Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość damiaaan

Poważny kryzys w małżeństwie, żona mnie olewa i nie chce uprawiać ze mną seksu

Polecane posty

Gość Artur
17 minut temu, Gość damiaaaan napisał:

no w sumie nic.. po za młoscia, wiernoscia, tym ze dla niej jestem w stanie zrobic wszystko, moglaby na mnie polegac w kazdej sytuacji.. to faktycznie jedno wielkie nic

dzisiaj jak nie masz do zaoferowania wygodnego bogatego zycia to jestes smieciem dla kobiety

wiesz co?? pie.rdol sie tyle ci powiem , usprawiedliwiaj swoja plec tym, ze zdradza meza i ma go w do.pie, brawo dla ciebie, kobiety to szm...

Wziąłeś ładną lalke która jest koorvą to czyja wina? Trza było brać normalną która chce rodzine i potrafi ciasta piec, a nie lalke która woli po kootasach skakać. Hoojowo wybrałeś bo patrzysz na świecącą duupe to teraz masz. Faceci to DEBI'LE, mówie to jako facet. Co cie do niej przyciągneło? Zagadałeś ją bo co? Ładna buźka czy zgrabna? Gdzie taką koorve poznałeś wogóle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damiaaan
4 minuty temu, Gość Artur napisał:

Wziąłeś ładną lalke która jest koorvą to czyja wina? Trza było brać normalną która chce rodzine i potrafi ciasta piec, a nie lalke która woli po kootasach skakać. Hoojowo wybrałeś bo patrzysz na świecącą duupe to teraz masz. Faceci to DEBI'LE, mówie to jako facet. Co cie do niej przyciągneło? Zagadałeś ją bo co? Ładna buźka czy zgrabna? Gdzie taką koorve poznałeś wogóle?

Ta dziewczyna to typowo przecietna panienka, moze troche wiecej niz przecietna bo ma powodzenie u facetów , ale ogolnie szału z wygladu nie robi, nie obejrzysz się raczej za nią jakby szla ulica-ale powodzenie zawsze miala, taka hmm 6/10, moze 7/10 , zaden ideal, ale swoje juz moze  , aha i co najlepsze to w sumie ona mnie wyrwala bardziej niz  ja ją..., a ze bylem zawsze samotny wczesniej to polecaielem na nią od razu, te pierwsze 2 lata byly cudowne, ciagle seks, slowka mile z jej strony, ze mnie kocha itp..   no masakra, ze wszystko tak sie skonczylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antek
12 minut temu, Gość gergerger napisał:

a ty myslisz, ze ja przez te 5 lat.. PIEC LAT, nie wychodzilem na imprezy i nie umawialem sie ze znajomymi? mysle, ze przez te 5 lat byłem LEKKO 200razy na imprezach i wiesz co? ani razu nawet słowa nie zamienilem z zadna dziewczyna.., zrozum, ze faceci maja zupelnie inaczej niz kobiety, kobeta moze nic nie robic i zawsze ktos do niej podbije w klubie, na uczelni, w pracy, gdziekolwiek, ma powodzenie-nawet te srednio atrakcyjne maja propozycje raz na jakis czas, z kolei my faceci? nie ma szans.. nikt nas nie podrywa, nikt nic nie chce od nas..  a jak podejmowalem samemu kilka razy jakas probe zeby poderwac kobiete to ZWSZE konczylo sie koszem i to juz na samym poczatku, wiec prosze cie.. nie pi3rdol mi tych tanich frazesów bo mozna sobie je wsadzic gleboko w d0000pe bedac facetem

Zagadasz 100 panien to któraś da numer i się umówisz. Nie píerdol farmazonów jak jakiś przegryw. Pozatym jak podbijasz do samych laleczek to czego chcesz, to wszystko głupie jak but. Podbijaj do troche starszych, które chcą stabilności a nie fruwać po imprezach. Panna 5/10 już jest dobry materiał i jak jeszcze ważna dla niej rodzina to trafione w 10. Kobieta powinna dbać o faceta, a jak widzisz że ona cie olewa to kończysz to a nie latasz za nią jak piesek. Faceci to debi'le, widze to codziennie jakimi pizzdami się zrobili, ale to nie problem bo mniej konkurencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gregreger
Przed chwilą, Gość Antek napisał:

