Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie zgodziłam się na goszczenie w wigilię i święta samotnego wuja mojego męża.

Polecane posty

Gość gość

W zeszłym roku teściowa przytaszczyła nam na święta swojego brata starego kawalera. Taki typowy Ebenezer Scrooge. Kasy ma jak lodu, a chodzi w ciuchach po swoim ojcu z lat 60 i 70, połatanych, powycieranych. Ma duże mieszkanie,  20 hektarów ziemi którą wynajmuje innym, 4000zł emerytury wojskowej i na wszystko żydzi i wszystkie tematy tylko wokół kasy się u niego kręcą. Pomijam to że przyjechał w zeszłym roku goły i wesoły, nawet po głupiej czekoladzie dzieciom nie kupił, bo z tego to się śmieję akurat i to bym zniosła ale całe święta nam zepsuł.

WERSJA STRESZCZONA jak się komuś nie chce czytać: nic mu nie pasowało, nic mu nie smakowało, wszytko na stole złośliwie komentował, pytał co za ile i ile zarabiamy, a na koniec jeszcze wrzeszczal na nasze oraz szwagiegki dzieci i je szarpał. Teściowa się uparła, że on nie może być sam i już go do nas zaprosiła i teraz głupio. Mnie to nie interesuje. Zamknę mu drzwi przed nosem jeżeli przyjedzie z nimi ale teraz tak gadam,  nie wiem co autentycznie zrobić w takiej sytuacji.

WERSJA ZE SZCZEGÓŁAMI: Najpierw mu wigilia nie smakowała, cały czas burczał czy stole. To nie takie, to nie siakie. Potem się zaczęło oglądanie naszego domu, każdego mebla, sprzętu i pytanie ile co kosztowało, w końcu zapytał wprost ile zarabiamy netto i brutto 😮 Potem przyczepil się do naszych dzieci, na moje zaczął sie wydzierać, a siostrzenicę męża normalnie szarpał i jej groził, że jak jej ojciec matką nie wychowali to on jej zaraz wpier... Centralnie weszłam ze szwagrem na ten moment do pokoju dzieci, bo zanosilismy resztę ich bagaży po wigilii, a przed kawą. Szwagier raz dwa załatwił sprawę po męsku, poprosił go grzecznie na korytarz, zamknął drzwi, a potem wziął za fraki i powiedział że jeszcze raz tylko coś takiego zobaczy, to go pogotowie odwiezie. 

Ja się zastanawiam po co on polazł do dziecięcego pokoju na górę? Łazienkę miał na dole, a nie spał u nas, bo miał blisko do domu, po wigilii teściowie go odwozili i przywieźli dopiero na obiad na drugi dzień.

No właśnie pierwsze i drugie święto to samo. Głupie przytyki, wyliczanie i znów się rzucił na dzieci tym razem przy nas wszystkich, bo moje dzieci z siostrzenicą męża (wszyscy w wieku przedszkolnym) zeszli na dół w takich pirackich papierowych czapeczkach, usiedli do stołu na ciasto, a ten przygłup im strącił te czapki nerwowo i drze się czy oni są Żydami albo jakimiś innymi zboczeńcami, że czapki przy stole zakładają. No wariat! jakoś ogarnęliśmy sytuację, to już był drugi dzień świąt, późne popołudnie więc teść zarządził że już jadą. Niestety teściowa nie pozwoli żeby był sam bo to wigilia, bo boże Narodzenie i takie tam śpiewki. Od naszego ślubu zawsze był u ich brata ale tam już go też nie chcą widzieć, wcześniej to różnie, raz u tego brata, a raz u moich teściów. Mój mąż, jego siostra ani ich ojciec też tego mile nie wspominają. 

