Jeśli kobiety nie chcą być kochane za "wygląd" to po co 90% energii tracą na wygląd?

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

I niech buduje ten dom! Ma umiejetnosc ktorej ja nie mam, ale chce zeby to ktos za mnie zrobil. 

 Wiec zaplace, jak mi sie nie podoba moge nie chodzic do fryzjer. Tak samo zaplace za pomalowanie sciam w domu i pielegnacje ogrodu. 

Jak stac mnie na proznosc to niech bede placic. I nie bede miec pretensji do fryzjera, ze chce pienieniedzy za serwis

 

No i dlatego są panowie, którzy zwrócą na Ciebie uwagę i tacy, którzy Cię oleją. 
Mnie stać na próżność ale jednak wole wspierać wartościowe inicjatywy niż pompować poczucie własnej wartości wydając kasę na swoje opakowanie. 

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

A ja chodzę i co? Nie rznij głupa że nie oglądasz atrakcyjnych kobiet bo łżesz jak kundel bury.

Może Ci się to w głowie nie mieści ale to co wy uważacie za atrakcyjne, to dla wielu mężczyzn żałosne. 

Z tym że mnie to nie interesuje. To co robię ze swoim wyglądem robię dla siebie i nie bardzo mnie obchodzi czy jakiś facet uważa to za żałosne.

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Z tym że mnie to nie interesuje. To co robię ze swoim wyglądem robię dla siebie i nie bardzo mnie obchodzi czy jakiś facet uważa to za żałosne.

" kiedy nasz wygląd staje się naszą pasją, to odpowiedni czas by skonsultować się z lekarzem" 

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

" kiedy nasz wygląd staje się naszą pasją, to odpowiedni czas by skonsultować się z lekarzem" 

Kolejny cudowny cytat. Podpisz tak swoje zdjęcie które wrzucisz na fejsa. To także czas na konsultacje z lekarzem. I gdzie coś o pasji wyczytales że do mojego komentarza pijesz? 

6 minut temu, Gość Gość napisał:

To tak jak siłownia ekskluzywna gdzie chodzi snobistyczna cześć facetów. Można się zrobić w piwnicy ale byznes musi się kręcić...

Wszystko można robić w piwnicy. Ćwiczyć, kawę pić, strzyc się, wakacje spędzać, jeść kartofle, stroić się w piwnicy nie ma potrzeby, można całe życie tam spędzić. Po co się ktoś ma dorabiać kosztem piwniczaka. A jak satysfakcjonujące jest życie w "piwnicy", to widać w tym temacie oraz każdym innym. Radość życia piwniczaków aż powala na kolana. Ludzie, których stać na fryzjera za 5 stów i inne zabytki nie są ...ami (gdyby byli, to by kasy nie mieli) nie potrzebują uświadomienia, że można ćwiczyć w piwnicy i strzyc się samemu. Oni to dobrze wiedzą. Myślisz, że nie wiem, że mogę kawę w domu wypić albo że jak kupuję ciuszek, to płacę za markę i design, który mnie urzekł, a nie za materiał i robociznę LOL. Nie ubieramy się tylko po to, żeby ochronić się przed chłodem, nie jemy, tylko po to, żeby nie być głodnym. A gospodarka jest oparta w dużej mierze na usługach i dzięki temu, że z nich korzystamy, to nam się tak dobrze żyje 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Wszystko można robić w piwnicy. Ćwiczyć, kawę pić, strzyc się, wakacje spędzać, jeść kartofle, stroić się w piwnicy nie ma potrzeby, można całe życie tam spędzić. Po co się ktoś ma dorabiać kosztem piwniczaka. A jak satysfakcjonujące jest życie w "piwnicy", to widać w tym temacie oraz każdym innym. Radość życia piwniczaków aż powala na kolana. Ludzie, których stać na fryzjera za 5 stów i inne zabytki nie są ...ami (gdyby byli, to by kasy nie mieli) nie potrzebują uświadomienia, że można ćwiczyć w piwnicy i strzyc się samemu. Oni to dobrze wiedzą. Myślisz, że nie wiem, że mogę kawę w domu wypić albo że jak kupuję ciuszek, to płacę za markę i design, który mnie urzekł, a nie za materiał i robociznę LOL. Nie ubieramy się tylko po to, żeby ochronić się przed chłodem, nie jemy, tylko po to, żeby nie być głodnym. A gospodarka jest oparta w dużej mierze na usługach i dzięki temu, że z nich korzystamy, to nam się tak dobrze żyje 

Po co ty mi to tłumaczysz? To ze ktoa wygląda jak idiòtka nie znaczy że nią jest. 

