Co was mamusie drazni w dzisiejszej modzie

1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Kobiety czesto tyja po ciazy,nie ma super ciuchow dla otylych...jakosc dzisiejszych ubran jest straszna,plaszcz niby welniany a tej welny to kilka procent,sam kaszmir kosztuje majatek,poza tym cena nijak sie ma do jakosci,

Sa fajne ciuchy dla otylych, ale tutaj jakosc i styl jest wyjatkowo wazny.  Zadnych tkanin, ktore sie rozciagaja, wszystko z dobra struktura i cieciem.  

Mnie np daleko do idealnego tyłka, ale jak założę świetnie skrojone jeansy, to mam tyłek bomba Za to często widuję dziewczyny /kobiety, które mają wydaje mi się świetne ciało, a ubraniem zrobiły sobie efekt długiego albo płaskiego tyłka czy też obwisłego lub kupa w majtach. 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Mnie np daleko do idealnego tyłka, ale jak założę świetnie skrojone jeansy, to mam tyłek bomba Za to często widuję dziewczyny /kobiety, które mają wydaje mi się świetne ciało, a ubraniem zrobiły sobie efekt długiego albo płaskiego tyłka czy też obwisłego lub kupa w majtach. 

Dobrze dobrane jeansy warte sa wagi w zlocie

Mnie denerwuje, że jest mało ubrań bawełnianych a sporo tkanin sztucznych w których człowiek się poci intensywnie. Poza tym wymagają prasowania po praniu. Druga sprawa to niedopasowanie fasonów spodni do figur Polek. Jak się zmieścisz w udach, to w pasie odstaje itp. Że już nie wspomnę o zbyt długich nogawkach. 

Aktualnie mam problem żeby skompletować bluzki dla karmiącej piersią. Często okazuje się że ubrania z guzikami się nie rozpinają bo to tylko ozdoba.

49 minut temu, Gość gosc napisał:

Nie wmawiaj mi, ze kobieta w wieku 50 lat ma piekny tylek.  Widzialam nie jeden taki i jest obwisly i paskudny chyba, ze ktos cwiczy namietnie.  Nie przeszkadzaja mi obcisle rzeczy tylko to, ze ludzie nosza obcisle rzeczy gdy nie maja do nich figury.

JLo ma 50tke i obledny tyłek.

20 minut temu, Gość Gosc napisał:

JLo ma 50tke i obledny tyłek.

Znam osobe, ktora widziala jej tylek osobiscie i juz dobre pare lat temu i powiedziala, ze jej ... wyglada po prostu tlusto, a nie fajnie.

Kupujecie badziewie to macie. Sama wielokrotnie się nacielam dlatego wolę mieć jedak 3 lub 4 porządne koszule niż 10 szmat.

No jak bluzka kosztuje 70zl to czego można się po niej spodziewać? Kupcie coś od Marie lund, tajfuna, s.oliviera... Albo jak wam szkoda kasy to choćby sieciowki Promod czy Orsay to beda wam służyły te ciuchy. 

Dnia 22.11.2019 o 11:27, Gość gosc napisał:

Wszystkie obcisłe, eksponujące sylwetke ubrania denerwują tylko kaszaloty. Szczupłe nie mają z tym problemu. Bo szczupła matka, nawet i pod 50 będzie dobrze wyglądać w legginsach, rurkach i tym podobnych

