Bratowa nie chce być animatorka na naszym weselu

Nie długo mój ślub i dużo naszych znajomych będzie z dziećmi. Żona mojego brata pracuje jako nauczycielka i ogólnie ma dar do dzieci więc stwierdziliśmy, że niech nie dają nam z bratem prezentu w kopercie tylko niech ona będzie animatorką dla dzieci bo i tak to lubi. Ona powiedziała, że już ma dla nas prezent i go teraz nie wyrzuci. Nie wiem co teraz bo wesele jest za 2 tyg, bratowa twardo obstaje przy swoim, brat jest zawsze po jej stronie a my zostaliśmy bez animatora.

To ona nie może się pobawić na weselu a co za tym idzie brat męża tez nie tylko ma pracować ? Wcześniej trzeba było myśleć 

Haha ona ma być waszym gościem, a nie pracować na waszym weselu. 

Oby to było prowo, inaczej jesteś durna 

Ale ona lubi swoją pracę i zawsze mówi że kocha dzieci więc skoro jest takim super nauczycielem to czemu nie może się bawić z dziećmi na weselu?

Ale ona lubi swoją pracę i zawsze mówi że kocha dzieci więc skoro jest takim super nauczycielem to czemu nie może się bawić z dziećmi na weselu?

Ale ona lubi swoją pracę i zawsze mówi że kocha dzieci więc skoro jest takim super nauczycielem to czemu nie może się bawić z dziećmi na weselu?

To, że ktoś kocha swoją pracę nie oznacza, że aż pali się do niej poza godzinami pracy. Mnie by było wstyd założyć z góry, że bratowa z ochotą zajmie się dziećmi na weselu. Co innego, gdyby wyszło to z jej inicjatywy... A tak, chce pobawić się, potańczyć, pogadać z dorosłymi i nie masz prawa jej tego odmówić. Sorry, Twoje wesele, to Twój problem, jako organizator powinnaś zapewnić opiekę, a nie angażować po kosztach bratową. Zauważ, że przyoszczędzisz kasę, a stracisz w oczach bratowej. 

Bo chce byc na weselu a nie w pracy. To chyba oczywiste. Ja tez lubie moja prace ale na sylwestrze nie chcialabym pracowac przy kompie. 

12 minut temu, Gość Gość napisał:

Ale ona lubi swoją pracę i zawsze mówi że kocha dzieci więc skoro jest takim super nauczycielem to czemu nie może się bawić z dziećmi na weselu?

 Bo oddziela prace od spotkań towarzyskich i rodzinnej imprezy, ty jakaś prostaczka jesteś , twoja matka pewnie dobrze gotuje to niech siedzi w kuchni a koleżanka jest agresywna to niech pilnuje porządku jak się goście nawałą. Masz ty jakiekolwiek maniery ? Na miejscu bratowej już byś mnie nigdy nie zobaczyla , może jakaś panna jest lepsza w łóżku od ciebie to niech spędzi noc poślubna z twoim nowym mężem zamiast dawać inny prezent 🥴

Czyli ona miała być w pracy,  a brat to może powinien zaprosić jakaś osobę towarzyszącą- bo z kim miałby bawić się na weselu?

Dlatego że to wesele, a nie festyn na którym pracuje może dlatego. Trzeba być bez rozumu, żeby gościom rozdzielac jakieś role na swoim weselu. Może poszukaj w rodzinie kucharek, kelnerek, muzyków itp. Oni też pewnie kochają swoją pracę to chętnie zabawią gości i powiedz im to 2 tyg przed weselem. 

32 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie długo mój ślub i dużo naszych znajomych będzie z dziećmi. Żona mojego brata pracuje jako nauczycielka i ogólnie ma dar do dzieci więc stwierdziliśmy, że niech nie dają nam z bratem prezentu w kopercie tylko niech ona będzie animatorką dla dzieci bo i tak to lubi. Ona powiedziała, że już ma dla nas prezent i go teraz nie wyrzuci. Nie wiem co teraz bo wesele jest za 2 tyg, bratowa twardo obstaje przy swoim, brat jest zawsze po jej stronie a my zostaliśmy bez animatora.

To co jej zaproponowałaś jest śmieszne . To ma być tam gościem czy pracownikiem ? 

32 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ale ona lubi swoją pracę i zawsze mówi że kocha dzieci więc skoro jest takim super nauczycielem to czemu nie może się bawić z dziećmi na weselu?

A moja ciocia lubi piec ciasta i gotować, chyba powinnam ja zatrudnic na kuchni w czasie wesela. To przeciez jej pasja.

ja bym nie przyszla na wasze wesele, bo jestescie albo poyhebani albo to prowo

To prowo, aż takich poje.bow nie ma. 

Gdybym była twoją bratową, nie przyszlabym na to wesele. I o prezencie też mogłabyś zapomnieć.

Zakladam, ze to prowokacja. Bywaja ludzie niezbyt inteligentni, bywaja tacy ktorzy nie maja taktu jednak prawdziwych ...ow jest malo. 

Jezeli to prawda to poszukaj animatorow, znajdziesz ich. Studentki chetnie sobie w ten sposob dorabiaja. Jakbym byla Twoja bratowa to nie tylko bym nie poszla na Twoje wesele ale nie wiem czy bym jeszcze z Toba rozmawiala. 

Nie, to musi byc prowokacja.

Wymyśl coś lepszego, to prowo jest mega słabe

Beznadziejne prowo

Prowo, za dwa tygodnie środek adwentu.

39 minut temu, Gość gość napisał:

Prowo, za dwa tygodnie środek adwentu.

Co ma piernik do wiatraka?

Nie wszyscy są wplątani w systemy wierzeń religijnych. Ślub może być cywilny, wesele konstytucyjnie może odbywać się w czasie adwentu.

Ale fakt, że to prowo, bo takich gupich nie sieją, żeby żonie brata proponować wolontariat niańczenia cudzych dzieci.