Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jaa

urodziny w restauracji - czym zająć dzieci?

Polecane posty

Gość Jaa

Hej mamy, 

Niedługo wyprawiam roczek mojego dziecka w restauracji. Bedzie kilkoro 3-4 latków (sami chłopcy). Macie jakies pomysły co przygotować, aby się mieli czym bawić? Nie ma tam żadnego kącika dla dzieci, wyjście na dwór odpada bo to będzie środek zimy. Nie mogą niczego zniszczyć, porysować, potłuc itd. Ja wymyśliłam tylko balony. Myślałam też o jakichś naklejkach, puzzlach, ale chyba nie zainteresuje ich to na długo. Macie jakieś pomysły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przecież

Robisz imprezę z dziećmi, w miejscu w którym nie możesz im zapewnić rozrywki? Oszalałaś? 😂 Przecież oni rozniosą knajpę. Zmień miejsce na takie, gdzie może być animatorka albo zamów catering do domu. Serio. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

To lepiej poszukaj innej restauracji, takiej gdzie mają kącik dla dzieci. Nie da się zapanować nad maluchami i nie dość, że sami się umęczycie, to będziecie wszystkim innym przeszkadzać. Chyba, że to jakaś wydzielona sala, wtedy niech rodzice przyniosą zabawki i zajmą się swoimi dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zgadzam się że wszyscy będą się męczyć i czekać aż w końcu będą mogli wyjść. Ja że swoim 4atkiem tak bym na pewno miała;) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qwerty

Szaleństwo Black Friday 29.11, nie przegap promocyjnych okazji, wejdź na www. pandafinansowa.pl 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaa

Urodziny będą w wydzielonej sali, nie będziemy siedzieć z innymi klientami restauracji. Naprawde 3-4 latki nie potrafią sie razem pobawić chociaż chwilę bez osoby dorosłej? Przeciez to juz przedszkolaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zamów pokaz magika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Gość Jaa napisał:

Urodziny będą w wydzielonej sali, nie będziemy siedzieć z innymi klientami restauracji. Naprawde 3-4 latki nie potrafią sie razem pobawić chociaż chwilę bez osoby dorosłej? Przeciez to juz przedszkolaki

Bez sensu organizować przyjęcie dla dziecka z udziałem dzieci w miejscu, które jest do nich niedostosowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dima

Zaprowadź kelnerkom do bawienia. Po to są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Bez sensu organizować przyjęcie dla dziecka z udziałem dzieci w miejscu, które jest do nich niedostosowane.

Boże, wy byście te dzieci najchętniej w piwnicy trzymali. Wiadomo,że jak impreza jest dla dzieci tylko to robiona jest w sali zabaw. A jak głównie dla dorosłych to w restauracji. Trudno by w urodziny solenizanta zostawić w domu. Nie ma sensu nastawić się na przednią zabawę do rana, ale piszecie jakbyście z dziećmi z domu nie wychodzili. Za naszych czasów nikt dzieciom klouna, magika itd nie organizowal i wystarczyły balony i korki po szampanie 😄 puścić wolno i niech się bawią. Nie traktujcid dzieci jak sieroty nad którymi trzeva caly czas wisieć, one same potrafią być kreatywne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaa
12 minut temu, Gość Gość napisał:

Boże, wy byście te dzieci najchętniej w piwnicy trzymali. Wiadomo,że jak impreza jest dla dzieci tylko to robiona jest w sali zabaw. A jak głównie dla dorosłych to w restauracji. Trudno by w urodziny solenizanta zostawić w domu. Nie ma sensu nastawić się na przednią zabawę do rana, ale piszecie jakbyście z dziećmi z domu nie wychodzili. Za naszych czasów nikt dzieciom klouna, magika itd nie organizowal i wystarczyły balony i korki po szampanie 😄 puścić wolno i niech się bawią. Nie traktujcid dzieci jak sieroty nad którymi trzeva caly czas wisieć, one same potrafią być kreatywne

Tu autorka. Zgadzam się z powyższą wypowiedzią. Na imprezie bedzie dosłownie trójka małych dzieci + mój roczniak, kilkoro 9-15 latków (ale oni pewnie będą siedzieć w telefonach). Reszta to dorośli. Kawa i tort, potem msza w kościele, powrót do restauracji na kolację i do domu. Więc nie będzie to trwało cały dzień. Myślałam że podsuniecie mi pomysły na jakieś proste gry czy coś. Naprawdę wypowiadające się wcześniej osoby na każdą tego typu imprezę wynajmują animatora?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
3 minuty temu, Gość Jaa napisał:

Tu autorka. Zgadzam się z powyższą wypowiedzią. Na imprezie bedzie dosłownie trójka małych dzieci + mój roczniak, kilkoro 9-15 latków (ale oni pewnie będą siedzieć w telefonach). Reszta to dorośli. Kawa i tort, potem msza w kościele, powrót do restauracji na kolację i do domu. Więc nie będzie to trwało cały dzień. Myślałam że podsuniecie mi pomysły na jakieś proste gry czy coś. Naprawdę wypowiadające się wcześniej osoby na każdą tego typu imprezę wynajmują animatora?

osobiscie nie spotakalam sie zeby ktos wynajmował animatora na taka posiadowe. Jw proponuje nadmuchac balony, mozna wydrukowac troche kolorowanek z ksiezniczkami,autami itd, plus kredki do tego, banki mydlane, jakies wstązki na kiju ,zeby sobie dzieci biegaly... wg mnie im bardziej wybajerzone zabawki tym szybciej dzieci sie nudza,bo te zabawki bawia sie same,nie angazuja dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Balony, kolorowanki, kilka małych autek ewentualnie jakąś gra typu łowienie rybek. Można wziąć koc gdzie mogliby się rozłożyć i będzie ok. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jestem mamą 3latka. Zabieram go wszedzie. Jesli masz mozliwosc rozlozyc im gdzies na uboczu koc czy koldre, to mogliby sie pobawic ciastolina czy autami, klockami. My na takie imprezy bierzemy w torbie kilka swoich zabawek. A jesli chodzi o dogladanie to o to sie nie martw, kazdy normalny rodzic ma swoje dziecko na oku. Mamy w rodzinie sporo dzieci między 4 a 2 lata i najczęściej jeden rodzic siedzi z maluchami na zmiany. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 minut temu, Gość gosc napisał:

osobiscie nie spotakalam sie zeby ktos wynajmował animatora na taka posiadowe. Jw proponuje nadmuchac balony, mozna wydrukowac troche kolorowanek z ksiezniczkami,autami itd, plus kredki do tego, banki mydlane, jakies wstązki na kiju ,zeby sobie dzieci biegaly... wg mnie im bardziej wybajerzone zabawki tym szybciej dzieci sie nudza,bo te zabawki bawia sie same,nie angazuja dzieci.

Tylko wszystko zalezy od tego jaka to sala, czy te dzieci beda mialy gdzie biegać. A z balonami to wiadomi, ze bedzie gonitwa, z bankami rowniez i jeszcze jesli tam sa plytki to po bankach beda strasznie sliskie. Dla 3 dzieci nikt raczej animatora nie bierze. Bylam na weselu gdzie byl animator, ale dzieci bylo ponad 20. To i tak mile z Twojej strony, ze pomyslalas, aby jakis ten czas brzdacom zorganizowac. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gtres
4 godziny temu, Gość Jaa napisał:

Urodziny będą w wydzielonej sali, nie będziemy siedzieć z innymi klientami restauracji. Naprawde 3-4 latki nie potrafią sie razem pobawić chociaż chwilę bez osoby dorosłej? Przeciez to juz przedszkolaki

Hahahahaha, potrafią, ale także potrafią się pobić, pogryźć, poszarpać, etc. Co zrobisz w takiej sytuacji skoro nawet nie wpadłaś, że może do niej dojść? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Gtres napisał:

Hahahahaha, potrafią, ale także potrafią się pobić, pogryźć, poszarpać, etc. Co zrobisz w takiej sytuacji skoro nawet nie wpadłaś, że może do niej dojść? 

Ale to nie są obce dzie Ci, każde ma rodzocow, poza tym zwykle inni goście tez maja oko na dzieci. Chyba ludzie mający potomstwo to wiedzą,że te dzieco mogą sie pobić. Tylko co z tego? Pobija sie, mama przytuli i będę bawić się dalej. Chyba żaden rozsądny rodzić nie liczy na to,że będzie biesiafowac i nie przejmować się dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 godzin temu, Gość Jaa napisał:

Na imprezie bedzie dosłownie trójka małych dzieci + mój roczniak, kilkoro 9-15 latków (ale oni pewnie będą siedzieć w telefonach). Reszta to dorośli. Kawa i tort, potem msza w kościele, powrót do restauracji na kolację i do domu

Co???

W trakcie imprezy jest wyjście na mszę???

A co z tymi czterolatkami podczas mszy w kościele to już Cię nie obchodz?

