Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosc

Czy jest jeszcze zdrowa zywnosc?

Polecane posty

Gość gosc

Czytam dzisiaj artykuł o kaszy gryczanej, która zawsze polecano jako bardzo zdrową. Piszą, ze na 10 przebadanych kasz gryczanych, tylko 4 były wolne od herbicydu Glifosat, który powoduje nowotwory - to ten co jest w Round upie..

Czy jest w ogóle jakas zdrowa zywnosc, i nie chodzi mi o kupowanie w bio sklepie.. Taka prosta zywnosc, tania. Moze dynia? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie ma,  można ewnentualnie szukać certyfikowanej ekologicznej żywności ale niegdy nie ma pewności czy to nie ściema a po za tym taka żywnośc jest droga i raczej trudno dostępna.

Ale i tak lepiej jeść kasze warzywa i owoce pryskane niż  jeśc słodycze i fast foody. Zawsze będzie to zdrowiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
45 minut temu, Gość gosc napisał:

Czytam dzisiaj artykuł o kaszy gryczanej, która zawsze polecano jako bardzo zdrową. Piszą, ze na 10 przebadanych kasz gryczanych, tylko 4 były wolne od herbicydu Glifosat, który powoduje nowotwory - to ten co jest w Round upie..

Czy jest w ogóle jakas zdrowa zywnosc, i nie chodzi mi o kupowanie w bio sklepie.. Taka prosta zywnosc, tania. Moze dynia? 

Gliofisat jest we wszystkich produktach pochodzenia zbożowego, zboża pryskaja randapem przed zbiorem aby je wysuszyć i łatwiej było zebrać, także jesz to codziennie z chlebem. Nie wspomnę o pryskaniu rzepaku, grochu itp. Masakra jakaś, nie wiem czemu jest na to przyzwolenie, a rolnik bez wyrzutów sumienia pryska bo taniej i zabija ludzi dla zysku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Gliofisat jest we wszystkich produktach pochodzenia zbożowego, zboża pryskaja randapem przed zbiorem aby je wysuszyć i łatwiej było zebrać, także jesz to codziennie z chlebem. Nie wspomnę o pryskaniu rzepaku, grochu itp. Masakra jakaś, nie wiem czemu jest na to przyzwolenie, a rolnik bez wyrzutów sumienia pryska bo taniej i zabija ludzi dla zysku.

Nie wiem kto ci bzdur naopowiadał, ale nikt zboża nie pryska glifosatem w celu wysuszenia. Wychowałem się na wsi i glifosat był zawsze obecny w herbicydach zwalczających chwasty, i ludzie żyli teraz mamy nagonke. Pewnie komuś przeszkadza skuteczny środek i chciałby w jego miejsce wprowadzić pięć innych. Wycofanie jednego oprysku nie poprawi waszej żywności, bo w jego miejsce pojawią się trzy inne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, DANIEL napisał:

Nie wiem kto ci bzdur naopowiadał, ale nikt zboża nie pryska glifosatem w celu wysuszenia. Wychowałem się na wsi i glifosat był zawsze obecny w herbicydach zwalczających chwasty, i ludzie żyli teraz mamy nagonke. Pewnie komuś przeszkadza skuteczny środek i chciałby w jego miejsce wprowadzić pięć innych. Wycofanie jednego oprysku nie poprawi waszej żywności, bo w jego miejsce pojawią się trzy inne. 

Tzn jak, wtedy raka nei było? Co ty pierdzielisz? Jak jakis srodek jest az tak skuteczny, ze wszystko co  nim popryskac pada, to jak mozna potem to jesc? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 minut temu, DANIEL napisał:

Nie wiem kto ci bzdur naopowiadał, ale nikt zboża nie pryska glifosatem w celu wysuszenia. Wychowałem się na wsi i glifosat był zawsze obecny w herbicydach zwalczających chwasty, i ludzie żyli teraz mamy nagonke. Pewnie komuś przeszkadza skuteczny środek i chciałby w jego miejsce wprowadzić pięć innych. Wycofanie jednego oprysku nie poprawi waszej żywności, bo w jego miejsce pojawią się trzy inne. 

