Nie wyobrażam sobie seksu podczas karmienia

Nie wyobrażam sobie seksu... chyba ze w staniku? Jeszcze nie wróciliśmy do współżycia a mnie to przeraza.

To najpierw nakarm, a później uprawiaj seks 

Dokladnie. Nie jednoczesnie. 

Miałam na myśli okres karmienia a nie podczas karmienia dosłownie... na sama myśl, ze podczas seksu wypłynie mleko robi mi się słabo 

7 minut temu, Gość MlodaMama napisał:

Miałam na myśli okres karmienia a nie podczas karmienia dosłownie... na sama myśl, ze podczas seksu wypłynie mleko robi mi się słabo 

I co się stanie jak wypłynie? 

Ja marzę o takiej kobiecie mlecznej... Ojjj ludzie doceniajcie to co macie... Nie tyle kręciły by mnie te twoje mleczne piersi ale jeszcze pragnąłbym je ssać podczas seksu...

Rzeczywiście lepiej na początku w staniku. Będziesz się czuła bardziej komfortowo. Po jakimś czasie piersi nie będą już tak nabrzmiałe i wypełnione mlekiem non stop. Wtedy będziecie mogli wrócić do pieszczot w tym rejonie.

18 minut temu, Gość Ssak_89 napisał:

Ja marzę o takiej kobiecie mlecznej... Ojjj ludzie doceniajcie to co macie... Nie tyle kręciły by mnie te twoje mleczne piersi ale jeszcze pragnąłbym je ssać podczas seksu...

Ale jej nie kręci, a to jej piersi więc i tak byś mógł tylko pomarzyc, kobieta decyduje. 

Chłop nie wytrzyma i pójdzie na bok... Nie przesadzaj. 

Wyobrażasz sobie tak przez rok albo dłużej ? 

A później płacz bo On ma kochankę

57 minut temu, Gość MlodaMama napisał:

Nie wyobrażam sobie seksu... chyba ze w staniku? Jeszcze nie wróciliśmy do współżycia a mnie to przeraza.

A co na to twój mąż? Czy jego zdanie w tej sprawie ciebie nie obchodzi?

Kobiety brzydzą się własnego mleka... A potem piją krowie mleko z krowich wymion... Ja brzydze się zwierzęcego mleka... Kobiece jest słodkawe pyszne... Adrodyzjak prosto z piersi... Mmm

4 minuty temu, Gość Ssak_89 napisał:

Kobiety brzydzą się własnego mleka... A potem piją krowie mleko z krowich wymion... Ja brzydze się zwierzęcego mleka... Kobiece jest słodkawe pyszne... Adrodyzjak prosto z piersi... Mmm

No i co zrobisz, że się brzydzi? Brzydzi się to brzydzi, zmuszać się nie będzie, ty się zmuszasz? 

5 minut temu, Gość Ssak_89 napisał:

Kobiety brzydzą się własnego mleka... A potem piją krowie mleko z krowich wymion... Ja brzydze się zwierzęcego mleka... Kobiece jest słodkawe pyszne... Adrodyzjak prosto z piersi... Mmm

Brzydzi się to brzydzi i już, na to wpływu nie ma, jeśli seks będzie w staniku przez jakiś czas to nie widzę powodu do  robienia czegoś co jest dla niej skrajnie nieprzyjemne. Mój mąż nigdy by nie pisał sutka z mlekiem bo się brzydził, nigdy nie chciał spróbować, myślisz, że zmuszalabym go do ssania? 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Brzydzi się to brzydzi i już, na to wpływu nie ma, jeśli seks będzie w staniku przez jakiś czas to nie widzę powodu do  robienia czegoś co jest dla niej skrajnie nieprzyjemne. Mój mąż nigdy by nie pisał sutka z mlekiem bo się brzydził, nigdy nie chciał spróbować, myślisz, że zmuszalabym go do ssania? 

* nie possał

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Brzydzi się to brzydzi i już, na to wpływu nie ma, jeśli seks będzie w staniku przez jakiś czas to nie widzę powodu do  robienia czegoś co jest dla niej skrajnie nieprzyjemne. Mój mąż nigdy by nie pisał sutka z mlekiem bo się brzydził, nigdy nie chciał spróbować, myślisz, że zmuszalabym go do ssania? 

A gdyby chciał possać to byś mu pozwoliła/pomogła w tym?

