Problem przy seksie oralnym

Jestem z moim chłopakiem od trzech tygodni i ostatnio po raz pierwszy uprawialiśmy seks oralny. Tzn. mówiąc w prost zrobiłam mu loda, bo w drugą stronę na razie bym się nie zgodziła, znaczy żeby on coś robił mnie. Na prawdę się na to cieszyłam, bo wcześniej robiłam to z innym chłopakiem, z którym spotkałam się niezobowiązująco kilka razy i było bardzo przyjemnie. Problem w tym, że kiedy zaczełam robić dobrze swojemu chłopakowi strasznie się rozczarowałam, a wręcz zrobiło mi się niedobrze. Pachniał tam na prawdę bardzo źle, mimo, że dopiero co brał prysznic i w dodatku smakował tragicznie. Zmusiłam się, żeby skończyć, bo nie chciałam mu sprawić przykrości, ale zaraz potem myślałam, że zwymiotuje. Nie wiem czy to jakiś problem zdrowotny, czy jakoś źle się tam myje, a smak to wyłącznie kwestia diety (ten poprzedni chłopak był weganinem i smakował niezieeemsko). Jak mogę mu o tym powiedzieć, żeby go nie zranić? Chciałabym mu sprawiać w ten sposób przyjemność, ale jeśli nic się nie zmieni, to nie będę w stanie. Czy ktoś z was miał taką sytuację? Albo czy ktoś z panów miał taki problem? Co mam zrobić?

Nie rob tego

W sensie nie mówić mu czy nie robić z nim tego?

3 minuty temu, Gość Optymistyczna napisał:

W sensie nie mówić mu czy nie robić z nim tego?

Zrób to jeszcze z innym żeby mieć porównanie

Przed chwilą, Gość gosc napisał:

Zrób to jeszcze z innym żeby mieć porównanie

No z jednym robiłam i było super, a z tym facetem jestem w związku, więc przecież go nie zdradzę

Moim zdaniem to niestety kwestia higieny...

Pewnie udaje ze sie myje. Znam takich gosci co wchodzą do łazienki i udają że się myją. A serek miał na napletku? 

Może gościu na coś choruje jakieś bakterie ma albo coś innego i dlatego. Generalnie jak czujesz obrzydzenie to nic z tego nie będzie. 

Wez z nim prysznic i umyjcie sie nawzajem. Jesli to nie zadziala to pewnie musi pojsc do lekarza

Jedni lubią przyprawy ostre inni łagodne. Kwestia smaku... 

2 godziny temu, Gość Optymistyczna napisał:

Jestem z moim chłopakiem od trzech tygodni i ostatnio po raz pierwszy uprawialiśmy seks oralny. Tzn. mówiąc w prost zrobiłam mu loda, bo w drugą stronę na razie bym się nie zgodziła, znaczy żeby on coś robił mnie. Na prawdę się na to cieszyłam, bo wcześniej robiłam to z innym chłopakiem, z którym spotkałam się niezobowiązująco kilka razy i było bardzo przyjemnie. Problem w tym, że kiedy zaczełam robić dobrze swojemu chłopakowi strasznie się rozczarowałam, a wręcz zrobiło mi się niedobrze. Pachniał tam na prawdę bardzo źle, mimo, że dopiero co brał prysznic i w dodatku smakował tragicznie. Zmusiłam się, żeby skończyć, bo nie chciałam mu sprawić przykrości, ale zaraz potem myślałam, że zwymiotuje. Nie wiem czy to jakiś problem zdrowotny, czy jakoś źle się tam myje, a smak to wyłącznie kwestia diety (ten poprzedni chłopak był weganinem i smakował niezieeemsko). Jak mogę mu o tym powiedzieć, żeby go nie zranić? Chciałabym mu sprawiać w ten sposób przyjemność, ale jeśli nic się nie zmieni, to nie będę w stanie. Czy ktoś z was miał taką sytuację? Albo czy ktoś z panów miał taki problem? Co mam zrobić?

Kwestia higieny itp. została poruszona, jeżeli okaże się, że nie w tym kłopot, to może byc problem niedopasowania hormonalnego. W tym przypadku bedzie ci przeszkadzał jego zapach i smak i to sie nigdy nie zmieni.