Zagadasz 100 panien to któraś da numer i się umówisz. Nie píerdol farmazonów jak jakiś przegryw. Pozatym jak podbijasz do samych laleczek to czego chcesz, to wszystko głupie jak but. Podbijaj do troche starszych, które chcą stabilności a nie fruwać po imprezach. Panna 5/10 już jest dobry materiał i jak jeszcze ważna dla niej rodzina to trafione w 10. Kobieta powinna dbać o faceta, a jak widzisz że ona cie olewa to kończysz to a nie latasz za nią jak piesek. Faceci to debi'le, widze to codziennie jakimi pizzdami się zrobili, ale to nie problem bo mniej konkurencji.

to musialbym do 40stek podbijac.. ktore sa juz dawno wszystkie mezatki, czlowieku litosci, ja nie jestem palcem robiony, mam 35 lat i wiem jak to wszystko wyglada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soki
11 minut temu, Gość gergerger napisał:

podrywam, zawsze dostaje kosza

Ile razy podrywałeś? podrywaj do skutku zamiast po kilku koszach się poddawać. Może podrywasz nie ten typ kobiet które na ciebie zasługują.

Dostałeś pare razy kosza i zakończyłeś działania? Zmieniaj coś w podrywie, miejsce, typ kobiet, co mówisz do nich itp. Jak coś nie działa to po hooj powtarzasz ten sam schemat zamiast go zmieniać i ulepszać? Kuurwa nie kumam dzisiejszych kolesi, kilka razy dostaną kosza i już zrezygnowani...... tragedia. Bierz się w garść ziom!!!!! Wiesz ile nieruhanych lasek chodzi po ulicach? Aż żal !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gregreger
3 minuty temu, Gość soki napisał:

Ile razy podrywałeś? podrywaj do skutku zamiast po kilku koszach się poddawać. Może podrywasz nie ten typ kobiet które na ciebie zasługują.

Dostałeś pare razy kosza i zakończyłeś działania? Zmieniaj coś w podrywie, miejsce, typ kobiet, co mówisz do nich itp. Jak coś nie działa to po hooj powtarzasz ten sam schemat zamiast go zmieniać i ulepszać? Kuurwa nie kumam dzisiejszych kolesi, kilka razy dostaną kosza i już zrezygnowani...... tragedia. Bierz się w garść ziom!!!!! Wiesz ile nieruhanych lasek chodzi po ulicach? Aż żal !!!!

człowieku, czy ja mam na czole napisane frajer i masochista? wyyj3bane mam na te ku.rwy..

nie to nie i wy3jabne mam, juz sie pogodzilem z tym, ze zostane do konca zycia sam i tyle.. pik3rdole to, zrozum

nie bede sie plaszczyl przed kulrwami, za duzo razy w z yciu to robilem, starczy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 40lat
7 minut temu, Gość gregreger napisał:

to musialbym do 40stek podbijac.. ktore sa juz dawno wszystkie mezatki, czlowieku litosci, ja nie jestem palcem robiony, mam 35 lat i wiem jak to wszystko wyglada

No wiesz są i wolne 40😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Artur
7 minut temu, Gość damiaaan napisał:

Ta dziewczyna to typowo przecietna panienka, moze troche wiecej niz przecietna bo ma powodzenie u facetów , ale ogolnie szału z wygladu nie robi, nie obejrzysz się raczej za nią jakby szla ulica-ale powodzenie zawsze miala, taka hmm 6/10, moze 7/10 , zaden ideal, ale swoje juz moze  , aha i co najlepsze to w sumie ona mnie wyrwala bardziej niz  ja ją..., a ze bylem zawsze samotny wczesniej to polecaielem na nią od razu, te pierwsze 2 lata byly cudowne, ciagle seks, slowka mile z jej strony, ze mnie kocha itp..   no masakra, ze wszystko tak sie skonczylo

Zostałeś zużyty i wyrzucony. Lalka po prostu myśli że jest hooj wie czym, ale jeszcze pare lat pohula i koniec jej kariery, bo uroda padnie. Jest MASA, MASA panien naokoło. Zapomnij o tej koorvie, pozbieraj się pare miesięcy i ruszaj w teren szukać tej która na ciebie czeka abyś ją znalazł i będzie z tobą szczęśliwa nawet spacerując po parku. Twoja koorva po prostu ma inne plany, zapomnij i rusz do przodu. Koorva zawsze będzie koorvą, niestety widocznie takie lafiryndy cie pociągają. 