Wszyscy są zgodni tylko teściowa robi dramę. Co mam zrobić jeżeli ona autentycznie się uprze i go przywiezie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alka

Przede wszystkim bardzo nieładnie, że teściowa bez konsultacji z gospodarzami zaprasza sobie swoich gości do nich. Jej się chyba wydaje, że skoro to jej syn z żoną robią święta to może się rządzić jak u siebie, bo jej synek to zawsze jej synek czyli ma 5 latek i nadal jest pod jej władzą i można go ustawiać i robić u niego w domu co się chce. Niestety wiele kobiet tak się zachowuje mając dorosłe dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gossc

A czemu wszyscy szczypią się z tym facetem?

Czemu pozwalacie mu na te zachowania?

Czemu nikt z Was nie powiedział "jak nie smakuje, to nie jedz". "Nie mam zamiaru spowoadać się z zarobków". "Moj dom, moje meble, to nam mają się podobać, nie gościom".

"My decydujemy.o tym jak w swojej rodzinie i swoim domu wychowujemy dzieci, nie zyczyny sobie by ktokolwiek się tak do nich odzywał i tak je traktował". Az w końcu "wyjdz stad skoro mie umiesz się cywilizowanie zachować".

Jesteście miękkie faje, i pod terrorem nie tylko agresywnego wuja ale i szantazującej emocjonalnie tesciowej, i tyle. Tu nie ma ofiar, są ochotnicy. Teściowej wprost powiefziec, ze jak chce niech wpadnie na czesc wigilii a potem idzie do siebie goscic swego brata, bo wy jego tu więcej nie zaprosicie.

Trzeba miec nawalone w glowie zeby stawiac komfort rąbnietego chama i kaprysnej teściowej nad nawet nie komfortem ale bezpieczenstwem psychicznym i fizycznym wlasnych dzieci.

Dorosnij kobieto, zrozum kto jest dla Ciebie wazniejszy, Twoje dzieci czy tesciowa i jej chamski brat+

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ncncncnx

Wyprosic razem z nim. To Twój dom a nie jej i zapraszać se może do siebie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Autorko powiem ci tak.  Bądź ponadto, bądź mądrzejsza i miej atysfakcje że Ty jesteś fair. Nie bądź zołzą przyjmij go i miej te świadomość, że jesteś od niego lepsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciówka2019

Ja bym się zgodziła i na przytyki odpowiadała przytykami, ale jesli w grę wchodzi agresja słowno-ręczna wobec dzieci, to naszykowałabym żarcie i zawiozła mu mówiąc, żeby palił wroty, a jak żarcie niesmaczne, niech spuści w kiblu.

 

Mój mąż ma takiego wujaszka. Suma sumarum chłop leży sam w domu starców skazany na łaskę i niełaskę personelu. A też widziwiał, ja byłam zła, mąż był zły (jesteśmy daleką rodziną, ale z przyzwoitości chcieliśmy pomóc itp, bo jedyni mieszkamy blisko niego), o wszystko pretensje, bo nie ugotuje, a jak ugotowałam to spuszczal właśnie w WC, bo niedobre, bo nie sprzatam, a jak chcialam to darł się, że na bank okradnę itd... Jak stweirdził, że to moja wina, bo straciłam ciążę, to więcej moja noga tam nie stanęła. Mąż jeździ, ale też już wyłącznie z przyzwoitości, bez żadnych sentymentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc "
9 minut temu, Gość Gossc napisał:

A czemu wszyscy szczypią się z tym facetem?

Czemu pozwalacie mu na te zachowania?

Czemu nikt z Was nie powiedział "jak nie smakuje, to nie jedz". "Nie mam zamiaru spowoadać się z zarobków". "Moj dom, moje meble, to nam mają się podobać, nie gościom".

"My decydujemy.o tym jak w swojej rodzinie i swoim domu wychowujemy dzieci, nie zyczyny sobie by ktokolwiek się tak do nich odzywał i tak je traktował". Az w końcu "wyjdz stad skoro mie umiesz się cywilizowanie zachować".

Jesteście miękkie faje, i pod terrorem nie tylko agresywnego wuja ale i szantazującej emocjonalnie tesciowej, i tyle. Tu nie ma ofiar, są ochotnicy. Teściowej wprost powiefziec, ze jak chce niech wpadnie na czesc wigilii a potem idzie do siebie goscic swego brata, bo wy jego tu więcej nie zaprosicie.

