego telefonicznej zgody nie wystarcza. Tym samym przedsiębiorca nie będzie uprawniony do naliczania opłat. Informacje podane w czasie rozmowy traktuje się jako ofertę, a brak uzyskania zgody konsumenta na trwałym nośniku sprawia, że umowy nie uznaje się za zawartą. W takim wypadku będzie to świadczenie niezamówione, które na konsumenta nie nałoży żadnych zobowiązań, za to nastąpi na koszt i ryzyko przedsiębiorcy."

Od kiedy to ktoś może zawierać umowy za Ciebie? Mama musiałaby mieć upoważnienie. Masz nawet napisane, że to nie Ty zamawiałaś, tylko mama. Jak miałaś odstąpić od umowy, skoro nie wiedziałaś, że została zawarta? Jeszcze na dodatek kobieta sobie sama wynalazła Twoje dane. Jest RODO, postrasz trochę i niech się odczepią. A jak nie, to niech idą do sądu, powodzenia.

A na przyszłość to pogadaj z mamą i powiedz, że nie ma się na nic zgadzać ani zamawiać bez konsultacji z Tobą, dla własnego dobra. Wyjaśnij, że to często oszuści i naciągacze. Moja babcia kiedyś też prawie się dała naciągnąć, ale na szczęście mi powiedziała, zanim cokolwiek podpisała i dało się odkręcić. Teraz już zawsze sama pyta, a przez telefon mówi, że dziękuję, ale musi zapytać wnuczki.

A faktura przyszła z potwierdzeniem odbioru? Bo jeśli nie to bym olala cale zdarzenie i się wyparla że nic nie dostalas

Nie doradze jak to odkręcić ale rada na przyszłość nie rozmawiać z tego typu osobami. Wiem że ciężko przekonać starsze osoby które często same siedzące domu i poprostu cieszą się że ktoś zadzwonił i z nimi porozmawiala 

Potwierdzenie umowy ustnej powinno przyjść i tak na piśmie w innym wypadku umowa jest niewazna

Żyjemy w świecie RODO itp... W głowie się nie mieści że tak można. 

Zapytaj czy rozmowa była nagrywana i jeżeli tak, to chcesz ja odsłuchać, bo w sumie jaki maja dowód ? Równie dobrze możesz ty zawiadomić ich, ze twoja koleżanka tez chce prenumeratę i tez będą jej wysyłać ? No ludzie cis tu nie halo ! Może to jest wymuszanie, zglos na policję i nie mów ze mama zamówiła tylko ze dostałaś fakturę na coś czego nie zamawiałas i kiedy zadzwoniłaś z interwencja usłyszałaś ze musisz przyjąć gazetę i fakturę. Zrób raban.