Czy dziecko dzieli małżeństwo?

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Nie spinaj sie tak bo ci żyłka pęknie

Nie ściskaj tak tyłka, bo dostaniesz pochwicy .

4 minuty temu, Rescator555 napisał:

Nie ściskaj tak tyłka, bo dostaniesz pochwicy .

Uuuuu ale mi pojechałeś, ide płakać do łazienki, zaraz wracam 

3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Oj proszę Cię to niech polezakuje z dzieckiem, skoro sądzi,ze siedzenie z nim caly dzien i obowiązki domowe to takie nic. Poza tym ja do pracy ide wypocząć od dzieci o domu tworzą rodzinę, więc facet powinien przynajmniej trochę zająć się dzieckiem i cos zrobić w domu. Kobieta wracając na etat jakis nie jest zwolniona z obowiazkow domowych

gratuluje mało ambitnej pracy, w której sobie odpoczywasz.... żenada się tym szczycić.

19 minut temu, Gość Gość napisał:

Uuuuu ale mi pojechałeś, ide płakać do łazienki, zaraz wracam 

Ty zaczęłaś. Ale ja nie mam zamiaru płakac

3 minuty temu, Gość gość napisał:

gratuluje mało ambitnej pracy, w której sobie odpoczywasz.... żenada się tym szczycić.

Weź się uspokój. Ważne żeby być szczęśliwym. Po co padać na pysk pod koniec dnia? W imię czego? 

3 godziny temu, Gość Gość napisał:

A skąd wiesz, że ona nie zarabia na utrzymaie rodziny? Dziecko jeszcze nie ma roku, więc może jest na macierzyńskim. I może zarabia więcej niż on? Jeśli tak to może on powinien po przyjściu z pracy całkowicie przejąć obowiązki domowe i dziecko a ona jako ta zarabiająca lepiej powinna odpoczywać?

na jej macierzyńskie zrzuca się ogół podatników (w tym pracujący mąż) w ramach umowy społecznej, a nie ona sama, gdyż biorąc pod uwagę wysokość tychże składek to co najwyżej miałaby wypłacane na waciki w trakcie jego trwania a nie ostatnie pensje.

4 minuty temu, Gość gość napisał:

gratuluje mało ambitnej pracy, w której sobie odpoczywasz.... żenada się tym szczycić.

Typowe dla kobiet. Ale za to chcą takiej samej pensji jak mężczyźni.

Następna, co zrobiła sobie dzieciaka z nieodpowiedzialnym i nierodzinnym facetem, bo ona tego dziecka chciała. Niech zgadnę, przed dzieckiem nie miałaś problemu, żeby wszystko robić sama i teraz masz żal, że facet się nauczył wygodnictwa? Śmieszne. A pytałaś go czy chce dziecka? Cieszył się, czekał na przyjście na świat malucha? Podejrzewam, że nie. Wpakowałaś faceta w bety i pieluchy, wcześniej wszystko robiłaś za niego i teraz masz pretensje.

Może ustalcie z mężem czas wolny dla was obojga. Czyli np jednego dnia Ty masz 2-3 h dla siebie (w tym czasie mąż zajmuje się dzieckiem, robi mu jedzenie itd), drugiego dnia mąż ma 2-3 h wolnego, trzeciego dnia znowu Ty i tak dalej. Ja bym tak chciała, wydaje mi się że tak jest najsprawiedliwiej. Niestety mam bardzo podobną sytuację do Twojej, też dziecko ponad 10-miesieczne i też zbieramy na dom - tylko że mąż albo pracuje do 20, albo jedzie po pracy coś porobić na działce, albo przy domu gdzie aktualnie mieszkamy. Jestem padnięta i bez widoków na poprawę. Może w pracy odpocznę (chociaż też mam męczącą)

Przed chwilą, Optymistka napisał:

Następna, co zrobiła sobie dzieciaka z nieodpowiedzialnym i nierodzinnym facetem, bo ona tego dziecka chciała. Niech zgadnę, przed dzieckiem nie miałaś problemu, żeby wszystko robić sama i teraz masz żal, że facet się nauczył? Śmieszne. A pytałaś go czy chce dziecka? Cieszył się, czekał na przyjście na świat malucha? Podejrzewam, że nie. Wpakowałaś faceta w bety i pieluchy, wcześniej wszystko robiłaś za niego i teraz masz pretensje.