Zawsze czyli od kiedy? 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciowa
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Gliofisat jest we wszystkich produktach pochodzenia zbożowego, zboża pryskaja randapem przed zbiorem aby je wysuszyć i łatwiej było zebrać, także jesz to codziennie z chlebem. Nie wspomnę o pryskaniu rzepaku, grochu itp. Masakra jakaś, nie wiem czemu jest na to przyzwolenie, a rolnik bez wyrzutów sumienia pryska bo taniej i zabija ludzi dla zysku.

Po zbiorach to pryskają z tym to się zgodzę. Ale jakby pryskali przed zbiorem to raz, ze nie mieli by co zbierać. Raundup skutecznie pali (nie wysusza!) każdą roślinę od korzenia po czubek. A dwa ludzie by nie przeżyli zjadajac cos popryskane tym środkiem, to oprysk wysoce toksyczny. Obecność tego oprysku w żywności bierze się stąd, że ziemia jest skażona tym środkiem, poniewaz rolnicy używają go po zbiorach w celu uporządznia pól. Żniwa itp. Nawet jeśli sieją coś nowego śladowe ilości zostają już w glebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
44 minuty temu, DANIEL napisał:

Nie wiem kto ci bzdur naopowiadał, ale nikt zboża nie pryska glifosatem w celu wysuszenia. Wychowałem się na wsi i glifosat był zawsze obecny w herbicydach zwalczających chwasty, i ludzie żyli teraz mamy nagonke. Pewnie komuś przeszkadza skuteczny środek i chciałby w jego miejsce wprowadzić pięć innych. Wycofanie jednego oprysku nie poprawi waszej żywności, bo w jego miejsce pojawią się trzy inne. 

Guzik prawda jestem krewna rolnika i wiem że rolnicy pryska ja rzepak i soje o zbozach nie słyszałam. Sama jestem przeciwna tym praktykom ale co jak wszyscy pryskaja a plony spryskane wcześniej są bardziej suche a co za tym idzie jest lepsza cena. Niestety wpolskim rolnictwie nie dzieje się dobrze, wbrew doniesieniom o dopłata itp... Rolnik nie ma dużych zysków jeśli policzyć ile musi pracować w gospodarstwie bez urlopu itp... Wszystko drożeje od paliwa po prąd itp.... A ceny w skupie są takie jakie były kilka lat temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuu

mnie wkurza ,ze sprzedaje sie "zywnosc ekologiczna'. No pzreciez kazda zywnosc powinna byc zdrowa, jak mozna 2w ogole spzredawac niezdrowa, nieekologicxną?  Czlowiek za duzo je, za duzo zywnosci sie produkuje, za duzo marnyuje, dlaczego nie produkowac mniej ale zdrowszej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuu

Calkiem zdrowej raczej sie nie zbanajdzie, ale zawsze lepij wybrac bardziej zdrową - kupowac to, co lokalne, sezon0we, mniej pzretworzone, czytac sklady, im krotsze, tym lepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Guzik prawda jestem krewna rolnika i wiem że rolnicy pryska ja rzepak i soje o zbozach nie słyszałam. Sama jestem przeciwna tym praktykom ale co jak wszyscy pryskaja a plony spryskane wcześniej są bardziej suche a co za tym idzie jest lepsza cena. Niestety wpolskim rolnictwie nie dzieje się dobrze, wbrew doniesieniom o dopłata itp... Rolnik nie ma dużych zysków jeśli policzyć ile musi pracować w gospodarstwie bez urlopu itp... Wszystko drożeje od paliwa po prąd itp.... A ceny w skupie są takie jakie były kilka lat temu

Z tą pracą bym nie przesadzał to nie czasy kiedy konikiem wszystko było robione. Ale finansowo rolnictwo to porażka, jeżeli masz ponad 100 hektarów to może cię dopłaty podratuja. Mogę się zgodzić że zarabiają sadownicy, ale na pewno nie rolnicy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
51 minut temu, Gość gość napisał:

