Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tyule

Mój brat będzie pradziadkiem to chore!

Polecane posty

Gość Tyule

Jego prawnuk /prawnuczka będzie tylko rok młodsza od mojej córki. Jaka to rodzina? Jak się będą do siebie zwracać w przyszłości? Spotkałyscie się z czymś takim? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ile ma lat brat a ile ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaa

Ile lat macie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tyule

Ja 39 a brat 55

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A ile mają lat syn/córka brata i wnuk/wnuczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Twoja stara

Tak to jest jak dzieci maja dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 minut temu, Gość Tyule napisał:

Jego prawnuk /prawnuczka będzie tylko rok młodsza od mojej córki. Jaka to rodzina? Jak się będą do siebie zwracać w przyszłości? Spotkałyscie się z czymś takim? 

To znaczy, że dopiero co urodziłaś dziecko, natomiast wnuczka lub wnuk Twojego brata spodziewa się dziecka. Tzn ile ten wnuk ma lat? 15?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tyule

Córka ma 39, jest miesiąc ode mnie młodsza, wnuczka 20 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alemieszanina

55 letni facet pradziadkiem?

To wychodzi, że sam musiał zostać dziadkiem mając te 36, 37 lat, czyli jego dziecko urodziło w wieku ok 16-18 lat, a jego wnuk/wnuczka urodziła mu prawnuka mając także 17,18 lat.

No, ale ok. W sumie  przypomniałam sobie, że sama znam taką rodzinę. Facet został ojcem w wieku 18 lat, potem jego syn w wieku 19 lat, więc on został dziadkiem mając zaledwie 37 lat. Natomiast pradziadkiem zostałw wieku 61 lat, bo wnuczka urodziła mając 24 lata.

A wracając do tematu jak Twoja córka będzie z jego prawnuczką sie zwracać , no to chyba normalne, że po imieniu. Natomiast Twoja córka jest dla niej ciocią-babcią czyli babką cioteczną, a Ty ciocią prababcią, czyli prababką cioteczną. I Twoja córka do swojego brata ciotecznego /siostry ciotecznej czyli tego dzieci Twojego brata powinna mówić po imieniu, tak samo do ich dzieci, czyli wnuków Twojego brata, no i do tej prawnuczki czy prawnuka, bo jak pisałam prawnuczka Twojego brata dla Twojej córki to taka wnuczka cioteczna, a Twoja córka to jej ciotka, no ale z racji wieku corka Twoja bedzie X a nie ciocia X. Wnuki Twojego brata dla Twojej córki to siostrzeńce czy bratankowie cioteczni dla Twojej córki, a córka dla nich ciotką, no i ona im po imieniu bo, a oni pomimo, że to ich ciocia to też do niej po imieniu. Dzieci Twojego brata pomimo, że pewnie o te 30 lat starsi od Twojej córki to są jej braćmi i siostrami ciotecznymi i jak to  kuzynostwo, wzajemnie po imieniu.

 

Rozjaśniłam? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

U nas podobnie, moja kuzynka rodziła w tym samym roku co jej córka i jest 37 letnią babcią, mamą po raz pierwszy została w wieku 17 lat. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tyule

Ja pytam jak wygląda nazewnictwo w tym przypadku. Jaka to rodzina? Ja się już przyzwyczaiłam źe jestem ciocia mojej rowiesniczki. Ale jak to dzieciom wytłumaczyć? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tyule
3 minuty temu, Gość Alemieszanina napisał:

55 letni facet pradziadkiem?

To wychodzi, że sam musiał zostać dziadkiem mając te 36, 37 lat, czyli jego dziecko urodziło w wieku ok 16-18 lat, a jego wnuk/wnuczka urodziła mu prawnuka mając także 17,18 lat.

No, ale ok. W sumie  przypomniałam sobie, że sama znam taką rodzinę. Facet został ojcem w wieku 18 lat, potem jego syn w wieku 19 lat, więc on został dziadkiem mając zaledwie 37 lat. Natomiast pradziadkiem zostałw wieku 61 lat, bo wnuczka urodziła mając 24 lata.

