Potrzebuje porady moi kochani... :)

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jakie to czasy nastały ze faceci łapią kobiety na dziecko...

Łapię,  bo zbliża mu się 40 sam przyznał,  że teraz nie chciałoby mu się kogos szukać. Jest po przejściach, niezbyt atrakcyjny z wyglądu ale mnie urzekł niesamowitym dobrem i wrażliwością. 

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jakie to czasy nastały ze faceci łapią kobiety na dziecko...

Łapię,  bo zbliża mu się 40 sam przyznał,  że teraz nie chciałoby mu się kogos szukać. Jest po przejściach, niezbyt atrakcyjny z wyglądu ale mnie urzekł niesamowitym dobrem i wrażliwością. 

6 minut temu, Gość love napisał:

No to złóżcie papiery w urzędzie, ślub i dziecko. Taka kolejność

To nie takie łatwe. Ja chce Cichy ślub,  świadkowie i rodzice. A on bardziej huczny i już są kłopoty, bo się kłócimy o to. Chce także zostać przy swoim nazwisku.

 On obstaje przy hucznym weselu czyli nie tylko konieczne minimum to zgódź się, ale pod pewnymi warunkami i teraz musisz zastanowić się nad tymi warunkami czyli np. ilość osób . To tak dla zasady   Przekonasz się czy liczy się z twoim zdaniem.

2 minuty temu, Gość love napisał:

 On obstaje przy hucznym weselu czyli nie tylko konieczne minimum to zgódź się, ale pod pewnymi warunkami i teraz musisz zastanowić się nad tymi warunkami czyli np. ilość osób . To tak dla zasady   Przekonasz się czy liczy się z twoim zdaniem.

Osobiście przeraża mnie sam ślub. Chciałam kościelny, cywilny dla mnie to nie ślub, a on jest po rozwodzie. Zróbmy to szybko i bez rozgłosu. A on chce prosić jakiś znajomych i ciotki. Już miał wesele, po co drugie. Mów i że niby dla mnie, bym czuła się ważna. A ja nie będę teraz brać kredytu żeby robić mega wesele, bo mi na tym nie zależy, chyba że byłby to kościelny.

33 minuty temu, Gość Ania napisał:

Nie chodzę po imprezach, w pracy same kobiety. A jak już się ktoś trafi, to nie myśli rozsądnie. 

Tzn ze jesteś nie atrakcyjna i nikt cie nie chce

Przed chwilą, Gość Rabbi napisał:

Tzn ze jesteś nie atrakcyjna i nikt cie nie chce

Kazda potwora znajdzie swojego amatora PRZYSTOJNIAKU 

3 minuty temu, Gość Ania napisał:

Osobiście przeraża mnie sam ślub. Chciałam kościelny, cywilny dla mnie to nie ślub, a on jest po rozwodzie. Zróbmy to szybko i bez rozgłosu. A on chce prosić jakiś znajomych i ciotki. Już miał wesele, po co drugie. Mów i że niby dla mnie, bym czuła się ważna. A ja nie będę teraz brać kredytu żeby robić mega wesele, bo mi na tym nie zależy, chyba że byłby to kościelny.

Masz rację, duże wesele w tym przypadku niekoniecznie i na litość boską nie bierzcie na to kredytu, bo będzie wam odbijać się czkawką   Wiem coś na ten temat, bo sama byłam na takim i jak już emocje opadły to zainteresowani tak średnio się czuli, po tym wszystkim.To jest w końcu tylko jeden dzień imprezy, naprawdę szkoda pieniędzy   Ja myślałam, że twojego partnera stać byłoby pokryć taki wydatek.

5 minut temu, Gość love napisał:

Masz rację, duże wesele w tym przypadku niekoniecznie i na litość boską nie bierzcie na to kredytu, bo będzie wam odbijać się czkawką   Wiem coś na ten temat, bo sama byłam na takim i jak już emocje opadły to zainteresowani tak średnio się czuli, po tym wszystkim.To jest w końcu tylko jeden dzień imprezy, naprawdę szkoda pieniędzy   Ja myślałam, że twojego partnera stać byłoby pokryć taki wydatek.

Jego tak, owszem. Ale wychodzę z założenia,  że płacimy wszystko na pół.  Dlatego musiałabym się zapożyczyć na lekko 25 tyś. Jak moja koleżanka, u której byłam tydzień temu na weselu. Chce skromne wesele, zobaczymy,  może się zgodzi

2 minuty temu, Gość Ania napisał:

Jego tak, owszem. Ale wychodzę z założenia,  że płacimy wszystko na pół.  Dlatego musiałabym się zapożyczyć na lekko 25 tyś. Jak moja koleżanka, u której byłam tydzień temu na weselu. Chce skromne wesele, zobaczymy,  może się zgodzi

Byłam na różnych weselach i skromnych, i hucznych. Z mojego punktu widzenia nie warto zapożyczać się na takie wydarzenie, bo skromny ślub i przyjęcie weselne też ma swój urok. Musisz przekonać partnera, że realnie nie stać cię na taki wydatek. Może on cię bada na ile jesteś skłonna mu ustąpić, ale ty masz realne podstawy trwać przy swoim zdaniu.

