Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Babajaga666

Jak schudnąć 15kg?

Polecane posty

Gość Oliw

Ruch i rankingkobiet.pl/Dieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza

5 posiłków dziennie, co 3-4 godziny, ciemne pieczywo, chudy twaróg, jogurt naturalny 200 G, owsiane płatki, mleko 1,5%, kaszę zero ziemniaków, klusek i innych makaronów, warzywa surowe, chude mieso, dużo sałatek, polecam grecka z chuda feta, pamiętaj 200  G na porcję, dużo wody pij, ja pije gazowane wody 2 do 3 litrów dzieńnie, śledzę tylko herbatę, pół łyżeczki... W 3 miesiące schudłam 13 kilo a chce 20 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, Gość Iza napisał:

5 posiłków dziennie, co 3-4 godziny, ciemne pieczywo, chudy twaróg, jogurt naturalny 200 G, owsiane płatki, mleko 1,5%, kaszę zero ziemniaków, klusek i innych makaronów, warzywa surowe, chude mieso, dużo sałatek, polecam grecka z chuda feta, pamiętaj 200  G na porcję, dużo wody pij, ja pije gazowane wody 2 do 3 litrów dzieńnie, śledzę tylko herbatę, pół łyżeczki... W 3 miesiące schudłam 13 kilo a chce 20 

Wow, szanuje i życzę dalszych sukcesów. 💪

Napisz mi proszę jak u Ciebie z ruchem. Czy ja dobrze rozumiem, że 200g mają twoje posiłki w ciągu dnia? Jak je rozdzielasz? Masz jakieś fajne pomysły na salatki? Opowiadaj 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, Gość Oliw napisał:

Ruch i rankingkobiet.pl/Dieta

Wolę chudnąć bez suplementów tego typu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza

Hej, poszłam do dietetyka... zwazyla mnie, zmierzyła... zalamalam się trochę, ale postanowiłam się odchudzić. W czerwcu mam swój ślub i w salonie ...en powiedzieli mi że nie mają sukni w rozmiarze xl😠 ale suknie znalazłam, co prawda ledwo w nią weszłam ale ładnie wygladalam. .. I to był cios, nie chcę być gruba na swoim slubie do tego wizja męża który usiłuje mnie przenieść przez prób, oj czarno to widzialam😂 więc byłam u dietetyka dwa razy, szczerze nie polecam... strata pieniędzy, nie powiedzą Ci nic czego sama nie wiesz o odchudzaniu, więc nie łaź tam, pieniądze lepiej wydaj na ciuchy. Zatem moje śniadanie to : zawsze chlebek razowy, posmarowany chudy twarogiem w kostce, na to chuda wędlina pomidor, ogórek i 4 paseczki czerwonej papryki do chrupania, kawa z mlekiem 1,5 %, drugie śniadanie po 3-4 godzinach to 200 g jogurtu naturalnego, ja wrzucam tam płatki owsiane wcześniej zalane wrzątkiem żeby były mięciutkie, ale można i suche, możesz dodać parę rodzynek, wykroić pół jabłka ze skórka dodać borówek kilka lub jeść bez niczego, ja jem tak bez najczęściej, obiad... tu zastąp olej oliwą lub olejem slonecznikowym, smaż na jednej-dwóch łyżkach nie więcej, pierś z kurczaka na obiad jem połowę połowy piersi, jest to jakieś 150 G,ja to na oko robię, plus minus... pół woreczka kaszy bulgur lub brązowego ryżu, do tego sałatka grecka, lub inną która lubisz ważne żeby była z surowych warzyw, bez śmietany czy majonezu, zamiast tego dodaj łyżkę jogurtu naturalnego, lub oliwy i ulubione przyprawy, podwieczorek dwa plasterki indyka wędzonego lub kurczaka gotowanego, na to twaróg możesz sobie smarować tym chudy z kostki do tego paski papryki,może być koktajl owocowy warzywny na porcję 200 G, owoc, możesz jeść ich tyle ile Ci się zmieści w dłoni... to.taka miarka, kolacja... ja zazwyczaj dojadalam sałatki z obiadu bo robiłam specjalnie więcej, gotowałam jajo na twardo, możesz jeść 4 jaja w tygodniu, sadzone nawet, jajecznicę... tylko pamietaj, nie za tlusto, 2 łyżki oliwy na dzień, pij dużo wody, w pierwszym tygodniu zejdzie Ci dużo wody... później spada wolniej ale spada;moja dieta to dieta 1400 kalorii, jest urozmaicona... więc wierzę że dasz rade😊 chaotycznie trochę napisałam sorki 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza

Aha i jestem z tych leniuchow... nie cwiczylam, gdybym zaczęła się ruszać już bym-20 kg, warto ćwiczyć ale tam mi się nie chce po pracy ze szok😧

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza

Salatki: ja kocham grecka, ja każdy zna, dodaje do niej tę przyprawę z biedronki, tam są takie do greckiej właśnie po 4 pakowane i jedną saszetkemam na dwa razy, pomidory z jogurtem naturalnym i cebulką, pomidory z tuńczykiem w sosie własnym tu dajesz pół tej małej puszki to jadłam.na kolację, dużo zieleninki tak jak ci  smakuje, możesz kupić tę mieszanki sałat dodać do niej chuda wędliny jajo, trochę ziaren  słonecznika tylko ciut bo to tłuszcz a tłuszcz Max 2 łyżki na dzień pamiętaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza

Deser... galaretka owocowa😉 pozwalała sobie na nią dwa razy w tygodniu, a co😊 aha A teraz jem pół grejfruta dzieńnie... tego czerwonego one niby pomagają w odchudzaniu, czemu by nie spróbować😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania
Dnia 24.11.2019 o 18:54, Babajaga666 napisał:

Raczej jak zmusić się do tego, jedzenie jest silniejsze ode mnie

Heeeelp 

moja metoda.. ale nie polecam 😄 

idz do apteki i kup acatar. (w aptece sprzedają 1 opakowanie) więc musisz zaliczyć przynajmniej 4 apteki. potem idź do supermarketu i kup energetyki sugar free, i dużo owoców i warzyw 🙂 

jesli masz dużą nadwagę ? będziesz chudła nawe 1.2 kg dziennie. ale nie możesz się poddać, i polecam tak 18 dni być na diecie. 

rano jak wstajesz z łóżka wypijasz energetyka + 3 tabletki. 

ze sobą bierzesz wodę mineralną może być gazowana. możesz pić też czarną kawę ze słodzikiem i cynamonem.

spokojnie jesteś wstanie wytrzymać jak ja.. czyli wstaje o 7:30, pije o 8:00 - nie jestem głodna do 12:00

potem posiłek nr 1. surowe warzywa lub owoce, co lubisz, co ci smakuje. 

potem znowu pijesz wode mineralną, herbata zielona wspomaga odchudzanie. koło 15:00 możesz zjeść znowu surowe warzywa lub owoce ale mniejsza porcja. niż posiłek nr 1. 

potem znowu sobie pijesz. polecam tez cola zero, napoje izotoniczne bez cukru, słodkie. 

potem posiłek nr 2. obiadokolacja do 19! i potem nic.

ale ta obiado kolacja to może być co chcesz talerz spagetii, pół pizzy, możesz zjeść zdrowy obiad + wypić jedno piwo, albo zjeść kawałek ciasta. ale w granicach rozsądku i do 19 musisz skończyć jeść. 

i koniec. do nocy pijesz wode, herbatę. 

i rano znowu energetyk 😄 i tak przez 18 dni. 

gwarantowany spadek wagi 10 kg ! a takie 18 dni motywuje do ekstremalnej diety. nie musisz ćwiczyć wystarczy że pójdziesz na pieszo do szkoły pracy, czy po pracy na 30 min spacer, 

pomyśl że potrzebujesz tak z 20 dni i będziesz chuda, 

i nie będzie JOJO dlaczego? bo jeśli uda ci się tyle schudnąć nie zepsujesz tego! nie bedziesz żreć po nocach i obżerać się bo nie zmarnujesz tego pięknego efektu.... 

poza tym w całym tym czasie na ostatni posiłek mogłaś jeść co chesz czyli niczego ci nie brakuje. 

polecam do końca życia nie jeść nic do 19!  (zimą) a latem do 21:00 ostatni posiłek. 

