Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tajemniczy

Wiadomość od byłej

Polecane posty

Gość Tajemniczy

Witam. Jestem po zerwaniu już 2 miesiące. Moja ex wiele razy mi mówiła że nie da mi ostatniej szansy. 

Kilka dni temu wysłała mi zdjęcie z napisem "niewielu jest ludzi z którymi chcemy przebywać i z którymi jest nam dobrze przez większość czasu. Jeśli uda ci się kogoś takiego znaleźć, pamiętaj, walcz o niego".

Nie wiem co o tym myśleć. Spotkać się ze mną  nie chciała bo uważa że to nie ma sensu.  Kontakt mamy dobry (nie piszemy ze sobą często, raz na 2-3 tygodnie się odezwie). 

Co mam o tym myśleć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tajemniczy
1 minutę temu, ToBezZnaczenia napisał:

Myślę, że oczekuje, że będziesz walczył.

Ja już próbowałem walczyć. Wiele razy mi tłumaczyła, że nic z tego nie będzie. Za każdym razem mówiła "powtarzasz się" "dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi" "mówiłam ci że nie ma szans" "nie atakuj mnie tak". 

Jakoś miesiąc temu mówiła, że tęskni i chciała się spotkać, ale nic z tego nie wyszło. Ostatnio napisałem czy chce się spotkać a ona "czy to ma sens?". 

Ja już nie wiem co robić w takiej sytuacji. Myślę o niej codziennie i robi mi się przykro gdy tak mnie traktuję... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tajemniczy
9 minut temu, ToBezZnaczenia napisał:

Waha się, w szczegóły nie będę wnikał, szanuje prywatność. Na pewno chce Cię przy sobie zatrzymać. Kwestia warunków wg mnie. 

Wątpię, że chce mnie zatrzymać przy sobie. Wiem, że się spotyka z jakimiś typami więc po co jej jestem potrzebny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uftydyt

Podejrzewam, ze tak się na Tobie zawiodła, ze nie wierzy w to, ze kiedykolwiek się zmienisz a pewnie jeszcze coś do Ciebie czuje, więc tak się miota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weteran
6 minut temu, Gość Tajemniczy napisał:

Wątpię, że chce mnie zatrzymać przy sobie. Wiem, że się spotyka z jakimiś typami więc po co jej jestem potrzebny...

Brachu, jestem weteranem takich sytuacji z babami.

Ona ci plotła głupoty, ze nie da ci szansy, bo chciala cie wpędzić w mega poczucie winy i obniżyc twoją pozycję w tej relacji ---> będziesz łatwiejszy w dalszej manipulacji, zrobiła grunt.

Teraz, mając to na uwadze, uderzyla w ciebie tym cytatem o "walce o kobietę", typowe babskie pierdy, czym wpędziła cie skutecznie w konsternację i zmartwienie.

Stara, znana babska technika manipulacyjna, których są setki (znam większość).

Jak chcesz z nią byc to odświezaj temat, jak nie to nie - skoro chrzani jak to baba ze nie da ci szansy to niech będize konsekwentna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weteran
1 minutę temu, Gość uftydyt napisał:

Podejrzewam, ze tak się na Tobie zawiodła, ze nie wierzy w to, ze kiedykolwiek się zmienisz a pewnie jeszcze coś do Ciebie czuje, więc tak się miota.

Zawiodła, srodła. Kobiety w moim zyciu tez mi to chrzaniy, a wystarczylo 1-2 spotkania i byliśmy z powrotem, tylko calineczki nie kalają się walką o relację tylko wysyłają memiki - czarną robotę musi odwalić facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uftydyt
8 minut temu, Gość weteran napisał:

Zawiodła, srodła. Kobiety w moim zyciu tez mi to chrzaniy, a wystarczylo 1-2 spotkania i byliśmy z powrotem, tylko calineczki nie kalają się walką o relację tylko wysyłają memiki - czarną robotę musi odwalić facet.

to przykre, ze nie posiadasz w sobie uczuć wyższych......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weteran
Przed chwilą, Gość uftydyt napisał:

to przykre, ze nie posiadasz w sobie uczuć wyższych......

Nie manipuluj. Tylko ustosunkuj się do tematu. Wiem, że macie to we krwi, ale postaraj się 😉

Ehhh.

