Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc

Czy wasi mezowie tez uciekaja aby nie byc z dzieckiem?

Polecane posty

Gość Gosc

Moja tesciowa pilnuje swojego wnuczka 2 tygodniowego bo jej syn niechce siedziec w domu z zona,non stop wymysla zeby gdzies isc z zona aby tylko w domu nie byc,tesciowa mowi ze troche ja to niepokoi,chce pomoc ale ppwiedziala co bedzie jak dziecko zacznie siadac raczkowac...on sie wtedy wyprowadzi? Ja mam z mezem synka i on rzadko kiedy rozmawial z naszym synkiem a jest wujkiem,ucieka od dziecka i widac teraz tak samo robi,niektorzy nie maja cierpliwosci do dzieci i to widac, moj ojciec nigdy ze mna i rodzenstwem nie byl na spacerze a w nocy zadnemu z nas nie podał.smoczka, mowil ze niecierpi dzieci, smutne to ale prawdziwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bierzecie sobie nieodpowiedzialnych facetów to macie. I to wasze ciśnienie na dziecko z nadzieją, że facet się nagle cudownie zmieni. Nie, nie zmieni się. Ma w nosie własne dziecko i tyle. A Wy jeszcze skamlecie o uwagę? Prosicie żeby pomagał? Jakie pomagał? Dziecko się samo zrobiło? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniela
Przed chwilą, NaugthyBitch napisał:

Bierzecie sobie nieodpowiedzialnych facetów to macie. I to wasze ciśnienie na dziecko z nadzieją, że facet się nagle cudownie zmieni. Nie, nie zmieni się. Ma w nosie własne dziecko i tyle. A Wy jeszcze skamlecie o uwagę? Prosicie żeby pomagał? Jakie pomagał? Dziecko się samo zrobiło? 

dokładnie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja tez taka jestem. Jak tylko przychodzi weekend to robie wszystko zeby sie gdzies wyrwac. A ti ide na rower a to na fitness. Byle nie w domu. Po prostu ludzie maja rozne charaktery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniela
41 minut temu, Gość Gosc napisał:

Moja tesciowa pilnuje swojego wnuczka 2 tygodniowego bo jej syn niechce siedziec w domu z zona,non stop wymysla zeby gdzies isc z zona aby tylko w domu nie byc,tesciowa mowi ze troche ja to niepokoi,chce pomoc ale ppwiedziala co bedzie jak dziecko zacznie siadac raczkowac...on sie wtedy wyprowadzi? Ja mam z mezem synka i on rzadko kiedy rozmawial z naszym synkiem a jest wujkiem,ucieka od dziecka i widac teraz tak samo robi,niektorzy nie maja cierpliwosci do dzieci i to widac, moj ojciec nigdy ze mna i rodzenstwem nie byl na spacerze a w nocy zadnemu z nas nie podał.smoczka, mowil ze niecierpi dzieci, smutne to ale prawdziwe

mój mąż zmieniał pieluchy i nosil dziecko od pierwszego dnia, bo to bylo dla niego oczywiste, nie musialam mu nic kazać, ani prosić.bierzecie takich za mężów i ojców, no to sorry ale widziały gały, co brały. mój mąż jak go pozmalam, mial 22 lata, jak juz bylismy razem kilka lat to mówił, że za dziećmi nie przepada, mielsimy rozmowę czy chcemy miec dzieci, on na to "nie wiem, chyba nie bardzo bym chcial mieć dzieci, jak juz to jedno ale z Tobą, z żadną inną'. i co,  kilka lat później zapadla decyzja że będziemy "robic dziecko" i jest wspanialym ojcem. byl chyba mniej zestresowany tą wielk zmianą nż ja - te pierwsze tygodnie mam na mysli.  jak ja po cc odpoczywalam, to gotowal sprzątał, i owszme mowil ze jest zmęczony itd,., bo my od zawsze normalnie rozmawialismy, o wszystkim, jak prawdziwa para, a nie jakies pseuozwiązki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zegnam81

NIGDY ZADNEJ PRACY...JESTESCIE GLUPI I NAIWNI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Po mezczyznie widac jaki bedzie jak sie dziecko urodzi,widac nawet w rodzinie jaki mezczyzni.maja stosunek do dzieci w rodzinie np dziecka brata,siostry czy jakis kuzyn...na spptkaniach rodzinnych,czy jak sie odwiedza na kawe,niektorzy nawet nie ukrywaja ze nie lubia dzieci, wtedy nie ma co za takiego sie bra  bo ze sie zmieni po urodzeniu dziecka to bedzue cud...mam wujka w rodzinie ktory ozenil sie jak mial 50 lat,nigdy nie mial dzieci i byl strasznie niedojrzaly,po slubie nawet nie mieszkal z zona......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Dla mnie to chamstwo jak facet ucieka z domu zeby tylko nie pilnowac dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nie zawsze widać po relacjach z obcymi dziećmi jakim ktoś będzie rodzicem. Ja generalnie nie przepadam za dziećmi a swoje kocham. Tylko że my z mężem syna wychowujemy a nie hodujemy i syn potrafi się zachować. Mąż jako ojciec bardzo się sprawdza, już od pierwszej kupy zmieniał pieluchy. Trzeba brać dorosłego faceta a nie dziecko na partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gossc
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Po mezczyznie widac jaki bedzie jak sie dziecko urodzi,widac nawet w rodzinie jaki mezczyzni.maja stosunek do dzieci w rodzinie np dziecka brata,siostry czy jakis kuzyn...na spptkaniach rodzinnych,czy jak sie odwiedza na kawe,niektorzy nawet nie ukrywaja ze nie lubia dzieci, wtedy nie ma co za takiego sie bra  bo ze sie zmieni po urodzeniu dziecka to bedzue cud...mam wujka w rodzinie ktory ozenil sie jak mial 50 lat,nigdy nie mial dzieci i byl strasznie niedojrzaly,po slubie nawet nie mieszkal z zona......

