Kochanek...

Hej. Mam Kochanka od ponad roku. Oboje bylismy w zwiazkach jak sie poznalismy. Zaczelo sie od zwyklej przyjazni. Uslyszalam ze odchodzi od zony, ze jej nie kocha i nie chce z nia byc. Ulozylam swoje zycie pod jego. Kupilam mieszkanie bo zapewnil mnie ze bedzie ze mna do konca zycia. Miesiace mijaly a on nie zrobil zadnego kroku do przodu. Caly czas obietnice. Pojawily sie klamstea. Brak czasu. Ale dalej twierdzil i twierdzi ze mnie kocha i nie wyobraza sobie zycia beze mnie. Wczesniej czulosciom nie bylo konca. Teraz nie ma ich wogole. Dalej brnie w klamstwa takie ze rece opadaja. Chcialam to skonczyc ale prosil zebym mu tego nie robila. Ze splaci kredyty i odejdzie od zony. Jedna wielka sciema. Zone tez tak oklamuje ze jakas tragedia. Pomyslalam ze napisze do jego zony list. A jego poblokuje. Zeby odciac sie od niego raz na zawsze. Tylko caly czas mam obiekcje czy wysyłać list do jego zony. Żeby jej pokazać jaki to dupek.

2 minuty temu, Panna Nikt 41 napisał:

Hej. Mam Kochanka od ponad roku. Oboje bylismy w zwiazkach jak sie poznalismy. Zaczelo sie od zwyklej przyjazni. Uslyszalam ze odchodzi od zony, ze jej nie kocha i nie chce z nia byc. Ulozylam swoje zycie pod jego. Kupilam mieszkanie bo zapewnil mnie ze bedzie ze mna do konca zycia. Miesiace mijaly a on nie zrobil zadnego kroku do przodu. Caly czas obietnice. Pojawily sie klamstea. Brak czasu. Ale dalej twierdzil i twierdzi ze mnie kocha i nie wyobraza sobie zycia beze mnie. Wczesniej czulosciom nie bylo konca. Teraz nie ma ich wogole. Dalej brnie w klamstwa takie ze rece opadaja. Chcialam to skonczyc ale prosil zebym mu tego nie robila. Ze splaci kredyty i odejdzie od zony. Jedna wielka sciema. Zone tez tak oklamuje ze jakas tragedia. Pomyslalam ze napisze do jego zony list. A jego poblokuje. Zeby odciac sie od niego raz na zawsze. Tylko caly czas mam obiekcje czy wysyłać list do jego zony. Żeby jej pokazać jaki to dupek.

żadna przyzwoita kobieta nie dotknie zajętego faceta dopóki nie zakończy swojej "farsy" w życiu..Ale cóż,wcale mi Ciebie nie żal...

A potem jest stereotyp że jaka kochanka to udiotka która chce go za męża. Ja jestem z tych dla których to tylko seks. 

8 minut temu, Gość Mala25 napisał:

A potem jest stereotyp że jaka kochanka to udiotka która chce go za męża. Ja jestem z tych dla których to tylko seks. 

 Czyli  Mała ale pakowna?   

Napisz ,czas skończyć jego sielankę.

Nigdy nie bylo brane pod uwage ze seks jest najwazniejszy. Raczej wspolne bycie i życie 

5 minut temu, Panna Nikt 41 napisał:

Nigdy nie bylo brane pod uwage ze seks jest najwazniejszy. Raczej wspolne bycie i życie 

taaaaaaaaaaaa...z kochankiem co robi ją w bambuko..Kobieta z jakąś klasą nie wejdzie w romans,a jak mają się ku sobie to ewentualnie da mu szansę jak będzie WOLNY!wiesz co to znaczy???że kochanicą się nie jeste

Jeszcze listy chce pisać do jego żony.  Wiesz co jego żona zrobi z twoimi wypocinami?   No i jeszcze będzie miała niezły ubaw z ciebie jak jej mąż a twój kochaś powie jej że ty chora psychicznie jesteś i za nim latasz jak wściekła. Musisz mieć dowody zdjęcia smsy i z tymi dowodami możesz dopiero startować.

3 godziny temu, Panna Nikt 41 napisał:

Hej. Mam Kochanka od ponad roku. Oboje bylismy w zwiazkach jak sie poznalismy. Zaczelo sie od zwyklej przyjazni. Uslyszalam ze odchodzi od zony, ze jej nie kocha i nie chce z nia byc. Ulozylam swoje zycie pod jego. Kupilam mieszkanie bo zapewnil mnie ze bedzie ze mna do konca zycia. Miesiace mijaly a on nie zrobil zadnego kroku do przodu. Caly czas obietnice. Pojawily sie klamstea. Brak czasu. Ale dalej twierdzil i twierdzi ze mnie kocha i nie wyobraza sobie zycia beze mnie. Wczesniej czulosciom nie bylo konca. Teraz nie ma ich wogole. Dalej brnie w klamstwa takie ze rece opadaja. Chcialam to skonczyc ale prosil zebym mu tego nie robila. Ze splaci kredyty i odejdzie od zony. Jedna wielka sciema. Zone tez tak oklamuje ze jakas tragedia. Pomyslalam ze napisze do jego zony list. A jego poblokuje. Zeby odciac sie od niego raz na zawsze. Tylko caly czas mam obiekcje czy wysyłać list do jego zony. Żeby jej pokazać jaki to dupek.

Klasyka gatunku.

Ta zadyma z żoną to ciekawy pomysł. Chciałabym poznać zakończenie. Przydałoby się dupkowi utrzeć nosa.

3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Jeszcze listy chce pisać do jego żony.  Wiesz co jego żona zrobi z twoimi wypocinami?   No i jeszcze będzie miała niezły ubaw z ciebie jak jej mąż a twój kochaś powie jej że ty chora psychicznie jesteś i za nim latasz jak wściekła. Musisz mieć dowody zdjęcia smsy i z tymi dowodami możesz dopiero startować.

Mam smsy zdjecia messengera 

1 godzinę temu, Panna Nikt 41 napisał:

Mam smsy zdjecia messengera 

to wyślij jego żonie

I napisalam list do żony... nie wiem jaka byla jej reakcja.

Od dojrzałego faceta, ktory wciagnal mnie w ten chory uklad uslyszalam ze go ukaralam i to bardzo.

Biedne dziecko... facet 36 lat i zostal ukarany.

Klamal i klamie.

Ja staram sie zlozyc swoje zycie. Jest ciezko. Bo widze jak bardzo mnie od siebie uzaleznil... ciezka droga przede mna. Ale mam co chcialam. Wielka miłość... a slowa chce odejsx od żony bo tylko Ty sie liczysz. Ty jestes wazna. Nigdy Cie nie zostawię... nabraly innego znaczenia... nie wiem tylko jak mozna tak kłamać...

A jak mozna wierzyc, jaka trzeba byc naiwniara