To działa! i proszę mnie nie oceniać. chciałaś cud dietę// masz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnjkjjjjjjjj
9 godzin temu, Gość Ania napisał:

moja metoda.. ale nie polecam 😄 

idz do apteki i kup acatar. (w aptece sprzedają 1 opakowanie) więc musisz zaliczyć przynajmniej 4 apteki. potem idź do supermarketu i kup energetyki sugar free, i dużo owoców i warzyw 🙂 

jesli masz dużą nadwagę ? będziesz chudła nawe 1.2 kg dziennie. ale nie możesz się poddać, i polecam tak 18 dni być na diecie. 

rano jak wstajesz z łóżka wypijasz energetyka + 3 tabletki. 

ze sobą bierzesz wodę mineralną może być gazowana. możesz pić też czarną kawę ze słodzikiem i cynamonem.

spokojnie jesteś wstanie wytrzymać jak ja.. czyli wstaje o 7:30, pije o 8:00 - nie jestem głodna do 12:00

potem posiłek nr 1. surowe warzywa lub owoce, co lubisz, co ci smakuje. 

potem znowu pijesz wode mineralną, herbata zielona wspomaga odchudzanie. koło 15:00 możesz zjeść znowu surowe warzywa lub owoce ale mniejsza porcja. niż posiłek nr 1. 

potem znowu sobie pijesz. polecam tez cola zero, napoje izotoniczne bez cukru, słodkie. 

potem posiłek nr 2. obiadokolacja do 19! i potem nic.

ale ta obiado kolacja to może być co chcesz talerz spagetii, pół pizzy, możesz zjeść zdrowy obiad + wypić jedno piwo, albo zjeść kawałek ciasta. ale w granicach rozsądku i do 19 musisz skończyć jeść. 

i koniec. do nocy pijesz wode, herbatę. 

i rano znowu energetyk 😄 i tak przez 18 dni. 

gwarantowany spadek wagi 10 kg ! a takie 18 dni motywuje do ekstremalnej diety. nie musisz ćwiczyć wystarczy że pójdziesz na pieszo do szkoły pracy, czy po pracy na 30 min spacer, 

pomyśl że potrzebujesz tak z 20 dni i będziesz chuda, 

i nie będzie JOJO dlaczego? bo jeśli uda ci się tyle schudnąć nie zepsujesz tego! nie bedziesz żreć po nocach i obżerać się bo nie zmarnujesz tego pięknego efektu.... 

poza tym w całym tym czasie na ostatni posiłek mogłaś jeść co chesz czyli niczego ci nie brakuje. 

polecam do końca życia nie jeść nic do 19!  (zimą) a latem do 21:00 ostatni posiłek. 

To działa! i proszę mnie nie oceniać. chciałaś cud dietę// masz. 

haha łączyć lekarstwo z energetykiem. trzeba być chorym na łeb. przecież ktoś może wykitować już po samym energetyku... trochę rozumu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, Gość Ania napisał:

moja metoda.. ale nie polecam 😄 

idz do apteki i kup acatar. (w aptece sprzedają 1 opakowanie) więc musisz zaliczyć przynajmniej 4 apteki. potem idź do supermarketu i kup energetyki sugar free, i dużo owoców i warzyw 🙂 

jesli masz dużą nadwagę ? będziesz chudła nawe 1.2 kg dziennie. ale nie możesz się poddać, i polecam tak 18 dni być na diecie. 