To zależy. Owszem  mój mąż zawsze lubił dzieci i od zawsze mi mówił, że chce, i jest teraz super ojcem, wszystko przy nich robi i się nimi zajmuje, bawi. Im to się aż oczy swiecą jak tata wraca z pracy, tatincyce jedne.

Natomiast ja nie lubiłam dzieci, z dala od nich zawsze. Jednak co moje to moje i je kocham i lubię. Ale moje, czyjeś już mi są obojętne i nie jestem wyrywną ciocią, żeby zaraz siostrzeńców nosić, tulić i taśtać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja jestem kobieta, mam synka 4 letniego i kocham go nad zycie,natomiast niecierpie innych dzieci..nigdy nie piszczalam na widok malego dziecka zanim nie urodzilam swojego, nadal tak jest, mam meza ktorego tez kocham  a on kocha i zajmuje sie naszym.dzieckiem,a inni mezczyzni mnie w...iaja...tak samo cudzy dom,cudza ...enka mnie nie interesuja, natomiast moje rzeczy bardzo.. dziecmi zajmuja sie glownie kobiety,a mezczyzni ppmagaja,co niektorzy niestety tego nie robia,widzialam po znajomych,mojej kolezanki ma nigdy nie odprowadzil do szkoly zadnego dziecka a maja 2,dzieci duze,nieraz byl w domu a tego nie zrobil,kolezanka mi sie zalila,mowil ze to ona chciala dzieci a nie on,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Moj nie lubil zostawac z dzieckiem 0-2 bo strasznie panikowal i nie wiedzial jak sie zajac. Przyznam ze czesto wychodzil z domu i szukal zajecia. Nie zmieniał pieluch, nie kapal, nie karmił. Obecnie dzieci chodza do przedszkola maja 3 i 4 lat i chetnie ich zawozi czy odbiera. Lubi wziac ktoregos na zakupy jesli jedzie zrobic. Nie widzi problemu jesli ma zostac z nimi sam w domu. Wszystko zalezy od faceta. Moj mowil ze do niemowlakow sie nie nadaje i faktycznie tak było ale teraz nadrabia i ma swietny kontakt z dziecmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

baby mają siedzieć w domu i pilnować dzieciaka a facet przynosić pożywienie i koniec.Tak było od wieków.To że jakiś laluś w rurkach skacze dookoła żony a ta leży jak krowa bo ona urodziła ,niczego nie zmieni.współczuje tym pantoflarzom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123
2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Moj nie lubil zostawac z dzieckiem 0-2 bo strasznie panikowal i nie wiedzial jak sie zajac. Przyznam ze czesto wychodzil z domu i szukal zajecia. Nie zmieniał pieluch, nie kapal, nie karmił. Obecnie dzieci chodza do przedszkola maja 3 i 4 lat i chetnie ich zawozi czy odbiera. Lubi wziac ktoregos na zakupy jesli jedzie zrobic. Nie widzi problemu jesli ma zostac z nimi sam w domu. Wszystko zalezy od faceta. Moj mowil ze do niemowlakow sie nie nadaje i faktycznie tak było ale teraz nadrabia i ma swietny kontakt z dziecmi.

No super czyli jak było najwięcej do roboty to uciekał xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

u mnie też standard, mój wychodzi rano do pracy a po pracy nawet nie zahaczając o dom od razu na siłownie, basen albo boks i tak do 19 go nie ma w domu, egoista

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia
21 godzin temu, Gość gość napisał:

u mnie też standard, mój wychodzi rano do pracy a po pracy nawet nie zahaczając o dom od razu na siłownie, basen albo boks i tak do 19 go nie ma w domu, egoista

Chyba bym takiego zostawiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia
21 godzin temu, Gość gość napisał:

u mnie też standard, mój wychodzi rano do pracy a po pracy nawet nie zahaczając o dom od razu na siłownie, basen albo boks i tak do 19 go nie ma w domu, egoista

Chyba bym takiego zostawiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia
21 godzin temu, Gość gość napisał:

u mnie też standard, mój wychodzi rano do pracy a po pracy nawet nie zahaczając o dom od razu na siłownie, basen albo boks i tak do 19 go nie ma w domu, egoista

Chyba bym takiego zostawiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A kto by ci dał na rachunki i z czego byś żyła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×