Od 15 minut dzisiaj siedzę na kafe, zajrzałęm do 4 tematów i znalazłem już 7 babskich manipulacji w postach.

Babskie wstręciochy w ładnym opakowaniu 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pablooo
2 minuty temu, Gość uftydyt napisał:

to przykre, ze nie posiadasz w sobie uczuć wyższych......

Przecież gosciu ma racje, nigdy same z siebie nic nie zrobicie tylko te wasze zenujące podchody przez telefon, a od przewalania goooowna to jest facet

wasze rownouprawnienie hahah tylko tam gdzie macie profity zmije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uftydyt
10 minut temu, Gość weteran napisał:

Nie manipuluj. Tylko ustosunkuj się do tematu. Wiem, że macie to we krwi, ale postaraj się 😉

Ehhh.

Od 15 minut dzisiaj siedzę na kafe, zajrzałęm do 4 tematów i znalazłem już 7 babskich manipulacji w postach.

Babskie wstręciochy w ładnym opakowaniu 😉

Odpowiedziałam, tak jak ja czuję,  a Ty kolego Weteranie pojechałeś po wszystkich kobietach i uważasz się za eksperta. To, że znasz akurat taki typ kobiet, nie oznacza, ze inne nie istnieją, równie dobrze ja bym mogła stwierdzić , że wszyscy faceci to *uje.  Kobieta, która kocha nie manipuluje, zapamiętaj to sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 minut temu, Gość Pablooo napisał:

Przecież gosciu ma racje, nigdy same z siebie nic nie zrobicie tylko te wasze zenujące podchody przez telefon, a od przewalania goooowna to jest facet

wasze rownouprawnienie hahah tylko tam gdzie macie profity zmije

Jeśli to autor schrzanił to jego obowiązkiem jest "przelać goowno", łaski nie robi. Bardzo wybiórcze macie przyswajanie faktów  i ty i drugi "spec" jak na połgłówkow przystało. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weteran
27 minut temu, Gość Gość napisał:

Jeśli to autor schrzanił to jego obowiązkiem jest "przelać goowno", łaski nie robi. Bardzo wybiórcze macie przyswajanie faktów  i ty i drugi "spec" jak na połgłówkow przystało. 

A ja nie mówię o autorze, tylko o was ogółem, skrajnie sporadycznie bez względu na to kto przewinił robicie cokolwiek, jedynie siedzicie na dupie i wysyłacie płaczliwe gówna.

Na zywo tez jestes taka wyszczekana i wyzywasz czy juz dostałaś kiedyś w twarz z otwartej dłoni bo za duzo pisknęłas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weteran
39 minut temu, Gość uftydyt napisał:

Odpowiedziałam, tak jak ja czuję,  a Ty kolego Weteranie pojechałeś po wszystkich kobietach i uważasz się za eksperta. To, że znasz akurat taki typ kobiet, nie oznacza, ze inne nie istnieją, równie dobrze ja bym mogła stwierdzić , że wszyscy faceci to *uje.  Kobieta, która kocha nie manipuluje, zapamiętaj to sobie.

Twoje kontrargumenty są tak banalne i oklepane, ze pojawiaja się zawsze bleh.

Tak powiedzialem o was jako o płci, bo kobiety chcesz czy nie, manipulację mają we krwie genetycznie. Zawsze, bez wyjątku. I nie pie.....l tutaj mi kawałków, że jak kocha to nie manipuluje bo SIĘ OŚMIESZASZ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uftydyt

 

3 minuty temu, Gość weteran napisał:

Twoje kontrargumenty są tak banalne i oklepane, ze pojawiaja się zawsze bleh.

Tak powiedzialem o was jako o płci, bo kobiety chcesz czy nie, manipulację mają we krwie genetycznie. Zawsze, bez wyjątku. I nie pie.....l tutaj mi kawałków, że jak kocha to nie manipuluje bo SIĘ OŚMIESZASZ.

Jeśli ublizanie mi poprawiło Ci humor, to cieszę się , że mogłam uprzyjemnić Ci dzień 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tajemniczy
30 minut temu, Gość Gość napisał:

Jeśli to autor schrzanił to jego obowiązkiem jest "przelać goowno", łaski nie robi. Bardzo wybiórcze macie przyswajanie faktów  i ty i drugi "spec" jak na połgłówkow przystało. 