Teza z tematu jest kompletnie ...yczna. Wszyscy chcemy być kochani za wygląd. Co prawda nie tylko za to, ale każdy człowiek chce się czuć atrakcyjny dla partnera i czuć, że jest pożądany. Zapewniam, że żadna kobieta nie chce usłyszeć, że facet ją wybrał, bo robi świetny rosół albo dobrze ogarnia dom czy ma świetną pracę. 

7 minut temu, Gość Gość napisał:

Po co ty mi to tłumaczysz? To ze ktoa wygląda jak idiòtka nie znaczy że nią jest. 

Niczego ci nie tłumaczę, to jest ogólny głos w tej dyskusji, a twój komentarz o wyglądaniu jak ...ka jest kompletnie od czapy i nie ma związku z niczym co napisałam, ani z pierwotnym komentarzem o ćwiczeniu w domu, do którego się odniosłam. 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Niczego ci nie tłumaczę, to jest ogólny głos w tej dyskusji, a twój komentarz o wyglądaniu jak ...ka jest kompletnie od czapy i nie ma związku z niczym co napisałam, ani z pierwotnym komentarzem o ćwiczeniu w domu, do którego się odniosłam. 

Nic nie zrozumiałaś jednak. Prawda jest taka że niektórzy ludzie to snoby i płacą drożej za wszystko. Naprawdę nie trzeba być piwniczakiem jak leżaczek. Są miejsca i rzeczy służące dla lansu i do zdjęć. Najbardziej bogaci ludzie są najczęściej niepozorni. Nie bez powodu.

15 minut temu, Gość Gość napisał:

Wszystko można robić w piwnicy. Ćwiczyć, kawę pić, strzyc się, wakacje spędzać, jeść kartofle, stroić się w piwnicy nie ma potrzeby, można całe życie tam spędzić. Po co się ktoś ma dorabiać kosztem piwniczaka. A jak satysfakcjonujące jest życie w "piwnicy", to widać w tym temacie oraz każdym innym. Radość życia piwniczaków aż powala na kolana. Ludzie, których stać na fryzjera za 5 stów i inne zabytki nie są ...ami (gdyby byli, to by kasy nie mieli) nie potrzebują uświadomienia, że można ćwiczyć w piwnicy i strzyc się samemu. Oni to dobrze wiedzą. Myślisz, że nie wiem, że mogę kawę w domu wypić albo że jak kupuję ciuszek, to płacę za markę i design, który mnie urzekł, a nie za materiał i robociznę LOL. Nie ubieramy się tylko po to, żeby ochronić się przed chłodem, nie jemy, tylko po to, żeby nie być głodnym. A gospodarka jest oparta w dużej mierze na usługach i dzięki temu, że z nich korzystamy, to nam się tak dobrze żyje 

konsumpcjonizm wcale nie jest taki dobry jak Ci się wydaje. Cena usługi zazwyczaj jest uzależniona od kosztów jakie ponosi usługodawca itp. Kawe dziś możesz wypić za 10zł na mieście ale są i tacy zwani np. hipsterami, którzy wypiją ją za 30 zł bo to modne. Uważam, że tak jest z fryzjerem. Pewne salony oferują prestiż bazując na ludziach, którzy go pragną. To już samo w sobie jest próżne. 

3 godziny temu, Gość Gosc napisał:

konsumpcjonizm wcale nie jest taki dobry jak Ci się wydaje. Cena usługi zazwyczaj jest uzależniona od kosztów jakie ponosi usługodawca itp. Kawe dziś możesz wypić za 10zł na mieście ale są i tacy zwani np. hipsterami, którzy wypiją ją za 30 zł bo to modne. Uważam, że tak jest z fryzjerem. Pewne salony oferują prestiż bazując na ludziach, którzy go pragną. To już samo w sobie jest próżne. 

Mozesz kawe wypic tez przy budzie ze starego kiosku. Jak chce siedziec w ladnej kawiarni to zaplace 30

4 godziny temu, Gość Gosc napisał:

konsumpcjonizm wcale nie jest taki dobry jak Ci się wydaje. Cena usługi zazwyczaj jest uzależniona od kosztów jakie ponosi usługodawca itp. Kawe dziś możesz wypić za 10zł na mieście ale są i tacy zwani np. hipsterami, którzy wypiją ją za 30 zł bo to modne. Uważam, że tak jest z fryzjerem. Pewne salony oferują prestiż bazując na ludziach, którzy go pragną. To już samo w sobie jest próżne. 

