Wiecie jaka jest różnica między samotną kobietą a samotnym facetem?

Otóż samotne kobiety (te które się tak zwią) , ich problem polega na tym, że...., cały czas szukają tego przysłowiowego księcia, czyli przystojnego gościa, z ładną buźką, wysokiego, koniecznie bogatego, dobry dom i samochód...   , oczywiscie często nie mogą na takich natrafić (a nawet jak natrafią to owy typ je wyr0cha i tyle) i one mówią, że są samotne..., podczas kiedy co chwila mają propozycje z innych stron, często są zapraszane na randki, na spotkania, wyjścia, idąc na impreze mają powodzenie, podchodzą do nich goście na parkiecie-ogólnie nie ma mowy o jakiejkolwiek PRAWDZIWEJ samotności, w między czasi regularnie z kimś tam uprawiają seks..., cały ten ich problem "samotności" polega na tym,  ze nie mogą upolować tego wymarzonego księcia, jednakże ogólnie samotne nie są, bo ciagle sie z kims spotykaja, maja powodzenie i r0chanie na zawołanie

samotność u faceta to zupełnie inna bajka.., to jest coś strasznego, bo taki gość nie ma praktycznie żadnego kontaktu z płcią przeciwną, jedynie w pracy jakiś tam koleżeński i to wszystko. Nie ma powodzenia, żadna go nigdy nie podrywa-a on sam jak coś czasem chce zdziałać to regularnie dostaje kosza. Nigdy nie uprawia seksu (albo raz na sto lat trafi mu się) żyje regularnie w samotnosci, bez kontaktów zadnych, bez seksu, bez powodzenia

i to jest ta roznica kiedy kobieta pi3przy ze jest samotna a kiedy facet jest samotny

to tak jakbym płakał, że w nowym mercedesie muszę wymienić co jakiś czas kolocki hamulcowe, tarcze, oleje itp  nie będąc świadomy tego, że to normalne (kobieta)

a byłbym zmuszony do jeżdzenia starym 25 letnim trupem, który się rozpada (facet)

Yyy ty jakąś blaze też bys znalazl (odpowiednik brzydkiego nieudacznika, który kręci sie wokol opisanych przez ciebie samotnych kobiet) 

A co jeśli mam partnera, a czuję się źle, duszę się? I nie wiem jak się z tego wyplątać? Wkoorwia mnie ta sytuacja niesamowicie, ale poprosić kogoś o opuszczenie mieszkania jest ciężko. Chyba znów wyjadę za granicę.

15 minut temu, Gość Czosnek napisał:

A co jeśli mam partnera, a czuję się źle, duszę się? I nie wiem jak się z tego wyplątać? Wkoorwia mnie ta sytuacja niesamowicie, ale poprosić kogoś o opuszczenie mieszkania jest ciężko. Chyba znów wyjadę za granicę.

no.. i to jest wasza samotnosc, macie kogos obok siebie, macie seks na zawolanie i pi3rdolicie mi tu o samtnosci

postaw sie w naszej sytuacji, cale zycie kosze, zero seksu, zero kobiety, zero blikosci, wiecznie tylko samotnie siedzimy w domu

22 minuty temu, Gość Bzdury napisał:

Yyy ty jakąś blaze też bys znalazl (odpowiednik brzydkiego nieudacznika, który kręci sie wokol opisanych przez ciebie samotnych kobiet) 

a po co mi blaza? ktos kto nawet w 1% mnie nie pociąga, nie ma szans by sie zblizyc seksualnie

Przed chwilą, Gość thuglife napisał:

no.. i to jest wasza samotnosc, macie kogos obok siebie, macie seks na zawolanie i pi3rdolicie mi tu o samtnosci

postaw sie w naszej sytuacji, cale zycie kosze, zero seksu, zero kobiety, zero blikosci, wiecznie tylko samotnie siedzimy w domu

 

a po co mi blaza? ktos kto nawet w 1% mnie nie pociąga, nie ma szans by sie zblizyc seksualnie

No to kiego sie podniecasz frajerze pusty? Zrozum, ze ci których tak niby mamy dookola to takie blazy które nas nie podniecaja. Miekkim fiootem   cie stary robil? 

ty akurat jesteś żonaty, więc jakim prawem wypisujesz tu swoje obłudne narzekania? tobie jest lepiej niż większości kobiet które przyszły tu się wyżalić, bo jest im naprawdę ciężko. 