rano jak wstajesz z łóżka wypijasz energetyka + 3 tabletki. 

ze sobą bierzesz wodę mineralną może być gazowana. możesz pić też czarną kawę ze słodzikiem i cynamonem.

spokojnie jesteś wstanie wytrzymać jak ja.. czyli wstaje o 7:30, pije o 8:00 - nie jestem głodna do 12:00

potem posiłek nr 1. surowe warzywa lub owoce, co lubisz, co ci smakuje. 

potem znowu pijesz wode mineralną, herbata zielona wspomaga odchudzanie. koło 15:00 możesz zjeść znowu surowe warzywa lub owoce ale mniejsza porcja. niż posiłek nr 1. 

potem znowu sobie pijesz. polecam tez cola zero, napoje izotoniczne bez cukru, słodkie. 

potem posiłek nr 2. obiadokolacja do 19! i potem nic.

ale ta obiado kolacja to może być co chcesz talerz spagetii, pół pizzy, możesz zjeść zdrowy obiad + wypić jedno piwo, albo zjeść kawałek ciasta. ale w granicach rozsądku i do 19 musisz skończyć jeść. 

i koniec. do nocy pijesz wode, herbatę. 

i rano znowu energetyk 😄 i tak przez 18 dni. 

gwarantowany spadek wagi 10 kg ! a takie 18 dni motywuje do ekstremalnej diety. nie musisz ćwiczyć wystarczy że pójdziesz na pieszo do szkoły pracy, czy po pracy na 30 min spacer, 

pomyśl że potrzebujesz tak z 20 dni i będziesz chuda, 

i nie będzie JOJO dlaczego? bo jeśli uda ci się tyle schudnąć nie zepsujesz tego! nie bedziesz żreć po nocach i obżerać się bo nie zmarnujesz tego pięknego efektu.... 

poza tym w całym tym czasie na ostatni posiłek mogłaś jeść co chesz czyli niczego ci nie brakuje. 

polecam do końca życia nie jeść nic do 19!  (zimą) a latem do 21:00 ostatni posiłek. 

To działa! i proszę mnie nie oceniać. chciałaś cud dietę// masz. 

Wszystko wszystkim, ale po co te tabletki? XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej hej 

Od dzisiaj postanowiłam jeść 1000 kcal dziennie. Mam pracę siedząca więc nie ruszam się za dużo. Auto postanowiłam zamienić na nogi 😝 spacer do pracy to około 40 minut.

Na jutro mam 3 posiłki:

Śniadanie: sałatka z mixem sałat + pomidorki koktajlowe 30g + papryka 50g + czerwona cebula dwa plastry + chudy ser do greckiej 60g + sos sojowy 10ml (w smaku bomba :D) 

Obiad: 80g kaszy jaglanej + 125g chudego twarogu + cebula + pieczarki 250g

Dusiłam pieczarki i cebule na wodzie dodałam soli i pieprzu 

A na kolacje i podwieczorek wydzieliłam sobie trzy kromki chleba razowego + 40g poledwicy sopckiej + 50g papryki 😄

 

Do tego duzooo wody i jedna kawa bo bez niej nie żyje hahaha

pobrałam fitatu no i makro wygląda tak:

998kcal 

73g Białka

14 Tłuszczu

151 Węgli

zobaczymy jak będę się czuła na takiej diecie i czy pomoże 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.11.2019 o 21:44, Gość Iza napisał:

Aha i jestem z tych leniuchow... nie cwiczylam, gdybym zaczęła się ruszać już bym-20 kg, warto ćwiczyć ale tam mi się nie chce po pracy ze szok😧

Jezu znam to z autopsji 🤣 kupiłam karnet na siłownię (na cały rok!) i od miesiąca byłam raz bo mi się nie chce 🙃

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.11.2019 o 21:49, Gość Iza napisał:

5 posiłków dziennie, co 3-4 godziny, ciemne pieczywo, chudy twaróg, jogurt naturalny 200 G, owsiane płatki, mleko 1,5%, kaszę zero ziemniaków, klusek i innych makaronów, warzywa surowe, chude mieso, dużo sałatek, polecam grecka z chuda feta, pamiętaj 200  G na porcję, dużo wody pij, ja pije gazowane wody 2 do 3 litrów dzieńnie, śledzę tylko herbatę, pół łyżeczki... W 3 miesiące schudłam 13 kilo a chce 20 

Zainspirowałaś mnie grecka 😏 ale zmodyfikowalam ją - zamiast oliwy dałam sos sojowy i jest bomba 

Dnia 25.11.2019 o 21:44, Gość Iza napisał:

Aha i jestem z tych leniuchow... nie cwiczylam, gdybym zaczęła się ruszać już bym-20 kg, warto ćwiczyć ale tam mi się nie chce po pracy ze szok😧

Jezu znam to z autopsji 🤣 kupiłam karnet na siłownię (na cały rok!) i od miesiąca byłam raz bo mi się nie chce 🙃

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.11.2019 o 21:37, Gość Iza napisał:

Hej, poszłam do dietetyka... zwazyla mnie, zmierzyła... zalamalam się trochę, ale postanowiłam się odchudzić. W czerwcu mam swój ślub i w salonie ...en powiedzieli mi że nie mają sukni w rozmiarze xl😠 ale suknie znalazłam, co prawda ledwo w nią weszłam ale ładnie wygladalam. .. I to był cios, nie chcę być gruba na swoim slubie do tego wizja męża który usiłuje mnie przenieść przez prób, oj czarno to widzialam😂 więc byłam u dietetyka dwa razy, szczerze nie polecam... strata pieniędzy, nie powiedzą Ci nic czego sama nie wiesz o odchudzaniu, więc nie łaź tam, pieniądze lepiej wydaj na ciuchy. Zatem moje śniadanie to : zawsze chlebek razowy, posmarowany chudy twarogiem w kostce, na to chuda wędlina pomidor, ogórek i 4 paseczki czerwonej papryki do chrupania, kawa z mlekiem 1,5 %, drugie śniadanie po 3-4 godzinach to 200 g jogurtu naturalnego, ja wrzucam tam płatki owsiane wcześniej zalane wrzątkiem żeby były mięciutkie, ale można i suche, możesz dodać parę rodzynek, wykroić pół jabłka ze skórka dodać borówek kilka lub jeść bez niczego, ja jem tak bez najczęściej, obiad... tu zastąp olej oliwą lub olejem slonecznikowym, smaż na jednej-dwóch łyżkach nie więcej, pierś z kurczaka na obiad jem połowę połowy piersi, jest to jakieś 150 G,ja to na oko robię, plus minus... pół woreczka kaszy bulgur lub brązowego ryżu, do tego sałatka grecka, lub inną która lubisz ważne żeby była z surowych warzyw, bez śmietany czy majonezu, zamiast tego dodaj łyżkę jogurtu naturalnego, lub oliwy i ulubione przyprawy, podwieczorek dwa plasterki indyka wędzonego lub kurczaka gotowanego, na to twaróg możesz sobie smarować tym chudy z kostki do tego paski papryki,może być koktajl owocowy warzywny na porcję 200 G, owoc, możesz jeść ich tyle ile Ci się zmieści w dłoni... to.taka miarka, kolacja... ja zazwyczaj dojadalam sałatki z obiadu bo robiłam specjalnie więcej, gotowałam jajo na twardo, możesz jeść 4 jaja w tygodniu, sadzone nawet, jajecznicę... tylko pamietaj, nie za tlusto, 2 łyżki oliwy na dzień, pij dużo wody, w pierwszym tygodniu zejdzie Ci dużo wody... później spada wolniej ale spada;moja dieta to dieta 1400 kalorii, jest urozmaicona... więc wierzę że dasz rade😊 chaotycznie trochę napisałam sorki 