Jaki znak zodiaku miała? skorpion?

Moja kobieta, właśnie po seksie, poszła mi zrobić śniadanie ( inna strefa czasowa ), taką kobiete ci życze a nie egoistyczną koorve.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gregreger
6 minut temu, Gość 40lat napisał:

No wiesz są i wolne 40😉

ta.. chyba jakies ciezkie paszczury, ktore rozstaly sie z mezem i szukaja bogacza, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damiaan
5 minut temu, Gość Artur napisał:

Zostałeś zużyty i wyrzucony. Lalka po prostu myśli że jest hooj wie czym, ale jeszcze pare lat pohula i koniec jej kariery, bo uroda padnie. Jest MASA, MASA panien naokoło. Zapomnij o tej koorvie, pozbieraj się pare miesięcy i ruszaj w teren szukać tej która na ciebie czeka abyś ją znalazł i będzie z tobą szczęśliwa nawet spacerując po parku. Twoja koorva po prostu ma inne plany, zapomnij i rusz do przodu. Koorva zawsze będzie koorvą, niestety widocznie takie lafiryndy cie pociągają. 

Jaki znak zodiaku miała? skorpion?

Moja kobieta, właśnie po seksie, poszła mi zrobić śniadanie ( inna strefa czasowa ), taką kobiete ci życze a nie egoistyczną koorve.

odkad mnie tak traktuje to chodze do klubow i nikogo nie moge poderwac, nie ma szans abym jeszcze kogos poznal to moja 1 i ostatnia kobieta

ps. moja na poczatku zwiazku robila mi z polykiem a potem mowila kocham cie.. wiec wiesz, to co jest dzisiaj nie ma znaczenia co bedzie za jakis czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antek
16 minut temu, Gość gregreger napisał:

to musialbym do 40stek podbijac.. ktore sa juz dawno wszystkie mezatki, czlowieku litosci, ja nie jestem palcem robiony, mam 35 lat i wiem jak to wszystko wyglada

Jak nie masz odpowiednich panien w pobliżu to jedź wioske( czy miasto ) dalej. Kuurwa jesteś pizzdą bo masz bardzo wązkie horyzonty. Jest masa panien do odkrycia, jest ich kuurwa miliony a ty jednej nie możesz trafić, makabra. Rusz duupe zamiast marudzić, bo sama się nie znajdzie. Mają 35 spokojnie wyrywasz 28+, nie mówie że wszystkie, omijaj lalki i te co świecą doopą i podrywaj do bardziej skromnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gregerrge
1 minutę temu, Gość Antek napisał:

Jak nie masz odpowiednich panien w pobliżu to jedź wioske( czy miasto ) dalej. Kuurwa jesteś pizzdą bo masz bardzo wązkie horyzonty. Jest masa panien do odkrycia, jest ich kuurwa miliony a ty jednej nie możesz trafić, makabra. Rusz duupe zamiast marudzić, bo sama się nie znajdzie. Mają 35 spokojnie wyrywasz 28+, nie mówie że wszystkie, omijaj lalki i te co świecą doopą i podrywaj do bardziej skromnych.

mieszkam w warszawie, gdzie mialbym dalej jechac? chyba do londynu.. czlowieku daj spokoj, gdybym mial cos poderwac to dawno bym poderwal, od 5 lat jestem samotny i juz tak zostanie, to jest pewne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soki
13 minut temu, Gość gregreger napisał:

człowieku, czy ja mam na czole napisane frajer i masochista? wyyj3bane mam na te ku.rwy..

nie to nie i wy3jabne mam, juz sie pogodzilem z tym, ze zostane do konca zycia sam i tyle.. pik3rdole to, zrozum

nie bede sie plaszczyl przed kulrwami, za duzo razy w z yciu to robilem, starczy..

