Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Nigdy nie byłam najważniejsza dla swojego dziecka

Polecane posty

Gość Gość

Moja córka niestety od maleńkości tylko tata i tata. Mąż bardzo angażował się w jej wychowanie, karmił ja w nocy, nosił po pracy, no po prostu zwariował po jej narodzinach. Czasem było mi zwyczajnie przykro, bo dzieci koleżanek były mamusiowe na maksa, a tylko moje dziecko wpatrzone w tatę jak w obrazek. 

Córka ma dziś 30 lat. Przykro mi to mówić, ale przez lata nic się nie zmieniło i córka pozostała " córeczką tatusia" po dziś dzień. To jemu się wypłakiwała, gdy zostawił ją chłopak. To z nim przegadywala nieraz noce jako nastolatka...

To nie tak, że córka mnie nie kocha, bo kocha ogromnie. Spędzałysmy razem dużo czasu, jeździłysmy we 2 na tripy po górach, w sumie dalej jeździmy. Szalejmy razem na koncertach, mieszkamy na jednym osiedlu więc często się widzimy, razem gotujemy... Ale tę szczególną więź ma z ojcem. Nie potrzeba im słów.

Mój mąż potrafi nagle zadzwonić do Andzi bo " ma takie przeczucie" a tu się okazuje, że akurat coś jest u niej nie tak i potrzebuje z kimś porozmawiać. Jak córka dostała zapalenia otrzewnej to mąż autentycznie obudził się przerażony, że Andzi stało się coś złego... 5 minut później dzwonił zięć,że Andzia walczy o życie.

Długo byłam o to zazdrosna, zła, bo przecież to matka powinna być najważniejsza. Z czasem zrozumiałam, że córcia i mąż są po prostu tak podobno do siebie z charakteru, że łatwiej im zrozumieć się nawzajem. Choc czasem do tej pory wyrzucam sobie, że może byłam złą matką..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

 Córka kocha Was oboje tak samo zapewniam Cię. Po prostu z ojcem lepiej się dogaduje być może przez podobieństwo charakterów 🙂 powinnaś się cieszyć że ma ojca na którego zawsze może liczyć bo podobno ojciec to pierwsza miłość córki co potem ma duży wpływ na jej życie dorosłe. Jednak jestem pewna że zarówno za Tobą jak i taka skoczyłaby w ogień ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iubire

A jaki Ty miałaś kontakt że swoją matką? 

Bo jak energia żeńska nie płynęła od kobiet z Twojego rodu do Ciebie, to nie mogła popłynąć dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

No właśnie ja miałam super relację z matką, zawsze była dla mnie najważniejsza, ojciec mało się nami zajmował. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×