Mój mąż ssał moje mleko, albo zlizywal jak wyciekło. Położna nawet mowila  ze w razie zastoju w piersi to mąż powinien do pomocy wkroczyc. Przeciez to naturalna sprawa. Czego sie brzydzic? Nie brzydzisz sie jak pijesz z kartonu mleko? Ono tez jest z cycka tylko od krowy.

Chodzi ci w sensie że jak karmisz to ogólnie jakoś tak do seksu cię nie ciągnie czy chodzi ci że podczas karmienia seks? 

Bo ja mam tak że ogólnie od razu po połogu wróciliśmy na naszą dawna ścieżkę seksualną ale jest jedna rzecz która mnie męczy. Podczas seksu partner nie może dotknąć moich piersi. Nie bo ja mu zabraniam tylko jak je dotknie czy coś to nagle cała ochota mi przechodzi i mam nerwy

7 minut temu, Gość Kps napisał:

Mój mąż ssał moje mleko, albo zlizywal jak wyciekło. Położna nawet mowila  ze w razie zastoju w piersi to mąż powinien do pomocy wkroczyc. Przeciez to naturalna sprawa. Czego sie brzydzic? Nie brzydzisz sie jak pijesz z kartonu mleko? Ono tez jest z cycka tylko od krowy.

Ooo i właśnie takie powinno być podejście... Ja tam bym ssał i pił gdy tylko kobieta byłaby w potrzebie... Kiedyś próbowałem mleko szwagierki bo miała w lodówce jakiś nadmiar... Spytałem to pozwoliła mi wypić... Stwierdziła że i tak codziennie ściąga do lodówki a potem i tak wylewa do zlewu bo ma tego za dużo... Było tego z 200 ml w pojemniku... Przelałem sobie do szklanki... Pyszota! Szwagierka śmiała się ze mnie że mi tak smakuje a ja od tamtego czasu nie moge sobie wyobrazić jak pyszne by było takie prosto z piersi jeszcze ciepłe... Mmm p.s. nie mam żadnych zboczeń co do samej szwagierki

16 minut temu, Gość Laktator napisał:

A gdyby chciał possać to byś mu pozwoliła/pomogła w tym?

Tak, bo ja nie miałam z tym problemu, a pokarmu też mi nie brakowało. 

13 minut temu, Gość Gość napisał:

Tak, bo ja nie miałam z tym problemu, a pokarmu też mi nie brakowało. 

Ojjj to szkoda twojego faceta... Że też się brzydził... Ja bym ssał i pił ile się da... Do opróżnienie piersiakow

Jesteście obrzydliwi, że tez na świecie chodzą takie zboki, może nawet mijam ich codziennie w tramwaju, ohyda, zaraz zwymiotuję...

Ale wy macie w zyciu problemy. Aż śmiech zbiera. A mężowie wasi to jacyś ...usie

1 godzinę temu, Gość Ssak_89 napisał:

Ooo i właśnie takie powinno być podejście... Ja tam bym ssał i pił gdy tylko kobieta byłaby w potrzebie... Kiedyś próbowałem mleko szwagierki bo miała w lodówce jakiś nadmiar... Spytałem to pozwoliła mi wypić... Stwierdziła że i tak codziennie ściąga do lodówki a potem i tak wylewa do zlewu bo ma tego za dużo... Było tego z 200 ml w pojemniku... Przelałem sobie do szklanki... Pyszota! Szwagierka śmiała się ze mnie że mi tak smakuje a ja od tamtego czasu nie moge sobie wyobrazić jak pyszne by było takie prosto z piersi jeszcze ciepłe... Mmm p.s. nie mam żadnych zboczeń co do samej szwagierki

Piotrek? To ty?? 

28 minut temu, Gość cccccccccccc napisał:

Jesteście obrzydliwi, że tez na świecie chodzą takie zboki, może nawet mijam ich codziennie w tramwaju, ohyda, zaraz zwymiotuję...

A co w tym zboczonego? Pijesz mleko? Oj ty zboczuszku i zoofilu ukryty 

Jedna laska tu na kafe dala sprobowac koledze z pracy i to prosto z gwinta, wiec chyba lepiej jak szwagietka poczestowala z lodowki.I problem tej babki-jak zdezynfekowac zeby podac dziecku, bo kolefa mogl miec zarazki

A potem ze maz idzie na lofry... Jak baba po porodzie nie dość  ze zaniedbana i roztyta, to jeszcze seksu unika. Jak mąż cie kocha, to i mleczne cycki mu nie przeszkadzaja. Jezu.