Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Zaproszenia na ślub

Polecane posty

Gość Gość

Wiem że to nie grupa pod nazwą organizacja ślubu i wesela ale jednak tutaj jest bardzo dużo mężatkek a na grupie o weslach nic się nie dzieje. 

Chodzi o zaproszenia na ślub i wesele. Razem z narzeczonym sami sobie organizujemy i płacimy za wesele. Zaproszenie zrobiła nam osoba z rodziny bo moja przyszła teściowa zaczęła się wtrącać. Powiedziala przy tej osobie że nam zrobi bo ma talent i głupio nam już było jej mówić że nie chcemy. Co prawda miałam już wybrane zaproszenia ale nie chciałam sprawiać tej osobie przykrości więc olałam sprawę. Napisałam jej co chce, kiedy dostałam projekt zauwazylam że znalazł się tam motyw o którym mówiła przyszła teściowa a o którym ja nie wspomniałam.. Ta kobieta chce mieć nad wszystkim kontrolę! Dlatego odcielam ja bo inaczej by wszystko zaplanowała. Baaa nawet nam osobę do nauki tańca znalazła i mówiła to zaś przy niej. Ale teraz się nie dam nie zwracam uwagi i wszystko trzymam dla siebie. 

Do sedna. Osoba która zrobiła zaproszenie w tekście dała że ja i narzeczony z rodzicami zapraszamy... No dla mnie nie ma opcji! Jesteśmy po 30 i sami wszystko robimy a nie z rodzicami. Jak to zobaczyłam czulam się jak przedszkolak. I żeby nie było kocham moich rodziców ale uważam że jestem już dorosła i odrębną jednostka. Zastanawiam się czy ona tego nie wymyśliła. 

Poprawiłam tekst i wyrzucialam że z rodzicami. Czy wyjdę na chama? Zwyczjanie to ja i narzeczony chcemy byc gospodarzami imprezy a jak ona by zobaczyła że z nią to by poczuła się jak Pani tej imprezy. Uwierzcie ona nie ma granic... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lili

My nie pisaliśmy.... z rodzicami bo ślub był za nasze pieniądze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nie zrobiłaś nic chamskiego, zwyczajnie zredagowałaś tekst swojego zaproszenia. Głupio, że wyskoczyła o nich przy tej osobie, ale skoro jesteś tak dorosła za jaką chcesz uchodzić to co stało na przeszkodzie, żeby powiedzieć, że już masz kogoś na oku, dziękujesz i nie trzeba. Bo teraz jak już z jedną rzeczą wyszło to się nie dziw, że będzie Ci się teściowa do innych wtrącać. To nie jest niegrzeczne odmówić zatrudnienia albo podziękować za przysługę bo widzisz to inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 minut temu, Gość Gosc napisał:

Nie zrobiłaś nic chamskiego, zwyczajnie zredagowałaś tekst swojego zaproszenia. Głupio, że wyskoczyła o nich przy tej osobie, ale skoro jesteś tak dorosła za jaką chcesz uchodzić to co stało na przeszkodzie, żeby powiedzieć, że już masz kogoś na oku, dziękujesz i nie trzeba. Bo teraz jak już z jedną rzeczą wyszło to się nie dziw, że będzie Ci się teściowa do innych wtrącać. To nie jest niegrzeczne odmówić zatrudnienia albo podziękować za przysługę bo widzisz to inaczej

Masz rację dlatego na początku ten jeden raz ustapilam. Mam nauczkę i teraz już sami decydujemy, jak pyta to mówimy że już mamy kogoś. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2
23 minuty temu, Gość Gość napisał:

Masz rację dlatego na początku ten jeden raz ustapilam. Mam nauczkę i teraz już sami decydujemy, jak pyta to mówimy że już mamy kogoś. 

To może dogadaj się też z tą osobą, że jednak dziękujesz za szczere chęci, ale jednak na własną rękę podziałasz? Bo masz inną wizję / nie chcesz czasu zajmować itd.? Jeśli jest w miarę normalna nie powinna się obrazić, może nawet poczuje ulgę, że jej odpada "wybredna" klientka? 😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość xxx
5 godzin temu, Gość Lili napisał:

My nie pisaliśmy.... z rodzicami bo ślub był za nasze pieniądze. 