Powiem szczerze, to z mojej winy zerwała. Byłem zazdrosny o jej przyjaciela. Wiele razy mi tłumaczyła że to tylko przyjaciel i nic więcej. Miałem swoje powody dlaczego ciągle się tak zachowywałem. Bałem się, że ją stracę. 

Irytowało mnie to, że spotykali się coraz częściej, pisali ciągle itd. Przez tę moją zazdrość powstawały kłótnie. Moja ex mówiła, że cierpi przez te kłótnie więc zerwała, chociaż tego nie chciała robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uftydyt

To całkiem zmienia postać rzeczy......Nikt nie może wymagać, zeby wchodząc w związek porzucać przyjaciół ale.....jeśli przyjaciel jest wyżej od chłopaka, to miałeś powody do złości. Ja bym dała sobie spokój z taką kobietą, we wszystkim trzeba zachować umiar, jeśli przyjaciel jest ważniejszy od Ciebie, to nic dobrego na przyszłość nie wróży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tajemniczy
10 minut temu, Gość uftydyt napisał:

To całkiem zmienia postać rzeczy......Nikt nie może wymagać, zeby wchodząc w związek porzucać przyjaciół ale.....jeśli przyjaciel jest wyżej od chłopaka, to miałeś powody do złości. Ja bym dała sobie spokój z taką kobietą, we wszystkim trzeba zachować umiar, jeśli przyjaciel jest ważniejszy od Ciebie, to nic dobrego na przyszłość nie wróży.

Co mam zrobić w takiej sytuacji? Brakuje mi jej i codziennie o niej myśle. 

Ona nawet nie chce się spotkać a tym bardziej pogadać normalnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uftydyt

Nie jestem wyrocznią ale myślę, ze jej po prostu bardziej zależy na przyjacielu niż na Tobie. Odczekaj jakiś czas, moze ze dwa tygodnie i napisz, że po raz ostatni pytasz , czy jej na Tobie zależy,  jeśli nadal będzie Cię zbywać, to podziękuj za wszystko i zniknij z jej życia. Jeśli Cię znowu zleje, to będziesz musial pogodzić się z prawdą i poczekać na kogoś , dla kogo będziesz naprawdę ważny.

Chociaż ja już bym nie czekała i nie dawała czasu, odeszłabym nawet jeśli by bolało 😞    Wiem, że łatwo się pisze takie rady ale płaszczenie się przed kimś , kto nie chce nie ma sensu, tylko się upokarzasz i zadajesz sobie dodatkowy ból.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Tajemniczy napisał:

Powiem szczerze, to z mojej winy zerwała. Byłem zazdrosny o jej przyjaciela. Wiele razy mi tłumaczyła że to tylko przyjaciel i nic więcej. Miałem swoje powody dlaczego ciągle się tak zachowywałem. Bałem się, że ją stracę. 

Irytowało mnie to, że spotykali się coraz częściej, pisali ciągle itd. Przez tę moją zazdrość powstawały kłótnie. Moja ex mówiła, że cierpi przez te kłótnie więc zerwała, chociaż tego nie chciała robić...

Coś kręci, takie przyjacielskie zaloty konczą się zdradami (pełno na forum) a co nie wiedziała że jest w związku że obowiązują jakieś zasady ? wodę z mózgu Ci robiła. Zerwała by przetestować tamtego i mieć furtkę że się pomyliła , tamten się zabawił, potestował w łóżku i kopnął a teraz udaje że to kolega tylko i chce byś walczył ( ale jaja) bo gałązka uciekła. Chłopie tak jak powiedziała sama 2 razy się nie wchodzi tym bardziej że był jakiś kolega ale w rzeczywistosci kochaś. Odseparuj się , poblokuj i zacznij coś robić : sport, hobby, nowe towarzystwo . To cwaniara której się wydaje że może ciebie okręcic wokół palca i mieć boczniaków a ty masz dawać , przepraszam ona ma tobie dawać szansę !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tajemniczy
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Coś kręci, takie przyjacielskie zaloty konczą się zdradami (pełno na forum) a co nie wiedziała że jest w związku że obowiązują jakieś zasady ? wodę z mózgu Ci robiła. Zerwała by przetestować tamtego i mieć furtkę że się pomyliła , tamten się zabawił, potestował w łóżku i kopnął a teraz udaje że to kolega tylko i chce byś walczył ( ale jaja) bo gałązka uciekła. Chłopie tak jak powiedziała sama 2 razy się nie wchodzi tym bardziej że był jakiś kolega ale w rzeczywistosci kochaś. Odseparuj się , poblokuj i zacznij coś robić : sport, hobby, nowe towarzystwo . To cwaniara której się wydaje że może ciebie okręcic wokół palca i mieć boczniaków a ty masz dawać , przepraszam ona ma tobie dawać szansę !!!