A wracając do tematu jak Twoja córka będzie z jego prawnuczką sie zwracać , no to chyba normalne, że po imieniu. Natomiast Twoja córka jest dla niej ciocią-babcią czyli babką cioteczną, a Ty ciocią prababcią, czyli prababką cioteczną. I Twoja córka do swojego brata ciotecznego /siostry ciotecznej czyli tego dzieci Twojego brata powinna mówić po imieniu, tak samo do ich dzieci, czyli wnuków Twojego brata, no i do tej prawnuczki czy prawnuka, bo jak pisałam prawnuczka Twojego brata dla Twojej córki to taka wnuczka cioteczna, a Twoja córka to jej ciotka, no ale z racji wieku corka Twoja bedzie X a nie ciocia X. Wnuki Twojego brata dla Twojej córki to siostrzeńce czy bratankowie cioteczni dla Twojej córki, a córka dla nich ciotką, no i ona im po imieniu bo, a oni pomimo, że to ich ciocia to też do niej po imieniu. Dzieci Twojego brata pomimo, że pewnie o te 30 lat starsi od Twojej córki to są jej braćmi i siostrami ciotecznymi i jak to  kuzynostwo, wzajemnie po imieniu.

 

Rozjaśniłam? 

Dziękuje bardzo 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Figa

No chyba oczywiste jest ze będą mówić do siebie po imieniu, z czym masz problem ? Z taka mała różnica wieku trudno żeby było inaczej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tyule

Ja mam jeszcze starszego syna 3,5 roku i on do dzieci i wnukow mojego brata mówi ciociu/wujku, najmłodszy wnuk brata ma 6 lat i do niego mówi po imieniu. Teraz nie wiem czy mu tłumaczyć te rodzinne zawiłości czy zostawić aż sam się zacznie tym interesować 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alemieszanina

I mam podobną sytuację w rodzinie, ze strony męża.

Mj teść był najmłodszym dzieckiem, jego rodzeństwo starsze o kilkanaście lat. A teść sam miał dzieci, jedne wcześnie, drugie po kilkunastu latach, moj mąż czyli jego syn urodził się, gdy  sam miał 40 lat. A córka jego brata miała wówczas 26 lat.

Więc moj mąż ma siostrę cioteczną powiedzmy Anię starszą o 26 lat, do której oczywiście mówi po imieniu, w końcu to kuzynka a nie ciotka.

Ta siostra cioteczna Ania ma kilkoro dzieci, starsze od mojego męża o kilka lat, a także młodsze o kilka lat. Powiedzmy Marka, Łukasza, Marysię i Zosię.

W ten sposób mój mąż jest wujkiem młodszym od swoich siostrzeńców ciotecznych. No i oni mówią mu po imieniu, bo trudno, żeby wujkowali.

Ich dzieci czyli wnuki cioteczne mojego męza (czyli dzieci Marka, Łukasza, Marysi i Zosi)  czyli dajmy na to X,Y,Z, już wujkują mojemu mężowi, no bo mąż jest dla nich takim wujkiem-dziadkiem czy dziadkiem ciotecznym.

Natomiast nasze dzieci ponieważ są kuzynami czy rodzeństwem ciotecznym dla Marka, Łukasza, Marysi i Zosi, mowią do nich po imieniu, bez względu na różnicę wieku w przedziale 28-36 lat.

No i nasze dzieci też nie każą wujkować dzieciom swoich kuzynów czyli tym X,Y,Z bo tamci sa o kilka lat starsi od naszych dzieci, więc byłoby to komiczne wujkować i ciociować komuś o kilka lat młodszemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alemieszanina
26 minut temu, Gość Tyule napisał:

Ja mam jeszcze starszego syna 3,5 roku i on do dzieci i wnukow mojego brata mówi ciociu/wujku, najmłodszy wnuk brata ma 6 lat i do niego mówi po imieniu. Teraz nie wiem czy mu tłumaczyć te rodzinne zawiłości czy zostawić aż sam się zacznie tym interesować 

Teraz to dopiero namieszałaś dzieciom. Trzeba było od początku uczyć, kto jest ciocia kto kuzynka.