U mnie podobnie, chociaż ja nie dostałam kasy na weseleg a mąż tak- pisaliśmy bez rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość xxx
4 godziny temu, Gość gość2 napisał:

To może dogadaj się też z tą osobą, że jednak dziękujesz za szczere chęci, ale jednak na własną rękę podziałasz? Bo masz inną wizję / nie chcesz czasu zajmować itd.? Jeśli jest w miarę normalna nie powinna się obrazić, może nawet poczuje ulgę, że jej odpada "wybredna" klientka? 😉 

Bardzo dobra rada. Z twojego wpisu, autorko, rozumiem, że to teściowa powiedziała w obecności tej osoby, że ta osoba wam zrobi zaproszenia, a więc została postawiona pod ścianą. Lepiej już teraz odciąć się od wtrącania teściowej. A jak coś skomentuje, to trzeba grzecznie powiedzieć, że nikt o to jej nie prosił, aby pośredniczyła w przygotowaniach do wesela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja bym to zorgabizowala poza rodzina. U nas rodzice jedni i drudzy dostali zaproszenia. Nikt nie miał wglądu w nic. 

No jeden wyjątek poprosiłam mamę żeby mi pomogła wybrać ...enkę, ale to poprosiłam a nie mama się wpychala. 

Nie wyobrażam sobie konsuktowac z kimś menu, kwiaty, lokal, muzykę czy cokolwiek innego. To są decyzje młodej pary a nie ich rodziców. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
21 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja bym to zorgabizowala poza rodzina. U nas rodzice jedni i drudzy dostali zaproszenia. Nikt nie miał wglądu w nic. 

No jeden wyjątek poprosiłam mamę żeby mi pomogła wybrać ...enkę, ale to poprosiłam a nie mama się wpychala. 

Nie wyobrażam sobie konsuktowac z kimś menu, kwiaty, lokal, muzykę czy cokolwiek innego. To są decyzje młodej pary a nie ich rodziców. 

Zgadzam się z Tobą. Ludzie którzy postanowili się pobrać chyba są już na tyle odpowiedzialni żeby samemu wybrać menu, kwiaty, zaproszenia itd szczególnie po 30. Inaczej to wygląda jak 20 latki biorą ślub bo np wpadli i rodzice na siłę wesele wyprawiaja tacy to często mało co mają do powiedzenia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Tutaj autorka. Ehhh ja już czasem mam jej serdecznie dość. Odcelam ja maksymalnie ale ona nie daje za wygraną. Pojechala do Restauracji w której mamy wesele i zaczęła dopytywac o szczegóły naszego menu jakby to była jej sprawa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klups

Wiesz co, menu i zaproszenia to są w gruncie rzeczy pierdoły ale znamienne. To co ważne to obczaić co narzeczony na to: czy nie zauważa, czy może widzi i olewa. Dokładnie w tym momencie trzeba ustalić zasady wspólnego frontu na przyszłość: to wy wybieracie sobie miejsce zamieszkania, sposób spędzania wakacji, decydujecie o kwestiach opiek i wychowania jeśli będziecie mieć dzieci. I rozmawiaj z nim o tym teraz, niech on przyhamuje mamusię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jeśli nie chcesz, żeby się wtracala, to o niczym jej nie mów, jednym uchem wpuszczaj, drugim wypuszczaj. 

Nie znoszę hucznych imprez, więc moje wesele zorganizowały mama z teściową. Miałam w nosie żarcie, wystrój i resztę. Szkoda mi czasu na takie pier/doły 😁 Cieszę się, że mam synów i nie będę musiała zajmować się cyrkiem pt. Wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2
4 godziny temu, Gość Gość napisał:

Tutaj autorka. Ehhh ja już czasem mam jej serdecznie dość. Odcelam ja maksymalnie ale ona nie daje za wygraną. Pojechala do Restauracji w której mamy wesele i zaczęła dopytywac o szczegóły naszego menu jakby to była jej sprawa. 

