Chciałbym poznać kobietę domatorkę,spokojną,wycofaną, czytającą książki, lubiącą zwierzęta, z syndromem aspergera, o delikatnej urodzie i kruchej budowie ciała

Tylko czy takie kobiety istnieją?  

To z pewnością byście się dogadali ha ha.

Ja też bym taką chciał, ale za cholerę nie mogę znalezc przez 30 lat. 

Same pyskate, wyzwolone, ekstrawertyczne podróżniczki, jak na zlość - co za czasy,

Istnieją☺

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Istnieją☺

Tylko na jakiej planecie lub w jakim wymiarze?  

Mógłbyś sie mocno zdziwić. Wikęszość kobiet z aspergerem ma mocny charakter, nawet jak z natury są spokojne, to nie dotyczy ich społecznie przyjęta zasada ulegania facetowi

a tym aspergerem to przesadziles

Pytanie czy jak już się znajdzie to czy Ty sprostasz jej wymaganiom : )

Była moda na adhd u każdego aktywnego ponad normę dziecka była moda na depresję u ludzi którzy mają zły nastrój. Teraz nadeszła moda na aspergera u każdego słonia w składzie porcelany. Ciekawe co będzie następne.

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Była moda na adhd u każdego aktywnego ponad normę dziecka była moda na depresję u ludzi którzy mają zły nastrój. Teraz nadeszła moda na aspergera u każdego słonia w składzie porcelany. Ciekawe co będzie następne.

To nie kwestia mody tylko lepszej diagnostyki. Poza tym wiele schorzeń występuje razem

2 minuty temu, Gość gość napisał:

To nie kwestia mody tylko lepszej diagnostyki. Poza tym wiele schorzeń występuje razem

Mhm. Tak jak adhd które nie istnieje i skala cholesterolu która ktoś sobie wymyślił. Niedługo wszyscy dowiemy się że mamy zespół Downa tyle że ukryty.

11 minut temu, Gość gość napisał:

Mógłbyś sie mocno zdziwić. Wikęszość kobiet z aspergerem ma mocny charakter, nawet jak z natury są spokojne, to nie dotyczy ich społecznie przyjęta zasada ulegania facetowi

No wolałbym spokojną po prostu, osobista preferencja. To dla mnie pozytywna cecha i tyle. Nie ma to związku z żadnym uleganiem czemukolwiek.

8 minut temu, marawstala napisał:

Pytanie czy jak już się znajdzie to czy Ty sprostasz jej wymaganiom : )

No nie zapowiada się że się znajdzie. .

Taki 'skladak' być może nie... ciężko powiedzieć : )

6 minut temu, Gość Gość napisał:

Mhm. Tak jak adhd które nie istnieje i skala cholesterolu która ktoś sobie wymyślił. Niedługo wszyscy dowiemy się że mamy zespół Downa tyle że ukryty.

adhd jak najbardziej istnieje. Nawet możesz dosłownie zobaczyć jak wygląda aktywność neurologiczna osoby z tym zaburzeniem. 

Oczywiście polska to kraj ignorantow i dlatego jak jeden ...a źle przetłumaczył cyctat człowieka który adhd odkrył, to teraz wszyscy myślą, że on zaprzeczył istnieniu adhd. 

Na wszelkie wypadek już tłumaczę. ADHD to zaburzenie (disorder), ale nie choroba ktorą można nabyć i wyleczyć (disease). cała wypowiedź dotyczyła tego, że "adhd jest zmyślonym schorzeniem" które ludzie próbują leczyć bardzo mocnymi lekami (pochodnymi amfetaminy). To zaburzenie z którym się rodzisz i z którym umrzesz, nic nigdy tego nie zmieni. 

Wiem, że mi tego zyczycie ale nie chce się sam mieszkając zestarzeć i umrzeć. I nic po sobie nie zostawić. Chyba nikt tego nie chcę... okrutni ludzie...

2 minuty temu, Gość Bicek napisał:

Wiem, że mi tego zyczycie ale nie chce się sam mieszkając zestarzeć i umrzeć. I nic po sobie nie zostawić. Chyba nikt tego nie chcę... okrutni ludzie...

zostawisz po sobie - rudego bachora 

16 minut temu, Gość gosc napisał:

zostawisz po sobie - rudego bachora 

Dlaczego rudego?  Ja nie jestem rudy.

Byłam taka, ale mąż ekstrawertyk mnie wyleczył, na siłę wyciągał do ludzi, matko, najgorsze, że byłam strasznie nielubiana, mówili o mnie, że dzika, że cicha, " dziwna ta Twoja" itd. Przełamywałam się przez lata i dziś drzwi od domu nam się nie zamykają, ktoś mi pracę załatwił, ktoś sprawdzoną opiekunkę do dziecka, tak jak mąż mówił bez ludzi zginiesz, ja tak żył nie będę, teraz wiem co miał na myśli. Gdzie taką znaleźć? Nigdzie, bo one siedzą w domu i muzyki słuchają wyobrażając sobie, że mają znajomych i są na imprezie, ewentualnie pod drzwiami psychologa ze zwieszoną głową.

44 minuty temu, Gość Gość napisał:

Byłam taka, ale mąż ekstrawertyk mnie wyleczył, na siłę wyciągał do ludzi, matko, najgorsze, że byłam strasznie nielubiana, mówili o mnie, że dzika, że cicha, " dziwna ta Twoja" itd. Przełamywałam się przez lata i dziś drzwi od domu nam się nie zamykają, ktoś mi pracę załatwił, ktoś sprawdzoną opiekunkę do dziecka, tak jak mąż mówił bez ludzi zginiesz, ja tak żył nie będę, teraz wiem co miał na myśli. Gdzie taką znaleźć? Nigdzie, bo one siedzą w domu i muzyki słuchają wyobrażając sobie, że mają znajomych i są na imprezie, ewentualnie pod drzwiami psychologa ze zwieszoną głową.

Z tym wychodzeniem do ludzi jest tak , że moja córka bardzo chciałaby wyjść gdzieś ze znajomymi ze szkoły( sobota lub niedziela), ale wszyscy są bardzo zajęci, siedzą na fb i innych takich i nie mają czasu na życie w realu.Nie wiem dlaczego tak jest- lenistwo czy co? I tworzy się taki mit, że tylko Asi siedzą w domu i żyją w swoim wirtualnym świecie a tak nie jest, zapewniam was.

2 godziny temu, Gość Mr. Beetroot napisał:

a tym aspergerem to przesadziles

Czemu!?