Trzeba miec nawalone w glowie zeby stawiac komfort rąbnietego chama i kaprysnej teściowej nad nawet nie komfortem ale bezpieczenstwem psychicznym i fizycznym wlasnych dzieci.

Dorosnij kobieto, zrozum kto jest dla Ciebie wazniejszy, Twoje dzieci czy tesciowa i jej chamski brat+

autorko postu nie sadziłam,że zgodzę się tak dosadnie z autorem zacytowanej przeze mnie powyżej wypowiedzi. Nie da sie tego bardziej dosadnie ująć. Ciekawi tylko,że ów wuj przez 364 dni w roku może siedzieć sam ale na dzień magicznie nazwany WIgilią musi już być w gronie rodzinnym. Jak wnoszę z twojego postu, raczej w ciągu roku nie odwiedzasz wuja ani on was, więc tym  bardziej nie musi psuć wam świąt. Skoro teściowa chce się z nim chandryczyć ma do tego prawo, ale u siebie w domu a nie u ciebie. Jeśli jej odmówisz goszczenia jej brat,a a masz do tego wszelkie podstawy i zaznaczam nie będziesz pierwsza, to niech z nim spędza święta sama u siebie w domu albo odrzuci ten pomysł jedzie do niego albo niech wymyśli co jej się tam podoba. Byle nie ciągnęła ci go do twojego domu. Moje osobiste zdanie jest takie " kategorycznie odmówienie goszczenia wuja u siebie w domu" Teściowa jak chce to niech go ciągnie do tych co już mu gościny odmówili..  twoja kolej na jego obsługwanie np. za dwa lata ....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Niech teściowa robi u siebie i tyle... to chyba jej brat??

chyba ze mieszkacie razem🤔

wolalabym na twoim miejscu jechać do teściów a jeśli tam będzie wujek to po obiedzie czy kolacji świątecznej wracasz do swojego domu... nie rozumiem gdzie masz problem. 🤔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17 minut temu, Gość Gossc napisał:

Czemu nikt z Was nie powiedział "jak nie smakuje, to nie jedz". "Nie mam zamiaru spowoadać się z zarobków". "Moj dom, moje meble, to nam mają się podobać, nie gościom".

No oczywiście że tak go kwitowaliśmy, czy ja gdzieś mówię, że się mu spowiadałam? Ja tylko opisałam jego zachowania żeby się kafeterianki nie czepiały, że bez powodu się biednego wujka czepiam.

 

17 minut temu, Gość Gossc napisał:

Teściowej wprost powiefziec, ze jak chce niech wpadnie na czesc wigilii a potem idzie do siebie goscic swego brata, bo wy jego tu więcej nie zaprosicie.

Powiedzieliśmy ale ona cały czas mówi że już mu powiedziała i teraz nie będzie odwoływać. Mąż powiedział że nie wpuści go do domu, a skoro on jest ważniejszy niż my to razem ich odprawi ale ja wiem co on zrobi? wiadomo że w takich sytuacjach się mięknie mimo wszystko. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 minut temu, Gość gość napisał:

Autorko powiem ci tak.  Bądź ponadto, bądź mądrzejsza i miej atysfakcje że Ty jesteś fair. Nie bądź zołzą przyjmij go i miej te świadomość, że jesteś od niego lepsza.

Ha ha ha, taaa bądź ponad to i daj po sobie jeździć. Weź się zastanów co radzisz, bo ty chyba nigdy nie miałaś do czynienia z kimś takim. 

