Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Co jeśli poród zaczyna się szybciej niż planowane cc?

Polecane posty

Gość Gość

Jak się wtedy postępuje w szpitalu? Rozmawiałam z lekarzem o terminie cc na 2.12 bo wtedy on wraca z urlopu. Od wczoraj brzuch mi się napina bardziej niż zwykle i zaczęłam panikowac. Co jeśli poród zacznie się szybciej? Normalnie bym szła wcześniej na badania, w wyznaczonym dniu była na czczo itp. A tak niespodziewanie? Nie wiem nawet czy lekarz zapisał mnie w jakimś "grafiku", wiem że zazwyczaj robią to pod koniec poprzedzającego tygodnia. W trakcie urlopu lekarz nie odbiera telefonów więc pytam bardziej doswiadczonych mam jak to wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Też się bałam, mój lekarz powiedział, że mam jechać i tyle. Nie rozumiałam jego nonszalancji bo nie miałam nigdzie jasno napisane, że mam mieć cesarkę. Ale on był ordynatorem, zakładam, że powołując się na nazwisko lekarza dojdą jakoś jaki masz mieć poród, jeszcze jak masz podkładkę typu zalecenie od ortopedy czy psychiatry. Nie martw się, nie przemęczaj i nie uprawiaj seksu, dociągniesz : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Przy planowanych cc ze wskazaniem leży się w szpitalu i najwyżej wcześniej wezmą Cię na stół. Skoro jesteś w domu tzn że cc jest wymyślone i równie dobrze możesz urodzić naturalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xyz89

Haha wymyślone, dobre. Ja też mam skierowanie na cc od lekarza bo po prostu o nie poprosiłam i nie zrobił problemu, też mam w związku z tym położyć się do szpitala? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja jestem swiezo po takim wlasnie doswiadczeniu. Miałam cc planowane na 07.11 a szostego mialam zglosic sie na izbę przyjęć ze skierowaniem do szpitala. Wyszło tak, ze szostego o 2 nad ranem odeszły mi wody i zaczęły skurcze. Przyjechalismy z mezem szybko do szpitala i zostalam normalnie przyjeta na oddzial jako "do porodu" ale zrobiono mi cc. Nikt nie podwazal decyzji mojego lekarza prowadzacego co do cc, jedynie przeprowadzono dokladny wywiad lekarski. Decyzje o cieciu podjela lekarka mająca aktualnie dyżur, po konsultacji tel. z ordynatorem oddzialu, który w koncu przyjechal i to on przeprowadzil operacje. Bardziej niz decyzja o samym cieciu,kwestia sporna  była godzina wykonania zabiegu. 

 Zanim podjeli ostateczna decyzje Trochę to wszystko trwalo i zdążyłam  troche pocierpiec, zwijajac  pod ktg w pokoju zabiegowym. Synek przyszedł na swiat o 5:45. 

Co do mojego lekarza prowadzacego, piatego wziął nagły urlop z powodu śmierci bliskiej osoby i był niedostępny. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xyz89

Kiedy umawialyscie się w szpitalu na zabieg? W którym miesiącu ciąży? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddd

Miałam wyznaczoną cesarkę (odklejanie się siatkówki ) i dzień, w którym miałam się zgłosić do szpitala ), tydzień przed tym terminem odeszły mi wody i zaczęły się skurcze, pojechałam do szpitala i zrobili mi bez problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

W 39 tygodniu dokładnie. Ale mi się nigdzie nie spieszylo, ani mi się brzuch nie opuścił ani przepowiadajacych nie miałam, gdyby nie cc jeszcze miesiąc bym w ciąży chodziła pewnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ada

Autorko całkowicie rozumiem twoje obawy,ja jestem po trzech cesarkach i w końcówce ciąży żyłam w strachu czy dotrwam do wyznaczonego 39 tygodnia.Na szczęście wszystkie ciąże udało mi się dotrwać do terminu i cięcie miałam 39+0 tc. Jednak przy ostatniej cesarce lekarz ordynator powiedział,że macica prawie mi pękła bo syn 4,5 kg. Powiedział, że mój lekarz powinien wyznaczyć termin cięcia nieco wcześniej wiedząc że dziecko jest tak duże i że to trzecie cięcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 godzin temu, Gość gość napisał:

Ja jestem swiezo po takim wlasnie doswiadczeniu. Miałam cc planowane na 07.11 a szostego mialam zglosic sie na izbę przyjęć ze skierowaniem do szpitala. Wyszło tak, ze szostego o 2 nad ranem odeszły mi wody i zaczęły skurcze. Przyjechalismy z mezem szybko do szpitala i zostalam normalnie przyjeta na oddzial jako "do porodu" ale zrobiono mi cc. Nikt nie podwazal decyzji mojego lekarza prowadzacego co do cc, jedynie przeprowadzono dokladny wywiad lekarski. Decyzje o cieciu podjela lekarka mająca aktualnie dyżur, po konsultacji tel. z ordynatorem oddzialu, który w koncu przyjechal i to on przeprowadzil operacje. Bardziej niz decyzja o samym cieciu,kwestia sporna  była godzina wykonania zabiegu. 

 Zanim podjeli ostateczna decyzje Trochę to wszystko trwalo i zdążyłam  troche pocierpiec, zwijajac  pod ktg w pokoju zabiegowym. Synek przyszedł na swiat o 5:45. 

Co do mojego lekarza prowadzacego, piatego wziął nagły urlop z powodu śmierci bliskiej osoby i był niedostępny. 

W nocy nie było pewnie problemu z byciem na czczo :). Ciekawe jak to wygląda gdy np chlusną ci wody a ty właśnie po jajecznicy z 4 jajek :). 

