Pytanie do kobiet po trudnych związkach

Jestem ciekawa ile miesięcy, lub lat dawałyście swoim facetom szansę na zmianę, poprawę w związku od kiedy zaczęło się psuć między wami? 

Byłam w toksycznej relacji 3 lata, w sumie po 3 miesiącach już partner potrafił mnie obrazić, czy zaniedbywać. Wciąż jednak było dobrze więc wierzyłam że nam się uda. Potem niestety było tylko gorzej... 

no japieerdole czy wy jestescie z jakiejs yebanej patologii, jak sie was czyta to sie scyzoryki w kieszeniach otwierają, jakich wy ludzi przyciagacie, moze to z wami jest cos nie tak?

3 minuty temu, Gość gosc napisał:

no japieerdole czy wy jestescie z jakiejs yebanej patologii, jak sie was czyta to sie scyzoryki w kieszeniach otwierają, jakich wy ludzi przyciagacie, moze to z wami jest cos nie tak?

Tak czytając Twojego posta widać kto tu jest z patologii. 

Wysławiaj się ładniej, pisz duże litery  początku, bez literówek. Nie cos tylko coś, nie sie tylko się. 

Piszesz jak z jakieś patologii. 

Hm, dałam mu jakieś 2-3 mce.

4 minuty temu, Bolek napisał:

Jak masz czarodziejskie moce to z nim zostań, czemu każda kobieta twierdzi że "on na pewno się zmieni" jeśli na początku jest dobrze a po 3 miesiącach zaczyna być coś nie tak to w którym kierunku to idzie? Ku dobremu? Same się w to pakujecie 

Wiesz łatwo tak mówić,może to śmiesznie zabrzmi ale no po prostu miłość. 

Jak kobiecie zależy to dużo potrafi wybaczyć, wciąż ma w oczach te szczęśliwe chwile i na nich bazuje dalej w związku. A jak jeszcze partner umie manipulować czyli jest zły ale potem dobry to kobieta jakby była uzależniona i czekała na ten dobry dzień. 

No głupio brzmi ale tak jest. 

Ja też śmiałam się kiedyś z koleżanek co na dużo chlopom pozwalały. Ale jak sama pierwszy raz się zakochałam w i  diocie to nie wiem ale coś mi kazało w to brnąć dalej i dać szansę, myślałam że będzie lepiej,tłumaczyłam jakoś. 

Dobrze że i tak krótko dawałam szansę ale tak sobie myślę że w sumie mogłam go wcześniej pogonić i wyrzucić, gdybym tylko nie miała tych różowych okularów! 

Ale teraz już wiem jak z takimi postępować. 

Nigdy więcej!!!