Naturalny kolor wlosow Polek

Aż się prosi żeby farbowac. Mysi blond ciemny bądź jasny. Mam kilka dziewczyn które mają swoje naturalne wlosy są długie i błyszczące ale co z tego jak kolor nie ciekawy. Jakby tylko lekko pojasnily dodały pasemek lub nałożyły jakiś ciekawy odcień tonerem... Byłoby dużo lepiej. No nie ma gorszego niż mysi blond. Już lepiej sobie trochę zniszczyć i ładnie wyglądać niż nosić to to... 

Sama mam taki. Nienawidzę go. Wyglądam w nim jak szara mysz. teraz przynajmniej do wiosny muszę takowy nosić. Fryzjerka znisczyla mi wlosy musiałam dużo sciac i teraz dorastają jak tylko będą dłuższe odrazu idę na blondzik. 

Co z tego jak wlsoy długie jak mają taki okropny kolor....brre

Akurat moim zdaniem to blond mało komu pasuje i kobiety z blond włosami wyglądają na wredne moim zdaniem , lepsze mysie włosy niż sztuczne nie pasujące do twarzy 

Są osoby którym blond ani bardzo ciemne bardzo nie pasują, szczególnie do słowiańskiej urody pasują bardziej stonowane mało krzykliwe barwy 

Na szczęście mam ciemnobrazowe włosy. 

teraz kolor włosów prawdziwy poznasz po kolorze bobra o ile nie wygolony

brunetki są zayebiste z czarnymi oczkami i pazurkami mmm

Mam typowo polskie wlosy. Przechodzace z ciemnego blondu w jasny braz. Mieszkam za granica i wielokrotnie slyszalam komplementy na temat mojego koloru wlosow. Polacy chyba maja kompleksy dla zasady

A ja mam złoty blond a nie mysi 

ja mam rude takie ciemnomiedziane i wszyscy myślą że to farba póki gdzieś w rozmowie nie wyjdzie, najczęściej pytają jaką to farba albo gdzie chodzę na farbę lubię swoj kolor

Autorko, uważam identycznie. 

U sasiada trawa zawsze jest bardziej zielona, nie znasz tego?

Ja mam naturalne kasztanowe, takie w sumie naturalne ombre, i o ile girna czesc włosów mi.pasuje, o tyle ta dolna przechodzaca w jasniejsze kosmyki doprowadza mnie do szalu!!!

Mam wlosy na poziomie 3-4-5, a nawet 6-7 końcówki. Czyli od góry taki naturalny grafit, ni to ciemno szare, napewno nie czarne, taki zimny ciemny braz bardziej, schodzacy w coraz jaśniejszy,.tyle, ze im blizej koncow tym bardziej brązowo-rude! Jak ja nienawidze tego czerwonego pigmentu w swoich wlosach, masakra!

Kocham za to wszystkie odcienie chlodne, zimne, ewentualnie bezowe. I takie pasuja do mojej twarzy, cery, oczu, ktore mam bardzo ciemne, wrecz czarne. I zawsze te swoje naturalne kudly staram.sie traktowac soecyfikami ktore ochlodza kolor, bo mnie na rzyg bierze gdy widze ten rudy kasztan mieniący sie jakimz zoltym zlotem, ble...

Zawsze zazdroscilam kobietom ktore miały mysi blond, czy jasny czy ciemny, lub mysi braz, ktory mi idealnie pasuje, ale nie! Natura obdarzyla mnie cieplymi tonami w ktorych wygladam tragicznie. Mnie juz lepiej bylo te kudly przyciemniac do ciemnego zimnego brązu, albo rozjasniac do jasnego zimnego blondu, we wszelkich tycjanach, rudosciach, zlotych kasztanach, ciepłych błondach wygladalam jak jakas sledziora.

Dlatego zazdroszczę Ci tego mysiego szarego blondu bo masz malo czerwonego pigmentu wiec pewnie wszelkie kolory chłodne czy to jasne czy ciemne latwo Ci uzyskac, bo niebieski pigment Ci tak latwo nie wyjdzie z wlosa.

To nie kolor włosów tylko nieumiejętność dobrania kolorów ubrania do typu urody. Zmiana koloru włosów na przeważnie też  do typu urody niedopasowany tylko sprawę pogarsza, bo twarz się już gubi totalnie.

2 godziny temu, Gość gość napisał:

brunetki są zayebiste z czarnymi oczkami i pazurkami mmm

Wyglądają najczęściej staro jak to typowe ciemne brunetki 

Zimny mysi blond jest najpiękniejszy. Moje marzenie.  A za nic nie chce zadna farba tak wyjsc na włosach. Naturalny mysi to najpiękniejszy kolor i kazdej pasuje

13 minut temu, Gość Gość napisał:

Zimny mysi blond jest najpiękniejszy. Moje marzenie.  A za nic nie chce zadna farba tak wyjsc na włosach. Naturalny mysi to najpiękniejszy kolor i kazdej pasuje

Bo mysi  blad jest neutralny , ani nie postarza jak czarne ani nie rozmywa rysow twarzy jak blond 

Ja mam naturalny jasny ciepły blond, taki trochę rudawy złoty. Wyglądam w nim okropnie i lepiej mi w zimnym blondzie, jestem typowym " latem", typem nordyckim jeśli idzie o oczy, karnację, etc.

Jedyną zaletą mysiego blondu jest to, że łatwo go przefarbować na blond. Nie trzeba stosować rozjaśniacza, tylko od razu można kłaść farbę. Odkąd przefarbowałam się na jasny blond moje życie bardzo się zmieniło, dostałam jakieś +50 do atrakcyjności i znalazłam męża. Niestety mąż też ma takie nijakie naturalne włosy więc jeśli będziemy mieli córkę w przyszłości to pewnie też będzie miała mysie włosy. Najwyżej się przefarbuje  

5 minut temu, Gość pseudonim napisał:

Jedyną zaletą mysiego blondu jest to, że łatwo go przefarbować na blond. Nie trzeba stosować rozjaśniacza, tylko od razu można kłaść farbę. Odkąd przefarbowałam się na jasny blond moje życie bardzo się zmieniło, dostałam jakieś +50 do atrakcyjności i znalazłam męża. Niestety mąż też ma takie nijakie naturalne włosy więc jeśli będziemy mieli córkę w przyszłości to pewnie też będzie miała mysie włosy. Najwyżej się przefarbuje  

Niestety nie Masz racji. Ten mysi ciężko jest zafarbowac bo w sobie dużo złota czyli czerwonego pigmentu. Nie znam blondynki której chociaż raz nie wyszedł kurczak:)  Mi wielokrotnie dlatego wciąż poszukuje dobrego fryzjera

Wszystkie kolory włosów są piękne, tylko nie każde pasują do urody. Ale zdrowe, gęste, lśniące włosy nie mogą być brzydkie.

Nienawidze blondu,zawsze kojarzy mi sie z glupia blondynka

Nigdy w zyciu nie pokusilo mnie by przefarbowac sie na ten kolor.. Nie rozumiem kompletnie o co ten szal..zwlaszcza patrzac po ulicach  

Rudosci,kasztany, czekoladowe brazy... mniam !  Henny daja tu takie pole do popisu.. i nie niszcza wlosow..

Ale przede wszystkim zdrowe wlosy!