Zrobili ci wcześniej na szybko wszystkie potrzebne badania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 godzin temu, Gość Ada napisał:

Autorko całkowicie rozumiem twoje obawy,ja jestem po trzech cesarkach i w końcówce ciąży żyłam w strachu czy dotrwam do wyznaczonego 39 tygodnia.Na szczęście wszystkie ciąże udało mi się dotrwać do terminu i cięcie miałam 39+0 tc. Jednak przy ostatniej cesarce lekarz ordynator powiedział,że macica prawie mi pękła bo syn 4,5 kg. Powiedział, że mój lekarz powinien wyznaczyć termin cięcia nieco wcześniej wiedząc że dziecko jest tak duże i że to trzecie cięcie.

No właśnie mnie strasznie stresuje to czekanie do końca. Nie dość że dziecko na wszystkich badaniach wychodzi większe niż na swój wiek, brzuch mi się napina od dluższego czasu, szyjka już skrócona, czuję że jesteśmy gotowi w każdym stopniu. A tu jeszcze 10 dni. To takie trochę ryzykowanie moim zdaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lill
13 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Przy planowanych cc ze wskazaniem leży się w szpitalu i najwyżej wcześniej wezmą Cię na stół. Skoro jesteś w domu tzn że cc jest wymyślone i równie dobrze możesz urodzić naturalnie.

Guzik prawda. Miałam skierowanie w 2 ciazy od ginekologa, który nie pracuje w szpitalu w którym rodziłam. Poszłam na kwalifikacje do cc lekarzy na podstawie skierowania mnie zapisał i miałam przyjść konkretnego dnia rano i zrobią cc z zaznaczenie ze gdyby poród zaczął się szybciej to mam na nic nie czekać o zrobią cc. Autorko ciężko powiedzieć. Może już jestes zapisana? Masz jakiś  papier od lekarza? Jak nie to gdyby się wcześniej zaczęło przyjeżdżasz i mówisz ze byłaś umówiona z dr takim i takim na cc w tym i tym terminie i tyle. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laura
13 godzin temu, Gość Xyz89 napisał:

Haha wymyślone, dobre. Ja też mam skierowanie na cc od lekarza bo po prostu o nie poprosiłam i nie zrobił problemu, też mam w związku z tym położyć się do szpitala? 

Po prostu poprosilas i ci dał 😂 to po prostu poproś teraz w szpitalu żeby Ci zrobili 🙏👏 

Tak jak ktoś wcześniej pisał-gdy cc robi się ze względów zdrowotnuch to matki leżą wcześniej na patologii ciąży a nie latają po mieście. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Przy planowanych cc ze wskazaniem leży się w szpitalu i najwyżej wcześniej wezmą Cię na stół. Skoro jesteś w domu tzn że cc jest wymyślone i równie dobrze możesz urodzić naturalnie.

Serio? Z powodu ułożenia posladkowego dziecka miałam leżeć w szpitalu? A może miałam rodzic od tyłka strony? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
45 minut temu, Gość Gość napisał:

W nocy nie było pewnie problemu z byciem na czczo :). Ciekawe jak to wygląda gdy np chlusną ci wody a ty właśnie po jajecznicy z 4 jajek :). 

Zrobili ci wcześniej na szybko wszystkie potrzebne badania?

Nie, nie było :)W tym czasie w ogóle nie miałam apetytu  a tego dnia piłam tylko wode. Co do badan to lekarz juz prawie na samym początku ciąży zdecydował o moim cięciu i potrzebne badania i konsultacje anastezjologiczna miałam robione wcześniej. Umawialam się na to telefonicznie w szpitalu  i wyznaczono mi termin na 28 października. Rano mialam robione badania a potem o 14  odbiór wynikow i zaraz wizyte u lekarza. Teoretycznie byłam gotowa i jak juz znalazlam sie w szpitalu z tego co pamiętam poza wenflonem, badaniem ktg i szczegółowym wywiadem dostałam tylko cewnik i takie słone lekarstwo do wypicia. Lewatywy mi nie robiono 🙂 a potem to juz czekanie na lekarza i sala operacyjna...

Tak na marginesie, Mimo wszystko ze wszystko było planowane to caly czas czulam olbrzymi stres. Sygnaly ze cos sie zaczyna dziac dostawalam od mojego ciala duzo wczesniej. W 37 tygodniu wypadl mi czop i krwawilam, zaliczylam wiec pobyt w szpitalu. Po USG okazalo sie,ze Z dzieckiem i lozyskiem bylo wszystko w porzadku, po 3 dniach mnie wypuscili, mialam jedynie zalecony odpoczynek. Ciekawe tylko jak tu odpoczywac jak caly czas trzeba bylo latac na wizyty, badania i ktg kiedy napinal mi sie brzuch i saczyl zabarwiony na czerwono sluz. 

 Do samego konca miałam myśli czy dociagne do tego 39 tyg. Przypuszczam, ze to  stres przyczynil się do  tego, ze wszystko rozpoczęło się wczesniej. Piatego jak dowiedzialam sie ze mojego lekarza nie ma i nie bedzie przez tydzien to poryczalam sie z nerwów. A potem w nocy wstałam cala zalana wodami 🙂 najgorsze w tym wszystkim było rozstanie z moim starszym dzieckiem, które sobie słodko spało, niczego nieświadome i zostało pod opieka cioci. Tak się ciesze, ze juz po wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Też miałam cc w 38tc, leżałam już w szpitalu.  Ordynator zastanawiała się, kiedy mi je zrobić. Ostatecznie było zaplanowane w grafiku, ale mówiła, że potrzebują 30min  żeby zrobić cc na gorąco.  Mały szpital.  Myślę, że w większych działa to szybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×