Nie wiem czy coś kręcili. Dużo znajomych mówiło mi, że to jest jej najlepszy przyjaciel.

Ja to rozumiem przyjaciel przyjacielem ale chłopak powinien być ma 1 miejscu.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tajemniczy
2 godziny temu, Gość uftydyt napisał:

Nie jestem wyrocznią ale myślę, ze jej po prostu bardziej zależy na przyjacielu niż na Tobie. Odczekaj jakiś czas, moze ze dwa tygodnie i napisz, że po raz ostatni pytasz , czy jej na Tobie zależy,  jeśli nadal będzie Cię zbywać, to podziękuj za wszystko i zniknij z jej życia. Jeśli Cię znowu zleje, to będziesz musial pogodzić się z prawdą i poczekać na kogoś , dla kogo będziesz naprawdę ważny.

Chociaż ja już bym nie czekała i nie dawała czasu, odeszłabym nawet jeśli by bolało 😞    Wiem, że łatwo się pisze takie rady ale płaszczenie się przed kimś , kto nie chce nie ma sensu, tylko się upokarzasz i zadajesz sobie dodatkowy ból.

Jeśli do mnie jeszcze napiszę, że tęskni czy coś podobnego to się spytam czy jej jeszcze zależy. Dziękuję za pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wteran
3 godziny temu, Gość uftydyt napisał:

 

Jeśli ublizanie mi poprawiło Ci humor, to cieszę się , że mogłam uprzyjemnić Ci dzień 🙂 

Gdzie Ci ublizylem? 😀 nie masz nic do powiedzenia, na dodatek nie umiesz dyskutować jak większość kobiet. Do nie widzenia sie z Panią 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uftydyt
6 godzin temu, Gość wteran napisał:

Gdzie Ci ublizylem? 😀 nie masz nic do powiedzenia, na dodatek nie umiesz dyskutować jak większość kobiet. Do nie widzenia sie z Panią 😊

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uftydyt
6 godzin temu, Gość wteran napisał:

Gdzie Ci ublizylem? 😀 nie masz nic do powiedzenia, na dodatek nie umiesz dyskutować jak większość kobiet. Do nie widzenia sie z Panią 😊

Życzę Ci szczęścia Weteranie 🙂 🙂 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parassolka

ale dziwny temat,chciałabym doradzić ale nie rozumiem o czym piszecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
8 minut temu, Gość parassolka napisał:

ale dziwny temat,chciałabym doradzić ale nie rozumiem o czym piszecie

i Bogu dzięki za twoje rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 godzin temu, Gość Tajemniczy napisał:

Co mam zrobić w takiej sytuacji? Brakuje mi jej i codziennie o niej myśle. [...]

A co robi rozsądny facet w przypadku, kiedy kobieta jest egoistyczna, nie ma do niego szacunku, nie dba o jego uczucia, znęca się nad nim emocjonalnie i manipuluje? Ja myślę, że przede wszystkim dba o siebie, definitywnie ucina kontakt i zajmując się własnym życiem rozgląda za inną, odpowiednią kandydatką na partnerkę. Była szansę już miała i nie skorzystała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Nenesh napisał:

A co robi rozsądny facet w przypadku, kiedy kobieta jest egoistyczna, nie ma do niego szacunku, nie dba o jego uczucia, znęca się nad nim emocjonalnie i manipuluje? Ja myślę, że przede wszystkim dba o siebie, definitywnie ucina kontakt i zajmując się własnym życiem rozgląda za inną, odpowiednią kandydatką na partnerkę. Była szansę już miała i nie skorzystała.

tak samo jest w przypadku facetów-manipuluje,nie ma szacunku-to wypad z życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bara bara riki tiki

To oznacza mniej więcej: będzie mi miło, jeśli będziesz o mnie walczył.