Zawsze czyli od kiedy? 😉

Od czasu wprowadzenia środków na wszelkie zielsko w uprawach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Danka
10 minut temu, Gość Gosciowa napisał:

Po zbiorach to pryskają z tym to się zgodzę. Ale jakby pryskali przed zbiorem to raz, ze nie mieli by co zbierać. Raundup skutecznie pali (nie wysusza!) każdą roślinę od korzenia po czubek. A dwa ludzie by nie przeżyli zjadajac cos popryskane tym środkiem, to oprysk wysoce toksyczny. Obecność tego oprysku w żywności bierze się stąd, że ziemia jest skażona tym środkiem, poniewaz rolnicy używają go po zbiorach w celu uporządznia pól. Żniwa itp. Nawet jeśli sieją coś nowego śladowe ilości zostają już w glebie.

Niestety nie jesteś w temacie. Pryskaja randapem żeby ziarna były suche. Przy skupie jest badana wilgotność i to rzutuje na cenę. Niestety zmiany klimatu gdzie podczas zniw często pada są powodem tego że rolnicy kombinują.Mam nadzieję że zaczną badać w skupie na zawartość tych związków bo inaczej będzie z nami kiepsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
58 minut temu, Gość gosc napisał:

Tzn jak, wtedy raka nei było? Co ty pierdzielisz? Jak jakis srodek jest az tak skuteczny, ze wszystko co  nim popryskac pada, to jak mozna potem to jesc? 

Codziennie jesz owoce i warzywa pryskane tym środkiem i chodzisz i żyjesz. Nie licz na to że jak widzisz nalepke eko to tam nie ma glifosadu. Jest tylko jego stężenie spełnia normy, które są ustalane przez komisje. A te komisje składają się z specjalistów dziwnie bogatych od ekologii. Którzy niby mało zarabiają a jeżdżą merolami, ciekawe jakim cudem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Żyjemy w chorych czasach gdzie wiemy co nas zabija i dalej to stosujemy jeśli tylko spełnia normy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Gość Danka napisał:

Niestety nie jesteś w temacie. Pryskaja randapem żeby ziarna były suche. Przy skupie jest badana wilgotność i to rzutuje na cenę. Niestety zmiany klimatu gdzie podczas zniw często pada są powodem tego że rolnicy kombinują.Mam nadzieję że zaczną badać w skupie na zawartość tych związków bo inaczej będzie z nami kiepsko

Przecież za takie pryskanie o jakim piszesz jest kryminał. Oprysk przed samym zbiorem i oddaniem do skupu jest równy z umyślnym usiłowaniem otrucia. Każdy oprysk ma okres jaki musi minąć od zabiegu do bezpiecznego spożycia danej uprawy przez człowieka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
9 minut temu, DANIEL napisał:

Przecież za takie pryskanie o jakim piszesz jest kryminał. Oprysk przed samym zbiorem i oddaniem do skupu jest równy z umyślnym usiłowaniem otrucia. Każdy oprysk ma okres jaki musi minąć od zabiegu do bezpiecznego spożycia danej uprawy przez człowieka. 

Wpisz sobie w Google kiedy pryska randapem rzepak to zobaczysz. Nie chcę mi się link skopiowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
12 minut temu, DANIEL napisał:

Przecież za takie pryskanie o jakim piszesz jest kryminał. Oprysk przed samym zbiorem i oddaniem do skupu jest równy z umyślnym usiłowaniem otrucia. Każdy oprysk ma okres jaki musi minąć od zabiegu do bezpiecznego spożycia danej uprawy przez człowieka. 