No właśnie. Baba chce bachoreksa, wrabia faceta a potem zdziwienie, że gościa średnio to bawi.

Przed chwilą, Rescator555 napisał:

No właśnie. Baba chce bachoreksa, wrabia faceta a potem zdziwienie, że gościa średnio to bawi.

Nie rozumiem fali, FAAALI bab, które biorą sobie faceta za męża byle był. Żeby tylko nie odszedł, robią za niego wszystko w domu, ochoczo nadstawiają kuperek, a po pojawieniu się dziecka (na które najczęściej to ona nastaje) jest szok, płacz i zgrzytanie zębów. Czemu mi nie pomaga? Czemu tylko seksu chce? Czemu nie jest jak kiedyś? 

Bo zamiast budować związek oparty na przyjaźni, szacunku, miłości i podobnych poglądach złapałaś typa na "dobrą dziewczynę". Dla mnie to oszustwo. 

Tez nie rozumiem po co robić sobie dziecko jeśli nie jest się pewnym swojego partnera. 

Rescator jesteś gejem? Całe dnie siedzisz na babskim forum....

3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Rescator jesteś gejem? Całe dnie siedzisz na babskim forum....

Geje to chyba wola gadać z facetami a nie z babami.

9 minut temu, Optymistka napisał:

Nie rozumiem fali, FAAALI bab, które biorą sobie faceta za męża byle był. Żeby tylko nie odszedł, robią za niego wszystko w domu, ochoczo nadstawiają kuperek, a po pojawieniu się dziecka (na które najczęściej to ona nastaje) jest szok, płacz i zgrzytanie zębów. Czemu mi nie pomaga? Czemu tylko seksu chce? Czemu nie jest jak kiedyś? 

Bo zamiast budować związek oparty na przyjaźni, szacunku, miłości i podobnych poglądach złapałaś typa na "dobrą dziewczynę". Dla mnie to oszustwo. 

Tylko seksu chce? No to może jeszcze chcieć podsuwania pod nos obiadków, sprzątania po nim, prania gaci i prasowania koszul. Może jeszcze przynoszenia porządnej pensji do domu. Wtedy jest lepiej?

No właśnie geje kochający rozmawiać z kobietami. Z facetami wOla  się b.... jesteś gejem? Wstydzisz się do tego przyznać?  

nie jest gejem, jest malym śmiesznym incelem bez znajomych i hobby, nikogo nie interesuja jego wywody to tu się wyżywa na forum o porodach

58 minut temu, Rescator555 napisał:

Ty też tego nie wiesz. Jesteś głupia i taka pozostaniesz.  Od takiej kobiety jaką ty uważasz za prawdziwa, to uciekał bym jak najdalej.

Głupiej to sobie w domu poszukaj.

Przed ślubem mąż pomieszkiwał u mnie w domu. Wtedy nie miał żadnych obowiązków. Po ślubie było nawet ok, tyko jemu nie przeszkadzały nigdy śmieci na dywanie, zachlapana łazienka itp. 

A dziecko jest zaplanowane przez nas oboje. Co do finansów to mamy wspólną kasę, reszta idzie na oszczędnościowe. 

Nie karze mężowi robić wszystkiego w domu bo ja chce leżeć i pachnieć, ale tego, że jak trzeba wynieść śmieci to to powinien zrobić sam, a nie udawać, że nie widzi. 

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Głupiej to sobie w domu poszukaj.

W domu to mam mądra kobietę. Za to tu na forum to nie muszę szukać, same się pchają na widok. 

21 minut temu, Optymistka napisał:

Następna, co zrobiła sobie dzieciaka z nieodpowiedzialnym i nierodzinnym facetem, bo ona tego dziecka chciała. Niech zgadnę, przed dzieckiem nie miałaś problemu, żeby wszystko robić sama i teraz masz żal, że facet się nauczył wygodnictwa? Śmieszne. A pytałaś go czy chce dziecka? Cieszył się, czekał na przyjście na świat malucha? Podejrzewam, że nie. Wpakowałaś faceta w bety i pieluchy, wcześniej wszystko robiłaś za niego i teraz masz pretensje.

