31 lat - wiek na dziecko?

Mam 31 lat, mój stosunek do bycia matką zmieniał się wielokrotnie. Teraz mam mętlik w głowie. Z jednej strony wiem, że jestem już stara, że dziecko w najbliższych latach to ostatni dzwonek. Będę starą matką. Z drugiej strony nie jestem gotowa i zwyczajnie nie chcę teraz dziecka. Robienie go sobie tylko dlatego, że już czas to głupota. Ale co jeśli będę żałowała? Albo nie będę kiedyś mogła? Tylko czy sprowadzanie dziecka na świat bez chęci bycia rodzicem jest w porządku wobec tego małego człowieka? Czy któraś miała takie dylematy? Jak się skończyło?

Ja urodzilam pierwsze jak mialam 34lata,a moja kolezanka jak miala 38 lat.  Jak bedziesz miala zajsc w ciaze to zajdziesz czy w wieku lat 20, czy tez pozniej. 

Obiektywnie, 31 to dobry wiek na dziecko, nie będziesz starą matką. Jesteś już pewnie ustawiona finansowo i mieszkaniowo, a ryzyko np. chorób nie jest jeszcze duże. Subiektywnie... to Twoja decyzja i wszystko może z niej wyniknąć. Ja Ci napiszę, że warto zaryzykować i mieć dziecko/dzieci, ktoś zaraz że nie warto, jak nie jesteś w 100% pewna. I tak możesz przeczytać tysiąc takich opinii, a decyzja nie będzie łatwiejsza, wręcz przeciwnie. Tak jeszcze zapytam - co na to Twój partner? Mój np od początku jest cudownym ojcem i macierzyństwo byłoby dla mnie dużo trudniejsze bez niego.

31 lat to nie jest stara matka.  Obecnie na zachodzie, a przeciez zachod jest dla nas wzorem, wiecej kobiet rodzi dzieci po 40-stce niz nastolatek masz wiec jeszcze wiele czasu.  Nawet w Polsce wiek matek powoli rosnie.  Moze nie czekalabym z tym do 40, ale masz duzo czasu.  Jezeli tak bardzo o tym myslisz to znaczy, ze jednak cos cie drazy w kierunku dziecka.  Mysle, ze w tym przypadku lepiej miec dziecko niz nie miec dziecka i obudzic sie za pozno i zalowac.

Ja zdecydowałam się na dziecko ze względu na wiek. Urodziłam mając 31 lat. Nie chciałam być stara mama bo właśnie ja mam takich rodziców. 

Bałam się, że nie pokocham dziecka, że macierzyństwo mnie przerosnie. Ale jest ok i moja córkę kocham przeogromnie.

Ja mam 30 lat i za rok zaczynam starania pl slubie. Będę miała 31 lat i w i nigdy nie pomyślałam że będę stara mama

Jeżeli nie jesteś pewna to się nie decyduj. DIecko to nie przytulanka, to nieprzesadnie noce, wykończenie, styrane ciało, i 18 lat drżenia ze strachu

Pierwsze dziecko urodziłam mając 23 lata teraz będę rodzić mając 29 i położna mi powiedziała że do najmłodszych nie należę....

Pierwsze urodzilam majac 30 drugie 33 i jeszcze zamierzam miec trzecie w okolicach 37-38 urodzin.

ale tak serio co to znaczy, że nie chcesz być starą matką? czy to że nie chcesz być zmęczona przy dziecku i boisz się braku cierpliwości i energii? czy to co ludzie powiedzą za 10 lat?

Ja jakoś nie widzę dwudziestoletnich mam pełnych energii i cierpliwości. większość to raczej frustratki bez cierpliwości właśnie. Wiecznie nadąsane na tych placach zabaw z gębami w telefonach, drą się na dzieci, szarpią, ustawiają. Tylko na kafe same idealne nastoletnie mamusie co to kreatywne zabawy uskuteczniają i mają tyyyle sił i cierpliwości.

Moja kuzynka urodziła pierwsze dziecko w wieku 45 lat!

To jest dopiero stara matka!

Po pierwsze - mam 31 lat, więc matką będę później (to do tych, które piszą, że w sam raz). Jako starą matkę mam na myśli taką, którą z dzieckiem dzieli ogromna przepaść wiekowa. Teraz nie chcę mieć dziecka, ale boję się, że w końcu pożałuję tego odkładania. I dochodzi presja społeczna - koleżanki mają, w otoczeniu pełno dzieci. Swój rozum mam ale to jednak na mnie wpływa. 

mam 33 lata i w zyciu nie pomyslalabym,ze jestem stara czy za stana na dziecko. 2 lata temu urodzilam. Gdzie wy zyjecie,ze takie poglady głosicie?

Nie ma dobrego wieku na dziecko. Wiek to tylko liczba. Ważne jest to co masz w głowie, czy jesteś gotowa, czy chcesz. Możesz mieć 35 lat, super pracę, zajebistego męża ale będziesz kiepską matką i będziesz żałowała lub będziesz miała 25 lat, partnera nie męża i pracowała na kasie w Tesco i będziesz najlepsza matka na świecie. 

Jeśli nie chcesz ale martwisz się bo zegarek tyka, trudno. Nie to nie. Co jeśli nie pokochasz maluszka? Będziesz od początku żałowała. Lepiej poczekać bo ej! Taka stara nie jesteś !

