Seks po ślubie

Jestem z dziewczyna pół roku, ale zero seksu. Powiedziała że po slubie. Nawet żadnego pettingu czy seksu oralnego. Boję się, że albo nie kocha, albo cos kombinuje. W p..zdu z taką robotą-  nie miałem dziewczyny strugałem pinokia teraz mam dziewczynę dalej strugam pinokia, a tyle wszedzie gadaja jak to fajnie jest prowadzic życie seksualne...

Opedzluj jej dobrą minete... Pamiętaj nie za mocno nie za gwałtownie... Delikatnie zacznij całować łechtaczke... Potem jeśli to lubi to lizaj wargi i nawet wkładaj do środka język... Niektóre lubią tak że robisz z jej kociczka tak jakbyś się całował w usta z języczkiem... Polecam

16 minut temu, Gość martens napisał:

Jestem z dziewczyna pół roku, ale zero seksu. Powiedziała że po slubie. Nawet żadnego pettingu czy seksu oralnego. Boję się, że albo nie kocha, albo cos kombinuje. W p..zdu z taką robotą-  nie miałem dziewczyny strugałem pinokia teraz mam dziewczynę dalej strugam pinokia, a tyle wszedzie gadaja jak to fajnie jest prowadzic życie seksualne...

Niektóre tak mają. Ciekawe tylko czy to ty zostaniesz tym wybrankiem. 

1 minutę temu, Magda bez loginu napisał:

Pół roku znajomości i jakie plany

Ale do rzeczy. Daj sobie czas. Kochaj, pieść, liż, całuj, rozmawiaj i słuchaj jej co ma do powiedzenia. 

 Magdusiu przypomnij sobie młodzieńcze lata, nigdy po krótkiej znajomości  ci nie mówił jak bardzo cię kocha?   Nie mówił ze chciałby mieć taką żonę? Mówił, mówił a jego ręce już na gołym ciele były i do celu dążyły

Seks po ślubie to  tak jakbyś pojechał w Himalaje bez mapy i przewodnika z opaską na oczach. Albo zdobędziesz szczyt i będziesz z dumą robił sobie selfie na wierzchołku,albo spie/rdolisz się w przepaść.

Przed chwilą, Magda bez loginu napisał:

To było bardzo dawno temu. Pamięć już nie ta. Musisz mi wybaczyć

Racja, nawet najstarsi ludzie tego nie nie pamietają

2 godziny temu, Gość Dupek napisał:

Opedzluj jej dobrą minete... Pamiętaj nie za mocno nie za gwałtownie... Delikatnie zacznij całować łechtaczke... Potem jeśli to lubi to lizaj wargi i nawet wkładaj do środka język... Niektóre lubią tak że robisz z jej kociczka tak jakbyś się całował w usta z języczkiem... Polecam

Właśnie taką minetkę  lubię,mąż mi takiej nie robi.

Sex po slubie ?ale nie zemna bo ja sie nie zgodze na takie  sztuczki. Ja musze i widziec jakiego duzego ma tego kuttasa i jak nim pracuje, na byle jakiego hhuujaa to nie polece zeby pozniej meczyc  sie z nim  i zaraz szukac sobie kochanka ktory mnie dobrze zerznie

13 minut temu, Gość nora napisał:

Sex po slubie ?ale nie zemna bo ja sie nie zgodze na takie  sztuczki. Ja musze i widziec jakiego duzego ma tego kuttasa i jak nim pracuje, na byle jakiego hhuujaa to nie polece zeby pozniej meczyc  sie z nim  i zaraz szukac sobie kochanka ktory mnie dobrze zerznie

 Noro to norę masz jak wiadro?

Seks to taka piękna sprawa. Szkoda życia na czekanie do ślubu. My sie pobieramy za rok a ja juz teraz moglabym nie wypuszczac wacusia narzeczonego z rąk, ust i kazdej mozliwej dziurki. 

2 minuty temu, Gość Narzeczona napisał:

Seks to taka piękna sprawa. Szkoda życia na czekanie do ślubu. My sie pobieramy za rok a ja juz teraz moglabym nie wypuszczac wacusia narzeczonego z rąk, ust i kazdej mozliwej dziurki. 

 Za rok??? Co jak ci dziury rozkalibruje i zostawi ??

1 minutę temu, Gość gosc napisał:

 Za rok??? Co jak ci dziury rozkalibruje i zostawi ??

Po ślubie też może zostawic, coz to za argument? Wolicie pruderie i bolącą glowe?

jesteś pewien, że nie uprawia seksu z innym. Albo jest tak mocno wierząca - to zawsze, nawet po ślubie będzie problem z seksem albo robi cię w rogi to też jest problem. Innymi słowy masz problem. Twój wybór.

to już jest zdrada, a dwa dni wcześniej to była przygoda.