No to jak się poddałeś z frustracji to nie marudź. Znalezienie odpowiedniej panny trwa często latami, to nie takie hop siup. Ja przez ponad 20 lasek musiałem przebrnąć aż trafiłem na właściwą, takie życie. Nie ma łatwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lewy
15 minut temu, Gość 40lat napisał:

No wiesz są i wolne 40😉

nic złego w fajnej 40, często są ustawione i nie lecą na kase tylko szukają miłości, 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Artur
12 minut temu, Gość damiaan napisał:

odkad mnie tak traktuje to chodze do klubow i nikogo nie moge poderwac, nie ma szans abym jeszcze kogos poznal to moja 1 i ostatnia kobieta

ps. moja na poczatku zwiazku robila mi z polykiem a potem mowila kocham cie.. wiec wiesz, to co jest dzisiaj nie ma znaczenia co bedzie za jakis czas

w klubach nie poznaje się nikogo na dłużej, tam głównie dzieciarnia i typiary, alkoholiczki itp, polecam wolantariat, tam przynajmniej poznasz panne która nie jest egoistką. Jest masa gòwnokobiet, trafić normalną troche zajmuje, ale warto, niestety musisz dostać sporo razy kosza nim trafisz na odpowienią, taki rynek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antek
27 minut temu, Gość gregerrge napisał:

mieszkam w warszawie, gdzie mialbym dalej jechac? chyba do londynu.. czlowieku daj spokoj, gdybym mial cos poderwac to dawno bym poderwal, od 5 lat jestem samotny i juz tak zostanie, to jest pewne

Masz hoojowe podejście do sprawy, a warszawa to akurat mega szambo, nic do dumy, hoojowi ludzie i hoojowe panny przechodzone. Zrób wycieczke w inne tereny. Pojedź pociągiem kawałek dalej, wysiądź gdzieś, połaź, poobserwuj, możesz zawsze zagadać przypadkową panne w sklepie itp, obserwuj czy z kinś jest, czy ma obrączke, pierścionki. Nie komentuj wyglądu, przedstaw się, spytaj o imie i czy by chciała się umówić na kawe itp. Powtarzaj schemat aż do zdarcia płyty. Skuteczność gwarantowana, nie koniecznie od razu ale z czasem i po dojściu do wprawy. 

Wiem że w PL zaczepianie przypadkowych ludzi nie jest powszechne ale co ci szkodzi? 

Chodź po miastach w okolicach warszawy i łaź po sklepach czy gdzieś i możesz zagadywać. No chyba że masz opory to inna sprawa, ale to będzie trudne i niezręczne tylko przez kilka pierwszych podejść tz. faza testowa aby się przełamać, potem się oswoisz z koncepcją i pójdzie coraz zręczniej, pewniej i będziesz wyrywał panny jak profesjonalista. Tylko niech ci woda sodowa do mózgu nie strzeli przez twoje sukcesy, bo cel to jedna panna a nie wymiana co pare tygodni.

Ubierz się przyzwoicie i zagaduj. Panny patrzą też na wygląd i zrozum że nie każda do której podbijasz będzie na to otwarta, pozatym to że ją zagadujesz nie znaczy że jej się podobasz. Możesz zacząć gadke jakąś uwagą na coś w otoczeniu czy kawałem czy spytać ją o opinie o coś, jakoś ją rozśmieszyć, potem spytać ją o imie, się przedstawić, spytać o numer i jest twoja. Kobiety CHCĄ aby je podrywać, chcą miec facetów, niektóre są naprawde w desperacji. Ale podryw musi być w miare zręczny, a nie jakaś marna niepewna próba.