Niestety nie zgadzam się. Ja jestem szczupła i denerwują mnie legginsy lub mega obcisłe rurki na kaszalotach właśnie a jest to o zgrozo zaskakująco częste zjawisko. Wielkie dupsko jak nie z tej ziemi, nożyska jak salcesony a ta zamiast kombinować jakby to przytuszować to jeszcze eksponuje. Dramat straszliwy. Zawsze się zastanawiam czy ktoś taki nie jest przypadkiem upośledzony, ale nie. One po prostu mają tak we łbie nasrane. Era Kardashianów narobiła gówna w społeczeństwie bo wiele bab myśli, że wielka ... jest ok i nie trzeba już teraz o siebie dbać. Jeśli chodzi o szczupłe osoby lub nawet takie sobie wagowo nie za szczupłe ale mieszczące w normie to spoko ale też nie dzień w dzień żeby w tym latać bo jest to strój o charakterze domowym raczej, więc jak widzę jakąś matke dzień w dzień odprowadzającą dziecko do przedszkola w legginasach to no cóż. Jak na góre jeszcze jakaś bluzka elegancka bardziej to dobrze, ale jak dresowa to kojarzy sie z niechlujstwem a już nie daj Boże jak legginsy są pstrokate, w jakieś kwiaty a do tego góra dresowa i buty sportowe to nie tylko niechlujstwo ale jeszcze dziecinnie, a mówimy o kobietach dorosłych, a nie o dziewczynkach ze szkoły.

"Druga sprawa to niedopasowanie fasonów spodni do figur Polek. Jak się zmieścisz w udach, to w pasie odstaje itp. Że już nie wspomnę o zbyt długich nogawkach. "

Co ty za bzdury wpisujesz. Każdy ma inną figurę. Jeden jest wysoki, drugi jest niski, jedna ma wielki tyłek a druga mały, jedna ma wielkie bary i biust a trzecia szczuplutka jak gałązka. Nie ma czegoś takiego jak figura Polek!

Obecna moda bardzo mi odpowiada, kocham lata 80 i 90.

W modzie jako takiej nic mnie nie drażni, jedynie bylejakość. Tkaniny słabe, kroje często nieprzemyslane, rozmiarowka dziwna, bo nawet jak dobra szerokość to rękawy krótkie. Denerwuja mnie mężczyźni ubrani w rurki 7/8 z golymi kostkami i kobiety starsze w ciuchach jak dla młodzieży. Nie podoba mi się też ubieranie dzieci jak doroslych, w czarne kiece, plaszcze w kratę itp. 

Juz ktos pisał o ubraniach +size. Mnie wkurza, ze w calym cywilizowanym swiecie  ciuchy s [rzedaje sie  we wszytkich rozmiarach. U nas sa koszmarne "sklepy dla puszystych" z niemodnymi, niegustownymi, i ciuchami pt "ciotka z Pcimia Dolnego idzie na chrzciny". Prawoe kazda kobieta ma w swoim zyciu lepsze i gorsze momenty, co do wagi , zamiast to fajnie zamaskowac, robi z siebie ofiare. Kiedys byłam laską, teraz jestem babcia, sylwetka juz nie ta, ale nawet w swoim wieku omijam takie sklepy. Druga sprawa to wizytowe wygodne, zdrowe buty , w dobrm gatunku.Czy albo szpilki, albo straszne kłapcie?

Lepsze dzieciaki ubrane w ciuchy jak dla dorosłych niż w pstrokacizne jak z bazaru.

Dziury na kolanach i gole kostki jescze, ale nie legginsy/trykoty, niewazne jaka figura, co te babki maja w glowach, zeby w bieliznie w zasadzie chodzic "bo modne".I ubieranie dzieci jak doroslych, dziecko powinno.byc dzieckiem,5 letni  chlopiec z dlugimi wlosami, kolczykami w uszach, w skorzanej kurtce, glanach i koszulce fanowskiej wcale nie wyglada slodko, tak jak dziewczynka w kozakach na szpilkach i z farbowanymi wlosami, ale to drugie to juz ujdzie bo sie opatrzylo.Widzialam 10 latki z piercingami w nosie czy wardze, no i bez makijazu taka nie wyjdzie z domu, bo co chlopcy pomysla

5 minut temu, Gość Gosc napisał:

Dziury na kolanach i gole kostki jescze, ale nie legginsy/trykoty, niewazne jaka figura, co te babki maja w glowach, zeby w bieliznie w zasadzie chodzic "bo modne".I ubieranie dzieci jak doroslych, dziecko powinno.byc dzieckiem,5 letni  chlopiec z dlugimi wlosami, kolczykami w uszach, w skorzanej kurtce, glanach i koszulce fanowskiej wcale nie wyglada slodko, tak jak dziewczynka w kozakach na szpilkach i z farbowanymi wlosami, ale to drugie to juz ujdzie bo sie opatrzylo.Widzialam 10 latki z piercingami w nosie czy wardze, no i bez makijazu taka nie wyjdzie z domu, bo co chlopcy pomysla