W takim razie nie mów jej na razie gdzie i co zamawiasz. A w miejscach, o których ona wie, jasno ustal z obsługą, że o wszelkich zmianach, jeśli jakichś zapragniesz, powiadomisz osobiście i żadnej mamusi/teściowej/czy innej pani nie mają słuchać w tych kwestiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmmm

My tez w zaproszeniach wpisaliśmy ,ze My zapraszamy a nie z rodzicami . Tym bardziej myśle ,ze jest Ok skoro sami sobie robicie wesele. Poprawiłas tekst ta babka od zaproszeń chce czy nie chce musi nanieść poprawki i tyle 😉 . Być może wpisała tak bo dużo par tak wpisuje a jak na prośbę teściowej która myslała może ,ze nie zwrócisz na to uwagi i będzie ładnie wyglądać w ocZach innych to trudno wykreslilas i tyle 🙂 . To żadne chamstwo to Wasz ślub i Wy za niego płacicie . Rozumie to ,ze nie chcesz i nie lubisz wtrącania teściowej ale powiem Ci,ze tak z drugiej strony to nawet dobrze ,ze ona Wam kibicuje i chce żeby (według niej) wszystko tak pięknie wyszło i taniec i zaproszenia ładne bo to znaczy ,ze jest za waszym ślubem gorzej by było gdyby robiła wszystko aby do ślubu nie doszło lub by Wam go popsuć a Twoja raczej nie ma takich intencji bo wybiera to co według niej jest ładne i fajne ( Wes przykład tej osoby która Wam poleciła do zrobienia zaproszeń skoro ma talent to nie liczyła raczej na to ,ze Wam je zepsuje tylko ,ze zrobi ładne) z drugiej strony Ty tez zrobiłaś błąd bo jak już mieliście wybrane zaproszenia to mogłaś powiedzieć w prost ,ze dziękuje bardzo szkoda ze wcześniej nie wiedziałam ale mamy już wybrane zaproszenia i tyle było by po sprawie nikt by się nie obraził . Inaczej jest jak nie masz zaproszeń i nie chcesz skorzystać wtedy to faktycznie mogłoby dziwnie wyglądać i zrobić przykrość a tak to każdy by zrozumiał . Musisz nauczyć się odpowiadać konsekwentnie wtedy nie będzie niedomówień 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 godzin temu, Gość Hmmm napisał:

My tez w zaproszeniach wpisaliśmy ,ze My zapraszamy a nie z rodzicami . Tym bardziej myśle ,ze jest Ok skoro sami sobie robicie wesele. Poprawiłas tekst ta babka od zaproszeń chce czy nie chce musi nanieść poprawki i tyle 😉 . Być może wpisała tak bo dużo par tak wpisuje a jak na prośbę teściowej która myslała może ,ze nie zwrócisz na to uwagi i będzie ładnie wyglądać w ocZach innych to trudno wykreslilas i tyle 🙂 . To żadne chamstwo to Wasz ślub i Wy za niego płacicie . Rozumie to ,ze nie chcesz i nie lubisz wtrącania teściowej ale powiem Ci,ze tak z drugiej strony to nawet dobrze ,ze ona Wam kibicuje i chce żeby (według niej) wszystko tak pięknie wyszło i taniec i zaproszenia ładne bo to znaczy ,ze jest za waszym ślubem gorzej by było gdyby robiła wszystko aby do ślubu nie doszło lub by Wam go popsuć a Twoja raczej nie ma takich intencji bo wybiera to co według niej jest ładne i fajne ( Wes przykład tej osoby która Wam poleciła do zrobienia zaproszeń skoro ma talent to nie liczyła raczej na to ,ze Wam je zepsuje tylko ,ze zrobi ładne) z drugiej strony Ty tez zrobiłaś błąd bo jak już mieliście wybrane zaproszenia to mogłaś powiedzieć w prost ,ze dziękuje bardzo szkoda ze wcześniej nie wiedziałam ale mamy już wybrane zaproszenia i tyle było by po sprawie nikt by się nie obraził . Inaczej jest jak nie masz zaproszeń i nie chcesz skorzystać wtedy to faktycznie mogłoby dziwnie wyglądać i zrobić przykrość a tak to każdy by zrozumiał . Musisz nauczyć się odpowiadać konsekwentnie wtedy nie będzie niedomówień 😉

Oczywiście nie twierdzę za mama narzeczonego chce zepsuć nam cokolwiek na pewno zależy jej aby było dobrze ale u niej to jej obsesja kontroli raczej, ona uważa że jej wybory są najlepsze a i próbuje mi wmawiać że mój narzeczony nie jest zainteresowanym ślubem i weselem co jest nieprawda.. I ona sobie wmowila że przejmie jego rolę chyba 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×