Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Masochista

Moja kobieta oszalała

Polecane posty

Gość Masochista

Witam 

Chciałbym poznać wasze zdanie na temat sytuacji w jakiej się znalazłem. Otóż jestem z moja nowa dziewczyna, która jest zazdrosna o wszystko w szczególności o moja była żonę do której kompletnie nic nie czuje. Kocham swoją dziewczynę nad życie i w życiu nie zamieniłbym jej na żadna inna. Z moja była żona czy chce czy nie chce muszę komunikować się w sprawie moich dzieci które mieszkają ze mną. Chociaż moja była żona potrafi dzwonić do mnie i opowiadać mi o rzeczach które mnie kompletnie nie interesują, poniewaz mam już swoje życie i nie ma w nim miejsca już dla niej. Za każdym razem kiedy to robi staram się ja zbywać, ale ona nic sobie z tego nie robi i dalej wydzwania. Nie pomaga szczera rozmowa, nie pomogły ostre słowa na temat mojego życia w której jej już nie ma i nie będzie. Dodam jeszcze ze to ona zostawiła mnie wraz z dziećmi a nie ja ją. 
Odnośnie mojej dziewczyny, cokolwiek bym nie robił cały czas wmawia mi, ze mam swoją była żonę ciagle w głowie, ze myśle o niej cały czas i ze tak naprawdę chciałbym do niej wrócić. Prawdopodobnie jest to spowodowane tym, ze opowiedziałem jej o tym, ze trzy miesiace przed naszym poznaniem się, chciałem wrócić do swojej żony ze względu na dzieci, przez co teraz nie mam spokoju. Ona nie potrafi zrozumieć tego, ze nie chodziło o mnie czy o była żonę tylko o dzieci dla których chciałem się poświecić, aby miały dwoje rodziców razem. Moja była żona nie chciała, po czym uznałem ze źle zrobiłem, bo tak naprawdę nie potrafilbym już z tym człowiekiem żyć. Dziś miałem awanturę o to, ze zaproponowałem mojej nowej dziewczynie lampe do paznokci która kiedyś kupiła moja była żona, ale wcale jej nie używa. Wiec uznałem ze jeśli tego nie używa to przyda się komuś innemu, wiec zaoferowałem ta lampe mojej nowej dziewczynie. Zrobiła mi straszna awanturę o to, posądzając mnie ze cały czas myśle o mojej byłej żonie, natomiast kiedy zapytałem ja czy od kogokolwiek innego  wzięłaby taka lampe odpowiedziała ze tak. Dla mnie rzeczą prosta jest, ze jeżeli ktoś czegoś nie używa a może przydać się komuś innemu to można takie coś wziąć nie patrząc już na to czy jest to kolega czy moja była żona. Jestem mężczyzna i rozumowanie dla mnie jest bardzo proste. Chciałem jeszcze dodać, ze kiedy mieliśmy nasza pierwsza wspólna wigilie, zaprosiłem na nią swoją była żonę, zrobiłem to z tego względu, ze nie jestem człowiekiem mściwym i to ze była to moja była żona nie miało nic wspólnego z jakimikolwiek uczuciami do niej a raczej troska o to, żeby chociaż wigilie mogła spędzić z kimś kogo zna, bo nie ma tu nikogo. Obiecałem również swojej kobiecie, ze jeśli moja była żona będzie chciała zobaczyć się z dziećmi to będzie musiała je zabierać do siebie i ze pod nieobecnośc mojej dziewczyny nie będę jej wpuszczał do domu jeśli będę sam. Zrobiłem to jednak, kiedy zadzwoniła do mnie mówiąc ze stoi już przed drzwiami, kiedy wielokrotnie mówiłem już jej, ze nie ma prawa przychodzić do nas do domu. Powiedziała, ze przyszła zobaczyć się tylko z dziećmi i uległem. 
Prosze o komentarze co wy o tym sądzicie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekspert

Postępowanie twojej obecnej dziewczyny jest dla mnie niezrozumiałe. Ale wcale mnie to nie dziwi gdyż mężczyźni na ogół nie rozumieją kobiet. Dla mnie normalne jest to że utrzymujesz ze swoją byłą żoną kontakt. Powinieneś nawet czasem się z nią umówić na niezobowiązujący seks. Nie ma w tym nic złego jeśli kiedyś byliście razem. Wręcz przeciwnie. Jest to jak najbardziej wskazane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masochista

Gosc ekspert

Czy to sarkazm?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekspert
21 minut temu, Gość Masochista napisał:

Gosc ekspert

Czy to sarkazm?

 

Nie. Pisałem całkowicie poważnie. To normalne że faceci uprawiają seks ze swoimi byłymi kobietami. I jest to seks wyłącznie z przyjemności bo seks z obecną dziewczyną jest zarówno z przyjemności jak i z miłości. Pójdź za moją radą a zobaczysz że nie pożałujesz:classic_smile:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masochista
8 minut temu, Gość ekspert napisał:

Nie. Pisałem całkowicie poważnie. To normalne że faceci uprawiają seks ze swoimi byłymi kobietami. I jest to seks wyłącznie z przyjemności bo seks z obecną dziewczyną jest zarówno z przyjemności jak i z miłości. Pójdź za moją radą a zobaczysz że nie pożałujesz:classic_smile:

Ja niestety nie potrafiłbym iść do łóżka z kimś kogo już nie kocham. Równie dobrze mógłbym sobie kupić sztuczną macice podgrzewanią różnicy bym nawet nie zauważył. A co uważasz na temat, który poruszyłem? Nie uwzględniając w nim seksu z byłą żoną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekspert
7 minut temu, Gość Masochista napisał:

Ja niestety nie potrafiłbym iść do łóżka z kimś kogo już nie kocham. Równie dobrze mógłbym sobie kupić sztuczną macice podgrzewanią różnicy bym nawet nie zauważył. A co uważasz na temat, który poruszyłem? Nie uwzględniając w nim seksu z byłą żoną.

Uważam że powinieneś w końcu przemówić swojej obecnej dziewczynie do rozumu i wytłumaczyć jej że nie kochasz już swojej byłej żony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masochista
8 minut temu, Gość ekspert napisał:

Uważam że powinieneś w końcu przemówić swojej obecnej dziewczynie do rozumu i wytłumaczyć jej że nie kochasz już swojej byłej żony.

Czy uważasz, że proponowanie swojej nowej dziewczynie jakiejkolwiek rzeczy, która kiedyś należała do mojej eks, jest w porządku czy nie? Bo ona to przeżywa tak jakbym jej trójkąta zaproponował. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
36 minut temu, Gość ekspert napisał:

Nie. Pisałem całkowicie poważnie. To normalne że faceci uprawiają seks ze swoimi byłymi kobietami. I jest to seks wyłącznie z przyjemności bo seks z obecną dziewczyną jest zarówno z przyjemności jak i z miłości. Pójdź za moją radą a zobaczysz że nie pożałujesz:classic_smile:

A ilu byłych używa twojej kobiety? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekspert
3 minuty temu, Gość Masochista napisał:

Czy uważasz, że proponowanie swojej nowej dziewczynie jakiejkolwiek rzeczy, która kiedyś należała do mojej eks, jest w porządku czy nie? Bo ona to przeżywa tak jakbym jej trójkąta zaproponował. 

Dla mnie nie ma w tym nic złego i nie należy tego porównywać z trójkątem. Dziwię się że przeszkadza jej sam fakt iż jakaś rzecz należała kiedyś do twojej eks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×