A życzę ci żebys byl tak samotny jak to opisałeś, bez nadziei na poprawę tego stanu rzeczy. 

Kobiety nie uprawiają żadnego seksu w "międzyczasie". Dla większości kobiet nie ma żadnego seksu drugiej kategorii na przeczekanie. Jak nie znajdziemy kogoś, kto jest dla nas "księciem", to nie mamy seksu. Często latami. Przeciętny facet, nie oferma, jest w 100 x lepszej sytuacji. A to że zaczepia nas milion nieatrakcyjnych facetów, to żadna atrakcja. Jakby do ciebie podchodziło codziennie mnóstwo niemytych grubych pijaczek bez przednich zębów, to też by nic nie zmieniło w twojej sytuacji. 

3 minuty temu, Gość mnbvcxz napisał:

ty akurat jesteś żonaty, więc jakim prawem wypisujesz tu swoje obłudne narzekania? tobie jest lepiej niż większości kobiet które przyszły tu się wyżalić, bo jest im naprawdę ciężko. 

ze kto jest samotny? JA ??    ja pie3rdle.. nie mialem kobiety od 8 lat a ta mi pi3rdoli ze jestem samotny, pozdrawiam twoją ułomną kule mozgu

2 minuty temu, Gość mnbvcxz napisał:

A życzę ci żebys byl tak samotny jak to opisałeś, bez nadziei na poprawę tego stanu rzeczy. 

nie mozesz mi zyczyc czegos co mam od wielu wielu lat.. ja natomaist zycze ci zebys czula to samo, wtedy bys wiedziala jak to jest

7 minut temu, Gość Proste napisał:

No to kiego sie podniecasz frajerze pusty? Zrozum, ze ci których tak niby mamy dookola to takie blazy które nas nie podniecaja. Miekkim fiootem   cie stary robil? 

dlaczego bedac facetem podajesz sie za kobiete? przeciez widac po stylu pisma, ze z ciebie  jakis frajer

43 minuty temu, Gość thuflife napisał:

Otóż samotne kobiety (te które się tak zwią) , ich problem polega na tym, że...., cały czas szukają tego przysłowiowego księcia, czyli przystojnego gościa, z ładną buźką, wysokiego, koniecznie bogatego, dobry dom i samochód...   , oczywiscie często nie mogą na takich natrafić (a nawet jak natrafią to owy typ je wyr0cha i tyle) i one mówią, że są samotne..., podczas kiedy co chwila mają propozycje z innych stron, często są zapraszane na randki, na spotkania, wyjścia, idąc na impreze mają powodzenie, podchodzą do nich goście na parkiecie-ogólnie nie ma mowy o jakiejkolwiek PRAWDZIWEJ samotności, w między czasi regularnie z kimś tam uprawiają seks..., cały ten ich problem "samotności" polega na tym,  ze nie mogą upolować tego wymarzonego księcia, jednakże ogólnie samotne nie są, bo ciagle sie z kims spotykaja, maja powodzenie i r0chanie na zawołanie

 

Twój pogląd widzenia zależy od siedzenia  czyli zależy ile masz lat... bo inaczej kobieta 20 lat, inaczek 30 lat a inaczej 40  nie zgadzam się z Twoją wypowiedzią, nic nie wiesz o życiu 

6 minut temu, Gość Gość napisał:

Kobiety nie uprawiają żadnego seksu w "międzyczasie". Dla większości kobiet nie ma żadnego seksu drugiej kategorii na przeczekanie. Jak nie znajdziemy kogoś, kto jest dla nas "księciem", to nie mamy seksu. Często latami. Przeciętny facet, nie oferma, jest w 100 x lepszej sytuacji. A to że zaczepia nas milion nieatrakcyjnych facetów, to żadna atrakcja. Jakby do ciebie podchodziło codziennie mnóstwo niemytych grubych pijaczek bez przednich zębów, to też by nic nie zmieniło w twojej sytuacji. 

