Co zniechęca faceta do kobiety

Dziewczyno co ty pieprzysz? Nadajesz się. Ten facet to przemocowiec psychiczny - swoim zachowaniem i słowami wmawia ci, że to ty jesteś winna temu, że w związku źle się dzieje. Ja też byłam z facetem, który był chorobliwie zazdrosny sugerował mi, że cytuję: "robi mi się mokro na widok każdego faceta". Słyszałam wiele innych upokorzeń, aż nie wytrzymałam i wyprowadziłam się bez słów pożegnania - uciekłam. A wcześniej też wmawialam sobie, że to wszystko moja wina, że to on jest taki cudowny, a ja okropna. Poznałam faceta przy którym nie mam już koszmarów, jest może trochę nudny ale za to jaki mądry i kochany a i jeszcze słynne słowa mojego eks: "nikt nigdy cię nie pokocha tak jak ja" Miał rację, mój obecny mężczyzna kocha mnie bardziej

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Zaaborczy facet nie jest materialem na partnera zyciowego.  Chocby poza tą cecha byl do rany przyłòz. 

Sama to przerabialam z moim ex. Nigdy go nie zdradzilam,  nie flirtowalam z innymi facetami.  Ba! Jak mnie ktos podrywal to od razu mowilam,  że mam chlopaka. 

A on i tak mi nie ufal. I nie docenial,  że byl w ogòle pierwszym męzczyzna w moim zyciu.  W koncu zmeczylam sie ciaglym udowadnianiem że nie jestem "jak inne ".

Tobie też radzę zakonczyc taki pseudozwiązek. 

Masz rację. Po za tym taki kubeł zimnej wody na głowę tego faceta może mu pomóc w życiu. Tacy ludzie zazwyczaj mają kompleksy i choć grają kozaków, to w środku za malutkimi przestraszonymi ludzikami. 

- tatuaże

- duży przebieg

- niezrównoważenie psychiczne

- niska inteligencja

Te 4 rzeczy zazwyczaj występują razem

Przed chwilą, Gość Guczosław napisał:

- tatuaże

- duży przebieg

- niezrównoważenie psychiczne

- niska inteligencja

Te 4 rzeczy zazwyczaj występują razem

Nie masz zielonego pojęcia o tatuażach wiec się nie wypowiadaj na ich temat. 

4 godziny temu, Gość Marta napisał:

Może da się coś na to zaradzić. Jest dobrym człowiekiem tylko ta jego zazdrość o nic jest nie do zniesienia

Chorobliwa zazdrość prowadzi do dramatycznych sytuacji, to nie jest normalne zachowanie. Wątpię aby w rzeczywistości był dobrym człowiekiem tylko ty masz różowe okulary nie jesteś obiektywna . Ratunkiem może być rozmowa z psychologiem może terapia.

Marta to nie ty masz problem i nie szukaj ich w sobie . Żyjąc z tym człowiekiem bedziesz żyła jak w wiezieniu gdzie nic ci nie bedzie wolno i wieczna kontrola jak to wspomniałaś o tym. To jest chore z jego strony. A Ty się wykończysz. Gosć ma jakieś psychiczne urojenia by cie tak sprawdzać.