Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Miałyście sytuację że ktoś zaraz po was też zaszedł w ciążę, koleżanka, siostra, szwagierka? W imię rywalizacji, chorej zazdrości.

Polecane posty

Gość Jjcch

Ja zaszłam w ciążę kilka miesięcy po bratowej męża...Pewnie też sobie pomyśleli, że specjalnie bo oni będą mieli, to i my musimy, ale nikt nic nie mówił...A prawda jest taka, że my się o tą drugą ciążę staraliśmy 2 lata, nikt o tym nie wie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 minut temu, Gość Gość napisał:

Zaszłam w ciążę niedługo po bratowej. Miałam z mężem wpadkę. Długo ukrywałam moja ciążę przed moja rodzinka, bo wiedziałam jak będzie haha. Powiedziałam dopiero w 6 miesiącu,bo dopiero wtedy było to wyraźnie widać. Bratowa nie była zła, oczywiście zauważyła wcześniej, bo sama byla w tym samym stanie. To bylo na chwile przed jej porodem. Ale za to moj brat! Zadzwonil i krzyczal na mnie,ze musialam na siebie całą uwagę rodziny skierować, że zrobiłam to na złość haha pozniej mnie przepraszał, chyba dostał burę od żony i może od naszej mamy nawet, bo wiem,że jej to samo mówił. 

no więc widzisz. Tak się zdarza.

Mój mąż na nikogo nie krzyczy ani nie robi im wyrzutów, musiałby mieć na bani... Ale sam przede mną przyznał, że jego zdaniem jego brat i bratowa przyspieszyli decyzje, żebysmy czasem od nich pierwsi w czymś nie byli znowu. Jego brat ma gigantyczne kompleksy na punkcie mojego męża. Pamiętam jak raz miał niemal łzy w oczach gdy jedna kobieta na stacji uśmiechnęła się do mojego męża (nie wiedząc że jestem jego żoną), jego brat mu to wypominał i nawet przy mnie pytał (!) czy w kiblu sie do niego nie dobierała? Bo tak patrzyła na niego... no nie dość że paranoik to gbur nieliczący się z moimi uczuciami.

