Jeśli kobieta nie chcę ślubu to nie kocha?

Co sądzicie? Jak to z Wami kobiety jest? Nie jestem dla niej tym najważniejszym? Nie kocha mnie dość mocno? Dlaczego nie chce? 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Co sądzicie? Jak to z Wami kobiety jest? Nie jestem dla niej tym najważniejszym? Nie kocha mnie dość mocno? Dlaczego nie chce? 

A ile z nią jestes więcej szczegółów

A po co ci ślub? Myślisz że będziesz miał dzięki temu jakaś przewage czy tak bardzo pragniesz białych gołębi ?

Dwa lata a Ona nie chce słyszeć. Mówi że mnie kocha i że jest szczęśliwa. 

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Co sądzicie? Jak to z Wami kobiety jest? Nie jestem dla niej tym najważniejszym? Nie kocha mnie dość mocno? Dlaczego nie chce? 

Jest uprzedzona do Ciebie i/lub ślubu. Czyli albo Cię nie kocha i nie chce wiązać z Tobą swojej przyszłości, albo nie chce małżeństwa, bo np. uważa, że papierek jej niepotrzebny, po ślubie nie będziecie dla siebie atrakcyjni, itp.

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Dwa lata a Ona nie chce słyszeć. Mówi że mnie kocha i że jest szczęśliwa. 

Ile macie lat?

11 minut temu, Gość Gość napisał:

Co sądzicie? Jak to z Wami kobiety jest? Nie jestem dla niej tym najważniejszym? Nie kocha mnie dość mocno? Dlaczego nie chce? 

Nie chce bo masz za mało forsy

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Ile macie lat?

Około 30.

Nie kocha. Raczej dobry uklad przyjacielski. Poczekaj, może kiedys sie zgodzi... Jak sie nie znajdzie ktos lepszy

Glowa do gory Jest jeszcze szansa ze sie zgodzi

6 minut temu, Gość Gość napisał:

Około 30.

Więcej czy mniej+?

Może tak być ze kocha tylko nie wystarczająco   Tylko jeden mężczyzna tak zawrócił w mojej głowie że czekałam na chwilę kiedy mi się oświadczy. Jest do dzisiaj moim mężem. Wcześniej też  nie chciałam ślubu. To się czuje i to się wie.

Sam powinieneś to wyczuć. . Mówi coś o przyszłości czy unika takich tematów? 

36 minut temu, Gość Gość napisał:

Mówi że mnie kocha i że jest szczęśliwa. 

No to jej słuchaj. Nie ma to jak czytać komuś w myślach i nadinterpretować zamiast go słuchać.

Forum też jest niezłe w tym "wiedzeniu lepiej" niż ona sama i nakręcaniu Cię. Matko i córko.  

Może nie jest zwolenniczką ślubów i tyle. Rozmawialiście o tym?

Albo nie kocha Ciebie, albo uważa zwyczajnie, że nie jesteś spełnieniem jej marzeń, związkiem docelowym, albo za wcześnie albo mówiłeś np. że chcesz mieć dzieci, a ona nie lub jeszcze nie, albo kocha kogoś innego i jak będzie opcja być z nim to z Tobą zapomni zerwać i poleci. Najlepiej zapytać/porozmawiać.

A i jeszcze jedno, mówić to można wszystko, większość osób będących w związku mówi to, co chce usłyszeć druga osoba, a podobno 40% kobiet wchodzi w związek nie z powodu miłości, a całkiem innych powodów, często decyduje rozsądek, facet jest dobry, czy bogaty czy zwyczajnie lata jak pies, długi czas, to z braku opcji się bierze typa i robi związek.

11 godzin temu, Gość Yep napisał:

A i jeszcze jedno, mówić to można wszystko, większość osób będących w związku mówi to, co chce usłyszeć druga osoba

Skąd te statystyki? 

To Twoje przekonania, a nie żadna uniwersalna prawda. 

No nie - albo sobie wierzymy i słuchamy siebie nawzajem, albo uprawiamy jasnowidztwo (a najczęściej czarnowidztwo zakrapiane paranoją) i wiemy lepiej - tylko że to drugie w związku nie ma sensu. 

11 godzin temu, Gość Yep napisał:

podobno 40% kobiet wchodzi w związek nie z powodu miłości, a całkiem innych powodów, często decyduje rozsądek, facet jest dobry, czy bogaty czy zwyczajnie lata jak pies, długi czas, to z braku opcji się bierze typa i robi związek.

Fakt, bywa i tak. Tylko że wtedy taka "racjonalna" kobieta raczej dąży do małżeństwa właśnie. Bo stabilizacja, bezpieczeństwo, etc.

Skoro tej nie o to chodzi, a mówi, że "kocha i jest szczęśliwa" to pod jej przypadek tego nie ma co podciągać. 

Autorze, Ty nie pytaj ludzi na forum. Przecież my jej nie znamy. W głowie nie siedzimy. To mija się z celem, serio. 

Za to znam dziewczyny, które ślubu nie chcą z własnych przekonań, a nie z braku miłości do partnera. Może trafiłeś na właśnie taką. 

Nie ma czegoś takiego jak: "nie chce ślubu, to Z CAŁĄ PEWNOŚCIĄ nie kocha". Pomyśl sam, jak takie oczywistości głupio brzmią. Ludzie są różni.

W każdym razie to z nią musisz rozmawiać, a nie z nami. 

Pozdrowienia

U mnie podobna sytuacja, z ta roznica, ze nie mowi, ze nie chce, tylko ze jej to do niczego nie jest potrzebne, ze to nic nie zmieni a o weselu w ogole nie chce slyszec, bo to wydatki i stres. Nie nalegam, wiem, ze teraz nie ma do tego glowy, moze jak skonczy studia to inaczej zacznie myslec. Aaaa, musze dodac, ze mamy dziecko.

Niekoniecznie musi tak być. Być może po prostu nie potrzebuje samego ślubu dla ślubu. Są takie kobiety, nie każda chce od razu do ołtarza lecieć albo do USC.