Autorko, powiedz teściowej, że ty nie organizujesz w tym roku świąt i idziecie wszyscy do niej. W tej sytuacji ona się będzie musiała z bratem męczyć, a wy w każdej chwili będziecie mogli wyjść. A ogólnie to niech sobie ten stary bezczelny, agresywny ch/uj znajdzie babę, albo takiego samego kolegę i nie będzie sam spędzał świąt. Nie dość, że żre w święta za darmo, to jeszcze wymyśla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gossc
12 minut temu, Gość gość napisał:

Autorko powiem ci tak.  Bądź ponadto, bądź mądrzejsza i miej atysfakcje że Ty jesteś fair. Nie bądź zołzą przyjmij go i miej te świadomość, że jesteś od niego lepsza.

Taaa, bo cierpienie uszlachetnia...moze dorośli mogą się bawić w bycie workiem treningowym, ale autorka ma dzieci, a dzieci powinny miec w święta czas radosci i wspolnego czasu z rodziną, a nie patologię niczym u alkoholikow przemocowych. 

Autorka jest przede wszystkim odpowiedzialna za dzieci i ch bezpieczeństwo oraz komfort i szczęście, a nie za kaprysy teściowej i za chamskiego wuja.

Juz pisałam, tesciowa niech podzieli sobie wigilię,  przyjedzie do nich na np 16.00, wróci po dwoch godzinach, zeby o 19.00 przyjac u siebie wuja.

A jesli mieszkają daleko, to niech gosci u siebie na wigilii tego brata, a do autorki niech przyjedzie na pierwsze lub drugie święto juz bez tego brata.

Proste. Autorka nie musi ponosic konsekwencji za wybory tesciowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc "
16 minut temu, Gość gość napisał:

Autorko powiem ci tak.  Bądź ponadto, bądź mądrzejsza i miej atysfakcje że Ty jesteś fair. Nie bądź zołzą przyjmij go i miej te świadomość, że jesteś od niego lepsza.

Ja przepraszam ale na taką odpowiedz cisnie mi sie tylko jedna riposta.... jak pani doswiadczy takiego chamskiego zachownia w swoim domu w stosunku do swojego dziecka i pogardy do  wlozonej pracy w ugoszczenie pana wuja, czy jakiejs innej osoby .... i jesli po takim doswiadczeniu napisze nam tu jak to pani byla ponadto i  w nastepnym roku dalej daje sobie pani na glowe na robic by byc fair , to ja osobiscie pania przeprosze i powiem chyle czola ..... pytanie tylko czy byla pani w takiej sytuacji jak autorka postu ? czy dala by pani soba tak pomiatac i terroryzowac wlasne dzieci w swoim wlasnym domu??  i w sotusnku do kogo ma byc fair autorka postu ? do chamskiego wuja ? do roszczeniowej tesciowej, ktora nie dosc ze jest zaproszona jako gosc w gosci to jeszcze ciagnie wlasnych wstretnych gosci???   pani pozwoli ze zadam pani jedno pytanie ... czy kiedykolwiek zdarzylo sie pani by pani jako gosc wprosila do kogos swoich gosci i nie barala pod uwage zdania gospodarza ??? mam nadzieje, ze odpowie pani przeczaco  i powie ze takie zachowanie jest wysoce nie kulturalne. w przypadku  gdbyby pani odpowiedziala ze tak zdarzylo sie pani zabierac ze soba w gosci swoich gosci, ktorzy na domiar zlego sa chamscy i terroryzuja domownikow i gospodarzy ... prosze nie oczekiwac na jakakolwiek odpowiedz z mojej strony. Jej brak bedzie wystarczajaca odpwedzia. 