Karencja może i jest ale ostatnio czytałam artykuł że nawet jak rolnicy pryskaja randapem ziele po zniwach to zostaje to w ziemi na kolejny rok i roślina która tam rośnie też go zawiwra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Wpisz sobie w Google kiedy pryska randapem rzepak to zobaczysz. Nie chcę mi się link skopiowac

Jak truskawke pryskałem to prawie tydzień nie wolno było brać do ust zadnego owocu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
27 minut temu, Gość Danka napisał:

Niestety nie jesteś w temacie. Pryskaja randapem żeby ziarna były suche. Przy skupie jest badana wilgotność i to rzutuje na cenę. Niestety zmiany klimatu gdzie podczas zniw często pada są powodem tego że rolnicy kombinują.Mam nadzieję że zaczną badać w skupie na zawartość tych związków bo inaczej będzie z nami kiepsko

a co w ten sposób pryskaja? To straszne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Karencja może i jest ale ostatnio czytałam artykuł że nawet jak rolnicy pryskaja randapem ziele po zniwach to zostaje to w ziemi na kolejny rok i roślina która tam rośnie też go zawiwra

Drogi gościu uwierz mi ze nie chcesz wiedzieć co jest w tej ziemi bo randap może okazać się najmniejszym problemem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

 

2 minuty temu, DANIEL napisał:

Jak truskawke pryskałem to prawie tydzień nie wolno było brać do ust zadnego owocu. 

Ale napewno nie randapem bo wtedy byś je spalil/wysuszyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, DANIEL napisał:

Drogi gościu uwierz mi ze nie chcesz wiedzieć co jest w tej ziemi bo randap może okazać się najmniejszym problemem. 

Może i racja tyle że o tym jaki wpływ ma randap na nasze zdrowie wiemy doskonale więc co mam to ignorować? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

 

Ale napewno nie randapem bo wtedy byś je spalil/wysuszyl

Kup butelkę i przeczytaj dawkowanie. Działanie randapu jest uzależnione od zastosowanej dawki. Jeżeli chcesz palić do gołej ziemi to mieszanka randapu z chwastoksem może być nawet na oko aby było wiecej niż zalecane i masz pustynie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Może i racja tyle że o tym jaki wpływ ma randap na nasze zdrowie wiemy doskonale więc co mam to ignorować? 

My możemy sobie tylko ponarzekac a wielki przemysł i tak zrobi swoje. Chcesz mieć eko to sobie wyhoduj innej pewnej metody nie ma. Dziś jesteśmy bombardowani chemią, zupy w proszku, konserwanty, barwniki itp. Teściowa kupiła z lenistwa barszcz czerwony w kartoniku i ja się pytam po cholere tam barwniki jak byle jaki burak barwi jak głupi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Gość gosc napisał:

Czytam dzisiaj artykuł o kaszy gryczanej, która zawsze polecano jako bardzo zdrową. Piszą, ze na 10 przebadanych kasz gryczanych, tylko 4 były wolne od herbicydu Glifosat, który powoduje nowotwory - to ten co jest w Round upie..

Czy jest w ogóle jakas zdrowa zywnosc, i nie chodzi mi o kupowanie w bio sklepie.. Taka prosta zywnosc, tania. Moze dynia? 

Tak naprawdę na każdy produkt znajdziesz negatywny artykuł, kwestia zachowania równowagi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
27 minut temu, DANIEL napisał:

Przecież za takie pryskanie o jakim piszesz jest kryminał. Oprysk przed samym zbiorem i oddaniem do skupu jest równy z umyślnym usiłowaniem otrucia. Każdy oprysk ma okres jaki musi minąć od zabiegu do bezpiecznego spożycia danej uprawy przez człowieka. 

Poczytaj sobie o "desykacji glifosatem". Normalna i standardowa procedura na wielu uprawach. I całkowicie legalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość gość napisał:

Poczytaj sobie o "desykacji glifosatem". Normalna i standardowa procedura na wielu uprawach. I całkowicie legalna.

Legalna tylko do momentu kiedy skupiający za szybko zboża nie popchnie dalej. Ale w sumie u nas wszystko możliwe, kraina cudów i januszy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
51 minut temu, DANIEL napisał:

Drogi gościu uwierz mi ze nie chcesz wiedzieć co jest w tej ziemi bo randap może okazać się najmniejszym problemem. 

A co jest? 🤔 ja bym chciała wiedzieć. Powiedz mi proszeproszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×