47 minut temu, Gość Qwerty napisał:

Wez z nim prysznic i umyjcie sie nawzajem. Jesli to nie zadziala to pewnie musi pojsc do lekarza

No właśnie tutaj pojawia się mały problem, bo ja mam można powiedzieć pewien kompleks dotyczący wspólnej kąpieli i na to nie pójdę. To znaczy mam tu na myśli prysznic, bo wspólną kąpiel w wannie już sobie sprawiliśmy

1 godzinę temu, Gość Mija napisał:

Pewnie udaje ze sie myje. Znam takich gosci co wchodzą do łazienki i udają że się myją. A serek miał na napletku? 

Nie miał. A wiem, że wziął prysznic, bo robił to przy otwartych drzwiach od łazienki

22 minuty temu, Gość gość napisał:

Kwestia higieny itp. została poruszona, jeżeli okaże się, że nie w tym kłopot, to może byc problem niedopasowania hormonalnego. W tym przypadku bedzie ci przeszkadzał jego zapach i smak i to sie nigdy nie zmieni.

W takim razie najlepiej chyba będzie pójść z tym do lekarza, tylko kompletnie nie wiem, jak mam mu to powiedzieć, żeby go nie zranić

6 minut temu, Gość Optymistyczna napisał:

W takim razie najlepiej chyba będzie pójść z tym do lekarza, tylko kompletnie nie wiem, jak mam mu to powiedzieć, żeby go nie zranić

Powiedz, że przed rozpoczęciem pełnego współżycia, chciałabyś byście sie oboje przebadali.

Jak dla mnie nie powinno Go to urazić.

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Powiedz, że przed rozpoczęciem pełnego współżycia, chciałabyś byście sie oboje przebadali.

Jak dla mnie nie powinno Go to urazić.

Ale nie wiem czy wtedy zrobią jakieś konkretne badania dotyczące tego problemu. Poza tym rozpoczęliśmy już pełne współżycie, więc pewnie domyśli się, że coś jest nie tak... Nie wiem już sama

To caly czas zle pachnie czy przy spuscie?

7 minut temu, Gość Optymistyczna napisał:

Ale nie wiem czy wtedy zrobią jakieś konkretne badania dotyczące tego problemu. Poza tym rozpoczęliśmy już pełne współżycie, więc pewnie domyśli się, że coś jest nie tak... Nie wiem już sama

Z Twojego postu wysnułam wniosek, ze jeszcze nie współżyjecie. Wyślij Go do urologa, on zrobi reszte.

Pogadaj na luzie o zdrowiu (żę bardzo o to dbasz) i napomknij, że masz umówiony termin wizyty u ginekologa i cieszyłoby Cię gdyby On też się badał. Wszystko z uśmiechem i bez spiny.

15 minut temu, Allan5 napisał:

To caly czas zle pachnie czy przy spuscie?

Cały czas, już jak się zbliżyłam to poczułam

2 minuty temu, Gość gość napisał:

Z Twojego postu wysnułam wniosek, ze jeszcze nie współżyjecie. Wyślij Go do urologa, on zrobi reszte.

Pogadaj na luzie o zdrowiu (żę bardzo o to dbasz) i napomknij, że masz umówiony termin wizyty u ginekologa i cieszyłoby Cię gdyby On też się badał. Wszystko z uśmiechem i bez spiny.

Znaczy pierwszy raz oralnie, a tak to współżyliśmy. Wiem, że kolejność może wydawać się dziwna, ale dla mnie seks oralny jest czymś bardziej intymnym. Za pierwszym razem musiałam pokonać znacznie więcej barier niż przy "normalnym" seksie

2 minuty temu, Gość Optymistyczna napisał:

Znaczy pierwszy raz oralnie, a tak to współżyliśmy. Wiem, że kolejność może wydawać się dziwna, ale dla mnie seks oralny jest czymś bardziej intymnym. Za pierwszym razem musiałam pokonać znacznie więcej barier niż przy "normalnym" seksie

Rozumiem,  pieszczoty oralne też wydaja mi sie bardziej poufałe.