Kupując usługę nie płacisz za materiały, nie płacisz za wynajem, to są marginalne koszty. Płacisz za kunszt, za umiejętności, za renomę. Robiąc operację plastyczną nie płacisz za nitkę, u dentysty nie płacisz za kompozyt, tylko za coś innego jednak. Nie ma zresztą przymusu łażenia po kawiarniach ani fryzjerach, wasz zysk. 

Ja bardzo dbam o swój wygląd i zależy mi żeby świetnie wyglądać, ale żebym się skichała, to nie mogę w to wkładać 90% energii choćby dlatego, że pracuję 8 godzin dziennie minimum plus dojazdy. Jak większość kobiet zresztą. Do tego jeszcze większość ma dzieciory i dom na głowie. Te próżne także. 

Baby to bardzo próżne istoty i pazerne na kase, takie hieny jakby.

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Ja bardzo dbam o swój wygląd i zależy mi żeby świetnie wyglądać, ale żebym się skichała, to nie mogę w to wkładać 90% energii choćby dlatego, że pracuję 8 godzin dziennie minimum plus dojazdy. Jak większość kobiet zresztą. Do tego jeszcze większość ma dzieciory i dom na głowie. Te próżne także. 

I spac jeszcze trzeba.

2 godziny temu, Gość Kiss napisał:

I spac jeszcze trzeba.

Wiadomo, że sen jest niesamowicie ważny dla dobrego wyglądu, więc śpiąc też tracę energię na urodę  

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Wiadomo, że sen jest niesamowicie ważny dla dobrego wyglądu, więc śpiąc też tracę energię na urodę  

ale to już jest zyskiwanie energii na urodę

Jeszcze tak o tych fryzjerach. Ja na tego typu zawody patrzę w ten sposób - to jest luksus który nie jest wymagany. Płaci się za umiejętności tej osoby, jej czas, to, że sobie można posiedziec w ładnym salonie w którym pachnie kwiatami, a na ścianach wiszą ładne grafiki.Efektem końcowym ma być ładna fryzura, ale też sama wizyta ma byc przyjemna. I ponieważ jest to serwis luksusowy, to płaci się za niego więcej. 

Podobnie jest z wizytami w kawiarni, u kosmetyczki, w SPA czy w salonie tatuażu. Płacę za korzystanie z umijętności tej osoby (albo dobrą kawę) i fakt, że w czasie mojej wizyty jestem w przyjemnym otoczeniu. Jak komuś nie pasuje cena to nie musi korzystać z tych serwisów. Pomijam fakt, że kawa ze starbucksa jest po prostu lepsza niż śmierdząca, brązowa woda z jakieś przydrożnej budy. 

Osobiście nie lubię chodzić do fryzjera, więc nie chodzę i włosy obcinam sama. To mó wybor który wynika z tego, że nie lubię procesu obcinania włosów u fryzjera więc nie jest to coś co sprawia mi przyjemność. Mimo to nie wyobrażam sobie iść do salonu i targowac się z fryzjerką - ona ma prawo wymagać ode mnie złotej kaczki, ja mogę albo zaakceptować jej cenę albo spadać. Nic tak chyba nie denerwuje ludzi oferujących takie serwisy i artystów (tatuażystów, fotografów, malarzy) kiedy ktoś chce skorzystać z serwisu, ale nie uważa, że serwis jest wart swojej ceny. 

Dnia 2.12.2019 o 14:44, Gość Gość napisał:

Ja nie mam takich kompleksów ani tak kruchej psychiki, żeby mi świat runął tylko dlatego, że facet mnie zdradzi. Jest takie brzydkie powiedzenie o tym, że lepiej jeść czekoladę z kolegami niż kupę samemu.. Ale co kto lubi. Ja tam wolę używać życia z moim hot facetem. Wierność osoby, która się nam w ogóle nie podoba nie jest żadną wartością. Zresztą nigdy nie masz gwarancji. Widziałam niejeden męski "pasztet" w akcji jak tylko zwęszy okazję. Zdradzi chętniej niż przystojniak, tyle że chętnych brak.. 

dokładnie!!

Dnia 2.12.2019 o 14:15, Gość Gosc napisał:

No i dlatego są panowie, którzy zwrócą na Ciebie uwagę i tacy, którzy Cię oleją. 
Mnie stać na próżność ale jednak wole wspierać wartościowe inicjatywy niż pompować poczucie własnej wartości wydając kasę na swoje opakowanie. 

 

Może Ci się to w głowie nie mieści ale to co wy uważacie za atrakcyjne, to dla wielu mężczyzn żałosne. 

