Wg was drogie panie z tego forum to taki akt to w jakimś sensie "zdrada" ?

[Gość Lepek]

Byłem z koleżanką na basenie i na tym basenie, kiedy siedziałem z tą koleżanką to wymasowałem jej stopy, zrobiłem to dosłownie sam z siebie, po prostu wziąłem jej stopy i zaczałem masować, dodam, ze mam mega hopla na tym pkt u kobiet, no a mam kobiete, z ktora jestem juz około 3 lata

czy mozna to zakfalifikowac jako jakis akt zdrady?  podejrzewam, ze pewnie mega focha by walnela ta moja, gdyby sie dowiedziala o tym.. ale w gruncie rzeczy to chyba nie jest nic zlego?

[Gość Monika]

Zapytaj swojej kobiety czy dla niej to jest zdrada, bo kazdy klasyfikuje zdrade inaczej.

Najwazniejsza jest Twoja parnerka i jej uczucia odnosnie  tej sytuacji, a nie opinie losowych osob.

[VKE 3]

Jak Monika powiedziała powyżej. 

 

Generalnie to z mojego punktu widzenia jako faceta... Kobieta może mieć problem, że miałeś z kimś fizyczny kontakt, ale zwykle to będzie mały poziom zazdrości, a nie cos co wywróci wszystko do góry nogami. Problem jest w tym, że robiłes z tą kobietą coś, co sam klasyfikujesz jako 'mega hopel'. Czyli dla ciebie prawdopodobnie to BYŁO seksualne. 

[Gość Lepek]

jak mam byc szczery to wylizalbym jej chetnie te stopy