Pytanie do kobiet, które wolą mieć nawet kilku synów, a żadnej córki. Jakie miałyście relacje z matką, babką, koleżankami, złe?

bo znikąd się chyba to uwielbienie do facetów nie wzieło

Nie. Mam świetne relacje z kobietami , ale zawsze chciałam synów. Lubie małych chłopaków, wychowałam się z chłopakami i bardziej po drodze mi do och stylu bycia. Poza tym to nie jest tak,że mam jakieś uwielbienie płci przeciwnej. Nie ma co się oszukiwać,ze faceci mają lżej w zyciu. A kobiety? 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Nie. Mam świetne relacje z kobietami , ale zawsze chciałam synów. Lubie małych chłopaków, wychowałam się z chłopakami i bardziej po drodze mi do och stylu bycia. Poza tym to nie jest tak,że mam jakieś uwielbienie płci przeciwnej. Nie ma co się oszukiwać,ze faceci mają lżej w zyciu. A kobiety? 

No i zostaniesz tylko wredna tesciowa. Zadna z zon tych synow nie bedzie wielbic obcej kobiety. Nie bedziesz ukochana babunia dla wnukow. Synowe juz naucza wnki ze babunia jest tylko po matce a nie po ojcu, Wspolczuje ze nie bedziesz miala wnukow po corce. 

Ja mam świetne relacje z mamą, siostra. Wolę mieć chłopców, chyba dlatego że mam niskie poczucie własnej wartości i boję się że córka skradnie uwagę męża. Może to dlatego, że mój ojciec odszedł od nas kiedy byłam mała? Nie wiem. 

Wiem że to chore na maksa, zastanawiam się czy w ogóle powinnam się decydować na dzieci czy najpierw na terapię. 

Ile jeszcze tematów założysz o tym że kobiety uwielbiają synów itp prowadzisz jakieś dochodzenie nie wiadomo po co. Niech zgadnę przeciwko teściowej? 

21 minut temu, Gość Gość napisał:

Ile jeszcze tematów założysz o tym że kobiety uwielbiają synów itp prowadzisz jakieś dochodzenie nie wiadomo po co. Niech zgadnę przeciwko teściowej? 

Zgaduj zgadula Ci nie wyszło.

15 minut temu, Gość Gość napisał:

Zgaduj zgadula Ci nie wyszło.

Cofnij się do przedszkola z tymi infantylnymi tekstami. Chyba że przez bombelki mózg wysralsas 

8 minut temu, Gość Gość napisał:

Cofnij się do przedszkola z tymi infantylnymi tekstami. Chyba że przez bombelki mózg wysralsas 

Popatrzcie tylko na to. Patologia weszła na kafeterię z rana i ciska paskudnym słownictwem. I jak atakuje. Tylko że nie wiadomo za co. Cóż, choroba psychiczna to przykra sprawa.

Ja nie CHCIAŁAM mieć konkretnej płci dziecka, ale byłam bardzo ciekawa jak to jest z małymi chłopcami. Moi bracia dorobili się samych córeczek, jestem bardzo blisko z bratanicami od pierwszych dni ich życia, więc po prostu czysta ciekawość zaważyła z 'chęci' synka. Wyszedł i syn, i córa, więc mam pełne porównanie . 

"bo jak masz syna to pilnujesz syna, a jak córkę to pilnujesz pół miasta"