To kategorycznie nie oznacza: jeśli o mnie będziesz walczył, będziemy razem.

Rozwijając myśl.

Brak umiaru nie jest najlepszym sposobem na życie. Kobiety lubią, kiedy facet jest zazdrosny. Mile łechce to ich ego. Bardzo jednak nie lubią, kiedy z powodu tej zazdrości muszą z czegoś rezygnować.Czyli bądź zazdrosny, ale niech to się skończy na słowach.

W Twoim przypadku jednak jest jakiś najlepszy przyjaciel, który o ile nie jest gejem, może być powodem do zazdrości. Nie tyle on sam, co zachowanie kobiety w stosunku do niego. Jeśli ona przesadza i ten kontakt jest zbyt częsty, zbyt bliski, to masz prawo czuć niepokój. Niemniej uważam, że w takiej sytuacji trzeba dyskretnie obserwować i pilnować własnych interesów. Robienie scen tylko dlatego, że z nim często rozmawia nie ma sensu. Lepiej z uwagą przyglądać sie ich relacji, czasami zaproponować spotkanie we 3 i wtedy obserwować jaka to relacja.

Żeby nie było, że teoretyzuję. Jestem żonaty od 15 lat i moja żona również ma przyjaciela, nie nazwałbym go najlepszym, ale takiego bliskiego kumpla. Bliskiego również miejscowo, bo mieszka 2 kroki od nas. Wiem o tym, że moja żona mu się podoba. Wiem, że czasami spotykają się na kawę, niezbyt często. W moim domu albo jej. Wiem, że czasami smsują, wiem również ile esemesów moja żona usunęła. Wiem co jest w sms nieusuniętych. Mógłbym zrobić o to aferę, ale nie mam żadnych dowodów, że doszło do zdrady. Nie mam smsów z wyznaniami lub konkretnymi odniesieniami do zdrady. Siedzę zatem cicho i obserwuję. Zapewniłem sobie dostęp do telefonu żony oraz jej bilingów. Jeśli zaczną coś kombinować a ja się o tym dowiem, będę działał. Jeśli nie, siedzę cicho i nie robię afery, bo nie ma z czego.

Musisz pamiętać o jednym. Twoja zazdrość nie zabezpieczy Ciebie przed zdradą. Jeśli kobieta będzie chciała zdradzić, to zrobi to, a Twoja gwałtowna i uciążliwa zazdrość może to jedynie przyspieszyć. Albo spowodować rozpad związku, czego już doświadczyłeś.

Rozsądni ludzie ufają, ale nie bezgranicznie. Nie można być frajerem, któremu żona przyprawia rogi w jego własnej sypialni z sąsiadem, ale bezsensowne i przede wszystkim nieskuteczne jest robienie afery na wyrost. Trzeba z umiarem i z głową pilnować swoich interesów.

 

A z tą dziewczyną daj już sobie spokój. Ty jako mężczyzna nie jesteś już brany pod uwagę jako partner. Ona w chwilach spadku poczucia własnej wartości chce poczuć Twoją zazdrość, bo to jej pomaga poczuć się bardziej atrakcyjną. Ale doskonale wie, że nie wytrzyma z Tobą w stałym związku, dlatego będzie trzymała Ciebie na dystans. Ewentualnie pozwoli zbliżyć sie Tobie na chwilę, jeśli akurat nie będzie miała nikogo lepszego na oku. Po prostu trzyma Ciebie na orbicie.

Są oczywiście sposoby, żeby ją odzyskać, ale to udawanie kogoś, kim nie jesteś i nie warto. Skończy się tak samo jak jest teraz. Lepiej popracuj nad sobą, opanuj swoją zazdrość i poszukaj kogoś, z kim na nowo będzie układał związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Gość bara bara riki tiki napisał:

To oznacza mniej więcej: będzie mi miło, jeśli będziesz o mnie walczył.

