Spóźnia się okres 22 dni, czy to może być ciąża?

Witam, mojej narzeczonej spóźnia się miesiączka, którą powinna dostać 4 listopada. Od tamtej miesiączki kochaliśmy się kilkanaście razy z czego raz dzień przed owulacją. Zawsze w prezerwatywie i nigdy nam się nie zsunęła ani nie pękła (raczej bym to zauważył jakby pękła). Dodam że to nie pierwszy taki przypadek,  w tamtym roku też sie jej spóźnił ponad 20 dni, a kilkanaście miesięcy temu też coś około miesiąca i po dwóch negatywnych testach, dostała w końcu okres. I było pare razy że jej sie okres spóźniał.

Powiedzcie proszę,  czy waszym zdaniem to może być ciąża,  czy jakieś zachwiania/ stres czy coś innego bo teraz sie stresujemy.

Dodam że od początku miesiąca poszła do nowej pracy, którą sie wcześniej stresowała i też nie ma w niej lekko, i do tego jeszcze ma studia..

Testów jak na razie wolimy uniknąć i nawet nie mamy kiedy ich zrobić na spokojnie 

Nikt ci nie powie. Ciąża możliwa skoro współżyjecie, bo nie ma 100% zabezpieczeń.

Tylko test. Przy takim spóźnieniu test wiele razy zdążylibyście zrobić test.

Tak więc test a potem niezależnie od wyniku musi iść do ginekologa. Jeśli nawet to nie ciąża to zaburzenia cyklu nie są normalne i trzeba cykl uregulować.

1 godzinę temu, Gość Bomba napisał:

Witam, mojej narzeczonej spóźnia się miesiączka, którą powinna dostać 4 listopada. Od tamtej miesiączki kochaliśmy się kilkanaście razy z czego raz dzień przed owulacją. Zawsze w prezerwatywie i nigdy nam się nie zsunęła ani nie pękła (raczej bym to zauważył jakby pękła). Dodam że to nie pierwszy taki przypadek,  w tamtym roku też sie jej spóźnił ponad 20 dni, a kilkanaście miesięcy temu też coś około miesiąca i po dwóch negatywnych testach, dostała w końcu okres. I było pare razy że jej sie okres spóźniał.

Powiedzcie proszę,  czy waszym zdaniem to może być ciąża,  czy jakieś zachwiania/ stres czy coś innego bo teraz sie stresujemy.

Dodam że od początku miesiąca poszła do nowej pracy, którą sie wcześniej stresowała i też nie ma w niej lekko, i do tego jeszcze ma studia..

Testów jak na razie wolimy uniknąć i nawet nie mamy kiedy ich zrobić na spokojnie 

 

za miast radzić sie na głupich forach, fundnij żonie wizytę u lekarza

1 godzinę temu, Gość Bomba napisał:

Witam, mojej narzeczonej spóźnia się miesiączka, którą powinna dostać 4 listopada. Od tamtej miesiączki kochaliśmy się kilkanaście razy z czego raz dzień przed owulacją. Zawsze w prezerwatywie i nigdy nam się nie zsunęła ani nie pękła (raczej bym to zauważył jakby pękła). Dodam że to nie pierwszy taki przypadek,  w tamtym roku też sie jej spóźnił ponad 20 dni, a kilkanaście miesięcy temu też coś około miesiąca i po dwóch negatywnych testach, dostała w końcu okres. I było pare razy że jej sie okres spóźniał.

Powiedzcie proszę,  czy waszym zdaniem to może być ciąża,  czy jakieś zachwiania/ stres czy coś innego bo teraz sie stresujemy.

Dodam że od początku miesiąca poszła do nowej pracy, którą sie wcześniej stresowała i też nie ma w niej lekko, i do tego jeszcze ma studia..

Testów jak na razie wolimy uniknąć i nawet nie mamy kiedy ich zrobić na spokojnie 

 

za miast radzić sie na głupich forach, fundnij żonie wizytę u lekarza

Lepiej się zabezpieczać niż później przeżywać stres każdego cyklu i przy zbliżającej się miesiączce, ja odkąd zabezpieczam sie diafragma caya nie mam takich dylematów a i seks jest fajniejszy