Bo jeszcze jak mała różnica wieku to można odejść od wujkowania ciotkowania ciotce starszej o te kilka lat, ale jak kuzynka tzn siostra czy brat cioteczny jest starszy o te 20-30+ lat, to nie powinno się narzucać formy ciotkowania. No bo jak to ciotkować siostrze?

A teraz pomyśl, czy gdybyś to Ty urodziła mając 16 lat, a potem majac te 38 i w ten sposób stworzyła różnicę wieku 22 lat między rodzeństwem, to wg Ciebie ta młodsza córka do tej starszej córki, swojej siostry powinna jej ciociować? No właśnie, wiadomo, że nie, ale właśnie tego ją uczysz, ciotkowania do siostry(brata) tyle, że nie rodzonego a ciotecznego. A po co? Wiekiem sie kierujesz? Pierszeństwo tu ma relacja rodzinna, stopień pokrewieństwa a nie wiek, tak jak u rodzeństwa rodzonego. Do siebie też nie kazałabyś temu najmłodszemu dziecku zwraca się per babciu, bo np Twoja nastarsza corka ma dziecko w wieku Twojego dziecka. W najbliższej rodzinie nikt nie kieruje się wiekiem tylko pokrewieństwem, a.przecież rodzeństwo cioteczne to też najbliższa rodzina, tylko troszkę dalsza.

Jak chcesz żeby dziecko kiedyś nie myliło się i pretensji nie miało, że mu namieszałas, bo kuzynkę przez ileś lat uważało za ciotkę, to rozrysuj na kartce, lub na kilku sklejonych ze sobą kartkach takie duże drzewo genealogiczne, gdzie każde pokolenie będzie na jakiejś wysokości, i np jak zaczniesz od swoich rodzicow to zrob ich kolorem zielonym, potem Twoje pokolenie czerwonym, potem pokolenie Twoich dzieci i dzieci brata na fioletowo, potem kolejne pokolenie, czyli wnuki brata na.niebiesko, i prawnuki np na pomaranczowo. Twoje dzieci zobaczą, że są aż o dwa pokolenia wyżej w drzewku względem prawnuka Twojego brata. I wytłumacz, że to oni są ciociami i wujkami dla tych pokoleń, a dzieci Twojego brata to ich bracia i siotry cioteczne, więc do nich powinny mówić po imieniu.

Ja tak uczę swoje dzieci. I nie mam problemu z tym, że moje dziecko ma trzy latka a jego brat cioteczny ma 40 lat. Moje dziecko wie, ze to Mateusz a nie jakiś wujek Mateusz. Jak się dziecko nauczy to będzie to dla niego naturalne, i nie bedzie sie wstydził, że nie wypada mowic po imieniu do dorosłego, poza tym gdyby to był jego brat rodzony to nikt by takich głupich rozkminek nie miał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieci mają dzieci...

Haha, ale jaja to za 16-18 lat może być prapradziadkiem 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Że co
39 minut temu, Gość Tyule napisał:

Ja pytam jak wygląda nazewnictwo w tym przypadku. Jaka to rodzina? Ja się już przyzwyczaiłam źe jestem ciocia mojej rowiesniczki. Ale jak to dzieciom wytłumaczyć? 

Nie rozumiem, jesteś ciocią swojej rowieśniczki, i nie zmuszasz jej do ciociowania, prawda? Mowi Ci po imieniu?

A swoje dzieci zmuszasz do ciociowania ich własnym kuzynom (braciom i siostrom ciotecznym/wujecznym), a nawet zmuszasz do ciociowania do dzieci ich kuzynostwa czyli takich jakby siostrzencow czy bratanków ciotecznych???

Gdybyś sama miała dzieci z dużą różnicą wieku, też uczyłabyś te młodsze by do swojego starszego brata mówiło "wujku" tylko dlatego, że jest starszy o np 25 lat i sam ma dziecko w wieku swojej młodszej siostry?