Ta, też zawsze uważałam że dietetycy to strata kasy bo samemu można ułożyć dietę. Tylko trzeba się do niej stosować w 100% a nie że przychodzi weekend, piwko, pizza, slodycze i inne. Ja mam po prostu jeden wielki problem - lubię jeść. I to duzo, a najlepiej niezdrowo. A później mam wyrzuty sumienia. Muszę się wziąć w garść bo jak będę tyć w takim tempie jak przez ostatni rok (przytyłam 15kg!) to za rok będę wielką kluską 🤪

Więc łączymy się i chudniemy razem nie ma że boli 😏

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.11.2019 o 21:56, Gość Iza napisał:

Deser... galaretka owocowa😉 pozwalała sobie na nią dwa razy w tygodniu, a co😊 aha A teraz jem pół grejfruta dzieńnie... tego czerwonego one niby pomagają w odchudzaniu, czemu by nie spróbować😉

Galaretka nieslodzona jest spoko, ma mało kcal 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, Babajaga666 napisał:

Jezu znam to z autopsji 🤣 kupiłam karnet na siłownię (na cały rok!) i od miesiąca byłam raz bo mi się nie chce 🙃

Muszę ruszyć d00pe 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza

1000 kalori to mało, ja też mam raczej siedzącą pracę czasem trochę postoje lub pochodzę, więc wcinaj 1400 kalorii, bo później może być efekt jojo.  A tak to jak nawet ciut zwiększysz kaloryczność potrawy to nie będzie jojo, wiec nie ma co za bardzo zalowac sobie kalori... organizm musi mieć siłę😉 ja w pierwszym tygodniu odchudzania miałam codzienny ból głowy, bo mniej tych kalori dostarczalam, a po tygodniu już się przyzwyczaiłam do 1400 kalorii, i do 5 posiłków dziennie. Im częściej jesz tym jesteś bardziej syta niż gdyby tych posiłków miało być mniej. Ale trzy to też ok, pamiętaj o przekaskach zdrowych... jak złapie Cię głód pomiędzy posiłkami to chrup warzywa, surowe one mają mało kalorii a ile witamin😊 zamiast chipsów jedz paseczki marchewki ogórka papryki z humusem, piwo jedno w weekend do filmu ok, ja piję wino😂 czerwone kieliszek to tylko 90 kalorii... coś z życia na diecie też się należy😉 ja kupilam orbitreka... też stoi sobie i zbiera kurz, ale trzeba się w końcu ruszyć, co by te kilogramy które spadają zamieniły się w mięśnie a nie w on Wisła skórę😧😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza

Obwisła skóra nie on wilsla😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, Babajaga666 napisał:

 

To kupie sobie skyra waniliowego (to dobry serek, ma dużo białka i trochę węgli) + banan i będzie te 1400kcal, ale to jak zrobię się głodna bo te posiłki które na dzisiaj przygotowałam mają bardzo dużą objętość mimo 1000kcal.

Czuję, że z tych 3 posiłków zrobi się 6 bo nie dam rady na raz tyle zjeść 😄

 

Np. Moja dzisiejsza sałatka to 160kcal i nie dałam rady jej dojesc, a takiego snickersa, który ma prawie 300kcal to zjadam na raz i mam ochotę na więcej. 

Jakoś 2 tygodnie temu byłam na drwalu w maku, który ma prawie 1000kcal. Objetosciowo nawet nie ma podjazdu. A tłuszczu tyle, że masakra... 

Motywacja do zmiany nawyków żywieniowych jest. 

Jedynie nie mam problemu z wodą, bo tylko to mi smakuje z zimnych napoi. 