Może nie dba regularnie o higienę. Nawet jeśli weźmie jednorazowy prysznic, to brzydki zapach i tak zostanie. Weźcie wspólną kąpiel w wannie i niby go masując umyj mu część intymną. Przy okazji się ,,wymoczy". Jeśli nadal będzie taka sytuacja, to musi iść do specjalisty, bo może mieć jakiś chorobotwórczy szczep bakterii, czy grzybów, które przenosisz do buzi.

Kwestia żywienia, którą poruszyłaś w pierwszym poście jest bardzo istotna, ona decyduje o składzie flory bakteryjnej człowieka, o tym jaki smak i zapach mają jego płyny, potliwość i w ogóle.

Dieta ma też wpływ na twoje odczucie smaku i zapachu. Sposób w jaki odczuwamy nie ma charakteru uniwersalnego; to co dla jednych jest miłe lub znośne, dla innych jest nieznośne i odrzuca. Rozrzut w tej kwestii może być całkiem znaczący.

Lubimy postrzegać się jako typowi i tak też postrzegamy innych, ale tak niestety nie jest.

9 godzin temu, Gość Gość napisał:

Może nie dba regularnie o higienę. Nawet jeśli weźmie jednorazowy prysznic, to brzydki zapach i tak zostanie. Weźcie wspólną kąpiel w wannie i niby go masując umyj mu część intymną. Przy okazji się ,,wymoczy". Jeśli nadal będzie taka sytuacja, to musi iść do specjalisty, bo może mieć jakiś chorobotwórczy szczep bakterii, czy grzybów, które przenosisz do buzi.

Dzięki za pomoc, przetestuję tę kąpiel

2 godziny temu, Impotent_Piotr napisał:

Kwestia żywienia, którą poruszyłaś w pierwszym poście jest bardzo istotna, ona decyduje o składzie flory bakteryjnej człowieka, o tym jaki smak i zapach mają jego płyny, potliwość i w ogóle.

Dieta ma też wpływ na twoje odczucie smaku i zapachu. Sposób w jaki odczuwamy nie ma charakteru uniwersalnego; to co dla jednych jest miłe lub znośne, dla innych jest nieznośne i odrzuca. Rozrzut w tej kwestii może być całkiem znaczący.

Lubimy postrzegać się jako typowi i tak też postrzegamy innych, ale tak niestety nie jest.

Może faktycznie to przez tą dietę, bo z tego co wiem weganie w ogóle mają lepszy smak, a ja do tego jestem weganką, więc może dlatego z poprzednim partnerem było mi tak przyjemnie. Kwestia dopasowania czy coś. Ale to raczej i tak nie tłumaczy zapachu

Zgadzam się z jedną z poprzedniczek. Mam doświadczenie w seksie oralnym i naprawdę nieraz to nie jest kwestia higieny. Po prostu każdy wydziela inne hormony,  ma inny zapach... to właśnie nazywa się niedopasowanie hormonalne, jego smak i zapach odrzucają Cię i nic na to nie poradzisz...

1 godzinę temu, Gość Optymistyczna napisał:

Może faktycznie to przez tą dietę, bo z tego co wiem weganie w ogóle mają lepszy smak, a ja do tego jestem weganką, więc może dlatego z poprzednim partnerem było mi tak przyjemnie. Kwestia dopasowania czy coś. Ale to raczej i tak nie tłumaczy zapachu

niech je duzo ananasów:)

6 minut temu, Gość gosc napisał:

niech je duzo ananasów:)

No właśnie słyszałam o tym i chciałam mu zrobić deser z ananasem, ale okazało się, że jest uczulony

1 godzinę temu, Elea napisał:

Zgadzam się z jedną z poprzedniczek. Mam doświadczenie w seksie oralnym i naprawdę nieraz to nie jest kwestia higieny. Po prostu każdy wydziela inne hormony,  ma inny zapach... to właśnie nazywa się niedopasowanie hormonalne, jego smak i zapach odrzucają Cię i nic na to nie poradzisz...

Dość dołujące, ale dzięki za pomoc

3 minuty temu, Gość Optymistyczna napisał:

No właśnie słyszałam o tym i chciałam mu zrobić deser z ananasem, ale okazało się, że jest uczulony

zmień faceta:) na takiego który ci "smakuje'