Wez pod uwage, ze interesuja nas tylko mezczyzni ktorzy nam sie podobaja i mysla podobnie do  nas. Wiec twoje argumenty sa zalosne bo zakladaja, ze ktoras z nas chcialaby janusza ktorej wlasnej siostrze fryzjerce powie, ze jej zawod jest guzik wart i nie zasluguje ona na dom

Dnia 2.12.2019 o 14:12, Gość Gosc napisał:

Spędza, spędza. Myślę, że zaliczasz się do grona fajnych babek. Jednak uwierz,  mam 30 lat i na swojej drodze spotkałem wiele kobiet (właściwie wszystkie) które mimo, iż nie były tradycyjnie bardzo atrakcyjne, to przez 90% czasu myślały o swoim wyglądzie, ciuchach, fryzurach i zakupach. Na prawdę mogły sobie odmówić ważnych rzeczy, żeby zapłacić za fryzjera 300 zł itp. To chore. 

To, że takie kobiety spotkałeś nie znaczy, że wszystkie takie są. Myślę, że jeśli kobieta jest mądra to nie myśli ciągle obsesyjnie o swoim wyglądzie (co nie znaczy, że o siebie nie dba). Ja np. będąc młodsza też zaliczyłam się do grona kobiet ciągle myślących o swoim wyglądzie, ale zdałam sobie sprawę, że piękny wygląd nie jest gwarancją bycia szczęśliwą. Takie życie, gdy pozwala się sobie na nie bycie doskonałą jest dużo lepsze. 

ogólnie biorąc baby to jednak pustaczki

Może zbyt szybko oceniasz kobiety. Łatwo jest kogoś oceniać nie znając przyczyn ich zachowań. Spróbuj dotrzeć do jej wnętrza, może to być fajna osoba w rzeczywistości, tylko czegoś się w środku boi. Warto się dowiedzieć czego. No, jednak w dzisiejszych czasach trend na bycie pięknym jest silny i wszyscy mu ulegamy, a kobiety  zasypywane masą zdjęć pięknych lal z instagrama  starają się tym wzorcom dorównać, a zdając sobie sprawę ze swoich niedoskonałości stają się niepewne siebie. To, że kobiety starają się być piękne to nie jest taki problem, jak ten, że coraz więcej mężczyzn poświęca 90 % czasu na dbanie o swój wygląd, Ooo... to już bym powiedział jest duży problem.

 

Ja nie mam takich kompleksów ani tak kruchej psychiki, żeby mi świat runął tylko dlatego, że facet mnie zdradzi. Jest takie brzydkie powiedzenie o tym, że lepiej jeść czekoladę z kolegami niż kupę samemu.. Ale co kto lubi. Ja tam wolę używać życia z moim hot facetem. Wierność osoby, która się nam w ogóle nie podoba nie jest żadną wartością. Zresztą nigdy nie masz gwarancji. Widziałam niejeden męski "pasztet" w akcji jak tylko zwęszy okazję. Zdradzi chętniej niż przystojniak, tyle że chętnych brak.. 

Zdrada to nie jest kwestia kruchości psychiki. To zasada lojalności w związku, albo pieprzysz się tylko ze mną, albo droga wolna. Współczuję Ci, jeśli tylko dlatego, że Twój facet jest przystojny jesteś gotowa na zdradę z jego strony. To kompletny brak poczucia wartości, brak zasad  i godzenie się na to, że nie jesteś dla niego tą jedną wyjątkową to brak charakteru. W tej sytuacji dziś jesteś jego a jutro kopnie Cię i pójdzie do innej. Nie licz, że zostanie przy Tobie na dłużej, jeśli takie jest Twoje podejście.

 

Zdrada to nie jest kwestia kruchości psychiki. To zasada lojalności w związku, albo pieprzysz się tylko ze mną, albo droga wolna. Współczuję Ci, jeśli tylko dlatego, że Twój facet jest przystojny jesteś gotowa na zdradę z jego strony. To kompletny brak poczucia wartości, brak zasad  i godzenie się na to, że nie jesteś dla niego tą jedną wyjątkową to brak charakteru. W tej sytuacji dziś jesteś jego a jutro kopnie Cię i pójdzie do innej. Nie licz, że zostanie przy Tobie na dłużej, jeśli takie jest Twoje podejście.

