nie rozumiem goscia..a wy?mam metlik w glowie:(

od samego poczatku chcial miec kontakt ,najlepiej calodobowy..mowil jaki to jest zakochany itd..ze poczeka na sex..a gdy zaczelam sie zakochiwac ochlodzil kontakt,odpowiadal polslowkami. przycisniety do sciany powiedzial ze chce kontaktu ale boi sie ze sie zakochamy w sobie ,,potem wymyslil ,ze nie potrzebuje mnie czesto tylko czasem zeby sie oderwac od codziennosci, nie wiem co myslec. sexu nie bylo

Facet jest zajęty przez inną/zakochany w innej. Możesz być jego rru.chaa.dee.łkiem raz na jakiś czas, na więcej nie licz. Standardowe teksty rzuca jak żonaty który chciałby sobie pod00pczyć na boku za free. Niech spada do agencji, olej typa ;)

3 minuty temu, Gość gość napisał:

Facet jest zajęty przez inną/zakochany w innej. Możesz być jego rru.chaa.dee.łkiem raz na jakiś czas, na więcej nie licz. Standardowe teksty rzuca jak żonaty który chciałby sobie pod00pczyć na boku za free. Niech spada do agencji, olej typa

nie ma nikogo.. nawet na początku mówił ze chcialby abym byla jego żoną ale ukróciłam jego zapędy... powiedzialam ze luzno albo wcale..w sensie mozemy byc w sobie zakochani ale slubu nie chce na ten czas,moze kiedys i z innym . i powiedzial ze o sex mu nie chodzi ,w sumie kto by dzwonil codziennie i byl na zawolanie przez rok czasu bez zadnego sexu ?

bo to normalna reakcja... adrenalina opada w dol musisz caly czas go stymulowac.

do dzialania

Zgadzam się to jest normalna reakcja faceta. Ja tak mam za każdym razem z każdym facetem, że zaczynam się spotykać jest fajnie, a za jakiś czas on powoli odpuszcza. Daj mu wolność. Nie wydzwaniaj za nim, nie proś się o spotkania. On musi mieć chwile czasu dla siebie żeby sobie poukładać w głowie czego chce. Jak już sobie to przeanalizuje to wróci. Tylko Ty w tym czasie nie możesz go zadręczać swoją obecnością. Zajmij się sobą, daj mu oddech. A on wróci zobaczysz. Bądź spokojna, nie panikuj. A już na pewno mu tego nie pokazuj. 

57 minut temu, Magdalena82 napisał:

Zgadzam się to jest normalna reakcja faceta. Ja tak mam za każdym razem z każdym facetem, że zaczynam się spotykać jest fajnie, a za jakiś czas on powoli odpuszcza. Daj mu wolność. Nie wydzwaniaj za nim, nie proś się o spotkania. On musi mieć chwile czasu dla siebie żeby sobie poukładać w głowie czego chce. Jak już sobie to przeanalizuje to wróci. Tylko Ty w tym czasie nie możesz go zadręczać swoją obecnością. Zajmij się sobą, daj mu oddech. A on wróci zobaczysz. Bądź spokojna, nie panikuj. A już na pewno mu tego nie pokazuj. 

Co za radą, czekaj na Pana i Władcę aż zdecyduje się zadzwonić , napisać i wtedy z radością, otwartymi ramionami przyjmij go. Następnym razem gdy znowu się wycofa, żeby sobie poukładać w glowie czekaj na niego z wielką cierpliwością.Mi właśnie facet wywinął teraz taki numer, też nie było między nami seksu.Teraz pan i władca nie kontaktuje się ze mną, po intensywnym pół rocznym kontakcie, ja już nie czekam na niego. Nie obchodzi mnie już kiedy się odezwie i nawet jeśli to zrobi za miesiąc, bo tak podejrzewam nie jestem już nim zainteresowana.

12 minut temu, Gość Gosc napisał:

Co za radą, czekaj na Pana i Władcę aż zdecyduje się zadzwonić , napisać i wtedy z radością, otwartymi ramionami przyjmij go. Następnym razem gdy znowu się wycofa, żeby sobie poukładać w glowie czekaj na niego z wielką cierpliwością.Mi właśnie facet wywinął teraz taki numer, też nie było między nami seksu.Teraz pan i władca nie kontaktuje się ze mną, po intensywnym pół rocznym kontakcie, ja już nie czekam na niego. Nie obchodzi mnie już kiedy się odezwie i nawet jeśli to zrobi za miesiąc, bo tak podejrzewam nie jestem już nim zainteresowana.

Trzeba się szanowac