hahaha nie łżyj zyje na tyym swiecie juz dlugo, znalem sporo kobiet, czesto takich przecietnych,czesto atrakcyjnych.. ZADNA ALE TO ZADNA nie zyla w celibacie. Nie wazne czy zajeta czy nie, to i tak zawsze kogos mialy na r0chanie, kobiety nie potrafią zyc bez seksu na dluzsza mete (bo im psychika upada, wiec robią to chocby zeby swoje ego zaspokoic) i bez drugiej osoby. nie ma kobiet ktore by kilka lat nie byly r0chane ani nie byly w zwiazku nigdy- po prostu nie ma tkaich

aha i fajne masz porownanie- przecietny spoko facet , ktory jest samotny bo dostaje kosze ciagle do jakiejs grubej pijaczki bez zebów..

12 minut temu, Gość mnbvcxz napisał:

ty akurat jesteś żonaty, więc jakim prawem wypisujesz tu swoje obłudne narzekania? tobie jest lepiej niż większości kobiet które przyszły tu się wyżalić, bo jest im naprawdę ciężko. 

ze kto jest zonaty? JA ??    ja pie3rdle.. nie mialem kobiety od 8 lat a ta mi pi3rdoli ze jestem zonaty, pozdrawiam twoją ułomną kule mozgu

3 minuty temu, Gość thuglife napisał:

hahaha nie łżyj zyje na tyym swiecie juz dlugo, znalem sporo kobiet, czesto takich przecietnych,czesto atrakcyjnych.. ZADNA ALE TO ZADNA nie zyla w celibacie. Nie wazne czy zajeta czy nie, to i tak zawsze kogos mialy na r0chanie, kobiety nie potrafią zyc bez seksu na dluzsza mete (bo im psychika upada, wiec robią to chocby zeby swoje ego zaspokoic) i bez drugiej osoby. nie ma kobiet ktore by kilka lat nie byly r0chane ani nie byly w zwiazku nigdy- po prostu nie ma tkaich

aha i fajne masz porownanie- przecietny spoko facet , ktory jest samotny bo dostaje kosze ciagle do jakiejs grubej pijaczki bez zebów..

Tak, taki biedny, brzydki z malym k0tasem jest na poziomie grubej pijaczki. Starej grubej pijaczki. Malo który mezyczna rozbudza nasze zmysły i rozpala nas do czerwoności. Albo ktoś jest dlq nas atrakcyjny albo nie. Nie ma przeciętnych. System 0-1. Nie da się tak trochę podobać, nie da sie mieć pol cipki mokrej a pol suchej, nie da się mieć w połowie orgazmu w w połowie nie miec. Ciebie naprawdę stary miękkim robil skoro nie rozumiesz tak oczywistych rzeczy. 

11 minut temu, Gość thuglife napisał:

hahaha nie łżyj zyje na tyym swiecie juz dlugo, znalem sporo kobiet, czesto takich przecietnych,czesto atrakcyjnych.. ZADNA ALE TO ZADNA nie zyla w celibacie. Nie wazne czy zajeta czy nie, to i tak zawsze kogos mialy na r0chanie, kobiety nie potrafią zyc bez seksu na dluzsza mete (bo im psychika upada, wiec robią to chocby zeby swoje ego zaspokoic) i bez drugiej osoby. nie ma kobiet ktore by kilka lat nie byly r0chane ani nie byly w zwiazku nigdy- po prostu nie ma tkaich

aha i fajne masz porownanie- przecietny spoko facet , ktory jest samotny bo dostaje kosze ciagle do jakiejs grubej pijaczki bez zebów..

Ile to niby kobiet zna aspołeczny facet i jaką wiedzę może mieć o ich życiu intymnym, nie ośmieszaj się. Ja jestem starszą już towarzyską kobietą i ja znam mnóstwo kobiet, bardzo młodych, starych i życie kobiet tak nie wygląda jak w incelowych urojeniach. Nie uprawiamy seksu z byle kim, zero seksu jest dla nas milion razy lepsze niż seks z kimkolwiek i to prawda jak koleżanka napisała wcześniej, jak ktoś się nie podoba, to bez różnicy czy jest średni czy pijak bez zębów. 0-1 system. A mężczyźnie wystarczy, że kobieta nie jest odpychająca. 