Ona miala na myśli, ze faceci i tak masowo zdradzają, nawet Ci przeciętni i brzydcy, tylko ze rzadziej, a może zwłaszcza tacy, bo gdy wywesza okazje to ,,muszą" skorzystać bo nie wiadomo kiedy trafi się kolejna, bo chętnych za wiele nie ma. Bez wzgledu na swój wyglad facet zdradza bo u nich to raczej kwestia OKAZJI, możliwości. Nikt nie jest monogamiczny, kobiety również... I ZAWSZE jest ryzyko ze facet pójdzie do innej, bez wzgledu czy jest przystojniakiem czy nie wiec juz lepiej mieć takiego który się podoba fizycznie a nie zmuszać do seksu z niepociagajacym dla nas facetem w imię tego ,,jaki on ma dobry charakter", nie patrząc na jego wygląd i do mnie mając ze będzie wierny bo taki tez może zdradzić i zostawić! 

 

Ona miala na myśli, ze faceci i tak masowo zdradzają, nawet Ci przeciętni i brzydcy, tylko ze rzadziej, a może zwłaszcza tacy, bo gdy wywesza okazje to ,,muszą" skorzystać bo nie wiadomo kiedy trafi się kolejna, bo chętnych za wiele nie ma. Bez wzgledu na swój wyglad facet zdradza bo u nich to raczej kwestia OKAZJI, możliwości.

Bzdura.

 

Patrzac na wasze podejscie to az sie ciesze, ze moj maz wolal ladna niz taka ktorej mu 'nie ukradna'. Wychodzi na to, ze facet ktory sugerowal sie najpierw wygladem mial wiecej wiary w moj charakter niz facet ktory woli szara myszke 

na 99% mial w dupie twoj charakter, i nadal pewnie ma

 

Ona miala na myśli, ze faceci i tak masowo zdradzają, nawet Ci przeciętni i brzydcy, tylko ze rzadziej, a może zwłaszcza tacy, bo gdy wywesza okazje to ,,muszą" skorzystać bo nie wiadomo kiedy trafi się kolejna, bo chętnych za wiele nie ma. Bez wzgledu na swój wyglad facet zdradza bo u nich to raczej kwestia OKAZJI, możliwości. Nikt nie jest monogamiczny, kobiety również... I ZAWSZE jest ryzyko ze facet pójdzie do innej, bez wzgledu czy jest przystojniakiem czy nie wiec juz lepiej mieć takiego który się podoba fizycznie a nie zmuszać do seksu z niepociagajacym dla nas facetem w imię tego ,,jaki on ma dobry charakter", nie patrząc na jego wygląd i do mnie mając ze będzie wierny bo taki tez może zdradzić i zostawić! 

standardowe tlumaczenie patrzenia tylko na wyglad. nie ma sensu sie powtarzac, kazda musi na wlasnej skorze poznac jak to jest byc kopnieta w dupe przez jakiegos przystojniaczka, co oczywiscie niczego nie zmieni bo majtki znowu beda mokre jak pojawi sie nastepny itd itd

tak czy inaczej jedna kwestia jest przepiekna. nigdy wiecej nie zaangazuje sie w nic z jakas, koniec uzalezniania czegos od kogos. cos pieknego. i trzeba skonczyc z pisaniem tu, bo to wielka strata czasu. niepotrzebnie sie w to wkrecilem, chocbym pisal pewne kwestie tysiace razy to i tak to niczego przeciez nie zmieni. zegnam.

 

standardowe tlumaczenie patrzenia tylko na wyglad. nie ma sensu sie powtarzac, kazda musi na wlasnej skorze poznac jak to jest byc kopnieta w dupe przez jakiegos przystojniaczka, co oczywiscie niczego nie zmieni bo majtki znowu beda mokre jak pojawi sie nastepny itd itd

Taaa, musiał to napisać jakis brzydal sfrustrowany tym ze przystojniejsi od niego (niekoniecznie tacy idealni 10/10) maja branie a on nie . Ale kolego, gdybyś był przystojny to tez byś korzystał i skakał z kwiatka na kwiatek bo taka wasza samcza natura (bez wzgledu czy jesteście 4/10 cz 8- 10/10). U was to kwestia MOZLIWOSI lub ich braku a nie ,,zasad". Śmieszy mnie wasze chwalenie się porzadnoscia i utrzymywaniem.wierności podczas gdy żadna was nie chce wiec nie macie jak zdradzic . Ile to było sytuacji opisywanych przez kobiety na forum, ze związały się z takim nieśmiałym, niezbyt wyglądającym facetem z kompleksami, ale go odpowiednio ,,wystroily", zmotywowaly by chodził na siłownię, zmienił fryzurę, styl lub cokolwiek, po to by nabrał pewności siebie nosi jak nabrał tej pewności i zobaczył ze może sie podobać laskom to zaczal korzystac i zdradzac? Albo zostawil ją dla innej ja juz sie wylaszczyl? Hehe... Łatwo jest mowic ze zawsze byłoby się wiernym podczas gdy nie masz prawdziwych pokus wokół...