Jako trening, polecam udać się do miasta dalej i podrywać panny tylko dla sportu, zdobywać numery i NIE DZWONIĆ do nich wcale. Wtedy masz zero oczekiwań i się nie stresujesz. A jak jakaś która da ci numer ci się spodoba to możesz do niej zadzwonić pogadać. Jak gadka się klei to umówić na kawe, a jak nie to podziękować i numer do kosza.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antek
27 minut temu, Gość gregerrge napisał:

mieszkam w warszawie, gdzie mialbym dalej jechac? chyba do londynu.. czlowieku daj spokoj, gdybym mial cos poderwac to dawno bym poderwal, od 5 lat jestem samotny i juz tak zostanie, to jest pewne

Masz hoojowe podejście do sprawy, a warszawa to akurat mega szambo, nic do dumy, hoojowi ludzie i hoojowe panny przechodzone. Zrób wycieczke w inne tereny. Pojedź pociągiem kawałek dalej, wysiądź gdzieś, połaź, poobserwuj, możesz zawsze zagadać przypadkową panne w sklepie itp, obserwuj czy z kinś jest, czy ma obrączke, pierścionki. Nie komentuj wyglądu, przedstaw się, spytaj o imie i czy by chciała się umówić na kawe itp. Powtarzaj schemat aż do zdarcia płyty. Skuteczność gwarantowana, nie koniecznie od razu ale z czasem i po dojściu do wprawy. 

Wiem że w PL zaczepianie przypadkowych ludzi nie jest powszechne ale co ci szkodzi? 

Chodź po miastach w okolicach warszawy i łaź po sklepach czy gdzieś i możesz zagadywać. No chyba że masz opory to inna sprawa, ale to będzie trudne i niezręczne tylko przez kilka pierwszych podejść tz. faza testowa aby się przełamać, potem się oswoisz z koncepcją i pójdzie coraz zręczniej, pewniej i będziesz wyrywał panny jak profesjonalista. Tylko niech ci woda sodowa do mózgu nie strzeli przez twoje sukcesy, bo cel to jedna panna a nie wymiana co pare tygodni.

Ubierz się przyzwoicie i zagaduj. Panny patrzą też na wygląd i zrozum że nie każda do której podbijasz będzie na to otwarta, pozatym to że ją zagadujesz nie znaczy że jej się podobasz. Możesz zacząć gadke jakąś uwagą na coś w otoczeniu czy kawałem czy spytać ją o opinie o coś, jakoś ją rozśmieszyć, potem spytać ją o imie, się przedstawić, spytać o numer i jest twoja. Kobiety CHCĄ aby je podrywać, chcą miec facetów, niektóre są naprawde w desperacji. Ale podryw musi być w miare zręczny, a nie jakaś marna niepewna próba.

Jako trening, polecam udać się do miasta dalej i podrywać panny tylko dla sportu, zdobywać numery i NIE DZWONIĆ do nich wcale. Wtedy masz zero oczekiwań i się nie stresujesz. A jak jakaś która da ci numer ci się spodoba to możesz do niej zadzwonić pogadać. Jak gadka się klei to umówić na kawe, a jak nie to podziękować i numer do kosza.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.11.2019 o 15:00, Gość damiaaan napisał:

[...] 2x zdradzila(raz po slubie i raz  przed) [...]

Błąd pierwszy, czyli ślub z osobą, która zdradziła. Zdradzająca osoba zdradza przede wszystkim brak głębszej więzi emocjonalnej i uczuć, subiektywne odczucia braków w relacji oraz brak poszanowania dla partnera. Bez weryfikacji konkretnych przyczyn i ich eliminacji, sytuacja poprawie nie ulegnie od zwykłych słów zapewnienia poprawy. Także sam dobrowolnie wszedłeś w bagno.

Dnia 23.11.2019 o 15:00, Gość damiaaan napisał:

[...] jak porubje z nia gadac i mowie ze mi nie odpowiada to mi mowi krotko "to mnie zostaw" i koniec jest tematu z nią [...]

Z Tobą w takiej sytuacji również powinien być absolutny koniec tematu i wszczęcie sprawy rozwodowej po wcześniejszym solidnym przygotowaniu. Drugi Twój błąd polega zatem na poniżaniu samego siebie, traceniu honoru i szacunku w oczach tej kobiety. Poważanie straciłeś, ponieważ najwyraźniej jest widoczne iż jesteś zdesperowany.

