Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość GGG

Kupujecie prezenty pod choinke tylko dzieciom czy tez mezowi?

Polecane posty

Gość gosc
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Szmpon? Krem do rak? A co to za prezenty są? Żałosne! Dlatego zrezygnowalismy z robienia sobie prezentów w rodzinie ( robię tylko dzieciom i męzowi z dalszymi ustaliliśmy że tylko dzieci). Ja zawsze pół roku słuchałam każdego uważnie o czym marzy co mu się podoba na co patrzy w sklepie najdłużej co ogląda. Pół roku latalam i szukałam tych rzeczy żeby każdy czuł się wyjątkowo i żeby miał prawdziwa niespodziankę. A ja dostałam kosmetyki w pudełku takie z Tesco czy innego sklepu. I to nie chodzi o to że to tanie czy coś ale ja się czułam olana przez to. Siostra wchodziła na zakupy cotygodniowe patrzy zestaw Nivea a to wezmę dla siory będzie z głowy i dla szwagra też pyk dwa odhaczone.... Bleeeee nie cierpię takiego olewactwa już lepiej nic nie kupować i mieć problem z głowy. 

Ja nie uważam, żeby szampon czy krem do rąk był żałosnym prezentem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
17 minut temu, Gość sdghdb napisał:

koszulke zespolu 😂 ale gimbaza

Nie... mamy ciulac na dom każdy grosz. Twój mąż po domu w krawacie chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alejakto
55 minut temu, Gość Gość napisał:

Szmpon? Krem do rak? A co to za prezenty są? Żałosne! Dlatego zrezygnowalismy z robienia sobie prezentów w rodzinie ( robię tylko dzieciom i męzowi z dalszymi ustaliliśmy że tylko dzieci). Ja zawsze pół roku słuchałam każdego uważnie o czym marzy co mu się podoba na co patrzy w sklepie najdłużej co ogląda. Pół roku latalam i szukałam tych rzeczy żeby każdy czuł się wyjątkowo i żeby miał prawdziwa niespodziankę. A ja dostałam kosmetyki w pudełku takie z Tesco czy innego sklepu. I to nie chodzi o to że to tanie czy coś ale ja się czułam olana przez to. Siostra wchodziła na zakupy cotygodniowe patrzy zestaw Nivea a to wezmę dla siory będzie z głowy i dla szwagra też pyk dwa odhaczone.... Bleeeee nie cierpię takiego olewactwa już lepiej nic nie kupować i mieć problem z głowy. 

Nie warto Ci tłumaczyć. Mamona przeslonila ci rzeczywistośc.

Ja też moge stwierdzić, mieszkanie dla rodziny 2+2 tylko dwupokojowe 40 m? To juz lepiej wcale, żadne! Dzieci oddac do adopcji albo strzelic se w leb.

Konsumpcjonizm level hard!

Dzięki losowi, ze nie jesteś nikim dla,mnie ważnym. Oby twoje szwagrostwo odkrylo jaka z ciebie materialistka! 

Acha, przyjdzie koza do woza! A wtedy boleśnie to odczujesz....

Znam takich ludzi, ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhmmmmm
1 godzinę temu, Gość sdghdb napisał:

koszulke zespolu 😂 ale gimbaza

dlaczego gimbaza?

Mój mąż ma 42 lata, ja 39. w zeszłym roku, akurat nie na święta ale na urodziny, dostał w prezencie bilet na koncert metalowy i koszulkę i nową płytę  zespołu. cieszyl się jak dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Kupuje wszystkim, z którymi widzę się w okresie świątecznym (kilkanaście osób), ale szczerze mówiąc nie znoszę tego i traktuję jak obowiązek, taka prawda. A nie wypada nic nie kupić, skoro te wszystkie osoby coś dla mnie mają. Mężowi też kupuję. Przyjemność sprawia mi tylko kupowanie prezentów dla dzieci, nie istotne czy własnych czy cudzych.

Mężowi zazwyczaj kupuję prezenty praktyczne. W przeszłości zdarzało się, że pytałam go, co chce dostać. Teraz znamy się jak łyse konie i mniej więcej wiem, czego mu trzeba, czy brakuje mu majtek czy skarpetek 😄 (żarcik)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lol
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Nie... mamy ciulac na dom każdy grosz. Twój mąż po domu w krawacie chodzi?

no wole juz krawat, koszulka zespolu jest totalnie aseksualna, jak dzieciak 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 godziny temu, Gość Unastak napisał:

Czyli Twoi rodzice byli.dla siebie obcymi ludzmi? Czyli wychowywalas się z obcymi dla siebie ludzmi. 