Co mi tu nie gra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Jak się jego córka urodziła, to miałaś miesiąc i jakoś nie masz rozkminy jak się ma do ciebie zwracać twoja miesiąc młodsza od ciebie bratanica.

Gość Tyule źle piszesz. Autorka jest dla córki brata ciotką, natomiast córka autorki dla córki brata jest kuzynką, Dzieci i wnuki brata autorki dla córki autorki, to są raczej kuzyni. Ciotkobabcią, dla dzieci i wnuków brata, jest autorka.

Brat                 autorka - rodzeństwo

córka               córka  - kuzynostwo

wnuczka  i prawnuczka brata - kuzynostwo, zarówno dla córki autorki jak i dla przyszłych wnuków i prawnuków autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
46 minut temu, Gość Tyule napisał:

Ja mam jeszcze starszego syna 3,5 roku i on do dzieci i wnukow mojego brata mówi ciociu/wujku, najmłodszy wnuk brata ma 6 lat i do niego mówi po imieniu. Teraz nie wiem czy mu tłumaczyć te rodzinne zawiłości czy zostawić aż sam się zacznie tym interesować 

Ja mam 20 lat starszych kuzynów od siebie i w życiu by mi nie przyszło do głowy nazywać ich ciotkami i wujkami. Moja córka jest najstarsza z wnucząt ze strony męża i jak sporo młodszy wnuk zaczął do niej mówić ciocia, bo wielka dla niego jak każdy dorosły, to wszyscy mu tłumaczyli, że to nie jest ciocia, tylko kuzynka.

Sprostuję jeszcze mój wcześniejszy post. Powinien być nie do ciebie, a do Alemieszaniny. Źle popatrzyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość demka

Kiedyś często w rodzinach tak bywało zwłaszcza jak było dużo dzieci i między pierwszymi, ostatnimi było po kilkanaście lat różnicy i nikt z tym nie miał problemu. Moja mama rodziła mnie w wieku 25 lat,  a jej ciocia czyli siostra jej mamy rodziła 3 dziecko w tym czasie w wieku 36 lat. Czyli jej córka to kuzynka mojej mamy (no bo ich mamy to siostry) i ona mówiła do mojej mamy po imieniu ale trudno żebym ja jej miała mówić "ciociu". normalnie po imieniu jesteśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Młody pradziadek, ale tak bywa. Nie zaglebialabym się w nazewnictwo. Twoj brat jest wujkiem dla Twojego dziecka, a jego dzieci to dla Twojego dziecka rodzeństwo, więc po imieniu. Reszta potomków też po imieniu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja mam duuużo starsze kuzynostwo ze strony ojca. Jestem ciotką dla ich dzieci, które... są starsze ode mnie. Zarówno do tych dzieci, jak i ich rodziców mówię po imieniu, oni wszyscy do mnie też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscsówka1313

Moja kolezanka w wieku 32 lat została babcią. Ma szanse ogromne na bycie prababcią a nawet pra-prababcią. Dziecko jej córki zresztą jeszcze niedawno miało babcię, prababcię i pra-prababcię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscsówka1313

A i jeszcze ta kolezanka 3 lata po córce sama urodziła, więc wujek jest parę lat młodszy od siostrzenca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alemieszanina
17 minut temu, Gość gość napisał:

Jak się jego córka urodziła, to miałaś miesiąc i jakoś nie masz rozkminy jak się ma do ciebie zwracać twoja miesiąc młodsza od ciebie bratanica.

Gość Tyule źle piszesz. Autorka jest dla córki brata ciotką, natomiast córka autorki dla córki brata jest kuzynką, Dzieci i wnuki brata autorki dla córki autorki, to są raczej kuzyni. Ciotkobabcią, dla dzieci i wnuków brata, jest autorka.

Brat                 autorka - rodzeństwo

córka               córka  - kuzynostwo

wnuczka  i prawnuczka brata - kuzynostwo, zarówno dla córki autorki jak i dla przyszłych wnuków i prawnuków autorki.