Dnia 23.11.2019 o 17:17, Gość gergerger napisał:

podrywam, zawsze dostaje kosza

Błąd numer trzy - nie podrywaj i nie skupiaj się na kobietach, tylko na samym sobie.  Szlifuj umiejętności społeczne, nabywaj wiedzę nt psychologii płci i pracuj nad rozwojem osobistym.Miej charakter, bądź jakiś, a kobiety same się Tobą zainteresują w towarzystwie.

Dnia 23.11.2019 o 16:45, Gość damiaaan napisał:

juz mi dawno siadła, jestem psychicznie wrakiem czlowieka i doskonale zdaje sobie sprawe, ze jak bysmy sie mieli rozstać to juz nie bede mial nigdy kobiety.. [...]

Desperacja. Zatem, praca praca i jeszcze raz praca kierunkowa nad sobą. Jeśli nie zmienisz podejścia i myślenia, faktycznie, skażesz sam siebie i odbierzesz sobie szansę na poznanie wartościowej kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fred Fox

Ziomek, leć do stanów po żone, tu kobiety nie są takie księżniczkowate jak polki, zagadasz nawet na przystanku autobusowym. Teraz wizy znieśli to nic nie stoi na drodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Damiaaan
12 godzin temu, Nenesh napisał:

Błąd pierwszy, czyli ślub z osobą, która zdradziła. Zdradzająca osoba zdradza przede wszystkim brak głębszej więzi emocjonalnej i uczuć, subiektywne odczucia braków w relacji oraz brak poszanowania dla partnera. Bez weryfikacji konkretnych przyczyn i ich eliminacji, sytuacja poprawie nie ulegnie od zwykłych słów zapewnienia poprawy. Także sam dobrowolnie wszedłeś w bagno.

Z Tobą w takiej sytuacji również powinien być absolutny koniec tematu i wszczęcie sprawy rozwodowej po wcześniejszym solidnym przygotowaniu. Drugi Twój błąd polega zatem na poniżaniu samego siebie, traceniu honoru i szacunku w oczach tej kobiety. Poważanie straciłeś, ponieważ najwyraźniej jest widoczne iż jesteś zdesperowany.

Błąd numer trzy - nie podrywaj i nie skupiaj się na kobietach, tylko na samym sobie.  Szlifuj umiejętności społeczne, nabywaj wiedzę nt psychologii płci i pracuj nad rozwojem osobistym.Miej charakter, bądź jakiś, a kobiety same się Tobą zainteresują w towarzystwie.

Desperacja. Zatem, praca praca i jeszcze raz praca kierunkowa nad sobą. Jeśli nie zmienisz podejścia i myślenia, faktycznie, skażesz sam siebie i odbierzesz sobie szansę na poznanie wartościowej kobiety.

Jestem zdesperowany a praca nad sobą w moim przypadku nic nie daję 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15 godzin temu, Gość damiaaan napisał:

mieszkamy w wynajmowanym mieszkaniu, ogolnie tez klotnie o kase bywaja, ona ma mnie w dupie, nie chce uprawiac ze mna seksu i mowi ze jak mi nie pasuje to moge odejsc...

ale to nie takie proste "odejsc" jak to jest zona.., i co, wroce do domu rodzicow? ja juz mam 32 lata.. 

ja pie.rdole co za pieklo mi ta kobieta gotuje to jest koszmar

Jak kobita ma innego na boku to często prowokuje kłótnie z byle powodu i mówi że "jak ci nie pasuje to możesz odejść" lub "drzwi otwarte" itp. teksty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14 godzin temu, Gość Fred Fox napisał:

Ziomek, leć do stanów po żone, tu kobiety nie są takie księżniczkowate jak polki, zagadasz nawet na przystanku autobusowym. Teraz wizy znieśli to nic nie stoi na drodze.