Pozdrawiam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Oświeciło mnie teraz. Piszesz autorko, że wuj to sknera, to możesz zrobić inny numer. Skoro wujowi nie smakowało jedzenie, to niech przyniesie swoje. Nie podobały mu się meble, to powiedzieć, ze oczekujecie od niego grubej koperty pod choinkę, aby wymienić meble na takie miłe dla jego oka No przecież nie możecie pozwolić na to, żeby wujek się źle czuł w otoczeniu mebli, które były dla niego brzydkie.  I nie mówić tego przez teściową, ale jemu przez telefon, osobiście jak wolicie. Nie sądzę, aby chciał przyjść na wigilię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Rany współczuję, bo wiem co czujesz naprawdę. My mamy w rodzinie samotną ciotkę wariatkę, siostrę mojego taty, której nikt nie lubi, no ale jednak nie potrafią jej olać, bo to mimo wszystko rodzeństwo. Ale to jest taki ekstremalny przypadek. Z wszystkimi się kłóci, rzuca przekleństwami na lewo i prawo. We mnie kiedyś rzuciła talerzem i groziła nożem. A potem płacze przeprasza i za chwile robi kolejny cyrk. Wigilia z nią to byłby horror, bo wszystko by się kręciło wokół jej szaleństwa. Na szczęście mieszka za granicą, ale najprawdopodobniej wybierze się do nas na święta pierwszy raz w życiu. Ja już powiedziałam rodzicom, że my w takim razie robimy wigilię u siebie, bo nie chcę by moje dzieci miały z nią kontakt. Moi rodzice mnie nie rozumieją, a ja nie rozumiem ich. Sami dobrze ją znają, a chcą na siłę nas "uszczęśliwić" jej obecnością. Rodzice powiedzieli, że w takim razie nas z nią odwiedzą. Ja nie mam zamiaru jej wpuszczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssssssssssssss

Rany współczuję, bo wiem co czujesz naprawdę. My mamy w rodzinie samotną ciotkę wariatkę, siostrę mojego taty, której nikt nie lubi, no ale jednak nie potrafią jej olać, bo to mimo wszystko rodzeństwo. Ale to jest taki ekstremalny przypadek. Z wszystkimi się kłóci, rzuca przekleństwami na lewo i prawo. We mnie kiedyś rzuciła talerzem i groziła nożem. A potem płacze przeprasza i za chwile robi kolejny cyrk. Wigilia z nią to byłby horror, bo wszystko by się kręciło wokół jej szaleństwa. Na szczęście mieszka za granicą, ale najprawdopodobniej wybierze się do nas na święta pierwszy raz w życiu. Ja już powiedziałam rodzicom, że my w takim razie robimy wigilię u siebie, bo nie chcę by moje dzieci miały z nią kontakt. Moi rodzice mnie nie rozumieją, a ja nie rozumiem ich. Sami dobrze ją znają, a chcą na siłę nas "uszczęśliwić" jej obecnością. Rodzice powiedzieli, że w takim razie nas z nią odwiedzą. Ja nie mam zamiaru jej wpuszczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Proszę... po pierwsze dlaczego znowu Święta u Was? I dlaczego gości zaprasza teściowa? Powinnaś powiedzieć jasno, że nie zapraszasz go i tyle. Jeżeli robisz święta u siebie to wybierasz gości. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

To jest bardzo dziwne, że tesciowe czy mamy przywoza wam gości. Nigdy się z tym nie spotkalam. W rodzinie męża też są takie samotne osoby, może trudne, może dziwne, teściowa zawsze ich zaprasza i jedyne czego oczekuje/prosi to szwagra żeby ich przywiózł, bo już wie skąd przez tyle lat. Sama ich gości, karmi, poi i nikogo tym nie obciąża. Taka szlachetność cudzym kosztem bardzo mnie irytuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gossc
19 minut temu, Gość gość napisał:

No oczywiście że tak go kwitowaliśmy, czy ja gdzieś mówię, że się mu spowiadałam? Ja tylko opisałam jego zachowania żeby się kafeterianki nie czepiały, że bez powodu się biednego wujka czepiam.

 

Powiedzieliśmy ale ona cały czas mówi że już mu powiedziała i teraz nie będzie odwoływać. Mąż powiedział że nie wpuści go do domu, a skoro on jest ważniejszy niż my to razem ich odprawi ale ja wiem co on zrobi? wiadomo że w takich sytuacjach się mięknie mimo wszystko. 