Ja urodziłam mając 36 lat. Na sali poporodowej wszystkie niby młodsze ode mnie ale też po 30tce i chyba tylko dla jednej było to drugie dziecko. Tak że możesz jeszcze chwilę poczekać... Ale powiem tak, sama nie byłam pewna czy chce dziecko ale teraz nie żałuję że mam córkę, jest najważniejsza na świecie. 

3 godziny temu, Jusia8428 napisał:

Nie ma dobrego wieku na dziecko. Wiek to tylko liczba. Ważne jest to co masz w głowie, czy jesteś gotowa, czy chcesz. Możesz mieć 35 lat, super pracę, zajebistego męża ale będziesz kiepską matką i będziesz żałowała lub będziesz miała 25 lat, partnera nie męża i pracowała na kasie w Tesco i będziesz najlepsza matka na świecie. 

Jeśli nie chcesz ale martwisz się bo zegarek tyka, trudno. Nie to nie. Co jeśli nie pokochasz maluszka? Będziesz od początku żałowała. Lepiej poczekać bo ej! Taka stara nie jesteś !

Tu nie chodzi o kochanie dziecka lub nie. Bardziej o frustrację i złość na siebie z podjętej decyzji. Wiem, że kochałabym swoje dziecko ale nie wyobrażam sobie całkowitej zmiany trybu życia i takiego poświęcenia. 

No i wiek to niestety nie tylko liczba. Można być w świetnej formie, być aktywną, zdrową i zadbaną, ale nie ma.co sie nie oszukiwać. Prawdopodobieństwo chorób rośnie znacząco po 30. 

38 minut temu, Gość Gosc napisał:

Tu nie chodzi o kochanie dziecka lub nie. Bardziej o frustrację i złość na siebie z podjętej decyzji. Wiem, że kochałabym swoje dziecko ale nie wyobrażam sobie całkowitej zmiany trybu życia i takiego poświęcenia. 

 

No i wiek to niestety nie tylko liczba. Można być w świetnej formie, być aktywną, zdrową i zadbaną, ale nie ma.co sie nie oszukiwać. Prawdopodobieństwo chorób rośnie znacząco po 30. 

Co prawda to prawda ale...nie można się mordować z decyzją. Gdybyś była pewna to byś już była w ciazy. Daj sobie jeszcze czas.

Tak. To swoje zycie trzeba dopasować do dziecka jednak jak już to dziecko jest to nie ma się wyjścia. Jak muss to muss

Pozdrawiam 

38 minut temu, Gość Gosc napisał:

Tu nie chodzi o kochanie dziecka lub nie. Bardziej o frustrację i złość na siebie z podjętej decyzji. Wiem, że kochałabym swoje dziecko ale nie wyobrażam sobie całkowitej zmiany trybu życia i takiego poświęcenia. 

 

No i wiek to niestety nie tylko liczba. Można być w świetnej formie, być aktywną, zdrową i zadbaną, ale nie ma.co sie nie oszukiwać. Prawdopodobieństwo chorób rośnie znacząco po 30. 

Co prawda to prawda ale...nie można się mordować z decyzją. Gdybyś była pewna to byś już była w ciazy. Daj sobie jeszcze czas.

Tak. To swoje zycie trzeba dopasować do dziecka jednak jak już to dziecko jest to nie ma się wyjścia. Jak muss to muss

Pozdrawiam 

Zastanawiaj się dłużej to mlodsza będziesz.

gdy miałam równe 30 lat i byłam w ciązy i leżałam w szpitalu na patologi, była to juz 2 ciąża to jakiś lekarz na wieczornej wizycie gdy spojrzał na kartę pacjenta powiedział do mnie , że to już najwyższy czas bo już swoje lata mam, dziwne to było  bo ze mna na sali leżały panie przed 30 ale z pierwszymi ciążami

-- a było to 13 lat temu

Dnia 25.11.2019 o 22:39, Gość Gosc napisał:

Tu nie chodzi o kochanie dziecka lub nie. Bardziej o frustrację i złość na siebie z podjętej decyzji. Wiem, że kochałabym swoje dziecko ale nie wyobrażam sobie całkowitej zmiany trybu życia i takiego poświęcenia. 

 

No i wiek to niestety nie tylko liczba. Można być w świetnej formie, być aktywną, zdrową i zadbaną, ale nie ma.co sie nie oszukiwać. Prawdopodobieństwo chorób rośnie znacząco po 30. 

E tam, wydaje Ci sie. Tak naprawde jestes dojrzala, rozsadnie myslaca kobieta dlatego tak analizujesz. Uwierz, gdy pojawi sie malenstwo wszystko ulozy sie jakos tak naturalnie, ze nie bedziesz nawet myslala o tym, jak wygladalo Twoje zycie przed ciaza. Ja ciagle sie zastanawiam jak miglam zyc bez dziecka, ono daje taka sile i radosc, nawet nie wiem do czego to porownac. Nigdy nie myslalam o tym co stracilam przez pojawienie sie dziecka, bo jedynie co zyskalam. I gdybym mogla cofnac czas zdecydowalabym sie predzej. A urodzilam w wieku 28 lat. 

Niedługo to się 50letnie prukwy będą zastanawiać nad tym, czy nie są za młode. 31 lat to jest naprawdę ostatni dzwonek.

Super wiek na dziecko! Świadome macierzyństwo