A co jest zlego z malym chlopcu z dlugimi wlosami? Lepsze to niz mala dziewczynka na obcasach

Dnia 22.11.2019 o 07:40, Gość Gosc napisał:

Kazda mama sie zmienia,dojrzewa itp i czasem naprawde ciezko znalezc cos dobrego na lata w sklepach,co was drazni w dzisiejszej modzie, co kupujecie a co omijacie?

Suokienki bez talii - ...enki jak worki 

Suokienki z podwyższoną talią

Sztuczne tworzywa w materiałach

Brak dobrych linii ...onek

Brak paseczka w talii - oznaczenia symbolu kobiety - kobiety dzięki punktom 1-6 są kreowane na worek na spermnę 

Suokienki Ukrywające niedoskonałości

dziwne suokienki, czasem nie wiadomo, czy to suokienka, czy sztuka made in kufno... chodzi mi o wymyślone badziewia w ...eonkach tych na wybiegach.

Dnia 22.11.2019 o 10:27, Gość gosc napisał:

Wszystkie obcisłe, eksponujące sylwetke ubrania denerwują tylko kaszaloty. Szczupłe nie mają z tym problemu. Bo szczupła matka, nawet i pod 50 będzie dobrze wyglądać w legginsach, rurkach i tym podobnych

Zwlaszcza jak ma patyki i w dodatku krzywe zamiast nog  Do tego szpare pomiedzy jak Wielki Kanion.. 

I plaskodupie..

Normalnie szal !

Mnie drazni kolor rozowy w ubraniach dla facetow..Co to za gender ?  Wygladaja jak swinki Pepy..

Chodzenie w leginsach i dresach  wszedzie.. 

'gejowskie" ,spodnie kalesony ,do tego kalepusz i jakas apaszka..  ..   No prosze cie.. To ma byc facet ?

A najbardziej drazni slepe podazanie zamoda.. Niewazne, ze ci to kompletnie nie pasuje.. byle bylo " modne "

Slepe, przesadne podazanie za modą, brak wlasnego stylu. Wszyscy jak spod sztancy. jak  byla moda na cienklie brwi, to prawie ich nie bylo widac, bo wydepilowane, teraz moda na grube, wiec walą permanentne, najgorsze te nienaturalne, szare. Doklejane  rzęsy długie  jak fredzle od serwety, nienaturalne. Tatuaze - co rok inna moda, a wytatuowani mysla,ze odkrywaja wzorem Ameryke, a tu pelno identycznych, Przesadne tipsy,nadmuchane usta. Do niedawna potworna opalenizna. Podgolone głowy u facetow - nikomu w tym do twarzy.

Odkryte kostki w zimie, to jest numer 1 głupoty, ostatnich lat!

Was to wszystko denerwuje? Rozumiem, ze moze sie nie podobac, ale zeby denerwowalo? Mnie sie nie podobaja eleganckie spodnie, ale nigdy nie zaplulabym o to klawiatury tak jak wy

Mniejsze dziwi moda na paznokcie hybrydowe. Serio, nie rozumiem, co kobiety w tym widzą. Grube, wypukłe szpony często w tandetnych kolorach, z jakimiś brokacikami i wzrokami. To wygląda ohydnie. Widzę w pracy wśród koleżanek i klientek, że co druga ma takie szpony. Ja tego nie rozumiem. Ja na codzien używam tylko odzywki w delikatnym mlecznym kolorze, albo bezbarwnej. Czasem idę w nieśmiertelną klasyke odcieni czerwonych, ale zdecydowanie lepiej czuje się w delikatnych, zadbanych paznokciach i takie preferuje i mody na hybrydy nie rozumiem.

Ludzie lubia kolory, rowniez na paznokciach. Nie wiem jak mozna tego nie rozumiec