Teściowa nie jest decyzyjna, i nalezy jej dosadnie oznajmić, ze nie jest decyzyjna, ze dla was liczy sie bezpieczeństwo i komfort psychiczny waszych dzieci i wasz, i w związku z tym, ze facet nie potrafi niczego docenić a jedynie kipic agresją, to jego noga w waszym domu nie postanie, a jesli przyjdzie jej do glowy tu go przywlec, to bedzie miala wybor pod drzwiami, wejdzie tu sama, lub wroci razem z nim.

I przykro mi, musicie byc konsekwentni. Chyba nie dacie znowu dzieciom popsuc swiat, zeby tylko zadowolić teściową. Ojj...dzieci takie rzeczy pamietają i jak będa dorosle to wam "podziękują". A potem wysyp tematow "nienawidzę świąt" "mam zal do rodzicow, ze wazniejsi dla nich byli toksyczni ze starszyzny, a nas, wlasne dzieci mieli w du/pie".

Dlatego badz twarda, nie wpuszczaj i mie daj sobie wcisnąć bajeczki o milosierdziu. Mysl o dzieciach a nie manipulacji tesciowej i chamowatosci wuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Maz to pipa! Niech powie mamusi, ze wujcio out i tyle

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gossc napisał:

A czemu wszyscy szczypią się z tym facetem?

Bo może liczą na zacny spadek 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gossc napisał:

A czemu wszyscy szczypią się z tym facetem?

Bo może liczą na zacny spadek 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A dlaczego koniecznie musicie cała rodzina spędzać święta? Teściowej powiedzieć że w tym roku święta spędzacie sami i tyle lub po prostu wyjechać za granicę czy to w góry i tam spędzić święta. Problem z tyłka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
41 minut temu, Gość Gość napisał:

A dlaczego koniecznie musicie cała rodzina spędzać święta? Teściowej powiedzieć że w tym roku święta spędzacie sami i tyle lub po prostu wyjechać za granicę czy to w góry i tam spędzić święta. Problem z tyłka.

Nie wydam iluś tam tysięcy na jakieś święta w górach i z własnego domu uciekać nie będę. 

Święta spędzamy razem, bo tak nam dobrze (było).... póki on się nie zjawił.

A do tych wszystkich którzy piszą dlaczego święta znowu i dlaczego znów razem to już mówię:

Teściowie mają mieszkanie 2 pokojowe w bloku, 42m2 na drugim koncu miasta i oni u nas nie nocują, ten wujek tez nie nocowal. Siostra męża mieszka 200km dalej i na te święta właśnie zawsze przyjeżdżają. Wielkanoc spędzają z rodziną jej męża. My mamy duzy dom więc logiczne, że  mamy miejsce na imprezę i na nocleg dla szwagierki i jej rodziny i ja nawet się cieszę, bo bardzo się lubimy. Święta zawsze są składkowe więc problemu z przygotowaniami też nie mamy. W kuchni też nie jesteśmy z mężem sami i nie latamy sami wokół gości. Ja bardzo lubię te święta, bo jest fajnie i miło. Nie mam już rodziców, zostawili mi wielki dom i uważam, że dobry użytek z niego robię. 

Mąż dzisiaj powiedział mi, że mam nie panikować, bo tata też jest po naszej stronie i ostatecznie powoedzial mamie, żeto on ma prawo jazdy, nie ona i zwyczajnie po niego nie pojedzie. Zaproponował, że zbiorą się wcześniej, wstąpią do niego z opłatkiem, zawiozą mu ciasto i sałatkę i posiedzą z godzinę.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRAWDAw
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Bo może liczą na zacny spadek 😉

tez tak mysle  🤣 
 

 

11 minut temu, Gość gość napisał:

 

Mąż dzisiaj powiedział mi, że mam nie panikować, bo tata też jest po naszej stronie i ostatecznie powoedzial mamie, żeto on ma prawo jazdy, nie ona i zwyczajnie po niego nie pojedzie. Zaproponował, że zbiorą się wcześniej, wstąpią do niego z opłatkiem, zawiozą mu ciasto i sałatkę i posiedzą z godzinę.

