Czy związek z karlicą może przetrwać na dłuższą metę??

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ale ona uwielbia takich dryblasów jak ja, powiedziała mi że czuje się przy mnie bezpiecznie

No to bądź z nią jeśli tak bardzo cię to rajcuje. Ciekawe czy wciąż by była zainteresowana, gdyby wiedziała, że nazywasz ją karlicą?

Dziwne. Jestem wyższa od tej dziewczyny o 20 cm, spotykałam się kiedyś z facetem 190 cm i zerwał ze mną, bo za niska.

15 minut temu, Gość Sisi napisał:

Kacze nóżki, wszystko krótkie i ten mikrusowy głosik bleeee... takie coś nie może być atrakcyjne.

Ogólnie jest niezła, ale cycuszki mogłaby mieć ciut większe. Ciekawe czy uda mi się namówić ją na powiększenie biustu, raczej tak bo widać że uległa jest  

5 minut temu, Gość ... napisał:

No to bądź z nią jeśli tak bardzo cię to rajcuje. Ciekawe czy wciąż by była zainteresowana, gdyby wiedziała, że nazywasz ją karlicą?

Oj uwierz mi że wciąż by chciała

10 minut temu, Gość gosc napisał:

Dziwne. Jestem wyższa od tej dziewczyny o 20 cm, spotykałam się kiedyś z facetem 190 cm i zerwał ze mną, bo za niska.

Myślę że raczej chodziło o coś innego

Mój kuzyn 206cm ma żonę 150 około. Wyglądają komicznie. Pasują jednak charakterami i kochają się, czego mroźna im zazdrościć. Myślę autorze, że wzrost to temat drugorzedny. 

Łał a już myślałem że nikt nas nie przebije w różnicy wzrostu ale żeby zobaczyć czy będziemy do siebie pasować pod względem charakteru potrzeba jednak troche czasu

Słyszałem o takiej parze z USA gdzie dziewczyna miała 137 cm a chłopak 221 cm. Co tym ludziom robi się w głowach toż to pedoffilia w czystej postaci.

Mój wujek ma 163 cm a jego długonoga żona 180 cm i są ze sobą bardzo szczęśliwi, najlepszy przykład że jak się kocha to wzrost nie ma absolutnie żadnego znaczenia.

Nie ma szans, wszystkie kurduplice mają kurrewską nature