2 minuty temu, Gość love napisał:

Byłam na różnych weselach i skromnych, i hucznych. Z mojego punktu widzenia nie warto zapożyczać się na takie wydarzenie, bo skromny ślub i przyjęcie weselne też ma swój urok. Musisz przekonać partnera, że realnie nie stać cię na taki wydatek. Może on cię bada na ile jesteś skłonna mu ustąpić, ale ty masz realne podstawy trwać przy swoim zdaniu.

Dziękuję za wszystkie Twoje odpowiedzi, miło że chcesz mi pomóc! 

Temat wymyślony przez jakaś małolate, napewno nie przez dorosłego człowieka.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Temat wymyślony przez jakaś małolate, napewno nie przez dorosłego człowieka.

Czemu tak sądzisz?

Aniu, a nie pomyślałaś, że takie parcie na wesele dziecko to z jego strony chęć pokazania swojej ex ile "straciła" będąc z nim tyle czasu ? Oczywiście nie jestem wyricznią, nie znam kulisów jego poprzedniego związku, ale jeśli to nie było rozstanie do końca z jego woli, to wybacz, ale mnie to pachnie "zemstą" na byłej I chęcią pokazania jej ile "straciła", dlatego wierzę że podejmiesz przemyślaną decyzję I na pewno nie tak szybko bo On tego chce, Ty masz jeszcze czas!

4 godziny temu, Gość Ania napisał:

Cóż zrobić. Jestem rozpieszczona lalka  z dobrego domu. Dorosne pewnie koło 35 r.ż:)

Jakbyś była z dobrego domu to nie zadawała byś się ze starym rozwodnikiem, od ilu miesięcy z nim jesteś ? Z jakiego powodu się rozwiódł ? Skończyłaś jakieś studia ? Masz swoje mieszkanie „ rozpieszczona lalko „ ? Najpierw ślub potem dziecko ale nie z nim .

24 minuty temu, Gość Graz napisał:

Jakbyś była z dobrego domu to nie zadawała byś się ze starym rozwodnikiem, od ilu miesięcy z nim jesteś ? Z jakiego powodu się rozwiódł ? Skończyłaś jakieś studia ? Masz swoje mieszkanie „ rozpieszczona lalko „ ? Najpierw ślub potem dziecko ale nie z nim .

A z kim?

46 minut temu, Gość gosc napisał:

Czemu tak sądzisz?

Chęć posiadania dziecka to normalna sprawa i nie ma za tym jakiegoś drugiego dna. Facet ma tyle lat ile ma i wie czego chce. Ty widocznie jeszcze do tego nie dorosłas i tyle.  A już wymyślanie że facet chce złapać kobiete na dziecko, proszę Cię....

Jeśli nie jesteś na to gotowa normalnie mu powiedz, podziękuj i tyle. 

1 godzinę temu, Gość Iwona napisał:

Aniu, a nie pomyślałaś, że takie parcie na wesele dziecko to z jego strony chęć pokazania swojej ex ile "straciła" będąc z nim tyle czasu ? Oczywiście nie jestem wyricznią, nie znam kulisów jego poprzedniego związku, ale jeśli to nie było rozstanie do końca z jego woli, to wybacz, ale mnie to pachnie "zemstą" na byłej I chęcią pokazania jej ile "straciła", dlatego wierzę że podejmiesz przemyślaną decyzję I na pewno nie tak szybko bo On tego chce, Ty masz jeszcze czas!

Szczerze , też często o tym rozmyślam.  Pewnie jest to po części prawda. Byli razem 10lat, ona nie chciała posiadać z nim dzieci i dużo imprezowała. Juz sama nie wiem, czasem do niej wraca, coś tam wspomni... jak sprawdzić czy o niej zapomniał? Jest jakiś sposób?

1 godzinę temu, Gość Graz napisał:

Jakbyś była z dobrego domu to nie zadawała byś się ze starym rozwodnikiem, od ilu miesięcy z nim jesteś ? Z jakiego powodu się rozwiódł ? Skończyłaś jakieś studia ? Masz swoje mieszkanie „ rozpieszczona lalko „ ? Najpierw ślub potem dziecko ale nie z nim .

Dobre pół roku, nie miał dzieci , znaczy żona nie chciała. Studia oczywiście, mgr. Finansów i rachunkowości.  Mam kawalerkę

4 minuty temu, Gość Ania napisał:

Szczerze , też często o tym rozmyślam.  Pewnie jest to po części prawda. Byli razem 10lat, ona nie chciała posiadać z nim dzieci i dużo imprezowała. Juz sama nie wiem, czasem do niej wraca, coś tam wspomni... jak sprawdzić czy o niej zapomniał? Jest jakiś sposób?