 

Masakra 😥 Zeby na Wigilie wujka nie zaprosic. Pewnie do kosciola na pasterke pojdziecie ale "strudzonego wedrowca" olaliscie. 
Troche przykre ale facet tez sb zasluzyl. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Pogadaj z teściową, na spokojnie, że nie życzysz go sobie po prostu i wyjaśnij dlaczego. Jeśli mimo to się uprze i go przywiezie, w drzwiach powiedz, że ona wchodzi, on nie. Albo niech robi święta sama z nim, skoro tak jej zależy. No sorry, według Twojej wersji gość jest kompletnie pojechany, może nawet niebezpieczny dla dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
19 minut temu, Gość gość napisał:

Zaproponował, że zbiorą się wcześniej, wstąpią do niego z opłatkiem, zawiozą mu ciasto i sałatkę i posiedzą z godzinę.

 

I to jest dobre rozwiązanie, zamiast niszczyć siwta dzieciom. Super dziadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 minut temu, Gość PRAWDAw napisał:

tez tak mysle  🤣 
 

 

Masakra 😥 Zeby na Wigilie wujka nie zaprosic. Pewnie do kosciola na pasterke pojdziecie ale "strudzonego wedrowca" olaliscie. 
Troche przykre ale facet tez sb zasluzyl. 

To nie strudzony wędrowiec tylko psychol, który wszystkim swięta rozwala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
26 minut temu, Gość PRAWDAw napisał:

tez tak mysle  🤣 
 

 

Masakra 😥 Zeby na Wigilie wujka nie zaprosic. Pewnie do kosciola na pasterke pojdziecie ale "strudzonego wedrowca" olaliscie. 
Troche przykre ale facet tez sb zasluzyl. 

1. Mam w nosie jego majątek. Oboje z mężem mamy pracę, dom dostałam po rodzicach. Żyjemy jak pączki w maśle, mamy wszystko czego potrzebujemy.

2. "strudzony wędrowiec" jest wdzięczny za gościnę, nie obraża gospodarzy i nie atakuje ich dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matrix
48 minut temu, Gość PRAWDAw napisał:

Masakra 😥 Zeby na Wigilie wujka nie zaprosic. Pewnie do kosciola na pasterke pojdziecie ale "strudzonego wedrowca" olaliscie. 
Troche przykre ale facet tez sb zasluzyl

Z tym strudzonym wędrowcem to nieźle poleciałaś. 

Ja też mam takiego wujka starego kawalera, to jest brat  mojego dziadka ale to jest do dzisiaj facet na poziomie mimo, że ma 75 lat. Święta z nim to była zawsze sama przyjemność. Nikt tego od niego nie wymagał ale sam z siebie robił prezenty. Dla dorosłych symboliczne ale ja z siostrą to serio dostawałyśmy od niego rarytasy; wiecie w latach 80 i 90 takie rzeczy jak lego, barbie, ciastolina Play-Doh, czekolada milka nie były tak do kupienia jak dzisiaj. On to kupował w pewexie za zdobyczne dolary. Zawsze coś takiego mega od niego dostawałyśmy. Do tego znał milion kawałów, jakieś sztuczki durne, opowieści o duchach, o wojnie i zawsze nam to opowiadał. Kiedy naromiast przychodził tak w niedzielę na obiad do moich dziadków lub do nas to zawsze miał tort z cukierni żeby do kawy było 😉 a dla gospodyni jakiś goździk czy inną gerberę.

Do dzisiaj nic się nie zmieniło. Jest fajnym człowiekiem i zawsze mile widzianym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Moja ex teściowa zaprosiła na mój ślub jakiś tam znajomych rodziny gdzie wiedziała ze ja ich nie zaproszę. Kupiła zaproszenie i sama im zaniosła a tamci na tyle bezczelni ze przyszli. Wzięłam mikrofon i ich wyprosiłam na początku przyjęcia. Ty nie będziesz musiała przed 200 osobami wiochy robić ale tez możesz zamówić mu taksówkę powrotną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×