Jak te dzieci wytrzymają?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 godzin temu, Gość Gość napisał:

Boże, wy byście te dzieci najchętniej w piwnicy trzymali. Wiadomo,że jak impreza jest dla dzieci tylko to robiona jest w sali zabaw. A jak głównie dla dorosłych to w restauracji. Trudno by w urodziny solenizanta zostawić w domu. Nie ma sensu nastawić się na przednią zabawę do rana, ale piszecie jakbyście z dziećmi z domu nie wychodzili. Za naszych czasów nikt dzieciom klouna, magika itd nie organizowal i wystarczyły balony i korki po szampanie 😄 puścić wolno i niech się bawią. Nie traktujcid dzieci jak sieroty nad którymi trzeva caly czas wisieć, one same potrafią być kreatywne

A Ty z tych co puszczają samopas i potem kończy się tak, że szwędają się po lokalu i przeszkadzają innym. 

Jest mnóstwo restauracji, które prowadzą kącik dla dzieci. Zwłaszcza w weekendy. Nawet w hardrocku. Można z dziećmi wychodzić, ale z głową, żeby innym ludziom ich okazji do świętowania nie popsuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 godzin temu, Gość Gość napisał:

Boże, wy byście te dzieci najchętniej w piwnicy trzymali. Wiadomo,że jak impreza jest dla dzieci tylko to robiona jest w sali zabaw. A jak głównie dla dorosłych to w restauracji. Trudno by w urodziny solenizanta zostawić w domu. Nie ma sensu nastawić się na przednią zabawę do rana, ale piszecie jakbyście z dziećmi z domu nie wychodzili. Za naszych czasów nikt dzieciom klouna, magika itd nie organizowal i wystarczyły balony i korki po szampanie 😄 puścić wolno i niech się bawią. Nie traktujcid dzieci jak sieroty nad którymi trzeva caly czas wisieć, one same potrafią być kreatywne

A Ty z tych co puszczają samopas i potem kończy się tak, że szwędają się po lokalu i przeszkadzają innym. 

Jest mnóstwo restauracji, które prowadzą kącik dla dzieci. Zwłaszcza w weekendy. Nawet w hardrocku. Można z dziećmi wychodzić, ale z głową, żeby innym ludziom ich okazji do świętowania nie popsuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Piankowe puzzle/dywanik i karton zabawek w jakims kacie postawic, porozrzucac balony, postawic jakies chodziki/pchacze czy inne jezdziki jak sie ma a w ostatecznosci tablet/komputer z bajkami z zagadkami typu klub myszki miki/umizumi/dora/blaze i megamaszyny. Można zakupić suchy basen z tunelami - koszt na allegro kolo 100zl. Sama się zastanawiałam nad takimi rozwiązaniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

ooo i stolik z kolorowankami jak ktos wyzej napisal tez jest dobry 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Msza w trakcie imprezy????

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

A Ty z tych co puszczają samopas i potem kończy się tak, że szwędają się po lokalu i przeszkadzają innym. 

Jest mnóstwo restauracji, które prowadzą kącik dla dzieci. Zwłaszcza w weekendy. Nawet w hardrocku. Można z dziećmi wychodzić, ale z głową, żeby innym ludziom ich okazji do świętowania nie popsuć.

Nie, Skarbie, jak ide gdzies z dzieckiem to się nim zajmuje i pilnuje. Widze,że ty tej opcji nie bierzesz pod uwage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
42 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie, Skarbie, jak ide gdzies z dzieckiem to się nim zajmuje i pilnuje. 

Przeczysz sama sobie.

A chwyt psychologiczny ze "Skarbem" jest cienki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
20 minut temu, Gość Gość napisał:

Przeczysz sama sobie.

A chwyt psychologiczny ze "Skarbem" jest cienki.

a gdzie przecze sama sobie? miedzy lazeniem za dzieckiem krok w krok,a mieniem go na oku jest roznica. Sami z siebie robicie uposledzone istoty bo macie dziecko. Asysty wam do wszystkiego trzeba? czy jak idziesz do tesciowej na imieniny to ona wynajmuje animatora zebys mogla wypic? nie, dziecko sie bawi samo lub z innymi, ty masz na oku, czasem przyjdzie sie przytuli,czasem pobija sie o kija z innymi,ale bawia sie dalej.Tak wyglada posiadanie dzieci. Czego Ty oczekujesz? A Skarbie to nie chwyt psychologiczny,a odgłos politowania 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×