Oj baieny facet. Baba go zgwałciła.

4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

nie jest gejem, jest malym śmiesznym incelem bez znajomych i hobby, nikogo nie interesuja jego wywody to tu się wyżywa na forum o porodach

Opisujesz to, co widzisz w lustrze? 

16 minut temu, Gość Gosc napisał:

Rescator jesteś gejem? Całe dnie siedzisz na babskim forum....

Jest przynajmniej bi. Gdy wyjeżdża do pracy to zabawia się tam w wolnych chwilach z kolegami. Doczepiają sobie cyce i uprawiają seks. Pisał o tym kiedyś na innym temacie.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Oj baieny facet. Baba go zgwałciła.

Może nie zgwałciła, ale na przykład "zapomniała" wziąć tabletki. 

10 minut temu, Gość Gosc napisał:

No właśnie geje kochający rozmawiać z kobietami. Z facetami wOla  się b.... jesteś gejem? Wstydzisz się do tego przyznać?  

Nie wstydzi się. Chętnie pisze o swoich przygodach z kolegami.

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Jest przynajmniej bi. Gdy wyjeżdża do pracy to zabawia się tam w wolnych chwilach z kolegami. Doczepiają sobie cyce i uprawiają seks. Pisał o tym kiedyś na innym temacie.

Czytałaś? To w takim razie twoj brak umiejętności zrozumienia tekstu czytanego jest dowodem na katastrofalny stan polskiej oświaty.

Ja myślę że on jest gejem...facet hetero w wolnym czasie chodzi na siłkę ,  pobiegać itd a nie siedzi na forum.dla kobiet dot porodu  i macierzyństwa. 

3 minuty temu, Rescator555 napisał:

W domu to mam mądra kobietę. Za to tu na forum to nie muszę szukać, same się pchają na widok. 

 domu to ty masz co najwyżej du/pę. Która niczego oprócz du/py do małżeństwa nie wnosi. Więc już przestań ściemniać bo i tak nikt cinie uwierzy.

3 minuty temu, Rescator555 napisał:

Tylko seksu chce? No to może jeszcze chcieć podsuwania pod nos obiadków, sprzątania po nim, prania gaci i prasowania koszul. Może jeszcze przynoszenia porządnej pensji do domu. Wtedy jest lepiej?

Czemu tylko seksu chce, a nie pocaluje, nie przytuli, nie pogada? Nie wiem jak to wygląda dokładnie, mówię z tego co czytam tutaj i słyszę od znajomych. U mnie wygląda to tak, że oboje sprzątamy w domu po równo, gotuję ten, który czuje wenę i nigdy nie usłyszałam czegoś w stylu "mogłabyś tu ogarnąć" albo "czemu nie ma obiadu". Wie, że nie pozwolę sobie na takie traktowanie, ale też szacunek działa w drugą stronę. Kiedy jest zmęczony, to nie ...ę mu nad głową, tylko zamyka się w pokoju i ogląda swoje głupie filmy akcji. Rozumiem, że jest człowiekiem. A seks? W ciąży już mi się nie za bardzo chce, ale uwielbiam go, lubię na niego patrzeć, dotykać go i nawet jeśli nie ma penetracji, to przecież są różne inne sposoby zaspokojenia drugiej osoby. Czasami nawet sam się pyta czy na pewno mi wygodnie i czy chcę. Codziennie mnie maca po brzuchu i mówi coś o dziecku, jeździ na wszystkie wizyty u gina i się interesuje. Pierwszy zaczął szukać ciuchów dla dziecka i różnych akcesoriów. 

Generalnie mój facet idealny nie jest, nie ma ideałów, ale traktujemy siebie z szacunkiem i wiem, że nasze dziecko nie tylko nie rozwali nam małżeństwa, a wręcz je utwardzi. Tylko że ja od początku byłam sobą, wiedział, że nie pozwolę się traktować jak pomocy domowej/okazyjnej szmaty. I teraz mam efekty swojej konsekwencji. 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Nie wstydzi się. Chętnie pisze o swoich przygodach z kolegami.

Jak wyżej.