Faceta po rozwodzie to jak się mówi, przyjmujemy z dobrodziejstwem inwentarza To co przeżyło się raczej nie zapomina a zostawia za sobą. To jest bardziej uczciwe podejście. Nie mam pojęcia czy to dobrze czy źle, że wspomina o byłej żonie, jak dawno rozstali się?

Ciężko coś doradzić, bo przecież go nie znamy Może to faktycznie dobry człowiek, ale ja na twoim miejscu poczekałabym minimum pół roku jeszcze, dla własnego dobra. Jak będzie naciskał, to możesz powiedzieć, że jeszcze nigdy w życiu nie byłaś narzeczoną i przez te pół roku fajnie byłoby nią pobyć

znam taką parę co po 1 miesiącu znajomości dziecko planowali i chcieli bo on chciał być ojcem. w 4 miesiącu zostawił ją , miał w dupie i ją i dziecko.. po tym nawet nie chciał łożyć alimentów na dziecko którego ta mocnoooooo chciał.

Zastanów się bo dziecko to nie zabawka i facet pójdzie w houj a ty będziesz je wychowywać sama.

11 minut temu, Gość gość napisał:

znam taką parę co po 1 miesiącu znajomości dziecko planowali i chcieli bo on chciał być ojcem. w 4 miesiącu zostawił ją , miał w dupie i ją i dziecko.. po tym nawet nie chciał łożyć alimentów na dziecko którego ta mocnoooooo chciał.

Zastanów się bo dziecko to nie zabawka i facet pójdzie w houj a ty będziesz je wychowywać sama.

Straszyć, to dzieci. 

ty masz 25 lat a nie 35 szukaj mlodego

chyba nie masz 10 kg nadwagi?

4 minuty temu, Gość hej hej napisał:

ty masz 25 lat a nie 35 szukaj mlodego

chyba nie masz 10 kg nadwagi?

Co ma piernik do wiatraka?

52 minuty temu, Gość love napisał:

Faceta po rozwodzie to jak się mówi, przyjmujemy z dobrodziejstwem inwentarza To co przeżyło się raczej nie zapomina a zostawia za sobą. To jest bardziej uczciwe podejście. Nie mam pojęcia czy to dobrze czy źle, że wspomina o byłej żonie, jak dawno rozstali się?

Rozstali się dwa lata temu, podobno w dobrej relacji,  sprawa rozwodowa trwała 15 minut. Byli sobie obojętni, choć walczyli o związek, jakieś wspólne wyjazdy itd, ale ona i tak powiedziała żegnaj. Wspomina o niej dobrze, choć bardzo tego nie lubię. Staram się tego tematu nie poruszać, bo to że miał kiedyś żonę , mnie bardzo wkurza. Czasem mam niepewność,  że może ją jeszcze kochać.

20 minut temu, Gość hej hej napisał:

ty masz 25 lat a nie 35 szukaj mlodego

chyba nie masz 10 kg nadwagi?

174/70kg, jestem normalna

39 minut temu, Gość gość napisał:

znam taką parę co po 1 miesiącu znajomości dziecko planowali i chcieli bo on chciał być ojcem. w 4 miesiącu zostawił ją , miał w dupie i ją i dziecko.. po tym nawet nie chciał łożyć alimentów na dziecko którego ta mocnoooooo chciał.

Zastanów się bo dziecko to nie zabawka i facet pójdzie w houj a ty będziesz je wychowywać sama.

Tez mam tak wizję. Wydaje się być bardzo odpowiedzialny. Ma starodawne zasady, szacunek itd.

Po pierwsze musisz "drążyć" jak najczęściej ten temat bo przecież to zmieni całkowicie Twoje życie I nie miej z tego powodu wtyrzutów sumienia, że  jesteś jakaś nieufna czy coś, I może zdradzi w końcu swoje ukryte motywy...a może sprawdź (o ile to możliwe) co teraz się dzieje z jego byłą, może u niej zadziało się w życiu coś, co tak "wkurza" go I on chce na siłę coś tamtej "udowodnić", bo nic tak nie Boli faceta, jak jego Urażone męskie Ego

5 minut temu, Gość Iwona napisał:

Po pierwsze musisz "drążyć" jak najczęściej ten temat bo przecież to zmieni całkowicie Twoje życie I nie miej z tego powodu wtyrzutów sumienia, że  jesteś jakaś nieufna czy coś, I może zdradzi w końcu swoje ukryte motywy...a może sprawdź (o ile to możliwe) co teraz się dzieje z jego byłą, może u niej zadziało się w życiu coś, co tak "wkurza" go I on chce na siłę coś tamtej "udowodnić", bo nic tak nie Boli faceta, jak jego Urażone męskie Ego

Jak drąże to on sie trochę denerwuje,  bo mówi że wszystko mi już powiedział. Podobno kogoś miała,  ale znow jest sama. Teraz była na pogrzebie jego dziadka. Stwierdził,  że źle wygląda. Chciałabym się dowiedzieć o co tak naprawdę poszło między nimi. Ale może to było zbyt pochopna decyzja. Ona miała 23 lata gdy wyszła za niego męża, znali się tylko 2 lat