To kategorycznie nie oznacza: jeśli o mnie będziesz walczył, będziemy razem.

Rozwijając myśl.

Brak umiaru nie jest najlepszym sposobem na życie. Kobiety lubią, kiedy facet jest zazdrosny. Mile łechce to ich ego. Bardzo jednak nie lubią, kiedy z powodu tej zazdrości muszą z czegoś rezygnować.Czyli bądź zazdrosny, ale niech to się skończy na słowach.

W Twoim przypadku jednak jest jakiś najlepszy przyjaciel, który o ile nie jest gejem, może być powodem do zazdrości. Nie tyle on sam, co zachowanie kobiety w stosunku do niego. Jeśli ona przesadza i ten kontakt jest zbyt częsty, zbyt bliski, to masz prawo czuć niepokój. Niemniej uważam, że w takiej sytuacji trzeba dyskretnie obserwować i pilnować własnych interesów. Robienie scen tylko dlatego, że z nim często rozmawia nie ma sensu. Lepiej z uwagą przyglądać sie ich relacji, czasami zaproponować spotkanie we 3 i wtedy obserwować jaka to relacja.

Żeby nie było, że teoretyzuję. Jestem żonaty od 15 lat i moja żona również ma przyjaciela, nie nazwałbym go najlepszym, ale takiego bliskiego kumpla. Bliskiego również miejscowo, bo mieszka 2 kroki od nas. Wiem o tym, że moja żona mu się podoba. Wiem, że czasami spotykają się na kawę, niezbyt często. W moim domu albo jej. Wiem, że czasami smsują, wiem również ile esemesów moja żona usunęła. Wiem co jest w sms nieusuniętych. Mógłbym zrobić o to aferę, ale nie mam żadnych dowodów, że doszło do zdrady. Nie mam smsów z wyznaniami lub konkretnymi odniesieniami do zdrady. Siedzę zatem cicho i obserwuję. Zapewniłem sobie dostęp do telefonu żony oraz jej bilingów. Jeśli zaczną coś kombinować a ja się o tym dowiem, będę działał. Jeśli nie, siedzę cicho i nie robię afery, bo nie ma z czego.

Musisz pamiętać o jednym. Twoja zazdrość nie zabezpieczy Ciebie przed zdradą. Jeśli kobieta będzie chciała zdradzić, to zrobi to, a Twoja gwałtowna i uciążliwa zazdrość może to jedynie przyspieszyć. Albo spowodować rozpad związku, czego już doświadczyłeś.

Rozsądni ludzie ufają, ale nie bezgranicznie. Nie można być frajerem, któremu żona przyprawia rogi w jego własnej sypialni z sąsiadem, ale bezsensowne i przede wszystkim nieskuteczne jest robienie afery na wyrost. Trzeba z umiarem i z głową pilnować swoich interesów.

 

A z tą dziewczyną daj już sobie spokój. Ty jako mężczyzna nie jesteś już brany pod uwagę jako partner. Ona w chwilach spadku poczucia własnej wartości chce poczuć Twoją zazdrość, bo to jej pomaga poczuć się bardziej atrakcyjną. Ale doskonale wie, że nie wytrzyma z Tobą w stałym związku, dlatego będzie trzymała Ciebie na dystans. Ewentualnie pozwoli zbliżyć sie Tobie na chwilę, jeśli akurat nie będzie miała nikogo lepszego na oku. Po prostu trzyma Ciebie na orbicie.

Są oczywiście sposoby, żeby ją odzyskać, ale to udawanie kogoś, kim nie jesteś i nie warto. Skończy się tak samo jak jest teraz. Lepiej popracuj nad sobą, opanuj swoją zazdrość i poszukaj kogoś, z kim na nowo będzie układał związek.

Znam faceta, który identycznie postępuje,  może to ty? Stąd perfekcyjna znajomość takich zachowań? Chce mieć kilka kobiet jednocześnie,  żadnej definitywnie nie skreśla,  gdy jedna znudzi się,  przychodzi do drugiej jednocześnie podtrzymując kontakt z pozostałymi,  tzw. trzymanie na smyczy. Jedną, która urwała się ze smyczy stara się zniszczyć psychicznie i fizycznie mimo braku złości z jej strony czy chęci zemsty a przejawów życzliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×