Z gorących to rano kawka. Aha i no herbatę koocham zieloną bez cukru. 😄

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mi zielona nie smakuje, piję zwykłą z sokiem malinowym mamusinej roboty, i to jest to😉 U mnie słodkiego nie ważne ile, też raz dwa bym zjadła, staram się w domu nie mieć nic co mnie kusi... tylko w weekend coś małego, do kawy w niedzielny poranek i oczywiście sobotnie popołudnie po pracy😉 są to takie małe grzeszki łasuchów na diecie, że można na nie przymknąć oko. Ponieważ, kiedyś nie jadłam jednego kawałka ciasta jak teraz tylko kilka, a po godzinie szłam po następny... teraz piekę małą foremkę, ja z tego zjem dwa kawałeczki i to cienki, na cały weekend mój narzeczony resztę i jest super😉 chipsy, fast foody całkowicie wyeliminowalam, choć uwielbiam😍 bo co nie zdrowe jest najpyszniejsze. Sałatki są super, zapychaja Cię na dłużej jeszcze jak dodasz tam białka to już w ogóle jest się najedzonym i o to chodzi.

Też się przymierzam do kupna takiej herbaty, ostatnio próbowałam dosypywać przypraw do kawy bo w biedronce pojawiły się takowe, i małe rozczarowanie... kupiłam dwie różne i każda smakowała tak samo, czyli jakbym doprawila kawę cynamonem😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia

Ja całe życie próbowałam schudnąć na własną rękę i nic nie pomagało. Jak jakaś dieta pomogła to tylko na chwilę. Potem wracałam do starych nawyków i znów tyłam. Brakowało mi motywacji, kogoś kto mnie będzie 'pilnował'. Zdecydowałam się na pomoc dietetyka. Dietetyk nie tylko rozpisuje jadłospis. W centrum dietetycznym, do którego chodzę (Projekt Zdrowie) Pani dietetyk pomaga mi także wytrwać w diecie 'psychicznie'. Wspiera mnie i motywuje. Na razie się trzymam (drugi miesiąc diety) i schudłam już 7 kg. Jak jesteście z Konina to polecam Panią Agnieszkę z Projektu Zdrowie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ojej to super mamka 🤩

Ja to w ogóle nie mogę mieć słodyczy bo dla mnie nie jest problemem zapomnieć o diecie i wyskoczyć po następne. 😆

No i zazdroszczę że potrafisz wytrzymać bez fast-foodów i chipsów (chociaż je mniej lubie). Ja wytrwałam drugi dzień wow xD 

Te salatki to jest szczerze sztos, muszę jeszcze wyprobowac jakieś z jajkiem 🤔

Co do tej herbaty z biedry no mi smakuje, jak chcesz to sobie spróbuj najwyżej dodaj cukru to będzie lepsza 😁

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Gość Kasia napisał:

Ja całe życie próbowałam schudnąć na własną rękę i nic nie pomagało. Jak jakaś dieta pomogła to tylko na chwilę. Potem wracałam do starych nawyków i znów tyłam. Brakowało mi motywacji, kogoś kto mnie będzie 'pilnował'. Zdecydowałam się na pomoc dietetyka. Dietetyk nie tylko rozpisuje jadłospis. W centrum dietetycznym, do którego chodzę (Projekt Zdrowie) Pani dietetyk pomaga mi także wytrwać w diecie 'psychicznie'. Wspiera mnie i motywuje. Na razie się trzymam (drugi miesiąc diety) i schudłam już 7 kg. Jak jesteście z Konina to polecam Panią Agnieszkę z Projektu Zdrowie!

Nie no daje sobie ostatnią szansę, teraz albo nigdy! 

Jeśli nie wytrwam to przysięgam, że zapisze się do jakiegoś psychologa bo mam wrażenie, że to raczej problem z głową. No bo przecież jak jedzenie może na tyle zawładnąć człowiekiem? To jest nienormalne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MagdalenaB

Moim zdaniem jeżeli chodzi o odchudzanie, to obok diety warto zastosować jeszcze Slimunox, u mnie w każdym razie te tabletki "dały różnicę"... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×