To już bym wolał Ukrainkę niż Amerykankę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majlon

Wstydzisz się przed rodzicami ,że twoje małżeństwo to porażka? Wstyd to kraść i z baby spaść . Jesteśmy ludźmi i popełniamy błędy ,ważne aby w odpowiednim momencie to zauważyć . Twoje małżeństwo nie istnieje . Nie macie dzieci ,więc sprawa jest prosta - kończ to . Jesteś dla niej śmieciem ,czeka abyś ty poszedł w bok i wtedy zrobi z ciebie dzi w karza . Złóż papiery rozwodowe - może to nią wstrząśnie i działaj . Co złego byłoby związać się z no 35 samotną mamą ,ale potrafiącą zrobić z tobą dom ? Druga rzecz ,to faceci robią błąd ustalając swój świat tylko wokół kobiety , uzależniając się od niej . Trzeba mieć coś swojego ,swój azyl ,że gdy kobieta ma foch to my mamy swój świat - sport , pasję , zainteresowanie . One to widzą ,że żyjemy nimi i to wykorzystają . Przestań my dawać im pistolet do ręki ,bo będą nas nim straszyć . Zdradziła 2 razy to zdradzi i 22 . Kończ to ,chyba ,że lubisz być ty drugim lub trzecim ,ale wtedy nie pisz tutaj ,bo zabierasz tlen .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaA
Dnia 23.11.2019 o 15:00, Gość damiaaan napisał:

ciezko stwierdzic, ogolnie to juz po 2 latach zwiazku bylo odczuc, ze juz mnie nie kocha tak jak kiedys i nie podniecam jej tak jak kiedys, no ale wziela slub- mam wrazenie, ze od tak bo wypadaloby juz w tym wieku i po tylu latach zwiazku

a potem to bylo tylko gorzej, traktuje mnie jak smiecia, 2x zdradzila(raz po slubie i raz  przed) , obecnie jest paranoja, ubliza mi z byle powodow, o seksie moge pomarzyc, nie wiem co mam ze soba robić

jak porubje z nia gadac i mowie ze mi nie odpowiada to mi mowi krotko "to mnie zostaw" i koniec jest tematu z nią

No przykro mi :(. Jak juz kiedys zdradzila to jedynie ja kopnąć w zad. Znajdz kobiete która bedzie Cie szanować.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Dnia 23.11.2019 o 15:00, Gość damiaaan napisał:

ciezko stwierdzic, ogolnie to juz po 2 latach zwiazku bylo odczuc, ze juz mnie nie kocha tak jak kiedys i nie podniecam jej tak jak kiedys, no ale wziela slub- mam wrazenie, ze od tak bo wypadaloby juz w tym wieku i po tylu latach zwiazku

a potem to bylo tylko gorzej, traktuje mnie jak smiecia, 2x zdradzila(raz po slubie i raz  przed) , obecnie jest paranoja, ubliza mi z byle powodow, o seksie moge pomarzyc, nie wiem co mam ze soba robić

jak porubje z nia gadac i mowie ze mi nie odpowiada to mi mowi krotko "to mnie zostaw" i koniec jest tematu z nią

O kurde. Jestem kobietą i powiem Ci, iż dziwię się, że z nią jesteś.  Twoja partnerka to chyba ciężki przypadek osobowości borderline...

Chyba tylko rozstanie tu już wchodzi w grę.

Możesz jeszcze postawić jej ostateczne ultimatum  - albo zmieni swoje zachowanie (może niech idzie na jakąs terapię czy coś? albo przynajmniej po leki uspokajające) albo rozwód. Choć kiepsko to widzę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc123

Czytam co piszesz autorze. Czego oczekujesz od nas? Jedyne co Ci mogę radzić (wybacz, że nie zbyt miło), to żebyś znalazł jaja i się rozwiódł. Wiem, że to brutalne co powiedziałem ale to prawda. Jak ma pociągać kobietę facet, którego można bez konsekwencji zdradzić, którego można bez konsekwencji obrażać, a on nadal będzie zabiegał o naszą uwagę i o seks z nami? Przecież to nie ma sensu. Jeśli spojrzysz na to z buku, to sam zrozumiesz, że taka osoba wyzwala tylko żal. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc123

Dodam jeszcze, że poważny kryzys, to wy mieliście przed małżeństwem teraz to już jest komediodramat. Jak można wziąć ślub z osobą, która Cię zdradziła. Tym bardziej jak można się nie rozwieźć, po tym gdy po zaraz po ślubie osoba robi to jeszcze raz? Ty musisz być jakiś chory psychicznie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×