Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mea

Dlaczego to z reguły żony biednych, biedne laski, zarzucają żonom bogatszych że wyszły za mąż dla pieniędzy? Co, własnie by chcialy, a nie wyszło? mierzą innych swoja miarą?

Polecane posty

Gość mea

nawet moja matka tak mowi. np. widziala cos kiedys w gazecie o żonie daniela martyniuka i juz osądza że laska na pewno poleciała na kase jego i jgo ojca. Moja matka pochodzi z biedy, malo zarabia, moj ojciec zarabia nawet mniej niz ona. Moj maz zarabia sporo. nawet nie chce myslec co moja wlasna matka mysli o mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Bo zazdroszczą i najprościej im zarzucić, że te które mają majętnych mężów są materialistkami. 

Sama tego doświadczyłam ze strony siostry. Obie miałyśmy taki sam start w życie. Ja skończyłam studia i w między czasie pracowałam będąc na swoim. Ona mieszkała z rodzicami, nie zdała nawet matury. Jak poznałam swojego obecnego meza, to on jeździł ponad 20 letnim samochodem, mieszkał z rodzicami i nie miał żadnych oszczednisci. Teraz mamy dom, dwa nowe auta i ogólnie powodzi nam się dobrze. Jakiś czas temu usłyszałam od siostry, że jestem z moim mężem dla kasy. Owszem mąż zarania dobrze ale ja też pracuje. A jak zaczynaliśmy się spotykać to był tzw. gołodubcem. 

Wiec uważam, że to zwyczajna zazdrość. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość mea napisał:

nawet moja matka tak mowi. np. widziala cos kiedys w gazecie o żonie daniela martyniuka i juz osądza że laska na pewno poleciała na kase jego i jgo ojca. Moja matka pochodzi z biedy, malo zarabia, moj ojciec zarabia nawet mniej niz ona. Moj maz zarabia sporo. nawet nie chce myslec co moja wlasna matka mysli o mnie 🙂

A najśmieszniejsze jest to, że żona młodego Martyniuka sama pochodzi z bogatej rodziny 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Bo zazdroszczą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja wyszłam za mąż dla pieniędzy. A także dla urody, fajnego ciała, poczucia humoru, dobrego seksu i paru innych rzeczy. Śmieszy mnie jak ktoś robi zarzut z tego, że ktoś leci na zalety. Zaleta jak każda inna, zwykle idzie w parze z innymi pozytywnymi cechami, której ofermy życiowe nie ma mają. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Moi rodzice i siostra też plotkują o mnie i o moim mężu. Ja zarabiam powiedzmy że normalne, a mój mąż dość sporo, ale też nie znaczy, że żyjemy jak bogacze. Potrafią rzucać przykrymi tekstami, każdy nas sukces komentują zdaniem "bo masz bogatego męża". A przecież nie jestem jakąś utrzymanką. Najgorzej było na macierzyńskim, ciągłe teksty typu "Ty to masz dobrze, bo możesz sobie siedzieć w domu, a on zarabia" 😕 A przecież to normalne, że kobieta jest ten rok w domu z dzieckiem i normalnie dostaje za to pieniądze ze swojej pracy. No ale, żeby nie być dla nich tylko "żoną bogatego męża" musiałabym zapierniczać do pracy od razu po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

o to ja tez tak mam, nawet kolezanka zerwala ze mna kontakt, stwierdzila ze polecialam na kase meza, mimo ze sama bardzo dobrze zarabiam. nie wiem co ludziom siedzi w glowach, ale czasami widze na kafe watki typu "zazdroszcze jej pieniedzy" wiec moze o to chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loco

Oczywiście bo kłótnie w związku o finanse potrafią zabić każda miłość. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciowa

Tez tego nie rozumiem, tak jakby bogaci ludzie nie mogli miec już żadnych zalet. 

Ale w ogóle tak na dobra sprawę to co jest złego w leceniu na kasę? Przecież to zaleta jak każda inna. Jak facet leci na wygląd, to nikt się nie zastanawia, czy to jest OK, tylko to jest oczywiste.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Król

Nic nie zrobisz i mej to w dupie. Jakaś niezaradna życiowa nie może być dla ciebie autorytetem i wyrocznią. Na taki tekst zawsze odpowiadaj „ja mam szczęście i on tez ma szczęście ze ma mnie, ludzie zazwyczaj cieszą się ze nam się powidło  o sami tez maja ok wiec nie będę przepraszać ze żyje jak żyje. Tobie tez kiedyś się powiedzie jak będziesz milsza „ . Amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Wszystkie tu bogaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
31 minut temu, Gość Gość napisał:

Wszystkie tu bogaczki.

No chyba właśnie niebardzo bo coś mało odpowiedzi. 

Poza tym wcale nie trzeba być bogaczką, wystarczy w miarę dobrze żyć a ludzie i tak tylek obrobią jak tylko masz więcej od nich. Taka mentalność. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Moja koleżanka tak plotkowała o jakiejś tam znajomej. Ja nie mam męża, ale powiedziałam jej, że trzeba też było poszukać sobie bogatego męża i też byś miała te luksusy co ona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Wszystkie tu bogaczki.

Nie musisz być bogaczką, żeby nie "jechać" po ludziach, którzy mają pieniądze. Najwyraźniej masz mentalność jak osoby, o których pisze autorka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiolek

No i nie oszukujmy się tak naprawdę takie związki są silniejsze... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

dajcie spokój z podobnymi tematami na tym forum, pamiętam wątek, w którym patusiary z kafe były skłonne z frustracji wydrapać nam oczy dlatego, że dostałyśmy mieszkania od rodziców, drugie po czasie po zmarłym członku rodziny a z czasem z powodu dobrego startu dokupiło się jeszcze kawalerkę pod wynajem i już etykietkowanie jako "burżujki" to się dziwice, że jakaś dziewczyna, która miała okolice średniej krajowej poleciała na milionera tylko i wyłącznie przez pryzmat portfela? maksymalnie prostackie myślenie i uproszczona wizja świata dominuje w tym kraju nad Wisłą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość c'est ca
29 minut temu, Gość gość napisał:

dajcie spokój z podobnymi tematami na tym forum, pamiętam wątek, w którym patusiary z kafe były skłonne z frustracji wydrapać nam oczy dlatego, że dostałyśmy mieszkania od rodziców, drugie po czasie po zmarłym członku rodziny a z czasem z powodu dobrego startu dokupiło się jeszcze kawalerkę pod wynajem i już etykietkowanie jako "burżujki" to się dziwice, że jakaś dziewczyna, która miała okolice średniej krajowej poleciała na milionera tylko i wyłącznie przez pryzmat portfela? maksymalnie prostackie myślenie i uproszczona wizja świata dominuje w tym kraju nad Wisłą

Raczej po postu bieda, każdy by chciał się dorobić, byle się nie narobić. A nie ma co ukrywać jak dostajesz wsparcie w postaci dobrze zarabiającego męża, czy też chałupe w spadku, to jest ci tysiąckroć prościej niż takiej która tego nie ma i którą nazywasz patusiarą. Biedny bogatego nie zrozumie a na odwrót.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×