Jak mój mąż dostał w kawiarni wieksze ciastko to tez jesgo brat, stary koń 28letni wtedy mina zbitego psa: "Czemu ty zawsze lepsze dostajesz"? i śmiejcie sie ale na placz sie staremu koniowi zbierało...od tego czasu mam go za wydmuszke faceta.do tego dochodzi faworyzowanie mojego meza przez moją teściową (słusznie, bo gdy mój mąż sie uczył, jego brat latał za babami lub gadał z ziomami pod trzepakiem) i mamy mieszankę wybuchową. Jego zazdrość przeszła na jgo zone ktora zazdrosci mi kontaktu z moim dzieckiem pierwszym (ona sie w tym nie odnajduje, szybko oddala dziecko innym na wychowanie), nie raz przyznala sie mi ze czegos mi zazdrosci, zgapiali po nas gadżety, telefony, lokalizację wczasów, no wszystko co się da więć WYBACZIE ale ta ciąża na pewno przypadkiem nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Piszecie tu o przypadkach, że zaszlyscie w ciążę po swoich znajomych, szwagierkach etc. ale balyscie sie mowic ze jestescie w ciazy. Czyli widocznie coś jest na reczy i same widzicie jak to wygląda. Ja rozumiem ze ktos sie mogl starać albo wpaść ale ja  nie dość ze mam dosc jej ciągłej rywalizacji, docinków jej męzusia mojemu i mnie samej, jakichś dziwnych tekstów to jeszcze denerwuje mnie ze ona mnie w zywe oczy okłamała, mowiac ze na bank nie beda w tym roku sie starac bo nie ma warunków, zapytala czy ja planuje teraz z mezem kolejne, powiedzialam ze tak, ze juz odstawilismy nawet antykoncpecje. I co? Nagle ma warunki i zaciążyła. Specjalnie. i tak jak napisalam wyzej, nie to jest w tym wszystkim najgorsze, tylko isc chora rywalizacja i zazdrosc ktora zaczyna sie od ciastka w kawiarni a konczy na zaciążaniu zaraz po nas. Jego brat i bratowa po prostu nie moga zniesc jak moj maz i ja jestesmy w centrum uwagi, dlatego zeby nie były wszystkie oczy na nas a uwaga tesciowej i ciotek rozkładała sie po równo, rozłożyli nogi nieco wczesniej. Zeby czasem nie byc drugimi. chore ale takie są fakty, ja ich znam od lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Piszecie tu o przypadkach, że zaszlyscie w ciążę po swoich znajomych, szwagierkach etc. ale balyscie sie mowic ze jestescie w ciazy. Czyli widocznie coś jest na reczy i same widzicie jak to wygląda. Ja rozumiem ze ktos sie mogl starać albo wpaść ale ja  nie dość ze mam dosc jej ciągłej rywalizacji, docinków jej męzusia mojemu i mnie samej, jakichś dziwnych tekstów to jeszcze denerwuje mnie ze ona mnie w zywe oczy okłamała, mowiac ze na bank nie beda w tym roku sie starac bo nie ma warunków, zapytala czy ja planuje teraz z mezem kolejne, powiedzialam ze tak, ze juz odstawilismy nawet antykoncpecje. I co? Nagle ma warunki i zaciążyła. Specjalnie. i tak jak napisalam wyzej, nie to jest w tym wszystkim najgorsze, tylko isc chora rywalizacja i zazdrosc ktora zaczyna sie od ciastka w kawiarni a konczy na zaciążaniu zaraz po nas. Jego brat i bratowa po prostu nie moga zniesc jak moj maz i ja jestesmy w centrum uwagi, dlatego zeby nie były wszystkie oczy na nas a uwaga tesciowej i ciotek rozkładała sie po równo, rozłożyli nogi nieco wczesniej. Zeby czasem nie byc drugimi. chore ale takie są fakty, ja ich znam od lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Piszecie tu o przypadkach, że zaszlyscie w ciążę po swoich znajomych, szwagierkach etc. ale balyscie sie mowic ze jestescie w ciazy. Czyli widocznie coś jest na reczy i same widzicie jak to wygląda. Ja rozumiem ze ktos sie mogl starać albo wpaść ale ja  nie dość ze mam dosc jej ciągłej rywalizacji, docinków jej męzusia mojemu i mnie samej, jakichś dziwnych tekstów to jeszcze denerwuje mnie ze ona mnie w zywe oczy okłamała, mowiac ze na bank nie beda w tym roku sie starac bo nie ma warunków, zapytala czy ja planuje teraz z mezem kolejne, powiedzialam ze tak, ze juz odstawilismy nawet antykoncpecje. I co? Nagle ma warunki i zaciążyła. Specjalnie. i tak jak napisalam wyzej, nie to jest w tym wszystkim najgorsze, tylko isc chora rywalizacja i zazdrosc ktora zaczyna sie od ciastka w kawiarni a konczy na zaciążaniu zaraz po nas. Jego brat i bratowa po prostu nie moga zniesc jak moj maz i ja jestesmy w centrum uwagi, dlatego zeby nie były wszystkie oczy na nas a uwaga tesciowej i ciotek rozkładała sie po równo, rozłożyli nogi nieco wczesniej. Zeby czasem nie byc drugimi. chore ale takie są fakty, ja ich znam od lat.

nie no, wierzę ci ze jest jak mowisz ale twoje zainteresowanie tym jest troche za duze, stad mysle ze niektoe kafeterianki zaczely sie z ciebie nasmiewac. no i dobra, i nasladuje cie, moze sie czuje gorsza a jej maz gorszy od twojego meza. zamiast sie ciskać pomysl inaczej: powinno ci schlebiac ze jestes dla kogos wzorem do nasladowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosccccc

Hahahahahahahahahahahajajajajqjq

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kita
15 minut temu, Gość gość napisał:

no więc widzisz. Tak się zdarza.

Mój mąż na nikogo nie krzyczy ani nie robi im wyrzutów, musiałby mieć na bani... Ale sam przede mną przyznał, że jego zdaniem jego brat i bratowa przyspieszyli decyzje, żebysmy czasem od nich pierwsi w czymś nie byli znowu. Jego brat ma gigantyczne kompleksy na punkcie mojego męża. Pamiętam jak raz miał niemal łzy w oczach gdy jedna kobieta na stacji uśmiechnęła się do mojego męża (nie wiedząc że jestem jego żoną), jego brat mu to wypominał i nawet przy mnie pytał (!) czy w kiblu sie do niego nie dobierała? Bo tak patrzyła na niego... no nie dość że paranoik to gbur nieliczący się z moimi uczuciami.