glupie tempe cip.py i tyle

ps. proste- widac ze jestes facetem po stylu pisania

18 minut temu, Gość Proste napisał:

Tak, taki biedny, brzydki z malym k0tasem jest na poziomie grubej pijaczki. Starej grubej pijaczki. Malo który mezyczna rozbudza nasze zmysły i rozpala nas do czerwoności. Albo ktoś jest dlq nas atrakcyjny albo nie. Nie ma przeciętnych. System 0-1. Nie da się tak trochę podobać, nie da sie mieć pol cipki mokrej a pol suchej, nie da się mieć w połowie orgazmu w w połowie nie miec. Ciebie naprawdę stary miękkim robil skoro nie rozumiesz tak oczywistych rzeczy. 

Mądre słowa

1 minutę temu, Gość thuglife napisał:

glupie tempe cip.py i tyle

ps. proste- widac ze jestes facetem po stylu pisania

Jestem kobietą. Pracuje z samymi facetami stąd taki styl. 

35 minut temu, Gość thuglife napisał:

hahaha nie łżyj zyje na tyym swiecie juz dlugo, znalem sporo kobiet, czesto takich przecietnych,czesto atrakcyjnych.. ZADNA ALE TO ZADNA nie zyla w celibacie. Nie wazne czy zajeta czy nie, to i tak zawsze kogos mialy na r0chanie, kobiety nie potrafią zyc bez seksu na dluzsza mete (bo im psychika upada, wiec robią to chocby zeby swoje ego zaspokoic) i bez drugiej osoby. nie ma kobiet ktore by kilka lat nie byly r0chane ani nie byly w zwiazku nigdy- po prostu nie ma tkaich

aha i fajne masz porownanie- przecietny spoko facet , ktory jest samotny bo dostaje kosze ciagle do jakiejs grubej pijaczki bez zebów..

a zakonnice w klasztorach zamknietych?

12 minut temu, Gość Proste napisał:

Jestem kobietą. Pracuje z samymi facetami stąd taki styl. 

daje stówę, że jesteś dużym babskiem, taka 175cm+, 70kg+ , głoś chłopa.. generalnie aseksualna

4 minuty temu, Gość gregregr napisał:

daje stówę, że jesteś dużym babskiem, taka 175cm+, 70kg+ , głoś chłopa.. generalnie aseksualna

To dawaj. 163/60 na siłowni trenowane. Głos dziewczęcy, wygląd bardziej dziewczęcy niz kobiecy, naturalna blondynkach. Pudło. 

Za to nie trzeba byc jakimś jasnowidzem, żeby domyslec się ze jestes zapyzialy i sfrustrowany.

23 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ile to niby kobiet zna aspołeczny facet i jaką wiedzę może mieć o ich życiu intymnym, nie ośmieszaj się. Ja jestem starszą już towarzyską kobietą i ja znam mnóstwo kobiet, bardzo młodych, starych i życie kobiet tak nie wygląda jak w incelowych urojeniach. Nie uprawiamy seksu z byle kim, zero seksu jest dla nas milion razy lepsze niż seks z kimkolwiek i to prawda jak koleżanka napisała wcześniej, jak ktoś się nie podoba, to bez różnicy czy jest średni czy pijak bez zębów. 0-1 system. A mężczyźnie wystarczy, że kobieta nie jest odpychająca. 

A to jak sie same na mnie rzucaja tzn ze jestem zajepchisty?

Ale jazda A myslalem ze te Co mi tak mowia to sciemniaja Dzięki za potwierdzenie

Autorze tematu wszystko ok dobrze napisałeś tylko że jak kobita jest brzydka to niech nie celuje w przystojniaka tylko zainteresuje się przeciętnym z wyglądu facetem a nie od razu go odrzuca.

Trzeba znać swoje miejsce w szeregu.

Ja nie jestem cnotliwa i chętnie bym "wskakiwała", ale życie kobiety tak nie wygląda. Jak wejdę do klubu, to mi się często nikt nie podoba, ewentualnie jedna osoba tak, że ujdzie, ale za mało, żeby zawracać sobie głowę. Na wakacjach w tym roku widziałam jednego atrakcyjnego faceta, ale był niedostępny dla mnie. Jak przewijam tindera i dam raz w prawo na 100 osób, to jest sukces, a później i tak po namyśle wywalam. W ciągu ostatnich dwóch lat poznałam tylko jednego super faceta i byłam z nim dość długo. I to jest taka średnia chyba dla całego mojego życia, że raz na dwa lata jestem w stanie spotkać faceta, który mnie w ogóle zainteresuje. I to przy wkładaniu dość dużo wysiłku w życie towarzyskie. 

