Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takatragedia

Szykuje mi się kolejny, już szósty sylwester z rzędu w samotności, załamka

Polecane posty

Gość takatragedia

To jest jakiś koszmar.. i o ile ja sam range sylwestra mam głęboko w d0pie, to jednak ta presja tego g0wni@nego dnia ciąży..

ciągle słysze od "znajomych" w pracy, że ci idą tu, tamci tam, jedni na dom.ówki, dru.dzy na s.ale a trzeci - ci najf.ajniejsi wyjeż.dzają sobie w gó.ry, np do zak.opa.nego (nie widziałem gór od 15 lat..)

i co? jak ja to slysze to mnie krew po prostu zalewa...,  i potem zawsze pytania do mnie "co robiles, gdzie byles itp" i co mam im powiedziec? ze jestem ostatnim przegrywem i spedzam kazdy dzien kazdy weekend , swieta i sylwester samotnie w domu? sciemniam, ze ze znajomymi gdzies tam, albo domówka, albo u kogos jakas działka, cokolwiek mi wpadnie do głowy akurat... musze stwarzac pozory bo by mnie mieli za ostataniego lam.usa i ci0te..  ku.r.wa to jest straszne, szósty rok z rzedu samotnie sylwka w domu i nie ma absolutnie szans na jakakolwiek poprawe.. myssle, ze pobije rekord chyba ludzkosci, o ile dlugo bede zyl-w co watpie bo zdrowie troche szwankuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

6 lat mówisz. Szóstka to także moja cyfra. Otóż przez 6 lat z rzędu chodziłem na zabawy sylwestrowe sam gdyż nie miałem dziewczyny. Prawie wszyscy w parach a ja zawsze sam. Powoli już się załamywałem z tego powodu. Dopiero po sześciu latach czyli dopiero na siódmym sylwestrze  pojawiłem się z moją śliczną dziewczyną, z którą związałem się 11 miesięcy wcześniej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A ja najbardziej lubię właśnie siedzieć w domu w sylwka. To jest wymuszony dzień, trzeba się świetnie bawić "bo sylwester" 😆 śmieszy mnie to. 

Ja lubię w domu z okna obejrzeć fajerwerki, a w nowy rok od samego rana iść na długi spacer w świetnym nastroju bez żadnego kaca. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gregerg
8 minut temu, Gość Gość napisał:

A ja najbardziej lubię właśnie siedzieć w domu w sylwka. To jest wymuszony dzień, trzeba się świetnie bawić "bo sylwester" 😆 śmieszy mnie to. 

Ja lubię w domu z okna obejrzeć fajerwerki, a w nowy rok od samego rana iść na długi spacer w świetnym nastroju bez żadnego kaca. 

czyli jestes nudziarzem

kazdy rozrywkowy czlowiek ktory ma znajomych i partnerke spedza ten dzien jak należy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A z czego k.u.r.w.a. tu sie cieszyć że rok starsi jestescie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
25 minut temu, Gość gregerg napisał:

czyli jestes nudziarzem

kazdy rozrywkowy czlowiek ktory ma znajomych i partnerke spedza ten dzien jak należy

Ja nudziarzem? 😃Ale ja świetnie bawię się we własnym towarzystwie. Mam przyjaciół na których mogę liczyć. Jestem po rozstaniu świeżo i związku nie chce teraz mieć. Ty jesteś desperatem który przegrał życie i uważa że jak ktoś lubi być sam to jest nudziarzem lub kłamie że to lubi a tak nie jest. To mój wybór. Mogę iść na sylwka ale nie chce, czy to takie dziwne? I na koniec, jestem kobietą. 🖕

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gergreger
Przed chwilą, Gość gość napisał:

Ja nudziarzem? 😃Ale ja świetnie bawię się we własnym towarzystwie. Mam przyjaciół na których mogę liczyć. Jestem po rozstaniu świeżo i związku nie chce teraz mieć. Ty jesteś desperatem który przegrał życie i uważa że jak ktoś lubi być sam to jest nudziarzem lub kłamie że to lubi a tak nie jest. To mój wybór. Mogę iść na sylwka ale nie chce, czy to takie dziwne? I na koniec, jestem kobietą. 🖕

dobra dobra, nie czaruj.  kady kto jest singlem i nie lata nigdzie to zwykla parowa i nudziarz i przegryw, pamietja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gergreger

aaa ty jestes kobita, to ok.. wtedy zroizumiem bo wiem ze mozecie miec na zawolanie zajecie facet seks itp, wiec ok wtym przypadku ci wierze,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panterka
48 minut temu, Gość Gość napisał:

 

Ja lubię w domu z okna obejrzeć fajerwerki, a w nowy rok od samego rana iść na długi spacer w świetnym nastroju bez żadnego kaca. 

Kup w tym roku fajerwerki, sąsiedzi też lubią popatrzeć na cudze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciowa
14 minut temu, Gość gergreger napisał:

dobra dobra, nie czaruj.  kady kto jest singlem i nie lata nigdzie to zwykla parowa i nudziarz i przegryw, pamietja

Wreszcie szczerze o sobie napisałeś, przełom. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pravik35+

Ja nigdy nie byłem na zabawie sylwestrowej. Każde powitanie nowego roku spędzam w czterech ścianach, samotnie. Taka dola życiowego przegrywa😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwester ssie

No i co z tego ? ja też spędzam każdego niemal roku sylwestra w domu, nie znoszę imprez a większość "znajomych" to jakieś przygłupy z tragicznie niskim IQ i do tego ekstrawertycy. I jak wyżej z czego tu świętować że jesteście o rok starsi 😄 ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość svgvcx

tylko faceci spedzaja sylwka samotni jako cio-ty, wiadomo ze kazda laska cos robi bo zawsze ma propozycje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwester ssie

no ja jestem "laską" i zwyczajnie nie lubię większości ludzi lubię ciszę i spokój a nie uchlać się, rzygać i słuchać beznadziejnej głośnej muzyki. Ło matko! ale frajda 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwester ssie

Sylwester jest dobry dla ...ów ekstrawertyków i to że ktoś siedzi w domu w ten dzień stanowi raczej o tym, że jest inteligentniejszy niż to bydło dookoła 🙂  byłam chyba na 2 sylwestrach w życiu i za każdym razem żałowałam. No nie wiem jak jesteś ekstrawertyczni z IQ 97 to może i fajna zabawa wiecie ja się nie znam 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość svgvcxgsdgsdg
2 minuty temu, Gość sylwester ssie napisał:

no ja jestem "laską" i zwyczajnie nie lubię większości ludzi lubię ciszę i spokój a nie uchlać się, rzygać i słuchać beznadziejnej głośnej muzyki. Ło matko! ale frajda 😄 

tak se tlumacz.. blaza jestes i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwester ssie

Widzisz powiedzmy że jakaś 19 latka w ten dzień będzie tak pijana że da swojemu chłopakowi i zajdzie w ciążę... to kto wygrał ten dzień?Ja nic nie robiąc jak zwykle mając polewkę z głupich ludzi czy ona 19-latka w ciąży ze swoim chłopakiem który ją i tak zostawi jak się dowie że ona zaszła w ciążę 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwester ssie

skończmy wreszcie z tą głupią propagandą i przymusem wyjścia gdzieś na sylwestra, presja jest niesamowita ale na szczęście tylko w młodości tak mniej więcej po 28 roku życia ma się to gdzieś i reszta ludzi też już tak nie nalega

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwesterjestsuper

przegrane nudne ludzie tu są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Arystostulejes znowu płacze. Przeżywasz jak potluczony. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uftydyt

Był taki Sylwester, który miałam spędzić sama.....kilka dni przed wsiadłam w internet i szukałam kompana do zabawy i wiesz co? panowie woleli posiedzieć w domu przy piwku bo jechać na Sylwka do innego miasta to straszny kłopot i kasę trzeba wydać, więc nie pierdziel jak to żle  być samemu w ten dzień, Tobie jest tak wygodnie i lubisz się nad sobą poużalać i tyle w temacie. Jak nie chciałam być sama to się ubrałam i poszłam do klubu i świetnie się bawiłam z przypadkowo poznanymi ludzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ponury grabarz