Są różne źródła i zwyczaje nazewnictwa w zależności od regionu.

Brat i autorka = rodzeństwo rodzone

Dzieci brata i dzieci autorki = rodzeństwo cioteczne/kuzynostwo

Autorka vs dzieci brata = ciocia vs bratankowie

Brat autorki vs dzieci autorki = wujek vs siostrzeńce

Wnuki brata vs wnuki autorki = kuzynostwo/ dalsze rodzeństwo cioteczne

Wnuki brata vs dzieci autorki = kuzynostwo ale  w różnych pokoleniach (niżej vs wyżej o jedno pokolenie), potocznie dla zrozumienia jakie to pokrewiestwo można naZwać, że owe wnuki brata dla dzieci autorki to siostrzeńce cioteczne (jeśli od siostey ciotecznej) lub bratankowie cioteczni (jesli od brata ciotecznego). Tu dzieci autorki dla wnuków brata autorki to wujostwo o jedno pokolenie wyżej w drzewku  (ciocia lub wujek).

Prawnuki brata autorki vs dzieci autorki = kuzynostwo, jednak by lepiej określić jakie to pokrewieństwo, to znowu: Kuzynostwo z pokolenia o dwa oczka niżej, czyli wnuki cioteczne, a dzieci autorki dla nich to ciocie-babcie lub babcie cioteczne / wujkowie-dziadkowie lub dziadkowie cioteczni. 

Zgodzę się, że po prostu nazywa się to kuzynostwem, gdy chcemy określić ogólnie kim dla siebie chca, gdy chxemy dotrzeć kim dokładnie to już to co napisałam, a jeśli chodzi o zwracanie się do siebie to obowiązuje zasada ciociowania i wujkowania do kazdego z pokolenia wyżej, czy o jedno czy więcej pokoleń. No i oczywiście, gdy ciotka czy wujek są niewiele starsi mogą nas zwolnić z tego ciociowania, ale to ich przywilej. Gdy mowa o rodzeństwie rodzonym, ciotecznym czy takim kuzynostwie z tego samego pokolenia z drzewka to zasada po imieniu bez względu na różnicę wieku, bo o ile komuś mozna coś odpuścić to nie wolno narzucać, np ciotkowania własnej siostrze.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alemieszanina
29 minut temu, Gość gość napisał:

Ja mam 20 lat starszych kuzynów od siebie i w życiu by mi nie przyszło do głowy nazywać ich ciotkami i wujkami. Moja córka jest najstarsza z wnucząt ze strony męża i jak sporo młodszy wnuk zaczął do niej mówić ciocia, bo wielka dla niego jak każdy dorosły, to wszyscy mu tłumaczyli, że to nie jest ciocia, tylko kuzynka.

Sprostuję jeszcze mój wcześniejszy post. Powinien być nie do ciebie, a do Alemieszaniny. Źle popatrzyłam.

No właśnie, nie mieszać dzieciom. Uczyć zgodnie z drzewem genealogicznym, nie patrzeć na różnicę wieku, aczkolwiek nie zmuszać do ciotkowania ciotce rówieśniczce 😉 ale też nie wpajać głupot, że kuzynka/siostra cioteczna to ciocia zamiast Zosia, bo się dziecku młyn robi w głowie. U Ciebie super, ze tlumaczycie dzieciom w rodzinie, u nas tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tyule

A u nas od początku były ciocie i wujowie, nigdy nikt nie zaproponowal żeby mówić po imieniu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eeeee

Ja mam żonę w wieku brata córki xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kikp

Mi kazali mówić wujek do mojego kuzyna który byl moim chrzestnym i nie rozumiałam tego że do kuzyna mam mówić wujek a moja siostra mówi po imieniu bo to jej kuzyn . Kuzyn to kuzyn a wujek to wujek po imieniu też mogą mówić do siebie jak jest mała różnica wieku ale powinni wiedzieć jak jest prawidłowo niepotrzebne jest mieszanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×