7 minut temu, Gość ŁYSY1979 napisał:

Autorze tematu wszystko ok dobrze napisałeś tylko że jak kobita jest brzydka to niech nie celuje w przystojniaka tylko zainteresuje się przeciętnym z wyglądu facetem a nie od razu go odrzuca.

Trzeba znać swoje miejsce w szeregu.

Ale to nie my zdychamy z samotności. Ja się nigdy zainteresuję kimś kto mi się nie podoba. Do niczego mi nie jest potrzebny facet, który nie jest dla mnie atrakcyjny seksualnie. Wolę być sama, ja mam co robić ze swoim wolnym czasie i nie płaczę, że nikt nie chce takiego "pasztecika"  jak ja. 

Arystocweles uzależnionay od seksu prymityw. Idź na terapię dziiwkarzu

13 minut temu, Gość Gość napisał:

Ale to nie my zdychamy z samotności. Ja się nigdy zainteresuję kimś kto mi się nie podoba. Do niczego mi nie jest potrzebny facet, który nie jest dla mnie atrakcyjny seksualnie. Wolę być sama, ja mam co robić ze swoim wolnym czasie i nie płaczę, że nikt nie chce takiego "pasztecika"  jak ja. 

Czyli znasz swoje miejsce w szeregu.

2 godziny temu, Gość thuglife napisał:

hahaha nie łżyj zyje na tyym swiecie juz dlugo, znalem sporo kobiet, czesto takich przecietnych,czesto atrakcyjnych.. ZADNA ALE TO ZADNA nie zyla w celibacie. Nie wazne czy zajeta czy nie, to i tak zawsze kogos mialy na r0chanie, kobiety nie potrafią zyc bez seksu na dluzsza mete (bo im psychika upada, wiec robią to chocby zeby swoje ego zaspokoic) i bez drugiej osoby. nie ma kobiet ktore by kilka lat nie byly r0chane ani nie byly w zwiazku nigdy- po prostu nie ma tkaich

aha i fajne masz porownanie- przecietny spoko facet , ktory jest samotny bo dostaje kosze ciagle do jakiejs grubej pijaczki bez zebów..

Są, uogolniasz. 

21 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja nie jestem cnotliwa i chętnie bym "wskakiwała", ale życie kobiety tak nie wygląda. Jak wejdę do klubu, to mi się często nikt nie podoba, ewentualnie jedna osoba tak, że ujdzie, ale za mało, żeby zawracać sobie głowę. Na wakacjach w tym roku widziałam jednego atrakcyjnego faceta, ale był niedostępny dla mnie. Jak przewijam tindera i dam raz w prawo na 100 osób, to jest sukces, a później i tak po namyśle wywalam. W ciągu ostatnich dwóch lat poznałam tylko jednego super faceta i byłam z nim dość długo. I to jest taka średnia chyba dla całego mojego życia, że raz na dwa lata jestem w stanie spotkać faceta, który mnie w ogóle zainteresuje. I to przy wkładaniu dość dużo wysiłku w życie towarzyskie. 

Normalna kobieta nie robi z urody jedynej i najważniejszej cechy u płci przeciwnej. Tak robią mężczyźni.

Każda płeć ma swoje plusy i minusy.  

Autor trochę mało męski jest. 

Tylko tak Ci się wydaje, kobiety piękne i inteligentne może mają łatwiej, pozostałe już nie tak rózowo. Bo kobiete tylko piękną faceci zwykle chcą wykorzystywac do jednego uważając za pustaka, a tylko inteligentna z kolei nie ma powodzenia i ciężko jej kogoś znaleźć.

Generalnie mniej urodziwe kobiety maja przechlapane, sama byłam grubsza do 16 roku życia i mam porównanie jak byłam traktowana przed schudnięciem, a po nim, w każdym razie różnica bardzo duża.