Jak mój mąż dostał w kawiarni wieksze ciastko to tez jesgo brat, stary koń 28letni wtedy mina zbitego psa: "Czemu ty zawsze lepsze dostajesz"? i śmiejcie sie ale na placz sie staremu koniowi zbierało...od tego czasu mam go za wydmuszke faceta.do tego dochodzi faworyzowanie mojego meza przez moją teściową (słusznie, bo gdy mój mąż sie uczył, jego brat latał za babami lub gadał z ziomami pod trzepakiem) i mamy mieszankę wybuchową. Jego zazdrość przeszła na jgo zone ktora zazdrosci mi kontaktu z moim dzieckiem pierwszym (ona sie w tym nie odnajduje, szybko oddala dziecko innym na wychowanie), nie raz przyznala sie mi ze czegos mi zazdrosci, zgapiali po nas gadżety, telefony, lokalizację wczasów, no wszystko co się da więć WYBACZIE ale ta ciąża na pewno przypadkiem nie jest.

no nie dziwię ci się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hhhhhhhhhhhhh
3 godziny temu, Gość Gość napisał:

A może to tobie brak samokrytyki? Prawda jest taka że też masz na koncie przyspieszenie decyzji o dzieciach jak tylko w rodzinie pojawiły się słodkie maluchy. Przyznać się ile z was po prostu zgapia model życia po kimś z rodziny.

Dziękuję ci za ta wypowiedź. Nudzilam  się na nocnym dyżurze,a dzięki tobie kisne ze śmiechu 😂😂😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hhhhhhhhh

Ej no,najpierw szwagierka była o ciebie zazdrosna niesamowicie,a teraz jeszcze mąż szwagierki o twojego męża jest zazdrosny tak samo?Co za rodzina,co za historia.To wy ideałami jakimiś jesteście bogami wręcz. Musicie gdzieś uciec ,bo wkrótce ich bombelek zacznie wszystko zgapiac od waszego bombelka i co wtedy????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Nie wszyscy, tylko jedna Karynka. Nie schlebiaj sobie. Nie wiem co w tym dziwnego że naprawdę istnieje coś takiego jak rywalizacja która opisywana przeze mnie osoba zawsze uskuteczniala wobec mnie. Kupiłam coś marki X, ona zaraz miała takie samo. Pojechałam w miejsce Y, zaraz też tam.jedzie. zapisałam się na kurs, ona też. Wprost nie raz mi powiedziała że mi zazdrosci. A teraz jeszcze tą ciąża. 

Hahahahahahahahaha 😄 uwielbiam Cię! 

Wiesz Co? ufarbuj swoją ślubną suknię na czarno i idź tę babę upokorzyć w jej miejscu pracy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosccccc

W histori o bracie napisałaś brat i bratowa, wiec to ty jesteś ta od szwagierki...Choc to w sumie było dla wszystkich od początku jasne.Współczuje twojemu mężowi życia z tobą, choć i się strasznie dziwie ze chciał cie zapłodnic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

CZemu zaraz zazdrosci, rywaliZacji? Jesli jestem w grupie osob +25 to logiczne ze większosc mniej wiecej w tym Samym czasie decyduje sie na dziecko. 
kto cie tak skrzywdzil w dziecinstwie ze sama sobie jazdy wkrecasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmm

Autorko ciesz się swoją ciążą i nie zawracaj sobie głowy takimi rzeczami. Ja np.mam 3,5 latka w domu, wróciłam do pracy 8 miesięcy temu. Planujemy drugie dziecko niebawem, ale wysyłam też cv i jeśli uda mi się zmienić pracę to plany się zmienia. A dodatkowo chcemy kupić dom. U mnie w rodzinie co roku któraś rodzi lub jest w ciąży, nawet z kuzynka rodzilam w jednym miesiącu 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaa

Uwierz ze nikogo twoj płód nie obchodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Cóż za świeży, innowacyjny i niespotykany pomysł na życie, Autorko. Myślałaś, żeby pójść z tym do telewizji? Spiesz się, bo bratowa cię ubiegnie i zgranie cały kredyt za pomysł na zajście w ciążę w małżeństwie i będąc w wieku reprodukcyjnym.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama peppa

Dzizas jak to brzmi Ktoś zaszedł w ciążę 🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️

Ludzie qrwa do szkoły nie chodziliscie? 

Straszne czasy nastały bez kitu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Up. Miała tak któras ze ktos zgapił od was wasz model rodzziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kupa

Mnie tylko ciekawi po co autorka utrzymuje kontakty z koleżanką, której wyraźnie nie lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gfgjj

Nie pojmuje jak można komuś zazdrościć ciąży i porodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Lewandowska zgapiła ciążę ode mnie, bo w ciążę się nie zachodzi tylko zgapia! 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×