A dla twojego ojca najważniejsza byla jego mamusia i siostra, no bo przeciez nie obca baba w postaci.żony?!

No cóż, wspolczuje, ze nie bylo Ci dane poznac co znaczy rodzina.

Najprostsza definicja rodziny to "rodzice i ich dzieci"lub "dzieci i ich rodzice", ale zyjacy pod wspolnym dachem i niepelnoletnie, dorosle dziecko ktore sie wyprowadzilo na swoje juz nie jest rodzina.Rodzice sa rodzina dla dzieci ale nie dla siebie nawzajem.Musza byc wspolne geny.Tak jest chocby sie nie chcialo.Ja mam meza i mame (tato nie zyje) i nie mam dzieci, czyli teoretycznie nie mam zadnej rodziny, bo z mama nie mieszkam i mam duuuuzo wiexej niz 18 lat.Moge ich nazwac przyjaciolmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
28 minut temu, Gość lol napisał:

no wole juz krawat, koszulka zespolu jest totalnie aseksualna, jak dzieciak 

uuuu, jak możesz tak myśleć. Myślałabyś o swoim mężu, który załozył koszulkę zespołu, ze jest aseksualny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Najprostsza definicja rodziny to "rodzice i ich dzieci"lub "dzieci i ich rodzice", ale zyjacy pod wspolnym dachem i niepelnoletnie, dorosle dziecko ktore sie wyprowadzilo na swoje juz nie jest rodzina.Rodzice sa rodzina dla dzieci ale nie dla siebie nawzajem.Musza byc wspolne geny.Tak jest chocby sie nie chcialo.Ja mam meza i mame (tato nie zyje) i nie mam dzieci, czyli teoretycznie nie mam zadnej rodziny, bo z mama nie mieszkam i mam duuuuzo wiexej niz 18 lat.Moge ich nazwac przyjaciolmi

Jest wiele definicji rodziny. i żadna z nich nie jest lepsza od drugiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
48 minut temu, Gość lol napisał:

no wole juz krawat, koszulka zespolu jest totalnie aseksualna, jak dzieciak 

sorry,ale to ty sie bzykasz z moim mezem czy ja?:D jakie w ogole ma znaczenie to czy dla Ciebie to seksi czy nie? nie oszukujmy sie ,wiekszosc gosci w krawatach to sprzedawcy netii i akwizytorzy 😄 My z racji sedziwego wieku,bo juz po 30 jestesmy,nie nosimy sie jak starsi ludzie. Pewnie powinnismy. W pracy jest uniform, na imprezie garnitur czy w moim wypadku elegancka kreacja,a koło domu,z dziecmi do parku fajny t-shirt i to w czym nam dobrze. Oboje mamy podobne upodobania muzyczne (metal, rock), oboje nie spierniczelismy jeszcze,jest w nas troche dziecka i na swieta i urodziny nie dajemy sobie srubokrętow z promocji w lidlu,tylko cos co sprawi nam frajde. Zaznaczam NAM da tą frajde. Ludziom w internecie, rodzinie podobac sie nie musi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 godzinę temu, Gość yhmmmmm napisał:

dlaczego gimbaza?

Mój mąż ma 42 lata, ja 39. w zeszłym roku, akurat nie na święta ale na urodziny, dostał w prezencie bilet na koncert metalowy i koszulkę i nową płytę  zespołu. cieszyl się jak dziecko.

A Ty nie wiesz,ze w tym wieku juz pozostaje nosić tylko sweterek z pomocy dla powodzian, okularki denki i cieszyc sie,ze udało Ci sie utrzymac mocz w drodze z pracy do domu? A metal? cpuny?:D jakich zespołow słucha twoj maz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miii

Kupujemy sobie wspólny i pakujemy pod choinkę. Rzeczy typu ekspres do kawy, zastawa stołowa - takie rzeczy droższe które i tak musimy kupić. Na codzień w zasadzie mamy na wszystko i wolimy sobie sami kupować biżuterię, perfumy czy ciuchy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Leżaczek napisał:

Nie stać mnie na prezenty 😞

Leżak, wypad stąd biedoto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×