Co wy duurnie świętujecie podczas tego sylwka?? Że jesteście coraz bliżej grobu? 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gergege
40 minut temu, Gość sylwester ssie napisał:

skończmy wreszcie z tą głupią propagandą i przymusem wyjścia gdzieś na sylwestra, presja jest niesamowita ale na szczęście tylko w młodości tak mniej więcej po 28 roku życia ma się to gdzieś i reszta ludzi też już tak nie nalega

ludzie rozrywkowi nawet w wieku 50 lat gdzies wyjezdzaja i sie gdzies bawia a lat 28 to najlepszy okres bo ma sie pieniadze zone i znajomych i sie lata

ale tylko przegrywy zostjaa samotni w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Mi tylko raz czy dwa się podobało na sylwestrze. Wszystkie inne to była porażka jakas. Naprawdę lubię spędzać go po swojemu w domu i dla mnie to dzień jak co dzień. Jedynie co to mam marzenie aby zobaczyć sylwestra nad morzem na plaży. I to tyle. Miało być to w tym roku ale rozeszlam się z narzeczonym więc może za rok. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Mi tylko raz czy dwa się podobało na sylwestrze. Wszystkie inne to była porażka jakas. Naprawdę lubię spędzać go po swojemu w domu i dla mnie to dzień jak co dzień. Jedynie co to mam marzenie aby zobaczyć sylwestra nad morzem na plaży. I to tyle. Miało być to w tym roku ale rozeszlam się z narzeczonym więc może za rok. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podobnie rozczarowany94

Ech, a mnie się posypały kontakty ze starą paczką z czasów liceum (6 lat temu kończyłem). Nigdy nie miałem też szczęścia u kobiet, więc pewnie będzie podobnie samotny i ponury Sylwester z laptopem i drinkiem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet
1 minutę temu, Gość Podobnie rozczarowany94 napisał:

Ech, a mnie się posypały kontakty ze starą paczką z czasów liceum (6 lat temu kończyłem). Nigdy nie miałem też szczęścia u kobiet, więc pewnie będzie podobnie samotny i ponury Sylwester z laptopem i drinkiem 

No i dobra. Ja mam 29 lat co roku byłem na sylwku na domówkach, balach etc. a teraz juz mi sie znudzilo. Mam dwie propozycje, ale chyba nie skorzystam w tym roku. Będę sam u siebie w domu, dobre jedzenie, dobra wódeczka i ja 😉 cud miód, w koncu odpocznę od ludzi i tego bełkotu nowoczesnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozczarowany94
6 minut temu, Gość facet napisał:

No i dobra. Ja mam 29 lat co roku byłem na sylwku na domówkach, balach etc. a teraz juz mi sie znudzilo. Mam dwie propozycje, ale chyba nie skorzystam w tym roku. Będę sam u siebie w domu, dobre jedzenie, dobra wódeczka i ja 😉 cud miód, w koncu odpocznę od ludzi i tego bełkotu nowoczesnosci

Widzę, że buntownik. Z wyboru 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet
10 minut temu, Gość Rozczarowany94 napisał:

Widzę, że buntownik. Z wyboru 🙂

Nie, nie buntownik. Na bunty jestem za stary. po prostu ja czas spędzam jak mam ochotę a nie tak jak chcą inni. Rzygam konwenansami, ten sylwester będzie inny po prostu taki na jakki mam ochote 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Bardzo źle wspominam jedną z zabaw sylwestrowych. Spodobała mi się tam jedna dziewczyna. Znałem ją . Była z mojej szkoły. Ona była wolna więc można było do niej startować. Niestety ledwo zdążyłem z nią zatańczyć i przystawił się do niej jakiś frajer. Ona była w siódmym niebie. Od razu przestała zwracać na mnie uwagę. Zauroczyła się w nim momentalnie. Byłem wściekły na nią za to co mi zrobiła. Zepsuła mi całą imprezę. Ona potem pozwoliła mu odprowadzić się do domu. Byłem załamany. To ja miałem być na jego miejscu. To był dla mnie najgorszy sylwester w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×